Matrix Oil Wonders, Amazonian Murumuru, Controlling Oil Olejek wygładzający

Przez 15 lat mojego włosomaniactwa przetestowałam naprawdę bardzo bardzo wiele różnych olejków i ser do włosów, ale nic nie przebija tego, jest po prostu pod każdym względem najlepszy. Moje włosy są długie, średnioporowate ze skłonnością albo do puszenia albo wręcz przeciwnie - do strączkowania. Od olejku zabezpieczającego oczekuję wiele, bo musi być idealnie po środku - nie za ciężki, żeby nie obciążył i nie postrączkował, ale nie za lekki, że ogarnąć ten puch. No i póki co, to jest jedyny olejek, który to robi. Jest po prostu dla mnie idealny. Pięknie wygładza, nabłyszcza i zabezpiecza włosy, ale nie jest za ciężki, więc można bez obaw przesadzić z ilością a i tak nie zrobi krzywdy. Bez względu czy stosuję go na mokre czy suche włosy, efekt jest zadowalający. Oprócz tego przepięknie pachnie! i zapach utrzymuje się na włosach. Opakowanie wygodne, z pompką, duża pojemność. Właśnie go kończę i starczył mi na ponad rok. W zwiazku z tym, że zostało mi go niewiele, chciałam zamówić nowe opakowanie. I przeżyłam szok. Od kilku tygodni szukam go w czeluściach internetu i dosłownie nigdzie go nie ma! Tzn jest na allegro za 300 zł!! Chore, ja kupiłam go za 50 zł, więc no nie wydam teraz 300. Bardzo ubolewam z tego powodu, muszę szukać nowego ulubieńca, ale liczę na to, że kiedyś znów będzie dostępny za normalną cenę

Skusiłam się na zakup dwóch rodzajów olejków z tej firmy na Notino:Muru muru i Indian Alma.Probowalam obu,ale częściej póki co stosuje muru muru,oczekiwałam po nim dużych cudów bo widziałam na Ceneo chyba 900 ocen pozytywnych zachwytów,poza tym moja znajoma go używa i też gdy pochwaliłam włosy mówiła, że to ten używa,u niej włosy są lśniące liczyłam na podobny efekt.Moje włosy są ze skłonnością do kręcenia,niemiłosiernie puszące się i bardzo suche.Po stosowaniu olejku muru muru stwierdzam,że poprawa jest minimalna a stosuje go już 2 miesiące :( tzn.włosy mimo olejku nadal są przesuszone i się puszą,nałożenie go nie poprawia znacząco ich stanu.Mysle,że może u osób z włosami niskoporowatymi lub średnio może ładnie wyglądać,ale w przypadku włosów wysokoporowatych nie sprawdza się i nie ma żadnych spektakularnych efektów :(

Jakie są moje włosy: Z natury kręcone, falowane i grube. Posiadam tendencję do przetłuszczania się od nasady oraz suchymi końcówkami. Tendencja do puszenia jest dość wysoka, dlatego zależy mi na wygładzeniu. Nie mam problemów z rozczesywaniem włosów. Czego oczekuje od produktu: Wygładzenie to podstawa. Włosy powinny być miękkie, przyjemne w dotyku i pełne blasku. Powinien także chronić włosy a zwłaszcza końcówki przed rozdwajaniem. Opakowanie produktu: Plastikowe, przezroczyste z wygodnym dozowaniem. Jaki jest: Przyjemny zapach olejku, który na włosach nie jest odczuwalny tak długo, lecz to nie wada. Jego konsystencja jest odpowiednia, jednak nie tak samo jak działanie. Co producent obiecuje: Zapewnia wygładzenie włosów do 72 godzin, dyscyplinuje nieposkromione fale i loki, głęboko nawilża włosy, ułatwia rozczesywanie, sprawia, że włosy stają się miękkie i sprężyste Jak stosowałam/używałam: Może wspomnę, że włosy myję co drugi dzień na wieczór. Schną same a kolejnego dnia prostuje. Po wyprostowaniu oczywiście używam olejku od połowy włosów aż po końce. Czasami używałam olejku (żeby szybciej go zużyć) do odżywki do włosów. Czy jestem zadowolona: Słabo. 3 to odpowiednia ocena choć nie wiem czy nie zawyżona. Olejek nie chronił końcówek tak jakbym tego oczekiwała. W okresie przed stosowaniem olejku włosy były w dobrej kondycji, jednak po zużyciu całego opakowania olejku zauważyłam, że moje końce nie wyglądają już tak dobrze jak przed. Zanim zużyłam cały olejek minęło sporo czasu, dlatego wiem, że nie zapewniał przez cały okres stosowania zabezpieczenia przed rozdwajaniem. Włosy niekiedy puszyły się tak jakby w ogóle nie użyła żadnej ochrony przed tym efektem, dlatego dla mnie żadnej dyscypliny nie było. Olejek sprawiał, że włosy były przyjemne w dotyku, ale czegoś mi w nim brakowało. Cena 150 ml – około 50 zł Dostępność Dobra, w sklepie internetowym.

