Bandi Pure Care, Bio-ferment Essence Bio-esencja naprawcza

Trudno mi ocenić tę esencję, bo miałam do niej chyba ze 3 podejścia. Moja skóra jest bardzo zadbana, raczej w kierunku dojrzałej, z problemami hormonalnymi. Szukałam jakiegoś wspomagania - tonizowania, może lekkiego złuszczenia, no i chciałam zobaczyć, jak tam na skórę działają produkty fermentacji. Generalnie ciężko powiedzieć, bo esencja nie jest zbyt przyjemna w użytkowaniu. Niestety, potwornie się lepi. Usiłowałam nakładać na suchą skórę, na mokrą, smarować od razu kremem, wklepywać serum.... i nic, lepi się, nie poradzisz. Było to wkurzające zwłaszcza na dekolcie, pod ubraniem. Dlatego esencja dostaje ode mnie czerwoną kartkę i schodzi z boiska.

Produkt ma fajny skład i ładny zapach. Efekty użycia widać od razu po zastosowaniu. Skóra jest odświeżona, nawilżona, miękka i delikatna. Przyjemna w dotyku. Koloryt cery jest poprawiony. Stosuje codziennie po demakijażu, szybko się wchłania, formuła jest lekka, nie klei się. Polecam.

Mam cerę mieszana która niestety wymaga nawilżenia a dodatkowo borykam się ze sporadycznym ale uciążliwym trądzikiem na twarzy i ten krem naprawdę robi robotę. Skóra po nim jest odżywiona mam wrażenie ze naprawdę koi moje zmiany trądzikowe które po czasie stały się coraz łagodniejsze. Bardzo wygodne opakowanie, zel szybko się wchłania i nie pozostawia lepkiej warstwy. Ogólnie super warty każdej złotówki

Esencja zapakowana została w wysoki kartonik w kolorach bieli i błękitu oraz grafiką dmuchawca. Znajduje się w smukłej, szklanej butelce o pojemności 100ml, która wygląda na bardzo pokaźną, z atomizerem do rozpylania produktu. Rozpylacz mnie nie odpowiada, ponieważ przy takim rozwiązaniu oczekuję efektu mgiełki, która się wchłonie. Tutaj tak nie jest. Konsystencja esencji jest płynna, wodno -oleista. Po wypsiknięciu trafia w dany punkt i muszę ją rozsmarowywać. Jest to formuła bardzo treściwa i pozostawia na skórze lepiący film. Nie nadaje się więc u mnie rano pod makijaż. Mam cerę mieszaną i zaraz się świecę. Używam więc esencji kiedy nigdzie nie wychodzę i codziennie na noc pod krem. Kosmetyk ten ma dobry skład i niesamowite właściwości pielęgnacyjne. Doskonale nawilża, rozświetla, przynosi uczucie komfortu, redukuje niedoskonałości, wygładza drobne zmarszczki, ujędrnia i napina. Do tego przepięknie pachnie kwiatami. Produkt ten porównałabym do ampułki tyle, że w innej formie. Lubię go wtłaczać urządzeniem do sonoforezy i łączyć z masażem ems. W kartoniku dołączono również próbkę kremu SOS od Bandi.

Fajna, żelowa konsystencja, łatwo nakłada się na twarz. Ładna buteleczka z wygodną pompką. Nawilża skórę, lekko rozświetla, używam rano i wieczorem pod krem. Mam kilka pierwszych zmarszczek, mam wrażenie że może i lekko są wygładzone.. Polecam

Bardzo delikatny, ale sprawia że jest bardzo gładka. Przy regularnym stosowaniu moja cera naprawdę zaczęła lepiej wyglądać. Pojawia się mniej wyprysków i mam wrażenie, że koloryt jest bardziej wyrównany.

Z jednej strony produkt napiął mi skórę na twarzy, mam mniej zmian trądzikowych, ale kosztem silnego uczulenia wokół ust. Pięknie pachnie, jest bardzo wydajny i ma świetną cenę, ale więcej go nie kupię. Pompka wręcz strzela produktem w twarz, więc trzeba mocno się nagimnastykować, żeby pominąć okolice oczu i ust. Dodatkowo, tuż po nałożeniu skóra nieprzyjemnie szczypie. Ogólnie spełnia swoje główne zadanie, ale skutki uboczne mocno mnie zniechęciły.

Bio Esencja Bandi to moje odkrycie ostatnich tygodni. Przymierzałam się do zakupu już jakiś czas ale za każdym razem było coś ważniejszego do kupienia niż jakaś Esencja. Ale w końcu zakupiłam i była to najlepsza decyzja ever! Produkt znajduje się w szklanym estetycznym opakowaniu, posiada atomizer więc fajnie się rozpyla. Stosuje go codziennie wieczorem po oczyszczeniu i tonizacji twarzy. Po nałożeniu esencji czekam chwilę aż się wchłonie i nakładam resztę pielęgnacji. Zauważyłam, że niektóre z moich Serum działają po prostu lepiej na tej esencji - ona jakby podbija ich działanie. Jestem zachwycona, skóra jest nawilżona i wygładzona, zauważyłam ujędrnienie cery. Spełnia też jedno ze swoich funkcji obiecanych przez producenta czyli zmniejszenie tendencji do niedoskonałości. Mam cerę tłustą na której niestety od czasu do czasu pojawiają się "niespodzianki". Od kiedy stosuje esencję o dziwo nie wyskoczyła żadna co ogromnie mnie cieszy. To dopiero początek mojej przygody z Esencją bo trwa dopiero od 3 tygodni. Ale zrobię update za jakiś czas :)

Esencja bio naprawcza jest świetnym produktem! Wspomaga nawilżenie skóry, przyspiesza gojenie, pomaga w walce z trądzikiem. Ma przepiękny, delikatny i nie modlący zapach. Jest lekko lepka ale po wchłonięciu w skórę ta lepkość przestaje być odczuwalna. Bardzo wydajny produkt, do stosowania pod krem. Za jej pomocą wyleczyłam egzemę.

Zachwycił mnie już po pierwszych stosowaniach, od razu widać było różnice w skórze była delikatna oraz bardzo gładka. Kosmetyku używam rano i wieczorem . Jestem pewna że gdy produkt się skończy od razu udam się po kolejne opakowanie. Jest również bardzo wydajny!

Produkt zachwycił mnie i to dosłownie! Już po kilku dniach widziłam różnice w skorze, była gładka, delikatna, dawno nie miałam tak ładnej buzi. Można stosować pod makijaż , używam rano i wieczorem. To na pewno będzie produkt, ktory na dłużej zagości na mojej półce. Bardzo wydajny. Jak dla mnie produkt premium!

Uwielbiam tą esencje. Ogromny plus za to że opakowanie jest szklane. Esencja bardzo fajnie równoważy skórę. Czasem nakładam tylko ją po toniku ponieważ wystarczająco koi moją skórę. Polecam wypróbować :)

Na wstępie słowo wyjaśnienia do tytułu - esencja mnie zapchała, fakt - wydaje mi się że jest to wina alg w składzie (a kiedyś produkt z algami zrobił mi podobny efekt) jednak wiem, że wiele osób z cerą nawet problematyczna dobrze je toleruje. Esencja mimo, że ma małą pojemność przychodzi do nas estetycznie zapakowana w kartonik (bardzo lubię to, że w kosmetykach Bandi otrzymujemy próbkę - tak odkryłam kilka perełek) a w środku duże szklane, porządne opakowanie z aplikatorem w formie sprayu. Konsystencja produktu jest wodno/olejkowa ale bardziej wodnista. Ma lekki przyjemny zapach, szybko się wchłania. Co do działania to w związku z powyższym, nie przetestowałam jej tak jakbym tego sobie życzyła ale dopóki jeszcze moja skóra się nie zapchała, rezultaty były ładne - skóra nieco bardziej nawilżona, zregenerowana. Myślę że będę go dalej sukcesywnie zużywać na szyje i dekolt, a na twarz 1-2 razy w tygodniu. Kosmetyk ten ma spory potencjał i warto Równiez podarować go komuś w prezencie.

To naprawdę dobry produkt. Ma delikatny, neutralny zapach. Opakowanie jest porządne - masywne, szklane, z pompką która dozuje odpowiednią ilość. Cena wydaje sie być wysoka, jednak esencja jest wydajna - wystarczy na ok. 4,5 miesiąca przy używaniu rano i wieczorem. Konsystencja jest akuratna - ani zbyt rzadka ani zbyt gęsta. Z początku nie byłam nią jakoś specjalnie zachwycona, jednak widzę że przy regularnym stosowaniu skóra jest optymalnie nawilżona i ukojona, zrobiła się bardziej jędrna i elastyczna. Mam wrażenie ze po aplikacji tego produktu twarz nabiera blasku. Esencja jest odpowiednia zarówno pod makijaż jak i na noc. Szybko się wchłania i przygotowuje skórę na przyjęcie serum oraz kremu. Jednorazowo wystarczy jej zaaplikować 2-3 pompki. Z miejsca podbija nawilżenie skóry. Polecam. Warto wypróbować.

Kupiłam za namową przyjaciółki, gdy pojawiła się na nią promocja w drogerii internetowej. To moja pierwsza esencja, stosuję ją wieczorami po toniku przed kremem lub serum. Już po tygodniu zauważyłam, że buzia wygląda zdrowiej, nabrała blasku, stała się napięta i taka "pełniejsza", a wszelkie zmiany po różnych krostach goją się szybciej. Ten produkt sprawił, że przestałam używać podkładów, a nawet kremów bb - wystarczy tylko krem z filtrem. Polecam każdemu :)

Nigdy nie używałam żadnej esencji do twarzy. Kupiłyśmy z przyjaciółką żeby wypróbować. I naprawdę robi robotę! +ma piękny, delikatny (jak dla mnie nieco cytrusowy zapach), +bardzo szybko się wchłania, idealna pod podkład, Jeśli chodzi o efekty: +skóra jest rozjaśniona, zdrowsza +odnoszę wrażenie że moje drobne zmarszczki spłyciły się. Kocham !

Jestem bardzo zadowolona z tej esencji, jest lekka, szybko się wchłania i nawilża moją skórę. To dla mnie idealny produkt na wiosnę i lato, stosuję ją przed aplikacją kremu. Jest bardzo wydajna i dużym plusem jest szklane opakowanie z pompką.

Przed otwarciem miałam obawy,czy to aby na pewno dla mnie?Czy nie będzie lepkie,klejące i tłuste? Ale nie! Ta esencja jest boska! Delikatny,świeży zapach.Duża pojemność,bo aż 100ml.Szybko się wchłania i nie zostawia żadnej wyczuwalnej warstwy na skórze.Nie czuję ściągnięcia cery.Dla mnie po prostu cudeńko.Cera jest mega gładka i delikatna w dotyku.Produkt jest bardzo wydajny.Ja używam tylko wieczorem.Bardzo polecam!:)