Dabur Vatika, Almond Enriched Hair Oil Olejek do włosów z ekstraktem z migdałów

To był pierwszy olej jaki położyłam na włosy, od niego zaczęła się moja przygoda z olejowaniem włosów. Niestety kompletnie się u mnie nie sprawdził, ciężko było mi go zmyć z włosów, nawet mimo używania mocniejszych detergentów. Mam włosy wysokoporowate, olej kokosowy i parafina obecne w składzie tego olejku to nie są składniki, które służą takim włosom, jak moje. Ogólnie nie jestem fanką parafiny, a już na pewno nie na pierwszym miejscu w składzie, dlatego olejki z tej firmy będę omijać szerokim łukiem.

Przygodę z olejowaniem zaczęłam parę lat temu z przerwami na zniechęcenie po kolejnych porażkach..używałam olejów przeznaczonych do swoich wysokoporów, zarówno tych stricte kosmetycznych jak i spożywczych. Zanim opanowałam sztukę olejowania musiało minąć sporo czasu, chociaż nadal dopieszczam metody. Odkąd używam tego oleju, zapomniałam co to źle zmyte, tłuste włosy. Czy nałożę go na całą noc czy na godzinę, czy na sucho czy na mokro, zawsze po zemulgowaniu odżywką efekt jest zadowalający. Nie nakładam go na nasadę, tylko od połowy długości. W zależności jaki sposób wybiorę czasem zmywam olej szamponem, a czasem nakładam go na już umyte włosy i tylko emulguje. Przy regularnym stosowaniu co 3 dni, już po miesiącu włosy są błyszczące i wygładzone. Nawet jak zdarzy mi się ominąć olejowanie, efekt się utrzymuje. Mój ratunek na rozjaśnione włosy <3

Stosuje go dwa dni w tygodniu nakładając na wilgotne włosy na 2-3 godziny. Włosy są dużo gładsze, lśniące i puszyste. Zdecydowanie mniej rozdwojonych i łamliwych końcówek. Polecam!

Olejek jest ciezki, ale silnie nawilza wlosy. Nalezy stosowac go z umiarem, nawet jesli wlosy sa grube i odporne na przeciazanie (jak u mojej przyjaciolki). Jednak kropelka sprawdzila sie nawet w przypadku moich cienkich wlosow. Polecam

Każdy, kto ma naturalnie kręcone włosy, to wie, jak trudno znaleźć odpowiednią odżywkę, która spełnia swoje zadanie bez nadmiernego obciążenia loków, które z natury mają porowatą strukturę. Tym bardziej trudno znaleźć odpowiedni olejek. Ten olejek Almond Vatika jest bliski ideału! Po pierwsze - ma o wiele lżejszą konsystencję niż Amla czy kokosowy, dlatego podczas aplikacji nasze włosy nie zostają na naszych rękach (jak w przypadku innych - o zgrozo!). Nie wywołuje efektu przetłuszczenia skóry głowy ani też nie obciąża włosów. Olejek nawilża i wyraźnie nabłyszcza. W moim odczuciu - wzmacnia cebulki włosów, a nawet aktywizuje je do wzrostu nowych, o czym świadczy regularny 'wysyp' baby hair. Przyjemnie pachnie, nie ciężko jak kokosowy ani 'chemicznie' jak Amla, ale lekko i subtelnie jak mleko migdałowe - dla mnie to plus :) Polubiłam i na razie nie znalazłam lepszego. Dzięki niemu moje włosy są nawilżone po same końce, błyszczące i mają ładny, naturalny skręt. Nadmienię tylko, że od dawna przestałam używać pianek czy żelów do utrwalenia loków - myję włosy, raz w tygodniu (lub nawet rzadziej) aplikuję jakąś odżywkę Vatiki, Khadi lub olejek - i nic więcej nie robię. Pełny luksus po prostu. A kiedyś - pianki, suszenie, dokręcanie itp. Pomijając wydawane pieniądze, to do tego mnóstwo straconego czasu, szczególnie rano:-) Olejek Dabur jak i inne kosmetyki z tej linii naprawdę dają drugie życie naszym włosom i to lepsze życie - bez chemii i elektryki :) Jedyny minus to dostępność tych kosmetyków tylko w Internecie. Przynajmniej w moim mieście po krótkim funkcjonowaniu sklepiku z naturalnymi kosmetykami z Indii i Turcji pozostało wspomnienie, a sklepik przeniósł się też do sieci;( Mimo to olejek jest wart, aby go poszukać. Dla mnie to produkt KWC!