olejek jest dosyć rzadki, fajnie się rozprowadza, bardzo ładnie pachnie. nie przetłuszcza włosów ani nie skleja bez względu na to ile produktu na włosy nałożymy. wygładza moje sucharki i zapobiega puszeniu, super.

Cudo! Dobry olejek to taki którego minimalna ilośc na dłoni (warto testować zwłaszcza zimaą) pięknie się wchłania (kilka sekund-minuta). Taki właśnie jest ten olejne. Bez obciążenia, tłustego filtra. Jest za to zapach, nawilżenie, miekki i odżywiony wlos(nawet tak suchy jak mój). Stosowany rano a potem popołudniu nie powoduje przeciążenia. Naprawdę świetny kosmetyk!!! Wydajny!

Bardzo fajny, przyjemny olejek. Miałam już dwa opakowania. Ten i różowy. Mam dość cienkie włosy a nie obciążał co dla mnie jest bardzo ważne w doborze olejku. Dodatkowo bardzo ładnie pachnie :)

Podpatrzyłam ten olejek u fryzjerki, kiedy na koniec stylizacji nałożyła mi na końcówki porcję tego olejku. Zauważyłam wtedy jego działanie; moje suche włosy od razu włosy stały się gładziutkie. W domu używam go tylko kiedy nastaje taka potrzeba, na pewno nie na co dzień, bo o ile się nie mylę - zawiera dużo silikonów. Olejek stosuję na suche włosy, po prostowaniu. Pojemność jest dostosowana do salonów fryzjerskich, stąd też używając go w domu nie mogę wykończyć opakowania, jest go za dużo. Ale to nie wada ;)

Produkt poleciła mi moja fryzjerka. Mam włosy długie które potrafią puszyć się na końcach. Produktu używam zaraz po osuszeniu ręcznikiem - ułatwia rozczesywanie niesfornych końcówek. Po wysuszeniu włosy są wygładzone, pięknie błyszczą, a przy regularnym stosowaniu zauważyłam, że mam mniej rozdwojone końcówki, zatem produkt ma działanie nawilżające. Aplikację produktu trzeba powtarzać po 48h od zastosowania. Butelka starcza na długo - używam go już 4 miesiąc i daleko mi jeszcze do skończenia opakowania

Kupilam go z polecenia mojej fryzjerki, pachnie bardzo ladnie, swietnie nawilza konce wlosow, nablyszcza, bardzo ulatwia rozczesywanie(sprawdzony na wlosach moich corek, najwieksze koltuny nie maja szans). Olejek jest bardzo, bardzo wydajny. Polecam goraco

Fryzjerka polecila mi ten olejek, nie pokladalam w nim wielkich nadzieji... Okazal sie byc bardzo dobrym i wydajnym kosmetykiem. Dzieki niemu koncowki wlosow wygladaly pieknie, wlosy dobrze sie rozczesywaly(nawet najwieksze koltuny u moich corek dawaly za wygrana z tym olejkiem). Produkt pieknie pachnie. Nie uwazam aby cena byla wygorowana... Na allegro okolo 33zl. Jedno opakowanie srednio starcza mi na okolo rok. Nie oszczedzam go. Ladne opakowanie

Olejek idealnie wygładza włosy, nabłyszcza. Przepięknie pachnie, jest niezwykle wydajny. Ułatwia rozczesywanie i przyspiesza suszenie włosów. Zdecydowanie godny polecenia.

