WAŻNE INFO O REGULAMINIE! SPRAWDŹ SKRZYNKĘ@ I SPAM
Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Produkty podobne
Artykuły
KWC LogobyWIZAŻ logo
Maseczki klasyczne

Eveline Cosmetics Facemed +, Matt Detox, Oczyszczająco-matująca maska węglowa 8 w 1 

4,1 na 511 opinii
flame1 hit!
64% kupi ponownie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
4,1 na 5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Zapach:
Kupi ponownie: 64% osób
  • 29 stycznia 2021 o 10:44
    Twarz nie wygląda najlepiej
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:2 tygodnie
    Wykorzystał/a:kilka opakowań
    No to może skupmy się na tym, co obiecuje producent. 1 - Oczyszcza. To mogę zaliczyć, rzeczywiście widać oczyszczenie twarzy. 2 - Detoksykuje. Tego skomentować nie mogę. 3 - Matuje. Nie powiedziałabym, że ma coś wspólnego z matowaniem. Chyba, że taka szarość i przybrudzenie, które zostawia to efekt matowienia. Jeśli tak to ja podziękuję za takie coś. 4 - Zwęża pory. Za krótko ją stosowałam by zauważyć takie efekty. 5 - Odświeża. Każda maseczka w jakiś sposób odświeża. Po tej jednak czułam się jednak bardziej brudna niż odświeżona. 6 - Normalizuje. Pozostawię bez komentarza. 7 - Wygładza. Nie powiedziałabym. Po maseczce cera nie jest ani trochę nawilżona, więc pojawiają się takie szorstkie place, a to na pewno nie świadczy o wygładzeniu. 8 - Zwalcza niedoskonałości. To w sumie brzmi tak samo jak oczyszcza. Podsumowując, maseczka nie zrobiła na mnie żadnego większego wrażenia. Raczej już po nią nie sięgnę. Oczyszczenie takie, jakie oferuje ta maska mogę osiągnąć wieloma innymi produktami, a jak mam patrzeć na swoją szarą cerę po zastosowaniu to podziękuję. Jestem na nie.
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    Drogeria Hebe
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 20 czerwca 2020 o 23:14
    Polecam
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:kilka opakowań
    Bardzo lubię maski Eveline ta najbardziej. Dla mnie jest super dobrze oczyszcza skore delikatnie wygładza bardzo dobrze zwalcza niedoskonałości. Lubię tą maska zawsze zmywaniu moja skóra jest delikatniejsza.
    Zalety:
    • Niska cena. Daje fajny efekt
    Wady:
    • Mało wydajna
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    Drogeria Rossmann
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 19 czerwca 2020 o 23:52
    Fajna ale szkoda, że sprawia iż cera jest szara
    Kupi ponownie:Nie wiem
    Używa od:2 tygodnie
    Wykorzystał/a:kilka opakowań
    Zdziwiło mnie w niej to, że w pierwszej części było jej tak mało, że ledwo wystarczyło mi na pokrycie całej buzi (a może ta druga część jest po to by ją dołożyć ?:D). Konsystencja typowa - czarna, gęsta maź dobrze się rozprowadza i tak jak w przypadku maski Perfecty nie zasycha na żaden mur beton i także wydaje się ciągle wilgotna na buzi. Co mnie wkurzyło to, to że na włosach / brwiach zasycha tak, że tylko drapanie pozwala się jej pozbyć. Mniej brudzi niż maska powyżej i zmywa się ją także ok. Co daje? Efekt czystej, miękkiej i nawilżonej twarzy. Maska dobrze zamyka pory i zmniejsza ich widoczność. Jednak po kilkunastu długich minutach miałam wrażenie, że moja buzia staje się sucha więc to nawilżenie to takie chwilowe jest. Mało tego - tak jak w przypadku Perfecty rano odnosiłam wrażenie, że buzia jest szara (bardziej pasuje określenie 'brudna') i to znacznie było widać.
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    Inna drogeria
    2 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 18 czerwca 2019 o 20:09
    Szkoda czasu na kiepskie maski - a ona jest jedną z nich
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:miesiąc
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    Charakterystyka mojej cery - Mieszana, z okresowymi skłonnościami do mocniejszego przetłuszczania się (latem) oraz przesuszania (jesień-zima). Podatna na wszelkie zmiany w diecie oraz stres. Łatwo ją zapchać przez nieodpowiedni dobór kosmetyków, okrutnie mści się za niedokładne oczyszczanie. Zdecydowanie naczynkowa, z wyraźnym rumieniem. Czego oczekuję od maski – Masek tego typu używam, by dogłębnie oczyścić twarz. Staram się je robić takową raz w tygodniu w celu „wyczyszczenia” porów, zahamowania rozrastania się wszelkich pryszczy oraz powstawania nowych. Dobrze, gdyby przy tym matowiła skórę, choć zdaję sobie sprawę, że