Adamed Pharma S.A Qcera, Krem łagodzący objawy trądziku 

Bardzo dobry produkt, jednak od dłuższego czasu nie do kupienia. Ponoć producent wycofał się z jego produkcji. Nie mam pojęcia czym go zastąpić. Nic nie działa równie skutecznie

Krem faktycznie wycisza wypryski, zapobiega powstawaniu nowym. Zauważyłam poprawę mojej cery, a nawet zmniejszenie przebarwień i ujednolicenie kolorytu skóry. Krem ma fajna konsystencję, szybko się wchłania, przyjemnie używa. Jednak trochę zbyt słabo nawilża. Nie podoba mi się również jego zapach. Jest ok, ale spodziewałam się czegoś więcej i nie kupię ponownie.

Wybrałam ten produkt ze względu na to, że jest produkowany przez firmę farmaceutyczną i się nie zawiodłam. Moja cera miała problemy z nadmiernym przetłuszczaniem oraz powstawaniem zaskórników. Kremu używam codziennie i świetnie poradził sobie z łojotokiem, dzięki temu nie zauważyłam powstawania nowych wągrów, aczkolwiek nie zlikwidował on starych. Qcera ma tłustą, gęstą konsystencje, lecz jest niekomedogenny, a nawet nadmiar produktu łatwo się wchłania i nie pozostawia tłustego filmu. Dodatkowo na pokrycie całej twarzy wystarczy na prawdę niewielka ilość tego kremu, dzięki czemu jest niezwykle wydajny. Jedynym minusikiem jest to, że czasem powoduje delikatne pieczenie skóry, które jest związane z działaniem kwasów, ale mimo tego skóra jest po nim odpowiednio nawilżona.

Mam cerę bardzo suchą i żadne kremy nawilżające nie dawały sobie z nią rady, po użyciu tego kremu moja skóra twarzy była miękka, przyjemna w dotyku i nie było widać ślady po suchych skórkach. Oczywiście redukuje też trądzik już po pierwszym użyciu niepożądane krosty były mniejsze i bledsze. Jedyne co mi w nim nie odpowiada to zapach ale idzie się przyzwyczaić. Uważam że ten produkt jest warty swojej ceny bo robi to co obiecuje :)

Qcerę poleciła mi kiedyś koleżanka z porady dermatologa. To już moje 2 czy 3 opakowanie. Mam mieszaną cerę i miewam czasem gorsze dni w postaci wyprysków, nadprodukcji sebum czy wysypu zaskórników i właśnie wtedy sięgam po ten krem. Po zastosowaniu na noc, rano widzę już znaczną poprawę. Można go stosować punktowo, miejscowo lub na całą twarz. Krem zawiera w swoim składzie kwas azelainowy 5% i kwas pirogronowy 5%. Widocznie złuszcza naskórek, łagodzi zmiany i rozjaśnia przebarwienia. Skóra jest wygładzona i miękka w dotyku. Polecam!

Krem łagodzi objawy trądziku, skóra jest nawilżona, mniej zaczerwieniona, gładka, miękka, opakowanie estetyczne, wystarczy niewielka ilość na skórę, dobrze się rozprowadza, działa antybakteryjnie. Nie mam zadnych zastrzeżeń do tego kremu.

Szukałam czegoś co trochę pomoże załagodzi trądzik i po wielu recenzjach skusiłam się właśnie na ten produkt. Konsystencja ok i bardzo wydajny, ale kompletnie nic nie robi plus strasznego zasuszania skóry, w ogóle nie załagodził trądziku czułam się jakby było jeszcze gorzej.

