Moje włosy-długie, w dobrej kondycji, nie mam problemów z przesuszaniem czy łamliwością, z natury są proste, gładkie i niskoporowate. Niefarbowane, w naturalnym kolorze(średni brąz) . Dosyć gęste, ale niezbyt grube, skłonne do obciążania oraz strączkowania.
Skóra głowy przetłuszczająca się(włosy myję codziennie wieczorem) i dosyć wrażliwa na czynniki typu stres, zmiana wody/klimatu.
Ten szampon rzucił mi się w oczy gdy robiłam zamówienie w aplikacji drogerii Hebe. Lubię większość szamponów Joanny, więc chętnie dorzuciłam tę nowość do wirtualnego koszyka-opis oraz skład wskazywały na produkt stworzony dla mnie, przekonałam się już, że mi nie służą totalnie łagodne eko czy bio myjadła(przy nich tylko wszyscy się męczyliśmy-ja, moje włosy i skalp), moja głowa musi codziennie dostać po cebulkach klasycznym SLeSowcem(najlepiej ziołowym) do pełni szczęścia.
Nie zawiodłam się-recenzowany produkt doskonale myje, nie wyrządza szkód i do tego przyjemnie się go używa.
Włosy po jego użyciu są świeże, lekkie, a nawet ciut odbite od nasady(zważywszy na ich ciężar doceniam każdą próbę wydobycia z nich objętości), w ciągu dnia wyglądają dobrze i nie strączkują się. Szampon troszkę je plącze, ale to dla mnie norma przy tego typu myjadłach, wystarczy trochę zwykłej odżywki by można było je rozczesać bez problemów, dla mnie ważne, że na dłuższą metę przy regularnym stosowaniu ich nie wysusza oraz nie niszczy. Świetnie przygotowuje pasma na dalszą i bardziej skoncentrowaną odżywczą pielęgnację, jest świetny przed cięższymi maskami.
Moja skóra głowy także jest po nim zadowolona-czyściutka, odciążona, przy regularnym stosowaniu nie zauważyłam żadnych skutków ubocznych typu wysuszenie/łuszczenie/podrażnienie/łupież/wzmożone wypadanie włosów. Wręcz mam wrażenie, że dzięki dokładnemu oczyszczaniu pomaga trochę zapobiegać tym problemom co na pewno doceni każda tłusta skóra głowy.
Przy tym szamponie świeżość włosów u mnie jest standardowa, czyli od wieczora do wieczora wyglądają dobrze. Doceniam to, że nie nasila i tak mojego sporego problemu z przetłuszczaniem skalpu, który to u mnie ma podłoże wewnątrz organizmu.
Szampon świetnie się pieni, ale też łatwo jest go wypłukać z włosów. Ma żelową, przejrzystą, ale też dosyć gęstą konsystencję, która w połączeniu z opakowaniem(twarda butelka z niezbyt dużym otworem, autentycznie tutaj ten otwór dozujący jest za mały, odwrotnie proporcjonalny do tego jaki powinien być w stosunku do gęstości produktu) jest dosyć upierdliwa pod prysznicem.
Zapach-świeży, rześki, jakby ziołowo-cytrynowy, ja go uwielbiam, gdyż potęguje uczucie świeżości na głowie. Mi osobiście przypomina szampon z zieloną herbatą i pokrzywą z linii Joanna Naturia ;)
Trochę szybko znika, jakoś prędko mi zniknęło całe pół litra tego produktu.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie