Lavera Basis Sensitiv, Deo Roll-on Dezodorant Roll-on

Zmieniając kosmetyki na naturalne skusiłam się na ten dezodorant. Niestety w moim przypadku pogarszał całą sytuacje. Okropnie śmierdział w połączeniu z moją skórą. Doszłam do wniosku że w naturalny dezodorantach w kulce liczy się zapach i oczywiście jak on połączy się z naszą skórą i potem który wydzielamy. Ten dezodorant zużyłam do stóp wychodze z założenia że stopy wszystko przyjmą ;)

Niestety są sytuacje bez kompromisów. To są przypadki nieszkodliwych i skutecznycb dezodorantów. Nie do pogodzenia. Moje wieloletnie próby zastąpienia aluminium czymś innym legły w gruzach. Deo z alkoholem, daje radę, ale przy aplikacji co 2 godziny. Soda podrażnia. Był taki jeden gagatek co działał bez sody, aluminium i alkoholu, nie mam pojęcia jak działał, ale wycofali go bardzo szybko. Zdążyłam użyć 2 sztuki. Niestety Lavera nie jest wyjątkiem. No co tu dużo mówić nie działa. Co mi po składzie, kiedy produkt nie spełnia założeń....

Zawsze używam dezodorantów bez aluminium i niestety, kosztem dobrego składu mamy najczęściej niewystarczającą ochronę. Zawsze dezodoranty tego typu będzie trzeba reaplikować w ciągu dnia- pytanie tylko, jak często. Trafiałam już na dezodoranty bez aluminium świetnej jakości, które wymagały tylko jednej ponownej aplikacji w ciągu dnia. Są też takie, które trzeba powtarzać 2-3 razy. No i niestety te totalnie słabe, które trzeba ponawiać... kilkanaście razy. Dezodorant z Lavery zalicza się do tej ostatniej grupy. Niestety, nie ma co liczyć nawet na 2h ochrony, a co dopiero obiecane 24h. Żeby nie czuć żadnego dyskomfortu związanego z potem i przykrym zapachem należy go mieć zawsze pod ręką i kontrolować, czy już nie trzeba ponowić aplikacji (dodam, że nie mam problemu z potliwością, nawet powiedziałabym, że pocę się dużo mniej od wielu osób, które znam). Zapach ma dość przyjemny, choć nie jest to najlepszy zapach, jakiego miałam okazję stosować. Aplikator jest wygodny, nie zacina się, chodzi gładko i zawsze nabiera odpowiednią ilość płynu, nie za dużą, nie za małą. Dezodorant dodatkowo jest naprawdę bardzo łagodny, nie podrażnia i zawiera substancje, które pielęgnują skórę pod pachami i ją nawilżają. Ogólnie uważam, że dezodorant nie nadaje się do stosowania na codzień, zwłaszcza w cieplejsze dni (a co dopiero upały) oraz w intensywniejsze dni czy do uprawiania sportu. Zresztą, w mało intensywne i zimne dni także jest słaby. Natomiast, jeśli już się go posiada, to można go stosować w charakterze pielęgnacji skóry. W końcu w te okolice nie stosujemy zazwyczaj specjalnych kremów czy innych kosmetyków, a bywa, że skóra jest podrażniona i wysuszona. Wtedy ten produkt może pomóc i utrzymać odpowiednie nawilżenie.

Mam problem z oceną tego produktu. Doskonale zdaje sobie sprawę, że naturalne dezodoranty bez aluminium nie działają tak jak te, które je zawierają (czy to pod postacią ałunu czy glinowo potasowe). Tylko dlaczego producent obiecuje 24 godzinną ochronę jak to z założenia niemożliwe :( Jeśli ktoś miał już do czynienia z tego typu dezodorantami wie, że działają słabo. Nie blokują wydzielania potu, a neutralizują zapach, ale...w tym celu trzeba ich używać kilka razy dziennie. Takie są fakty. Są 3 podstawowe rodzaje takich produktów: - oparte na olejkach, ekstraktach o kremowej konsystencji - oparte na sodzie - teoretycznie najskuteczniejsze, ale potrafią zmasakrować pachy - oprte na alkoholu w płynie, mogą podrażniać z uwagi na dużą zawartość alkoholu Lavera należy do tej pierwszej grupy. Jest przyjemnie kremowa. Opakowanie plastikowe, w kulce. Oceniam jak deo bez aluminium i nie porównuję z deo z aluminium bo to całkowice inne produkty.

To bardzo dobry i skuteczny dezodorant, posiadający ładny, świeży zapach. Estetyczne opakowanie. Jedynie nie nadaje się na wyjazdy, ponieważ jest w szklanej butelce i podczas podróżny może być niespodzianka w torbie. Chroni, nawilża, nie podrażnia. Troszkę cena wysoka ale wart zakupu.