Dostałam dwie próbeczki tego kosmetyku przy okazji jakichś zakupów. Każda saszetka zawiera 2 ml produktu, niewiele ale już można coś o nim powiedzieć. Krem ma całkiem niezły zapach, delikatny, nie drażniący. Jego konsystencja jest przyjemna, łatwo się rozsmarowuje jednak jest trochę tłusty. Przeznaczony jest do stosowania na noc więc można mu to wybaczyć. Krem ma przeciwdziałać oznakom trądziku, zawiera w sobie kwas azelainowy oraz pirogronowy. Regeneruje, wygładza i zmiękcza skórę, po jego użyciu cera jest rozjaśniona, objawy trądziku są złagodzone. Ma działanie przeciwłojotokowe, przeciwbakteryjne i złuszczające, zmniejsza też liczbę zaskórników

Przez lata używałam Triacnealu Avene, który kiedyś był świetny ale obecnie to przerost formy nad treścią, więc chciałam znaleźć jakiś zamiennik. Pani dermatolog poleciła mi właśnie ten krem, a po przeczytaniu pozytywnych opinii spodziewałam się podobnych rezultatów jak po Triacnealu. I tu zawód na całej linii - u mnie również pojawił się wysyp i to taki jakiego dawno nie miałam. No szok. Krostki goiły się dość długo, co więcej zostawały po nich różowe plamki - jakbym znowu przechodziła okres dojrzewania, okropność! Poza tym cera była mocno przesuszona. Odstawiłam krem i wszystko wróciło do normy. Po toniku i serum z kwasami innej firmy moja cera też wyglądała fatalnie, widocznie nie toleruję kwasów ;)

Jak dotąd najlepszy krem do problemowej skóry. Przede wszystkim cenię go za ta, że nawilża. Ma konsystencję, która zostawia na skórze delikatny film. To nie pseudokrem na trądzik, który wysuszy skórę na wiór. Teraz moje problemy skórne nie są duże, ale mimo to, od czasu do czasu zdarza się niespodzianka - łagodzi dość szybko i redukuje wydzielanie sebum. Jestem bardzo zadowolona z niego, używam go kilka razy w tygodniu na noc.

+ cena ok. 23 zł za 50 ml kremu więc jest dobrze :) + lekko rozjaśnia skórę + zmniejsza ilość wyprysków + nawilża, wygładza i regeneruje - krem stosowałam na noc, a rano budziłam się ze zdrowszą skórą + nie podrażnia + dobrze się wchłania Krem używałam już dawno temu ale chyba znowu do niego powrócę, ostatnio moja skóra szaleje, wypryski, blizny po nich, zaskórniki. Trzeba będzie się z tym produktem przeprosić. Polecam :)

Kupiłam ten krem z polecenia mojej pani dermatolog, ponieważ nagle, w wieku 20lat na mojej buzi pojawił sie silny trądzik, choć nigdy wcześniej, nawet w wieku dojrzewania, nie miałam takich problemów. Nie liczyłam na takie efekty ! Miałam go stosować na noc i już po pierwszym tygodniu stosowania zauważyłam znacznie mniejszą ilość wyprysków, nie dokuczało mi już swędzenie, buzia była jaśniejsza i mniej zaczerwieniona, a do tego przy mojej suchej i wrażliwej cerze wogóle mnie nie podrażnił i nie wysuszył. Nie stosowałam nawet kremów nawilżających. stosowałam go dalej, a efekty były co raz lepsze. trądzik zupełnie zniknął, po miesiącu zalczyłam wypryski w najtrudniejszej dla mnie części, czyli między brwiami(tam miałm podskórne cysty, czyli takie duże, bolące grudki które nie miały ujścia na zewnątrz). Nowe niedoskonałści przestały się pojawiać, jedynie pojedyncze zmiany przed miesiączką. Buzia jest rozjaśniona, blizny po trądziku zniknęły w 90%, ilość zaskórników na nosie zmniejszyła się o połowę. Krem jest mega wydajny, stosowałam go co wieczór od końca listopada do czerwca (w tym momencie jest połowa czerwca, a ja jeszcze mam go na kilka użyć), najdłuższą przerwą był tydzień, a tak to może ze 4 razy zapomniałam go użyć. uwielbiam ten krem bo uratował moją buzię, a miałam naprawdę paskudny trądzik ! teraz wyglądam lepiej niż przed pojawieniem się problemów z cerą. Ja nie znalazłam żadnych wad i polecam każdej mojej koleżance bo jest delikatny i skuteczny. I tani ! :-)

Krem bardzo fajnie ściąga skóra zmniejsza rozszerzone pory. Matowi skórę. Jednak nie zauważyłam poprawy jeśli chodzi o przebarwienia a stosuję go od miesiąca. Krem wskazuje działania przeciwbakteryjne oraz intensywnie złuszcza martwy naskórek.

