Schaebens Totes Meer Maske mit Algen Maseczka do twarzy z algami

Kupiona w niemieckiej drogerii. Jest to popularny produkt, często dostępne na promce. Maseczka świetnie oczyszcza skórę, pozostawiając ją świeżą i promienną. Duża ilość produktu w saszetce sprawia, że wystarcza nie tylko na twarz ale i dekolt. Często do niej wracam, ponieważ efekty są naprawdę zadowalające, a skóra po jej użyciu wygląda zdrowo i jest przyjemnie gładka.

Maseczka jest naturalna i w bardzo dobrej cenie, a produktu jest naprawdę dużo. Maseczka szybko wysycha i pozostawia skore oczyszczoną i zmatowioną, choć zmywanie jej jest nie lada wyzwaniem, niemniej jednak bardzo ją lubię i często do niej wracam. :)

Bardzo fajna maseczka i wydajna, starcza na kilka razy. Maseczka jest bardzo gęsta zawiera drobne ziarenka które podczas zmywania maseczki fajnie delikatnie peelinguja skore twarzy. Maseczka pozostawia twarz wygladzona i oczyszczona, nie powstaja żadne niespodzianki na twarzy.

To moja pierwsza maseczka Schaebens, kupiłam ją, będąc w Niemczech z ciekawości, była także bardzo tania, ok 50 centów. Saszetka 15ml, produktu jest naprawdę bardzo dużo. Niektóre wizażanki pisały, że wykorzystały na kilka razy, ja nałożyłam większą część na twarz, resztę wyrzuciłam, ale następnym razem może też tak zrobię. :) Maseczka na kolor szaro-zielony, przypomina mi mokry piasek na plaży, gdy pada deszcz. Poczułam się, jakbym była nad morzem. :) Jest lekko szorstka przy nakładaniu, ma średnioprzyjemny zapach, ale jeśli kosmetyk jest dobry, można to przeboleć. Jest baaaardzo gęsta, aż ciężko wydobyć ją z opakowania w całości. Zaraz po nałożeniu odczuwałam lekkie pieczenie, które po paru minutach ustało. Maseczka zaczyna zastygać, lekko ściągając twarz, zmienia kolor na zielony. Po 15 minutach zmyłam maseczkę ciepłą wodą i przyznam, że było to trudne zadanie. Ciężko się ją zmywa dłońmi i wodą, następnym razem zaopatrzę się w gąbeczkę. Po umyciu byłam w szoku. Cera nie była zaczerwieniona (a moja jest wrażliwa i praktycznie zawsze czerwona). Dodatkowo stała się gładka jak pupa niemowlaka i nabrała blasku. ŁAŁ! Za taką cenę i przynajmniej dla mnie nieznaną markę to naprawdę super maseczka.

Cena: Maseczki firmy Schaebens kupiłam w niemieckim Rossmannie za około 0,49-0,99€ (szczerze nie pamiętam dokładnej ceny, wiem, że po przeliczeniu wychodziło bardzo tanio :D ). Maseczki można znaleźć również na Allegro lub na olx w przystępnych cenach. Konstystencja i zapach: Konsystencja jest bardzo dobra, bez problemu można nałożyć maseczkę na twarz jednolitą, równomierną warstwą. Zapach maseczki nie jest drażniący, ale też nie jakiś porywający, mi to szczerze nie przeszkadza, nie zwracam zbytnio uwagi na zapach maseczek. Działanie: Po nałożeniu maseczki skóra lekko piecze, jednak jest to uczucie do zniesienia. Maseczka bardzo szybko wysycha, dlatego ja spryskuję ją co jakiś czas wodą termalną Uriage lub zwykłą wodą. Zmywa się dosyć szybko z pomocą gąbeczki. Skóra po aplikacji jest lekko zaczerwieniona, ale matowa, wyraźnie odświeżona i oczyszczona. Po regularnym używaniu widać poprawę stanu skóry - wypryski są zmniejszone, wyraźnie ogranicza też powstawanie nowych. Wniosek: Bardzo dobra maseczka w niskiej cenie :) Polecam zakup większej ilości będąc w Niemczech - cenowo wychodzi bardzo korzystnie, co rzadko się zdarza przy zakupie maseczek w saszetkach.

Maseczka kupiona w niemieckiej drogerii Dm,sprawdza się u mnie super już od dawna i jest moim ulubieńcem. Robię ją raz na jakiś czas,oczyszcza moją cere,nadaje jej gładkości i pozbywa się zanieczyszczeń,na początku trochę piecze ale efekty jej używania są świetne.

Po dwuletniej przerwie znowu zagościła w mojej kosmetyczce :) Daje bardzo dobre rezultaty, oto one: * cera wygładzona * oczyszczona * nawilżona * niezwykle miękka, taka aksamitna * ładny koloryt * wydajna - jedno opakowanie mam na 4 razy :-) * podobnie jak po zielonej glince, także po niej zbieram komplementy dot. cery (którą mam średnią), więc coś w niej jest magicznego ;-) minusy? nieco piecze, ale dla takich efektów da się to znieść :) Używam tego produktu od: 2 lata Ilość zużytych opakowań: 2, trzecie w trakcie

Maseczkę kupiłam w Rossmann w niemczech była w promocji, kosztowała 49 cent. Jak na maseczkę cena przystępna. Dla oszczednych Jedno opakowanie starcza na max 2x. Jak najbardziej spelnia swoje właściwości! Mam cerę tłusta , zaczerwieniona i sklonna do wypryskow. Żadna maseczka tak rewelacyjnie nie oczyszcza i odświeża cery. Po nałożeniu odczuwamy delikatne pieczenie ale to szybko mija i jest do zniesnienia. Przy regularnym stosowaniu a w moim przypadku 3x w tygodniu cera moja stala sie bardziej jasna, zaczerwienienia, pryszcze i świecenia sie pomniejszyly. Po zmyciu maseczki twarz jest delikatna i nie przesuszona. Z czystego serca polecam osoba ktore maja problemy tradzikiem. Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań: ok 50

Maseczka, tak zachwalana w niemieckim srodowisku kosmetycznym, musiala w koncu trafic w moje rece . Efekty moze i sa, nie tak spektakularne, ale przyznac trzeba, ze buzia jest ladniejsza po zastosowaniu niz przed. Maseczka ladnie \\\\\\\'wyciaga\\\\\\\' zanieczyszczenia z porow, zmniejsza ich widocznosc. \\nOdejmuje pol gwiazdki za nieprzyjemne mrowienie, pieczenie, ktore odczuwam przez okolo minute po nalozeniu maseczki. Na poczatku myslalam, ze nie wytrzymam i chcialam zmyc produkt z twarzy. Jednak z kazda sekunda to niemile uczucie slablo. Pozniej juz jest ok. Ponadto pol gwiazdki odejmuje za konsystencje. Kosmetyk jest zbyt lejacy jak dla mnie. I do tego te \\\\\\\'peelingujace\\\\\\\' drobinki -_- \\n \\nZapach wedlug mnie ok, a wg innych domownikow nieprzyjemny. Ale taki urok alg.