Jadwiga Polska papka do cery trądzikowej 

Papkę używam od kilku lat. Nie ma nic lepszego na niechcianego pryszcza. Wysusza, redukuje zaczerwienienie. Szkoda że sporo kosztuje a minusik za to że szybko wysycha w opakowaniu. Jednak jest najlepsza i będę do niej wracała

Stosuję od bardzo dawna. Bardzo go lubię przy każdym wychodzącym „nieprzyjacielu” na twarzy i nie tylko. Łagodzi go i przyspiesza pozbywanie się go. Zmniejsza też zaczerwienienia. Wydajny. Dla mnie zapach ok. Najlepszy na takie rzeczy. Jedynie czego w nim nie lubię, to to że nadmiar się sypie ????

Papkę kupiłam z polecenia mojej kosmetyczki. Używam jej kilka dobrych lat i jestem bardzo zadowolona. Zawsze kiedy pojawia się wyprysk nakładam ją punktowo. Zazwyczaj robię to na noc, ponieważ wtedy nakładam ją na kilka godzin i wiem, że przyniesie zamierzony efekt. Zapach jest intensywny ale po chwili wcale tego nie czuć. Papka wysycha bardzo szybko.

Papka nadaje się do leczenia trądziku, stany zapalne szybciej się goją, jest bardzo wydajna. Kosmetyk trzeba dobrze wstrząsnąć przed użyciem. Plastikowa buteleczka jest bardzo poręczna i wygodna. Konsystencja produktu to papka, którą nakładam punktowo na wypryski na noc, redukuje blizny. Papka ma dość specyficzny zapach,

Zacznę od tego, że używałam już wielu specyfików tego typu, żaden nie przyniósł pożądanego efektu, natomiast papka przypadła mi do gustu, stosuję ją punktowo na noc i widzę różnicę już rano. Stany zapalne są ukojone, szybciej się goją i wysuszają. Trzeba wstrząsnąć przed użyciem, bo może być zbyt wodnista, gdy tego nie zrobimy. Polecam do skóry mieszanej i tłustej.

Papka nadaje się do leczenia trądziku. Ma działanie wysuszające, antybakteryjne, ściągające. Jest bardzo wydajna! Mimo ostrego zapachu jej stosowanie jest dość przyjemne. Stosunek ceny do jakości jest zadowalający. Polecam

Kupiłam kiedyś na wypróbowanie, słyszałam że rozprawia się z rozszerzonymi porami jak nic innego. Kosmetyk zamknięty w biało pomarańczowej buteleczce z dzióbkiem. W środku znajduje się dość wodnista zawiesina, trzeba dobrze wstrząsnąć przed użyciem. Można nakładać punktowo na niedoskonałości, lub cienka warstwą np. Na strefę T lub sam nos. Ja przetestowałam punktowo, dość dobrze wysusza zmiany, ale bardzo drażni oczy, ma bardzo intensywny drażniacy zapach. Wykrusza się jak wyschnie, przed zaschnieciem piecze w miejsce gdzie został nałożony. Ogólnie polecam, punktowo nakladany daje naprawdę fajne efekty. Wysusza i goi stany zapalne. Wart przetestowania.

Papka Jadwiga do cery trądzikowej to mój must have na niechciane młodzieńcze wykwity. U mnie sprawdza się rewelacyjnie. Opakowanie jest bardzo przyjemne i sprzyja aplikacji produktu. Plastykowa buteleczka jest bardzo poręczna i wygodna. Konsystencja produktu to papka, którą nakładam punktowo na wypryski na noc. Bardzo przyjemna w apikacji. Jedyny minus tego produktu to skłoność do kruszenia po zaschnięciu. Zapach jest delikatny, leczniczy. Działanie jest jak najbardziej zadowalające. Papka wysusza trądzik i leczy zmiany. Redukuje także blizny. Buzia szybko się regeneruje i odzyskuje swój promienny wygląd. Najlepszy specyfik na tego typu zmiany. Jedno opakowanie starcza na długi czas, wydajny produkt. Podsumowując gorąco polecam szczerze wszystkim na trądzikowe gagatki!

