Bell Bell x Fog In The Garden, Velvet Lip Blur Piankowa pomadka do ust

Posiadam kolor 01 Brownie. Jest to raczej neutralny nude odcień, choć przy bardzo jasnych karnacjach, może wpadać w nieco cieplejsze tony. Pomadka rzeczywiście, jak obiecuje producent, ma nieco lżejszą, piankową formułę. Po nałożeniu na usta, nie zastyga w pełni, ale przez to też jest bardziej komfortowa w noszeniu, niż tradycyjne pomadki zastygające. Pomadka nie podkreśla suchych skórek na moich ustach, a wręcz jakby odrobinę wygładza ich teksturę. Jedna warstwa produktu, bardzo ładnie i równomiernie pokrywa usta kolorem, dając im matowe wykończenie.

Kosmetyki marki Bell kupuję bardzo często w Biedronce, niska cena często pojawiające się nowości zachęcają do zakupu co i tym razem uczyniłam. Zaciekawiła mnie forma lekkiej puszystej pianki jaka nakładamy miękkim, przyjemnym aplikatorem. Wystarczy zaaplikować niewielką ilość, jedna dwie warstwy by cieszyć się kolorem na ustach, rozkosznym smakiem i zapachem róż, który jest mocny i intensywny - super seria dla amatorów różanych zapachów. Zwykle opakowanie jak w przypadku błyszczyków/pomadek matowych od Bell zawiera wszystkie niezbędne informacje dotyczące produktu min. nazwa płynna, piankowa pomadka do ust dostępna w trzech kolorach ja posiadam odcień 01 Brownie o intensywnym brązowym kolorze utrzymującym się na ustach kilka godzin pomimo picia czy jedzenia, zostawia ślady na kubkach/szklankach. Zastyga na ustach, a ilość warstw jaką nałożymy zależy od nas i efektu intensywności jaki chcemy uzyskać. Dodatkowo oprócz koloru i zapachu otrzymujemy odpowiedni poziom nawilżenia i gładkości ust, w ciągu dnia nie mamy ani grama przesuszonych skórek, zadziorów. Usta są gładkie w intensywnym kolorze i odpowiednio wypielęgnowane, pomadka z czasem równomiernie się zjada. Nie pozostawia nieestetycznych plam na ustach. Wieczorem nie muszę martwić się o dodatkowe nawilżenie wrażliwej skóry warg gdy stosuje inne matowe pomadki. Z chęcią sięgnę po kolejne kolory. Brawo Bell ❤️