w moim przypadku ciężko znaleźć kosmetyk, który faktycznie dobrze by się w tym sprawdził. Maska ma totalny zakaz podrażniania mojej i tak już skłonnej do zaczerwienienia skóry. Wszelkie pieczenie, swędzenie, przesuszenie i inne straszliwe rzeczy są absolutnie niedopuszczalne. Byłoby jeszcze super, gdyby maska dawała się łatwo zmyć i nie brudziła niczego, ale wiem, że w przypadku masek glinkowych muszę spojrzeć na ten problem z przymrużeniem oka. Analiza skład – Za wodą znajduje się krzemian magnezowo-aluminiowy, czyli nic innego jak zagęstnik. Uznawany jest on za bezpieczny. Zaraz po nim znajdziemy proszek węglowy i białą glinkę (oczyszcza, podsusza, wygładza, ściąga pory, wyrównuje koloryt, ujędrnia i mineralizuje, lekko poleruje powierzchnie i działa przeciwzapalnie). Później glikol propylenowy (który nasila zmiany trądzikowe, więc jestem mocno zaintrygowana, co też on robi w masce oczyszczającej), wysoko też parafina (może zapchać jak sto pięćdziesiąt, ja muszę szczególnie uważać na ten składnik, przede wszystkim w kremach). Dalej emolienty i emulgatory, konserwanty. Ogólnie rzecz ujmując, to na moje oko skład, który pojawia się po glince jest bardziej komedogenny aniżeli oczyszczający. Dziwi mnie zwłaszcza tak wysokie miejsce w składzie glikolu oraz parafiny. Jeżeli Wasza cera jest mocno podatna na wszelkie składniki, które mogą nasilić trądzik, to ja raczej zalecałabym Wam trzymanie się z daleka od tej maski. Opakowanie, konsystencja, zapach – Podwójna saszetka, każda po 5ml. Bezproblemowo starcza na dwie aplikacje, a pewnie starczyłoby nawet i na więcej, ale ja akurat nie oszczędzam maseczek i nakładam sporą warstwę na twarz – zwłaszcza te tańsze, których po prostu nie jest mi jakoś mocno żal. Maska o gęstej konsystencji, szybko zastygająca na twarzy. Kolor czarno-ciemnogranatowy, który, kiedy wyschnie bardziej przypomina już ciemno szarawy odcień. Co do zapachu to ten jest rześki, odświeżający. Wyczuwalny jednak bardziej w opakowaniu aniżeli na twarzy. I dobrze – nie męczy dzięki temu nosa. Działanie – Producent zdecydował się zaszaleć i obiecuje nam, że jego maska zapewni nam aż osiem korzyści. Przyjrzyjmy się im zatem bliżej. Po pierwsze, ma nam ona oczyścić twarz. Cóż, to w jakimś stopniu robi na pewno, choć zdecydowanie nie jest to doczyszczenie dogłębne. Ma problem z zatkanymi porami, a jej działanie oczyszczające można zauważyć co najwyżej na wierzchniej warstwie skóry. Na plus jednak, że nie podrażnia i nie ściąga nawet mojej, mocno wrażliwej naczynkowej cery. Po drugie, producent obiecuje dotoksykację. Co to? Jest to zabieg, który uwalnia naszą skórę i pory od toksyn, „detoks” dla niej mający sprawić, że będzie wyglądała lepiej i zdrowiej. Nie mam pojęcia, czy udało jej się tego dokonać, ale biorąc pod uwagę, że działanie oczyszczające oceniłam w jej przypadku raczej słabo, to wątpię. Trzecia rzec to zmatowienie cery. I tak, zaraz po użyciu i zmyciu jej ze skóry moja buzia jest matowa i się nie świecie, ale zdecydowanie nie jest to efekt długotrwały, bo już następnego dnia wyświeca się tak jak zwykle. Po czwarte – oczyszczenie porów. Wspominałam już, że absolutnie nie zauważyłam, więc tutaj porażka. Piąta kwestia to odświeżenie. No cóż, czuję się odświeżona. Ale podobnie czuję się po umyciu buzi jakimkolwiek żelem czy przemyciu jej tonikiem. Umówmy się, że to znacznie przyjemniejszy rytuał odświeżający aniżeli paradowanie przez kwadrans z zastygającą skorupą na twarzy. Szósta jest normalizacja, czyli sprawienie, by nasze gruczoły łojowe produkowały mniej sebum i aby nasza cera mniej się świeciła i mniej zanieczyszczała. Jak już pisałam, ani jedno, ani drugie nie zostało u mnie jakoś specjalnie zaobserwowane, więc co najwyżej mogę wspomnieć o jakimś doraźnym, chwilowym działaniu. Już przedostatnie jest wygładzenie. Moja cera w ostatnim czasie raczej „z natury” jest gładka więc nawet nie miałam jak jakoś specjalnie tego zauważyć. Na pewno jednak nic się nie zmieniło i nadal była przyjemna w dotyku, więc przynajmniej mi nie zaszkodziła. I na koniec – zwalczanie niedoskonałości. Nie wiem, czy to zasługa dwa razy użytej maski, czy ogólnie dobrze dobranej pielęgnacji, że – oby nie zapeszyć! – na mojej skórze ostatnio nieprzyjaciół jest jakby mniej. Na szczęście mnie nie zapchała, czego trochę się bałam z związku z raczej słabym składem. Ogólnie, maskę nakłada się prosto