Jestem fanką Eko Serum nr 3 od Pat&Rub, które uratowało moją twarz przed przebarwieniami i ratuje ją co roku w okresie wiosenno-letnim.
Dlatego, gdy tylko zobaczyłam nowość w postaci Serum przeciwzmarszczkowego B.T.X EFFECT, postanowiłam je wypróbować.
Opakowanie:
Opakowanie serum B.T.X EFFECT wyróżnia się eleganckim, nowoczesnym designem, który nawiązuje do ekskluzywności i wysokiej jakości produktu, jednocześnie zapewniając wygodę w użytkowaniu.
Butelka wykonana z wysokiej jakości szkła mlecznego, które daje poczucie elegancji i solidności, ale uniemożliwia kontrolowanie zużycia produktu.
Na buteleczce znajduje się dyskretna, biała etykieta, na której widnieje nazwa produktu, logo, pojemność oraz kluczowe informacje o działaniu przeciwzmarszczkowym.
Buteleczka wyposażona jest w zakraplacz (pipetę), co umożliwia precyzyjne i higieniczne dawkowanie serum.
Działanie i zastosowanie:
Serum do twarzy B.T.X EFFECT to innowacyjny kosmetyk przeciwzmarszczkowy, który oferuje intensywną pielęgnację skóry, dzięki swojej zaawansowanej formule opartej na 26 składnikach aktywnych. Produkt łączy w sobie 100% mocy natury, co oznacza, że jego składniki pochodzą głównie z naturalnych źródeł i są starannie dobrane, aby zapewnić skórze kompleksowe wsparcie w walce z oznakami starzenia.
Główne założenia, jakie podaje producent to:
*Redukcja zmarszczek: Dzięki zawartym składnikom serum działa jak alternatywa dla botoksu (stąd nazwa B.T.X), pomagając wygładzać istniejące zmarszczki oraz zapobiegając powstawaniu nowych. Formuła wspomaga regenerację skóry, poprawiając jej elastyczność i napięcie, co daje efekt wygładzenia linii mimicznych i bruzd.
Czy ja to zauważyłam?
Umówmy się, że spektakularnych efektów w redukcji zmarszczek nie ma, ale za to jest niezwykłe wygładzenie i zauważalne napięcie skóry. Nie jestem szalona i naiwna, żeby wierzyć, że jakikolwiek kosmetyk jest w stanie zredukować w naturalny sposób powstałe zmarszczki i sprawić, by cudownie zniknęły ;)
Ale za to serum intensywnie ujędrnia skórę, wspomagając jej naturalne procesy odbudowy. Składniki aktywne, takie jak peptydy czy wyciągi roślinne, stymulują produkcję kolagenu, co skutkuje efektem liftingu i odmłodzenia. Serum również głęboko nawilża skórę, zapobiegając jej przesuszeniu, co jest częstą przyczyną pojawiania się nowych zmarszczek.
Ja i moja 49 cera jesteśmy pozytywnie zaskoczone kolejnym, bardzo dobrym produktem. Uważam, że serum świetnie nadaje się pod makijaż, oczywiście uprzednio stosując jeszcze krem. Dla mnie jedyną wadą produktu jest to, że producent nie zaleca stosowania kosmetyku w okolicy oka. Ja jednak lubię sera, które mogę nakładać również tam.
Konsystencja:
Serum ma postać gęstego żelu, który się nie klei i bardzo szybko wchłania się. Zapach bardzo subtelny, niemal niewyczuwalny, niezwykle ulotny, ale ładny. Wydajność średnia.
Produkt został stworzony z myślą o różnych typach skóry, w tym skórze dojrzałej, suchej, mieszanej, a także wrażliwej. Dzięki naturalnym składnikom nie powoduje podrażnień, co sprawia, że jest bezpieczny nawet dla osób o bardziej wymagającej cerze.
Podsumowując:
Mnie produkt bardzo przypadł do gustu i choć nie jest pozbawiony wad będę go używać, bo fajnie „prasuje” twarz, a przydaje mi się to szczególnie rano ;)
Zalety:
- Świetnie napina skórę
- Bardzo dobrze się wchłania
- Subtelność zapachu
- Produkt naturalny
- Nie podrażnia i nadaje się dla wrażliwej skóry
Wady:
- Buteleczka z mlecznego szkła uniemożliwia kontrolowanie poziomu zużycia
- Wydajność
- Nie stosuje się w okolicy oka
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie