Avon Pur Blanca Elegance EDT 

Pur Blanca Elegance to lubiany przeze mnie zapach. Jest bardzo kobiecy, jednocześnie delikatny. Wielość aromatów pomieszana ze sobą: jaśmin, piżmo, bursztyn, wanilia - bardzo ciekawa kompozycja. Ma w sobie nutę elegancji. Niestety, zapach jest nietrwały, w sumie jak to woda toaletowa. Ładne opakowanie i niska cena na plus.

Kupiłam te perfumy ponieważ spodobał mi się ich zapach i moja znajoma mi je poleciła ale troszkę się na nich zawiodłam. Ten zapach jest delikatnie kwiatowy i owocowy, jednak nie słodki. Najbardziej wyczuwalny wydaje się być jaśmin. Połączenie kwiatowych i owocowych nut perfum nadaje im delikatności i subtelności. Zdecydowanie zapach jest przyjemny ale ja nie jestem nimi zachwycona z innego powodu. W przeciwieństwie do innych perfum marki AVON te bardzo szybko przestają być wyczuwalne. Mam wrażenie, że po 2-3 godzinach już nie ma po nich śladu. Nawet jeśli nałoży się ich naprawdę dużo. Nie są też zbyt wydajne. Pomimo przyjemnego zapachu nie kupiłabym ich ponownie.

Polubiliśmy się od 1 psiknięcia. Perfumy znajdują się w wygodnym flakoniku, który bez problemu mieści się w torebce. Utrzymują się ok 5/7 h, co jest dosyć dobrym wynikiem jak na tę cenę. Zapach jest bardzo intrygujący, zarówno lekki jak i mocny. Wyczuwam nuty kwiatowe, trochę słodkie. Fajna opcja na co dzień.

Ja: Lubię zapachy słodkie i orzeźwiające. Kwiatowe i owocowe. Zapachy cięższe zazwyczaj mi nie podchodzą, ale zdarzają się wyjątki od reguły. Większość zapachów pachnie na mnie dokładnie jak w opakowaniu. Flakon: Prosty z odrobinę tandetną, plastikową zakrętką. Podłużny, łatwo w nim kontrolować zużycie produktu. Wrzucony luzem do torebki rysuje się, zakrętka sama odpada. Wrażenia: Kompozycja zapachowa jest w moim odczuciu nie do końca udana. Pur Blanca Elegance miała przypominać Amur Amur, ale jednak coś nie wyszło. Słodka woń, którą opisuje producent jest zabita alkoholem. Ten zapach w moim odczuciu jest tani, wyczuwam w nim drażniącą różę niczym z odświeżacza do powietrza, taką syntetyczną. Do tego ta standardowa nuta, która pojawia się w większości kompozycji zapachowych marki Avon. Zapach w całości jest mdły, chemiczny, duszący, sztuczny. Nie rozwija się na skórze. Na minus dostępność – tylko w wybranych katalogach i u konsultantki, ale też jest sporo dostępnych na allegro. Cena to zazwyczaj około 20 zł więc niewielka w stosunku do pojemności. Trwałość: 2 do 3 godzin to maksymalny czas kiedy ten zapach jest wyczuwalny na skórze. Niestety na ubraniach nie utrzymuje się wcale.

Często kupowałam ten zapach dla mamy, a i ja z niego korzystałam co jakiś czas - dla odmiany od własnych perfum :P W mojej opinii nazwa jest adekwatna - spośród 4 znanych mi Pur Blanek ta rzeczywiście jest najbardziej elegancka. Co oczywiście nie oznacza, że nie można jej używać na co dzień ;) Same perfumy dość ciężko mi opisać. Patrząc na opis nut nie potrafię ich jakoś konkretnie wyodrębnić w zapachu. Może jakby się człowiek uparł, to rzeczywiście jest trochę jagód i wanilii w otoczeniu pudrowej chmurki. Całość nie jest słodka, ani nie za bardzo wytrawna - taka w sam raz. Mimo wszystko to biała Pur Blanca nadal jest moją ulubioną, ta plasuje się zaraz za nią. Jeśli chodzi o trwałość i projekcję to jestem zadowolona. Zarówno na mnie jak i na mamie trzymają się 6-8 godzin, czasem dłużej, bo nawet cały dzień, ale wtedy czuć je tylko z bliskiej odległości. Oczywiście na samym początku zapach jest najmocniejszy. Buteleczka jest smukła i typowa dla całej serii. Atomizer działał zawsze sprawnie, a zatyczka się nie luzowała. Cena również jest zadowalająca - zawsze płaciłam około 20 zł, zarówno w katalogu, jak i przez internet. Ogólnie polecam, ale najlepiej zacząć od próbek, zapewne nie każdej kobiecie ten zapach przypadnie do gustu. Taki urok perfum ¯\_(ツ)_/¯ Może jeszcze kiedyś kupimy je znowu.