Papkę poleciła mi siostra! Rewelacyjnie działa na punktowe wypryski. Takie SOS dla twarzy. Ma dość specyficzny zapach, ale najważniejsze że działa! Opakowanie jest dość wydajne. Jedyny minus to dostępność... Niestety nie jest dość " popularna". Polecam dla wszystkich, którzy zmagają się z punktowymi wypryskami.

Miałam do czynienia już z kilkunastoma preparatami punktowymi. Mogłam bym je już podzielić na kilka rodzajów. Ta papka należy do tych, które wysuszają zmiany, nie pozwalając dalej im się rozwijać. W zależności od wielkości tych zmian proces ten może trwać od jednego dnia nawet do tygodnia. Jednak jak na razie nie znalazłam nic lepszego. Nie nadaje się na dzień (chyba, że nie przeszkadza komuś chodzenie cały dzień z białymi plamkami), ani pod makijaż. Opakowanie to taka plastikowa tubka. Jako, że to produkt zastygający to zawiesina może zasychać na nakrętce. Nie jest zbyt dogodne opakowanie, bo czasami zbyt dużo wyleję na palec i produkt się marnuje, ale trzeba być przy tym bardziej uważać. Zapach - czuć alkohol, ale szybko wyparuje, a po kilku użyciach już nawet nie zwraca się na to uwagi. Jedna buteleczka wystarczyła na około 4 miesiące, więc jest to produkt również wydajny, nawet przy codziennym używaniu. Cena waha się w zależności od drogerii, ale myślę, że przy tej wydajności ta cena nie jest zbyt wygórowana. Jeżeli zaś chodzi o dostępność to nie widziałam tej papki nigdzie stacjonarnie. Podsumowując, mi pomaga. Wysusza zmiany, nawet jeśli już znikną i czuję, że skóra jest gładka nakładam jeszcze przez kilka dni na to miejsce, bo również łagodzi przebarwienia.

Mam trądzik nawracający i tak na prawdę nic mi nie daje. Antybiotyki to było chwilowe zamydlenie oczu, teraz jestem na kuracji Izotekiem. Aktualnie mam niesamowity wysyp, to jest taki stan, gdzie nie mam ochoty nawet wyjść do żabki czy wyrzucić śmieci (nawet w makijażu). Próbuję czymś to złagodzić i ta papka oprócz tego, że zastyga i trudną ją zmyć to nie robi nic. Być może jest to spowodowane moją sytuacją zaostrzoną, która po mimo kuracji tak musi się do końca oczyścić. Tego myślę, że sam dermatolog nie wie. Parę miesięcy temu jak miałam mniej zaogniony trądzik, pasta delikatnie zasuszała wyprysk, ale nadal nie był to najlepszy efekt. Szukam dalej żelu punktowego, który złagodzi mi ten stan na tyle, aby móc przykryć podkładem, nie tylko zaczerwienione wypryski.Chcę by żel punktowy zmniejszył pryszcza by był w miarę płaski do mojej skóry, aby w makijażu nie przebijały kropki i gule na skórze.

Papke nakładamy punktowo na krostki i dajemy czas żeby glinka, cynk i kamfora zrobiły swoje. Papka ma właściwości antyseptyczne, działa przeciwzapalnie, absorbuje nadmiar sebum i oczyszcza. Niestety dzięki kamforze ma bardzo mocy zapach i nie każdy może go tolerować ale po odparowaniu alkoholu nie czuć go już. Butelka jest średnio wygodna bo wszystko z niej wypływa i osadza się na końcówce więc trzeba go przetrzeć po każdym użyciu. Ja nakładam ją w dzień jak mam czas i najczęściej na noc możesz zostawiać biały puder na poduszkach czy ubraniach ale da się go wytrzepać.

Mam taką cerę, u której nie trudno o niedoskonałości. Papkę stosuję na całą noc, nakładana punktowo na pryszcza wysusza go, a znika on już po trzech dniach.

Miałam duże nadzieje na stosowanie punktowo na moje mascne, niestety u mnie się nie sprawdza. Myślę, że zmiany trądzikowe przechodzą z jednakową szybkością czy stosuję papkę czy nie. Plusem jest to że jak mam na krostce papkę to uważam, żeby nie dotykać się w tamtej okolicy :)

Lubie ten produkt w walce z nieprzyjaciółmi. Stosuję na jakieś większe zmiany i po kilku dniach nie ma po nich śladu. Polecam wszystkim moim znajomym.

Papka ma dość rzadką konsystencję, dlatego przed użyciem najlepiej wstrząsnąć buteleczkę. Buteleczka posiada wbudowany wygodny aplikator. Papka jest biała i pachnie mentolowo z wyczuwalnym alkoholem. Nie trzeba jej użyć dużo na wypryski, jest produktem wydajnym. Dość szybko zasycha na skórze, jednak kruszy się i osypuje z twarzy. Stosowałam ją regularnie miesiąc na twarz, jednak nie zauważyłam widocznych efektów. Jeśli już działa to minimalnie, jednak tylko na te malutkie wypryski. Z pewnością nie redukuje przebarwień na skórze. Nie podrażniła mojej skóry ani nie przesuszyła skóry w miejscu aplikacji. Nie obsusza krostek, bardziej koi stany zapalne. Jak dla mnie produkt nijaki- ani specjalnie nie pomógł, ani nie zaszkodził- działanie minimalne.

Już dawno czaiłam się na tą papkę, ale całkiem o niej zapomniałam. Widziałam u kogoś na instastory, że polecał i wtedy sobie o niej przypomniałam i zamowilam. Mam to mniejsze opakowanie. Produkt jest tak wydajny, że polecam zamówić mniejsze, szczególnie by sprawdzić czy przypasuje skórze. Papka to w sumie taki płyn z lekką zawiesiną. Najlepiej dobrze wstrząsnąć przed użyciem i nałożyć na patyczek kosmetyczny i na niedoskonałości. Produkt ma alkoholowo ziołowy zapachu, ale można się przyzwyczaić i nie zawracać na niego uwagi. Papka jest biała i szybko zasycha na buzi. To plus, bo nie maże się po twarzy, włosach, poduszkach. Wiadomo, w ciągu nocy trochę się ona z buzi ściera, ale nie brudzi niczego, bo jest już sucha. Produkt nie spowodował u mnie żadnego podrażnienia skóry a mam cerę dosyć wrażliwą, mieszaną. Ta papka na niedoskonałości nie działa jakoś super. Na jakieś niewielkie wypryski, takie ropne działa jakoś minimalnie. Coś tak je wysusza. Nie sprawia, że są mniej czerwone. Nie pomaga usuwać śladów po nich. Na wypryski takie hormonalnie, jakby podskórne gulki, które mam częściej nie działa kompletnie. Natomiast nie powoduje ona wysuszenia skóry w miejscu gdzie nakładamy tą papkę w przeciwieństwie do jakiś maści na wypryski z aptek, po których często miałam suche i bardzo swędzące miejsca. Wypryski miewam punktowo, więc nakładanie jej jest szybkie. Nie wydaje mi się, by nadawała się do stosowania na większe obszary, jeśli ktoś ma zaawansowany trądzik. Przyznam, że trochę się zawiodłam, szczególnie że nawet tu jest dużo zachwytów na jej temat. Ja jednak wolę zostać przy moim ukochanym sudocremie.

Kupiłam ten produkt po przeczytaniu wielu pozytywnych recenzji na wizażu. Głównie chodziło mi o kupienie tańszego zamiennika koncentratu z Lierac. Papka jest produktem dobrym na małe zmiany skórne, z tymi podskórnymi, "zgrubiałymi" nie da sobie rady, nie zauważyłam, aby powodował ich wyciągnięcie na powierzchnie ani ich przysuszenie. Jest to kosmetyk, który sprawdzi się dobrze w przypadku średnio nasilonego trądziku. Warto przetestować, ale nie jest to coś, co zrewolucjonizowało moją pielęgnację.