Jakiś czas temu w euforii zakupów zaopatrzyłam się od razu w trzy olejki Matrixa Egyptian Hibiscus, Indian Amla i , Amazonian Murumuru. W zasadzie z każdego byłam zadowolona i każdy przypadł mi do gustu z powodu różnych cech. Lubię wszelkiego rodzaju olejki ze względu iż mogę stosować je solo jak i w połączeniu z innymi kosmetykami pielęgnacyjnymi, a długotrwałe stosowanie przynosi dobre efekty w postaci zdrowo i pięknie wyglądających włosów. Amazonian Murumuru zamknięty został w bardzo eleganckiej przeźroczysto- żółtej butelce z pompką dozującą , która w przypadku takiej konsystencji kosmetyku sprawdza się idealnie. Duża pojemność jak na olejek bo aż 125 ml, a że do jednorazowej aplikacji wystarcza jedno naciśnięcie pompki jest mega wydajny i wystarczy na kilka miesięcy częstego stosowania. Konsystencja jest typowego olejku, jest całkowicie bezbarwny, a zapach niezwykle przyjemny, prawdopodobnie pachnie olejkiem murumuru pozyskiwanym z palmy rosnącej w Amazonii, ale nie mam porównania bo nie miałam styczności z tą roślinką. W każdym bądź razie zapach jest mocny, świeży,rześki z nutą kwiatową, bardzo egzotyczny. Po nałożeniu na włosy długo zachowuje swoje walory aromatyczne. Stosowałam go na wiele sposobów przed myciem włosów nakładając kilka godzin wcześniej lub pozostawiając na całą noc. Jako dodatek do szamponu , maseczki lub odzywki. Oraz solo na umyte włosy w celu ich nawilżenia, wygładzenia i zdyscyplinowania, a także w ciągu dnia na suche włosy aby poprawić fryzurę i ujarzmić niesforne kosmyki. Olejek łatwo się aplikuje , nie obciąża włosów i nie powoduje ich szybszego przetłuszczania. Po jego użyciu włosy wyglądają zdrowo i są pięknie błyszczące. Nie ma problemów z ich rozczesaniem, są wygładzone i bardziej podatne na stylizację. Jest dobrym nawilżaczem ,ładnie dyscyplinuje włosy i zapobiega rozdwajaniu się końcówek. Dobrze łączy się z innymi kosmetykami i wzmacnia ich działanie. Podsumowując to bardzo przyjemny i wydajny produkt, którego cena nie jest zbyt wygórowana , a korzyści płynące z jego stosowania są zauważalne po kilku zastosowaniach. Ja osobiście nie mam żadnych zastrzeżeń.

Ten produkt jest mi znany od dawna, tak jak jego inna wersja - Indian Amla. Stosowałam je zamiennie, choć nie ukrywam że ten drugi lepiej się sprawdził przy puszących się kręconych włosach, niestety był trudniej dostępny. Olejku Amazonian Murumuru używałam wtedy gdy nie posiadałam innej wersji, choć do najlepszych nie należy to potrafił pomóc zniszczonym włosom, chociażby je lekko ujarzmić co w moim przypadku i tak było pomocne. Włosy nie elektryzowały się, nie były przetłuszczone po zastosowaniu olejku, a także po umyciu i aplikacji produktu lepiej się rozczesywały. Cena adekwatna do jakości, choć wiem że ta sama firma oferuje lepszą wersję olejku do puszących się włosów.

Tego typu produkty bardzo lubię i wypróbowałam ich już wiele. Najbardziej odpowiada mi i tak nadal ten z Goldwell'a, ale ten też jest okej. Plusy : - ładnie pachnie, - "ujarzmia" puszące się włosy, - dba o końcówki, - jest wydajny, Minusy : - na wilgotnej pogodzie włosy się skręcają itp. Jednym słowem znika cały efekt mozolnie układanej fryzury, a ten olejek temu nie zapobiega - szkoda. Neutralnie : - cena - ha w sklepie fryzjerskim dałam za niego 50 zł za 125 ml - ale to była cena w promocji. Moim zdaniem tej ceny jest wart. Normalnie kosztuje chyba chyba więcej - ale nie jestem tego dokładnie pewna. Ogólnie polecam!!!

Używam od niedawna ale olejek ten już stał się jednym z moich ulubionych kosmetyków do włosów, które po jego użyciu są miękkie i wygładzone. Należy pamiętać aby nie przesadzić z ilością kosmetyku nakładanego na włosy, ponieważ zapewne jak każdy olejek potrafi obciążyć. Kosmetyk ma piękny zapach a włosy po wysuszeniu (nakładam na wilgotne) są delikatne, łatwe w rozczesywaniu i co najważniejsze nie puszą się. Olejek ułatwia stylizację włosów oraz jest wydajny. Zdecydowanie wart swojej ceny.