Perfumy Pur Blanca kupuję już kilka lat. Co do tego zapachu.. Zacznę od buteleczki, którą bez problemu można schować do torebki. Sam zapach kojarzy mi się z latem, jest bardzo przyjemny. Co do trwałości, nie jest źle jak na tą półkę cenową.

Tak jak jego biały odpowiednik również i ten przypadł mi do gustu. Z pierwszym psiknięciem jest dość alkoholowy ale po jego odparowaniu okazuje się całkiem przyjemnym zapachem który długo się utrzymuje. Jest nieco ciężki i uważam że jest to jednak wybór na wieczór. Cena jest calkiem przyzwoita . Opakowanie szału nie robi ale ja nie jestem osobą która w pierwszej kolejności zwraca uwagę na flakon. Raczej jest to mily dodatek do produktu jeśli jest dla oka mile . W przypadku Elegance jest raczej z tych praktycznych.

Bardzo lubię klasyczną Pur Blanca i spodziewałam sie podobnego zapachu jednak z ksztą elegancji.Pur Blanca jest na mnie taka jasna, czyściutka, oświeżająca i bardzo trwała.Ta wersja niestety mniej mi przypadła do gustu-ma zupełnie inne nuty, trochę mdłe i duszące-chemiczne, niby lekka puchowo-puderkowa, a dusi i przytłacza sztucznością.Ja zostanę wierna,, białemu koreczkowi", który jest taki mój na codzień , żeby sie oswieżyć i odjąć trochę lat:)))Trwałość ,,niebieskiego koreczka" też w stosunku do ceny dobra, ale bardzo długo zapach jest alkoholowy....i potwornie chemiczny

To jest moim zdaniem taki typ wody toaletowej, którą stosujesz jak wychodzisz na szybko z domu. Nie ma się co oszukiwać,że zapach jest trwały ale moim zdaniem jest dość uniwersalny, łagodny i taki na codzień. Praktyczne opakowanie no i niska cena. Tu nie ma co wymagać cudów ale nie jest najgorzej :)

No niestety, zupełnie nie moja bajka. Liczyłam że ten flanker będzie choć w niewielkim stopniu przypominał klasyczną Pur Blance, że będzie jej bardziej elegancką, seksowną i wyrafinowaną wersję, ale niestety nie znajduję tu wspólnego mianownika. Zapach jest dość prosty i płaski, niby oscyluje w słodkich rewirach, ale ma w sobie coś zimnego i ostrego. Czuć tu kwaskowatą, niedojrzałą truskawkę, cierpką gruszkę, odrobinę gorzkiej mandarynki. Nie czuję niestety ani piżma ani wanilii, które według mnie w mocniejszym stężeniu pięknie osłodziłyby tą kompozycję. Dla mnie ten zapach ma w sobie coś z Amor Amor, na mojej skórze wyczuwam spore podobieństwo, choć Pur Blanca Elegance jest zdecydowanie prostsza i nie rozwija się na skórze tak jak Cacharel. Niestety - czuć nieco Avoną nutę. Nie układa się na mnie ten zapach tak jakbym tego chciała, miałam zupełnie inne oczekiwania. Kompozycja jest dla mnie zbyt chłodna i zbyt jednostajna, pomimo słodkich nut nie czuję w tym zapachu ciepła i kobiecości. Nie wiem czemu ale wyczuwam w nim bardzo syntetyczną różę rodem z odświeżacza do pomieszczeń. Ten zapach jest po prostu "tani" - i dla jasności, nie chodzi tu o cenę, bo sama bardzo często sięgam po "niskobudżetowe" zapachy, ponieważ uważam że są wśród nich prawdziwe perełki. Nie widzę w tym niczego złego, zapach nie musi kosztować połowy wypłaty aby zrobić na mnie wrażenie. Natomiast ten po prostu pachnie według mnie bazarkową tanioszką, kompletnie nie trafia do mnie, a szkoda bo ogólnie oceniam linię Pur Blanca bardzo pozytywnie i inne kompozycje z tej serii zagościły u mnie na dłużej. Co do trwałości - przeciętna, raczej avonowa, cena bardzo przystępna, flakon zwykły, prosty i dość klepany ale jak wiadomo - "nie szata zdobi..."

