Marc Jacobs Daisy Hot Pink EDP 

Perfumy mają piękny flakon. Ładnie prezentyją się na toaletce. Już choćbt z tego powodu warto je kupić. Są bardzo ładne, słodkie ale z takim mocnym akcentem. Zmieniają swój zapach kilkukrotnie na skórze. Jednakże po 2 godzinach nie czułam zapachu. Można używać ich na co dzień i na wieczór. Lekki zapach, kobiecy. Gdyby nie to, że jest nietrwały został by ze mną na dłużej.

Przyjemny, letni zapach. Idealny na słoneczne dni, wtedy staje się wręcz orzeźwiający ;-) Bardzo wyczuwalna poziomka, jaśmin oraz drzewne nuty. Nie są to najtrwalsze perfumy z jakimi miałam do czynienia - wytrzymują średnio 6h - co jest chyba ich jedynym minusem. Mimo tego Daisy to niezwykle udana kompozycja, która mało komu nie przypadnie do gustu. Piękny flakon! Świetnie prezentuje się na toaletce :-) Wydajne, choć tak naprawdę nie można sprawdzić jaki jest ich stan faktyczny, gdyż butelka jest cała czarna, ale mam je już długo i końca nie widać ;-) Godne polecenia.

Hot Pink to dla mnie jedna z najciekawszych wariacji na temat klasycznej Daisy. Trwalsza, intensywniejsza, bardziej interesująca od reszty. Są to perfumy bardziej nasycone, charakterne. Flakon jest świetny, idealnie połączono czerń z mocnym różem. Dalej są to kwiatowe perfumy, ale mamy też całą furę poziomek, których jestem fanką, a rzadko można je spotkać w perfumach. To takie średnio jadalne poziomki, ale wciąż piękne :love: Do poziomek dołączają frezje, odrobina czystego jaśminu. Momentami wyczuwam coś na kształt soczystego arbuza, który odświeża kompozycję. Całość jest bardzo dziewczęca, ładna, to świetny poprawiacz nastroju. Zapach idealny na letnie dni, na pewno nie przytłoczy - nawet w 30 stopniowym upale. Wtedy też rozkwita najładniej. Chociaż zapach jest lepszy od reszty, to wciąż odrzuca trwałością - należałoby flakon nosić zawsze przy sobie, co przy wielkości 100 ml (bo chyba tylko w takim były sprzedawane) jest nie lada wyzwaniem ;) O ile innych limitowanek Marca Jacobsa nie żałuję, tak tu trochę mi szkoda, że Hot Pink nie została dłużej na perfumeryjnych półkach. Używam tego produktu od: używałam przez ok. 2 tygodnie Ilość zużytych opakowań: 1 próbka

Dla mnie to bezkonkurencyjnie nr 1 wśród perfum! Trafił do moich rąk przypadkowo, bo dostałam go jako nagrodę w konkursie. Słodkie perfumy raczej źle mi się kojarzą, ale w tym od razu się zakochałam. A muszę przyznać, że jeśli chodzi o perfumy to jestem bardzo wybredna i moi bliscy wiedzą, że najgorszy prezent jaki mogą mi zrobić to właśnie nowy perfum (wyjątek oczywiście stanowią wypróbowane już przeze mnie zapachy). Zapach Daisy Hot Pink jest idealnie wyważony, niczego nie ma w nim za dużo ani za mało, proporcje strzelone w dziesiątkę. Jest bardzo wydajny - pierwsze opakowanie 100ml wystarczyło mi na 2 lata codziennego używania! Najbardziej żałuję, że to edycja limitowana, bo klasyczna Daisy to już nie mój typ - niby podobna, ale jak już wspomniałam jestem wybredna i czuję różnicę. Właśnie kupiłam nowy flakon, ale jest już coraz trudniej dostępna, zgarnęłam ostatnią sztukę, i niestety była 2x droższa w porównaniu z ceną sprzed 2 lat, i dostępna tylko o pojemności 50ml. Używam tego produktu od: ponad 2 lat Ilość zużytych opakowań: 1x100ml, rozpoczęte kolejne 50ml

Choć nie do końca lubie słodkie nuty, tak ten zapach przypadł mi do gustu. Kupiłam go w ciemno, wczesniej testowała go koleżanka. Przepiękna nuta kwiatowa plus poziomka dają niesamowitą nutę kobiecości:). Jeśli chesz być wyjątkowa i słodka polecam. Używam tego produktu od: od stycznia 2012 Ilość zużytych opakowań: 1X100ml

Zapach kupiłam w ciemno bez testowania na skórze. Gdy poczułam go na koleżance poprostu musiałam je mieć:) Zazwyczaj nie kupuję pod wpływem impulsu, ale tym razem zapach mnie oszołomił więc nie zastanawiając się długo zamówiłam... Zapach jak dla mnie bardzo oryginalny, nie sposób przejść obok niego obojętnie.Jest to moja pierwsza Daisy więc nie wiem jak ma się ten zapach do klasycznej Daisy. Ogólnie mój nos do wybrednych nie należy i wiele różnych perfum podoba mi się. Ogromnym plusem jest trwałość - czuć go przez cały dzień ( tak przynajmniej mówi mój mąż). Jedynym minusem jak dla mnie jest wielkość opakowań.Nie mamy wyboru wielkości flakonika bo jest tylko 100 ml, a nie każdy lubi inwestować pieniądze w jeden perfum. U mnie zdecydowanie lokuje się na podium razem z Versace Bright Crystal i Kenzo Flower by Kenzo:) Używam tego produktu od: kwietnia 2012 Ilość zużytych opakowań: ciągle pierwsze 100 ml