Krem otrzymałam do przetestowania i jestem z tego powodu przeszczęśliwa. Kosmetyk spełnia wszystkie moje oczekiwania. Plusy: * szybko się wchłania * jest niedrogi * łatwo dostępny * widocznie zmniejsza pory * nie podrażnia * zmniejsza objawy trądziku * ma wygodne opakowanie Minusy: * brak !

Z trądzikiem zmagam się od dawna, więc Qcerę zastosowałam jako dodatkowy kosmetyk do mojej kuracji trądzikowej. Poleciła mi ją pani w aptece, wzięłam do wypróbowania. Chociaż potraktowałam krem jak ciekawostkę, to jestem całkiem zadowolona z efektów. Plusy: + dobrze matowi cerę + rozjaśnia delikatnie przebarwienia + wyrównuje koloryt + cera jest miękka i przyjemna w dotyku + całkiem dobrze daje sobie radę z trądzikiem + niska cena, zwłaszcza jak na takie działanie + dostepność Minusy: - krem jest raczej tłusty i tępo rozprowadza się po twarzy, ale nie brudzi poduszki - zapach jest średnio przyjemny

Od lat mam lekki trądzik na twarzy, ostatnio się zaczął goić i mam właściwie tylko kilka czerwonych kropek na policzkach. Tylko sporadycznie pojawiają się pojedyncze pryszcze. Postanowiłam kupić ten produkt, myśląc, że pomoże mi rozjaśnić te kropki. Po zakupie nałożyłam cienką warstwę tego kremu na policzki. Następnego dnia obudziłam się z kilkoma nowymi pryszczami. Zrobiłam tygodniową przerwę i postanowiłam dać kremowi jeszcze jedną szansę. Znowu wyskoczyły mi niespodzianki, tym razem trzy paskudne pryszcze. Po kilku dniach pryszcze pękły i wyciekała z nich krew. Teraz boję się, że będę miała po tym blizny. W skrócie nie dość, że krem nie pomógł, to przysporzył mi nowych "przyjaciół". Nigdy wcześniej nie spotkałam się z kosmetykiem, który tak szybko powodowałby wykwity. Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: jedno

Produkt zakupilam po raz pierwszy wiosną 2013 roku i używam go do dziś. Zużyłam już około 7 opakowań, gdyż jedno wystarcza mi na około 3 miesiące regularnego używania na dzień i na noc (nawet latem). Początowo krem nie przynosił spektakularnych efektów ale wspomagał gojenie się i rozjasnianie przebarwień. Po roku stosowania unormowal moją cerę i obecnie nie borykam się już z problemami trądzikowymi. Używam tego produktu od: wiosna 2013 Ilość zużytych opakowań: 7 normalnych

Krem przepisała mi dermatolog na ramiona (rogowacenie okołomieszkowe). A ponieważ mam cerę mocno problematyczną zaczęłam stosować i na twarz, na noc. Konsystencja gęsta i nie wiem czy tylko ja to zauważyłam nie do końca jednolita. Przy rozprowadzaniu czuć pod palcami delikatne drobinki. Na początku mi to przeszkadzało ale jak zaczęłam widzieć efekty to wybaczyłam ;) Zapach jak dla mnie neutralny. Przyjemny skład, dostępność i cena. Krem naprawdę działa. Rano buzia jest matowa i uspokojona. Co prawda nie wyleczy trądziku ale pomaga zapobiegać nowym wypryskom i dobrze goi już istniejące. Rozjaśnia przebarwienia. I w zasadzie tylko tyle od niego oczekuję. Jak dla mnie spisuje się rewelacyjnie. Na pewno będę do niego wracała jeśli będzie taka potrzeba. Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 sztuka