Olejek nakładam na włosy zwilżone dobrze ciepłą wodą ,aby rozchyliły się łuski i wniknął głębiej. Zmywam po godzinie. Włosy sa znakomicie odżywione ,wygładzone,nawilżone,lejące i wyraźniej grubsze. Używam dwóch łyżek na skórę głowy i włosy do łopatek. Pięknie pachnie,jest tani ,bardzo wydajny i łatwo dostępny. Polecam !!! Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: pierwsze w użytku

Ten olej jest świetny. Popatrzyłam na skład i pomyślałam, że za szybko go kupiłam na indyjskim stoisku. Jednak.. jestem pozytywnie zaskoczona :) Włosy są błyszczące, miękkie i lejące :) Stosuję tak: - przelewam około 2 łyżek do małego pojemnika - rozczesuję włosy - lekko moczę włosy - opuszkami palców rozprowadzam olej -zostawiam na noc, włosy spinam w kucyk - rano zmywam szamponem kakaowym z Ziaji (pierwsze mycie) i potem szamponem sylveco z betuliną (drugie mycie) + odżywka na końcówki Efekt WOW :) Dodam, że włosy mam gęste i długie do pasa. Jeśli ktoś twierdzi, że olej jest mało wydajny to zazwyczaj oznacza to, że leje olej prosto na dłonie a to błąd. Trzeba przelać do innego pojemniczka i moczyć wyłącznie opuszki palców. Starczy na caaałe włosy od skalpu po końcówki i jeszcze sporo zostanie w pojemniku (wylewam na skalp i masuję). Polecam! Używam tego produktu od: 6 miesiący (stosuję 2 razy w tygodniu) Ilość zużytych opakowań: zużyłam jedno opakowanie i jestem w połowie drugiej butelki

Kupiłam olej jakiś czas temu i niedawno podkusiło mnie, żeby zacząć nim olejować włosy. Wcześniej próbowałam juz wielu olei, ale żaden nie działał na moje włosy tak jak ten olej migdałowy. Pierwsze efekty czułam już po pierwszym olejowaniu, włosy były znacznie nawilżone, oraz były miłe w dotyku. Teraz się błyszczą, są w lepszym stanie niż były. Używam oleju 2/3 razy w tygodniu, nakladając go na morke włosy, trzymam go od 30 min do 2h w zależności ile mam wolnego czasu :) Zmywam szamponem, i nakładam odżywkę. Moje włosy są genialne! Aż sama nie mogę w to uwierzyć. + ładnie pachnie + nie obciąża włosów + łatwo sie zmywa + starcza na miesiąc + cena Nie zauważylam w nim żadnych wad :) Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 duże

Ady ten olej działał trzeba go używać zgodnie z przeznaczeniem i baaardzo regularnie :0 Ja olejowanie uwielbiam i widzę ogromne pozytywy po stosowaniu tego olejku na długość włosów. Zauważyłam, że włosy po nim mniej się rozdwajają i mniej przerzedzają. Jak na moje cieniutkie i słabe włosy to działanie jest zbawienne:) Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: jedno duże opakowanie

Mój ty świecie! Kto wymyślił, by olejek do włosów (który już z samej natury wymaga uwagi podczas nakładania) sprzedawać w butelce bez jakiegokolwiek dozownika, korka-niekapka, czy czegokolwiek, co pozwalałoby racjonalnie gospodarować produktem? Przepraszam, że tę recenzję rozpoczynam od tego aspektu, ale pierwszy raz przydarzyło mi się (poniekąd dzięki pomysłowości producenta wlewającego olejek do butelki z tak szeroką szyjką) pochlapać produktem (który podczas wylewania na dłoń chlusnął niespodzianie) świeżo pomalowaną ścianę:\\ Olejek był wszędzie, tylko nie tam, gdzie powinien- spłynął mi z ręki, umazał umywalkę, a na włosy owszem dotarł, uprzednio jednak wywołując u mnie nerwowe dygoty i siarczyste słówko na okrasę:P Kiedy jednak w końcu trafił na moją czuprynę, jego notowania wzrosły. Co prawda zapach olejku, wg mnie daleki od migdałowego aromatu nie do końca przypadł mi do gustu, jednak nie jest on zupełnie dyskwalifikujący. Wszak ważniejsze jest oddziaływanie produktu na włosy, a na tym polu olejek Dabur nieźle daje sobie radę. Nałożony na włosy około pół godziny przed ich umyciem zmiękcza je i wygładza, a po ich wysuszeniu okazuje się, że wspaniale nabłyszcza i sprawia, że lepiej się układają. Włosy są lejące i miłe w dotyku, a przy tym nie są przyklapnięte u nasady. Generalnie więc to, do czego jest powołany pozostaje bez większych zastrzeżeń, jednak ta niefortunna forma aplikacji (którą uważam za kompletne nieporozumienie i marnotrawstwo, gdyż większość olejku ląduje nie tam, gdzie powinna) zniechęca mnie na tyle, że następnym razem pewnie poszukam innego, ładniej pachnącego i bardziej przemyślanego produktu. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 w użyciu

