Floslek ELESTABion R Regenerująca maska do włosów 

Maskę znalazłam w jednym z beauty boxów. Zamknięta została w tubce stojącej na zakrętce, dzięki czemu wszystko ładnie spływa i można ją zużyć do samego końca. Otwór do wydobycia produktu jest odpowiedniej wielkości, łatwo można przez niego dozować odpowiednią ilość maski. Niestety przez tubkę nie widać poziomu zużycia. Maska została dodatkowo zapakowana w kartonik. Zapach nie za szczególnie przyjemny, mnie wręcz drażnił. Jakby zjełczały olej, czy też po prostu laboratorium alchemiczne... Na szczęście nie zostaje na włosach. Maska jest gęsta, kremowo-żelowa o białym zabarwieniu. Łatwo rozprowadza się na włosach i dobrze się ich trzyma, szybko można ją spłukać. Ta maska ma w sobie wszystko - emolienty, proteiny, humektanty, a na deser silikon, więc siłą rzeczy efekt musi być zauważalny już po pierwszym użyciu i faktycznie jest. Włosy łatwo się rozczesują, sa sypkie i błyszczące, miękkie w dotyku i zdrowsze w wyglądzie. Dobrze je dociąża, ale nie przeciąża, więc sa fajnie ułożone, ale nie "brudne" i ciężkie. Maska fajnie się sprawdziła, a nawet bardzo fajnie. Lekki minusik za zapach, ale jest on do przeżycia, a efekty są warte tego małego poświęcenia ;) Mimo wszystko jestem w trakcie eliminowania silikonów z produktów do włosów, dlatego nie zakupię ponownie, jednak gdy komuś to nie przeszkadza, to jak najbardziej polecam ten produkt!

Jest to produkt specjalistyczny do włosów suchych, zniszczonych i farbowanych. Stosowałam maskę 2-3 raz w tygodniu. Nie obciążyła moich włosów. Jest bardzo wydajna i gęsta, świetnie się po niej rozczesuje włosy. Zawiera m. in. keratynę, olej arganowy, ekstrakt z żeń-szenia, olej morelowy. Po kilku tygodniach stosowania włosy są bardziej miękki, nawilżone, trochę zregenerowane. Minus za kiepski zapach. Po jednym opakowaniu nie są to efekty wow, tym bardziej, iż producent pisze, że jest to produkt specjalistyczny.

Maska jest w wygodnej i poręcznej tubie, z której łatwo wydobyć kosmetyk. Jest bardzo gęsta, dość ładnie pachnie, łatwo się rozprowadza na włosach. Stosowałam ją na zmianę z innymi maskami/odżywkami. Trzymałam ją na włosach kilka minut po czym spłukiwałam. Dość szybko wchłaniała się. Po wysuszeniu moje włosy były śliskie, miękkie i łatwo rozczesywały się. Jednak nie jest chyba odpowiednia dla mojego rodzaju włosów. Bardzo szybko przetłuszczały się, chyba trochę za bardzo obciążała moje włosy. Moim zdaniem jest bardzo wydajna.

Odżywka w wygodnym opakowaniu w formie tuby o odpowiedniej miękkości, co ułatwia wydobycie produktu. Pod koniec produktu bach, rozcinamy opakowanie i nic nie marnujemy :P Produkt ma gęstą konsystencję i jest bardzo wydajny. Zapach przyjemny, delikatny i krótkotrwały co uważam za plus, nie ma nic gorszego niż śmierdzące chemią włosy. Kolejnym plusem jest to, że wystarczy nałożyć ją na włosy na 5 minut, żyjąc w ciągłym pośpiechu bardzo to doceniam. Moje włosy nie są farbowane, ale dosyć mocno zniszczone, przez co od maski oczekuję ułatwienia rozczesywania i nawilżenia- oceniam to na 5+, oprócz tego włosy są wyraźnie dociążone, ale nie przeciążone, co jest bardzo ważne. Jednak nie oszukujmy się jest to efekt krótkotrwały na dogłębną regenerację nie ma co liczyć. Jestem przekonana, że jeszcze nie raz po nią sięgnę, ale obecna tuba wystarczy mi na co najmniej dwa miesiące.

Przyznam szczerze, że nie widziałam jej nigdzie w drogeriach. Dostałam ją w baxie. Maska była dodatkowo zabezpieczona kartonikiem. Sam dizajn spoko, prosty i nowoczesny. Maska jest gęsta , ale bez problemu można ją rozprowadzić na włosach. Używałam ją średnio co drugi dzień. Przy częstrzym stosowaniu było bardzo źle. Maskę spłukiwałam po 5-10 minutach. Średnio się spłukiwała, włosy były ciągle takie śliskie. Po całym procesie spłukiwania włosy były bardzo mięciutkie, bez problemu można je było rozczesać. Ładnie błyszczały. Niestety, po 12 godzinach mocno się już przetłuszczały. Przy dziennym stosowaniu był jeszcze gorzej. Wspomnę jeszcze o zapachu. Jest brzydki , chemiczny i utrzymuje się kilkagodzin. Wydajność : Używałam go dwa miesiące z małymi przerwami. Moim zdaniem jest wydajny. Podsumowując: Myślę, że dla osób , które nie mają problemu z przetłuszczeniem odżywka bardziej się spodoba. Ja niestety poszukam czegoś lżejszego .

Maskę nakładam na około 20 minut, bo 5 minut to zdecydowanie za krótko. I nie widać żadnych efektów. Włosy po umyciu są miękkie, sprężyste, bardziej mięsiste. Niestety przyspiesza przetłuszczanie włosów, więc efekt jest dość nietrwały. Maska warta wypróbowania, jest dość tania i wydajna.

Zacytuję tutaj działanie z opakowania: ~Regeneracja przesuszonych i zniszczonych włosów Hm. No nie. Moje włosy są po niej sianowate ~Wzmacnia i wygładza łamliwe włosy Są jeszcze bardziej szorstkie? Zwykła odżywka do włosów lepiej je wygładza Nie wiem czy je wzmocniła bo ratuje się jeszcze pokrzywą i krzemem ~Nadaje włosom jedwabistą miękkość Nieeee. J.w ~Chroni kolor włosów farbowanych Może.. No farba jeszcze mi się trzyma. Ale to też może kwestia szamponu i odżywki ~W widoczny sposób poprawia wygląd i kondycje włosów Niee ~Ułatwia rozczesywanie Troszkę. Inne produkty robią to dużo lepiej Moje włosy po tej masce są sianowate, szorstkie i przyklapnięte. Połamane końcówki odstają mi na wszystkie strony. Jeżeli wieczorem zrobię spa dla włosów to rano one są po prostu do pupy. Końce suche a skalp przyklapnięty. Więc na moich włosach się nie sprawdziła. A szkoda bo sporo rzeczy tu producent obiecuje.

Maskę otrzymałam w jednym z boxów kosmetycznych. Miałam nadzieję, że to będzie TO dla moich włosów - ratunek z niebios! Po umyciu włosów, zawsze nakladałam maskę na ustalony czas na etykiecie. Jakie efekty zauważyłam? Nic specjalnego! Maska pomogła mi tylko...w ich nawilżeniu, czyli jedna obietnic spełniona! Jednak na zapach nie mogę narzekać - maska pachnie bosko!

Maska regeneruje włosy przesuszone, zniszczone oraz osłabione. Nadaje włosą jedwabistą miekkość, wzmacnia je i zdecydowanie poprawia kondycje włosów. może cena nie jest zbyt niska ale warto zapłacić pare zlotych wiecej dla uzyskania takiego efektu