Ładny zapach perfum. Dość intensywny na początku jednak traci swoją moc z czasem. Piękne opakowanie, które ładnie prezentuje się na kozetce. Zapach nie jest słodki, kwiatowy. Jest dość intrygujący.

Zamówiłam ją, bo próbka zapachu w katalogu wydawała mi się obiecująca. Czułam w niej tą subtelnie słodką jagodową woń. Jednak po zakupie bardzo się rozczarowałam. Słodkawy zapach ledwo przebija się przez mocną alkoholową warstwę, którą czuje się nawet po dłuższym czasie od użycia. Kiedy ginie, ginie z nią też praktycznie właściwa woń wody. Do tego woda ma w sobie coś, co daje się wyczuć w najtańszych perfumach najgorszej jakości - płytki chemiczny odorek. Rozpylona na skórze przyprawia mnie o mdłości. Jeśli już używam, to tylko zamiast odświeżacza powietrza. Flakon wydaje mi się tandetny, jakby były to perfumy z kiosku. Ma estetyczny, podłużny kształt z wąską podstawą, który niestety nie sprzyja stabilności i łatwo przypadkiem przewrócić produkt. Estetykę psuja błękitna plastikowa pokrywka. Nie umiem określić dlaczego tak jest, ale sprawia ona, że flakon mam ochotę zagrzebać głęboko w szufladzie.

Kupiłam wodę perfumowaną z nadzieją,że będzie pasował mi zapach,który wcześniej wąchałam na kartce w katalogu. Przyznam,że czytałam też Wasze recenzje na temat tego zapachu. I nie zawiodłam się. Opakowanie może być,choć wolałabym bardziej eleganckie dla takiego zapachu. Cena super. Sam zapach bardzo ciekawie rozwija się na skórze,ale nie jest duszący ani ostry. Łagodne kwiaty,które stopniowo uwalniają swój zapach. Lubię je czuć. I o to chyba chodzi w perfumach. Trwałość zapachu w moim przypadku to pół dnia (po jednej aplikacji na kark).

Testowałam chyba każdy zapach z tej serii i wszystkie mi odpowiadają. podobnie jak poprzednicy ten zapach ukryty jest w prostym i wygodnym opakowaniu, którym jest szklana przezroczysta butelka dzięki czemu widoczny jest poziom zużycia. Atomizer dobrze rozpyla produkt nie brudząc ubrań. Aplikacja jest przyjemna. Perfumy są łatwo dostępne ponieważ możemy je nabyć u każdej konsultantki avon za w sumie niską cenę jeśli trafimy na promocję, a zdarzają się one naprawdę często. Najniższa cena to jakieś 20 zł a więc niewiele. Perfum jest jednocześnie lekki i intensywny. Nuty kwiatowe dość wyraźne i trwałe. Perfumy są wyczuwalne przez długi czas po pryśnięciu. Mi zapach odpowiada.

Jestem bardzo zadowolona z zapachu pur blanca elegance. Kupuję te perfumy już od bardzo dawna i za każdym razem czuję ten zapach który utrzymuje się na ubraniu i ciele cały dzień. Zawsze czekam na promocję gdzie można kupić te perfumy nawet za 20 zł.

Lubię perfumy z serii Pur Blanca i miałam większość z nich. Wszystkie zapachy jak dla mnie są piękne i ten nie różni się w tym od pozostałych. Zapach jest słodki i otulający w sam raz na chłodne jesienno-zimowe dni, bo latem wydawałby mi się zbyt ciężki. Przede wszystkim nie zmienia on swojego zapachu na alkoholowy, tak, że po jakimś czasie jedyne co można wyczuć to alkohol.

Bardzo ładny zapach jest delikatny a zarazem ma coś zachęcającego w sobie. Ładnie pachnie i chętnie sięgam po niego o każdej porze roku. Ma poręczny flakonik mieszczący się do każdej torebki. Łatwo dostępny u konsultantki. Niska cena za naprawdę dobry zapach idealny na każdą okazję. Polecam.

Skusiłam się na ten zapach ze względu na fakt, że moje ulubione perfumy się kończą a budżet nie pozwalał na zakup kolejnego flakoniku. Znając oryginalny zapach Pur blanki wiedziałam że się nie zawiodę. Zapach jest po prostu obłędny, takiego w swojej kolekcji nie miałam do tej pory