No, niby jakoś tam działa: pozostawiony na włosach na minimum kilka godzin zmiękcza, nabłyszcza, wygładza. Problem polega na tym, że jest mało wydajny. Do moich długich, ale bynajmniej nie bujnych włosów muszę zużyć 1/5 butelki. A cena jak na olej głównie parafinowy jakoś niezbyt korzystna... Są też inne minusy: nachalny, tandetny zapach i chlupocząca zawartością na prawo i lewo butelka bez jakiegokolwiek dozownika, która sprawia, że już w ogóle trudno zużyć jakąś ekonomiczną ilość produktu. Pewien efekt jest, ale wypróbuję inne produkty zanim znowu zdecyduję się na ten. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: jedno

Najlepszy olejek jaki miałam !! Włosy po nim pięknie błyszczą ( już po pierwszym zastosowaniu)- dzięki parafinie, która wcale krzywdy nie robi :) są nawilżone i pięęękne! :) Najlepsze efekty daje zastosowany na całą noc. Mam zamiar przetestować inne z tej serii bo jestem zachwycona efektem! Nie jest drogi, kupuję go na allegro :P POLECAM! Używam tego produktu od: 2,5 miesiąca Ilość zużytych opakowań: półtorA

Już po pierwszym zastosowaniu nie mogę się nacieszyć efektami. Włosy są miękkie, błyszczące i bardzo nawilżone.Zapach przypominam mi oliwkę do dzieci bardzo delikatny.Bardzo plecam dla bardzo przesuszonych puszących sie włsów. Używam tego produktu od: 1m Ilość zużytych opakowań: 1/3

Produkt calkowicie mnie zaskoczył i to pozytywnie. Olejek nakladam przed myciem na około 4 godziny. + nie obciążał włosów + nie przetłuszczał + łatwo zmywalny szamponem + dodaje blasku ( zawsze miałam matowe włosy) + mam wrażenie, że włosy stały się grubsze + dobrze współgra z odżywką + dosyć przyjemny rumiankowo- ziołowy zapach + niezwykle wydajny ( mam włosy do pępka, stosuję co dwa- trzy dni od dwóch miesięcy i nie zużyłam nawet połowy) Oczywiście zapomniałam najważniejszego- głęboko nawilża, nie mam już suchych końców i mogę dłońmi przeczesać włosy Używam tego produktu od: 2 m-cy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Produkt kupiłam pół roku temu za namową pani z mydlarni. Miałam wtedy upatrzony olejek koksowy,ale pani stwierdziła,że ten jest równie dobry i namówiła do zakupu. Moim zdaniem olejek nie do końca spełnia swoje zadanie,nie nawilża tak dobrze włosów. Jednak używany co dwa dni daje efekty,ale nie jest to coś co by zachwyciło. Daje ładny połysk. Dużym minusem jest jego intensywny,sezamowy zapach. Bardzo tego nie lubię,a moje włosy łatwo przyciągają zapachy. Gdyby nie on może używałabym olejku częściej. Plusem jest to,że jest bardzo wydajny. Bardziej sprawdził mi się na spierzchnięte usta i dodany do kremu do twarzy ładnie nawilżał. Używam tego produktu od: od ponad pół roku Ilość zużytych opakowań: 1, 250 ml

Olejek sprawil ze moje wlosy ozyly, nabraly blasku, miekkosci, przestaly sie puszyc i wygladac jak kupa siana. Jedyne na minus to to ze po aplikacji i umyciu, wlosy ciezko rozczesac. Używam tego produktu od: 6 miesiecy Ilość zużytych opakowań: W trakcie drugiego ppakowania

Moje włosy są wysokoporowate i farbowane z ciemnego brązu na platynowy blond, więc olejowanie jest dla mnie niezbędnym zabiegiem pielęgnacyjnym. Niestety ten olej się nie sprawdził. Nawet przy stosowaniu niewielkiej ilości bardzo obciążał włosy, wyglądały po prostu tłusto, sklejały się w strąki. Był chyba za gęsty. Używałam do na różne sposoby - na kilka godzin, na noc, na włosy suche, mokre. Może i jakieś działanie pielęgnacyjne miał, ale jak dla mnie zbyt nieznaczne. Plusem jest to, że jest wydajny i ślicznie, słodko pachnie. Używam tego produktu od: rok Ilość zużytych opakowań: jedno

+ wygładza włosy, wyraźnie je obciąża, wyglądają po nim niczym po użyciu prostownicy + włosy ładnie się po nim mienią, wyglądają na odżywione - nie nadaje się do nakładania na skalp, nabawiłam się po nim swędzenia i łupieżu... dlatego nakładam tylko na długość - dozownik - łatwo przesadzić z odpowiednią ilością; na plus przemawia jego wydajność - cena Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: jedno