Bielenda Biotechnologia Ciekłokrystaliczna 7D 50+ Skuteczny Lifting, Regenerujący krem - koncentrat przeciwzmarszczkowy na noc 

Ten krem dostałam przy większym zakupie produktów z marki Bielenda. Świetnie się wchłania, ładnie pachnie. Moja mama jest nim zachęcona. Krem doskonale nawilża skórę, pozostawiając ją mięciutką i gładką. Jest zamknięty w poręcznym słoiczku. Moja mama jest po 50tce i dotyczy jej brak jędrności skóry, jednak uznała, że bardzo chętnie wróci do tego kremu, bo jej skóra poprawiła swoją kondycję.

Zaciekawił mnie skład tego kremu. Jak na drogeryjny kremik przeznaczony do cery dojrzałej ma naprawdę ciekawe składniki i co ważne - nie zawiera parafiny! Mam wrażenie, że na "rossmannowej" półce z pielęgnacją to rzadkość... Mimo że nie mam jeszcze nawet 30 lat (te podziały wiekowe to kompletna bzdura) i cerę mieszaną, używałam ten krem z przyjemnością. PLUSY: + niska cena + niezły skład, oprócz standardowych składników formujących kremy nawilżające, ten zawiera też: masło shea, masło kakaowe, olejek arganowy, olej z awokado, hialuronian sodu, ekstrakt z komórek arganowca, witaminy A, E i C, arbutynę (zapobiega formowaniu melaniny w skórze, działa więc rozjaśniająco), skwalen, lecytynę (ostatnie dwa występują naturalnie w składzie cementu międzykomórkowego w naszej skórze, więc ich obecność jest cennym czynnikiem odbudowującym barierę lipidową). + mimo obecności masła shea, kakaowego i oleju arganowego nie zapchał mnie (a trochę się tego obawiałam, bo mam duże skłonności do zanieczyszczeń) + ma przepiękny ciasteczkowy zapach + przyjemnie i dobrze nawilża i odżywia skórę, więc możemy zapomnieć o suchych skórkach, nawet jeśli mamy z nimi wiecznie problem + skóra jest po nim miękka i elastyczna + wyrównuje koloryt cery + buzia jest zdecydowanie wygładzona + jest łatwo dostępny + jest wydajny, potrzeba go niewiele, żeby posmarować całą twarz i szyję + formuła jest gęsta, ale przyjemnie się rozprowadza + nie wchłania się wybitnie szybko (chyba że mamy strasznie przesuszoną skórę), więc idealnie nadaje się na noc + znajduje się w praktycznym szklanym słoiczku +/- nie zauważyłam efektu liftingu, wygładzenia zmarszczek czy też redukcji przebarwień, bo nie mam jeszcze tego typu problemów ze skórą MINUSY: chyba... brak Ostrzegam jedynie, że mimo skomplikowanej nazwy nie jest to krem, który zapewni efekt "wow". Dla mnie jest to dobry krem nawilżający i odżywiający skórę na noc. Nadaje się do cery mieszanej i normalnej, posiadaczki cery suchej mogą uważać go za zbyt słaby, a cery tłustej za zbyt ciężki. Warto go wypróbować, jeśli nasza skóra potrzebuje odżywienia i nawilżenia, tym bardziej, że cena jest naprawdę niska, a zapach zdecydowanie uprzyjemnia codzienne wieczorne stosowanie. Myślę, że kupię go ponownie, gdy skończą mi się kremy na noc na mojej kosmetycznej "chciejliście" :)

Jest to moje kolejne spotkanie z tą serią i po raz kolejny udane. Zaczęłam od zestawu kremów 30+ (zainteresowana obietnicami producenta o ciekłokrystalicznej strukturze), które choć niezupełnie odpowiednie dla mojego wieku okazały się całkiem trafione. Kolejne spotkanie to zestaw 40+, również udane, ale przesuszona zimą skóra zapragnęła czegoś więcej. Może nieco na wyrost, ale kupiłam zestaw i znowu mam poczucie trafionego zakupu. Szklane opakowanie, dobry skład i piękny zapach - mam wręcz ochotę oblizać palce :) ale przede wszystkim działanie. Używam tej serii od około roku i ostatnio zwróciłam uwagę że w zasadzie makijaż mogę zredukować do minimum. Wyrównanie kolorytu skóry to dosłownie odrobina przy nosie i może pod oczami, ale poza tym wystarczy zmieszana z kremem resztka podkładu. Znikły przebarwienia i pory mniej mi przeszkadzają. Żadnych suchych skórek, żadnych zaczerwień czy podrażnień. Pewnie to wynik kompleksowego działania i eliminacji z diety kilku składników, ale efekt jest widoczny. Trudno mi powiedzieć o działaniu liftingującym, bo mam delikatne zmarszczki i niezbyt widoczne, ale całość w przyzwoitej kondycji. Krem w słoiczku ma lekką konsystencję, a pod palcami się jakby roztapia i lekko rozprowadza na skórze. Wystarczy odrobina, a cera jest nawilżona i lekko natłuszczona dokładnie tyle ile potrzebuję. Czasem nakładam go więcej, jak maseczkę. Trzeba pamiętać, aby dokładnie oczyścić twarz przed porannym makijażem, bo potrafi się zdejmować. Ogólnie - bardzo udany, wręcz obawiam się że brak mi obiektywizmu przy ocenie tej serii - za bardzo ją lubię.