Robiąc zakupy na ekobiecej szukałam jakiegoś olejku do włosów. Takie produkty schodzą u mnie jak woda. Olejek zawsze nakładam po umyciu włosów, gdyż inaczej ich nie rozczeszę, później kiedy są suche do wykończenia fryzury u wygładzenia końcówek, czasami w ciągu dnia sobie jeszcze przejadę po końcach. Mam włosy trochę za ramiona, nie są jakoś mega gęste, raczej cienkie i rzadkie, suche i kręcone. I wiadomo jak to z kręconymi włosami jest - ze swojej natury mają one dużą tendencję do puszenia, niesfornych kosmyków i tych spraw. Każda kręconowłosa wie o czym mówię. Jak zobaczyłam ten olejek na stronie, pomyślałam sobie, ze super w końcu Matrix to marka już bardziej profesjonalna, nie raz widziałam ich kosmetyki u fryzjera, nie jest to jakiś Garnier czy inny Timotei, który dostaniemy w Rossmannie. No i z nazwy jest olejkiem dyscyplinującym włosy a więc stworzony dla mnie. Kupiłam go w pojemności 150ml za prawie 30 zł, więc to bardzo mało. Muszę przyznać, że jestem rozczarowana. Olejek ma w ogóle dziwny zapach. Nie wiem może to murumuru, czy coś innego, ale drażni mnie i jest dziwny a nie jestem osobą wrażliwą na zapachy. No, ale dobra, da się to znieść i stosować. Olejek nie wygładza i nie zmiękcza moich włosów jakoś bardzo. Miałam już takie olejki, które po nałożeniu na mokre włosy dawały taką fajniutką miękkość, poślizg, wygładzenie, dzięki czemu dużo łatwiej rozczesywało się włosy. Tutaj trochę tego zabrakło. Nakładam 2 pompki a olejek ma na tyle lekką konsystencję (może za lekką, nie wiem) że jakoś tak od razu go na tych włosach nie czuję. Później, jak włosy już przeschną to też nie wygląda to jakoś ładnie i końcówki nie są fajnie dociążone. Pewnie go zużyję, albo poużywam jakiś czas i najwyżej oddam koleżance. Jednak będę szukała czegoś innego.

Jeden z najbardziej trafionych zakupów włosowych, uwielbiam ten olejek :) Można go używać na sucho i na mokro. Często zmieniam kolor swoich włosów, często je myję i modeluję, więc są przesuszone, sztywne i puszą się. Olejek nakładam na wilgotne włosy (1-2 pompki) przed wysuszeniem. Włosy po modelowaniu są wygładzone, miękkie, ale przede wszystkim nie są w żadnym stopniu obciążone. Dużo rzadziej stosuję ten olejek na suche włosy, wtedy tak spektakularnego efektu nie dostrzegam, ale mimo wszystko wygładza i ujarzmia włosy. Zapach tego olejku jest piękny. Nie jest najtańszy, ale jest bardzo wydajny, używam go od 10 miesięcy a nie jestem nawet w połowie opakowania. Polecam!

Takie mam trochę mieszane odczucia co do tego olejku. Używam go na mokro, w celach odżywienia końcówek, i na sucho, jako element stylizacji. Mam długie włosy, a ich końce lubią odstawać, albo się puszyć. Potrzebuję olejku do ich wygładzenia. Opisywany wydajny jest niesamowicie. Mam go od pół roku i zużyłam jakąś 1/4 butelki. Nie obciąża i trudno z nim przesadzić. Podoba mi się jego egzotycznie-kadzidłowy zapach, który przez chwilę utrzymuje się na włosach. Produkt aplikowany na mokro delikatnie odżywia, nieco wygładza, lekko nabłyszcza. Nie jest to jednak efekt, którego oczekuję. Ja lubię jak włosy są lekko dociążone. Fajnie uelastycznione. A tu czuję niedosyt. Natomiast przy używaniu na sucho po prostu go nie widać. Jak na przykład po prostowaniu chcę wygładzić suche końce, to nasz bohater nie daje rady. Jest po prostu za lekki jak na potrzeby mojej czupryny. Słabo ją dociąża, szybko znika. Zupełnie inaczej niż serum olejkowe innej firmy, które teraz używam. Jest jakiś taki... bardzo powierzchowny. Niby go nałożyłam, ale tego nie czuję, bo moje włosy nadal się puszą. Zdecydowanie wolę używać go na mokre włosy. Tu spisuje się ciut lepiej. Ale jednak nadal nie jest to olejek moich marzeń.