i przyjemnie. Zastyga dopiero po chwili, więc nie trzeba się spieszyć. Poza tym, całkiem łatwo się zmywa co stanowi spory plus biorąc pod uwagę inne maski. Nie brudzi też jakoś specjalnie ani umywalki, ani ręcznika. Podsumowując, jest to szalenie przeciętna maska, która średnio sprawdziła się dla mojego typu cery. „Coś” robiła, ale nie był to efekt wow – czy choćby little wow – który skłoniłby mnie do jej ponownego zakupu. Cieszę się, że mnie nie podrażniła, ale umówmy się – nie można zachwalać kosmetyku tylko dlatego, że nic złego nie zrobił. Efekt doraźny. Cieszę się, że wypróbowałam, ale już raczej więcej nie sięgnę. Jest tyle lepszych masek i cały ogrom kolejnych, których jeszcze nie poznałam, że szkoda poświęcać pieniądze i czas na produkty zwyczajnie przeciętne.
    Zalety:
    • łatwa w aplikacji, zastyga dopiero po chwili, a i to nie na cement ;)
    • szybko się ją zmywa, nie brudzi umywalki ani ręcznika
    • pomimo mało klawego składu, nie zapchała mi porów i nie spowodowała wysypu niedoskonałości
    • nie podrażnia nawet mocno wrażliwej skóry i nie przesusza
    • taniutka
    Wady:
    • działanie co najwyżej przeciętne; większość obietnic producenta nie spełniona wcale, albo tylko na kilka procent
    • kiepski skład, z parafiną dość wysoko
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    W marketplace Allegro, Amazon
    2 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 10 lutego 2019 o 16:50
    Dobra maska
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:miesiąc
    Wykorzystał/a:kilka opakowań
    Podchodzę z rezerwą do wszelakich produktów typu 3 w 1, 8 w 1, ale maseczki to moja słabość, więc zawsze kupuję sobie jakieś nowości. Maski węglowe stosuję w pielęgnacji cery od bardzo dawna, jednak z tym wariantem od Eveline miałam styczność po raz pierwszy. Maseczka pozytywnie mnie zaskoczyła i na pewno do niej wrócę. OPAKOWANIE Opakowanie to saszetka podzielona na 2 części, produktu idealnie wystarcza na każda z aplikacji, poza tym to praktyczne rozwiązanie, bo nie musimy przechowywać całego opakowania do następnego razu i martwić się o wyschnięcie produktu. Szata graficzna jest charakterystyczna dla serii węglowej - mamy tutaj wizualizajcę maski, pod spodem znajdziemy wypisane właściwości produktu, a z tyłu dokładny opis. Metaliczne elementy przyciągają wzrok. Dla tej wersji są błękitne. Pod względem graficznym opakowanie jest ładne. MASKA Maska ma konsystencję lekkiego, aksamitnego kremu i bardzo przyjemny, świeży zapach umilający aplikację. Barwa to oczywiście czarny, smolisty wręcz kolor. Stosuję ją zawsze po peelingu i przy nakładaniu powoduje kilkunastosekundowe uczucie pieczenia, jednak nie podrażnia skóry. Dobrze sie ja nakłada na twarz, a ona w ciągu kilkunastu minut lekko zastyga, jednak nie na skorupę, pozostaje nadal kremowa, co dla mnie jest ważne, gdyż nie powoduje ściągnięcia cery i dyskomfortu jak inne maski węglowe. Uciążliwe jest jej zmywanie, bo brudzi wszystko dookoła, a żeby ja zmyć trzeba sie trochę nagimnastykować ;) Jednak dla efektów warto: skora jest miękka, gładka, dobrze oczyszczona, zmatowiona na długo, choć nie zauważyłam wpływu na zaskórniki i inne niespodzianki tej kwestii pozostaje neutralna. Co do obietnic: 1. Oczyszcza – z pewnością, 2. Detoksy kuje - ten aspekt ciężko zweryfikować, jednak z uwagi na obecność węgla jestem skłonna przyznać, że tak 3. Matuje – tak! Po jej użyciu cera jest przez kilka godzin zmatowiona (specjalnie to przetestowałam i po użyciu maski nie nałożyłam nic na twarz). 4. Zwęża pory – tutaj nie spisała się, nie zauważyłam zmian. 5. Odświeża tak – zapach i samo działanie dają wrażenie czystości i świeżości 6. Normalizuje – tak 7. Wygładza – jak najbardziej, po jej użyciu cera jest świetnie wygładzona i miękka w dotyku 8. Zwalcza niedoskonałości – w tym aspekcie pozostaje neutralna. 9. Po użyciu maseczki, kremy zdecydowanie lepiej sie wchłaniają. Plus za wydajność (jedna saszetka wystarczy na 2 użycia), praktyczne opakowanie, cenę i dostępność. PLUSY + dobrze oczyszcza + wygładza + nie zasycha na skorupę + wydajność + cena + dostępność + wygodna forma saszetki MINUSY - zmywanie
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    Drogeria Rossmann
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną

Produkty podobne


Artykuły

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.