Avon Naturals, Black Cherry & Nutmeg, Renewing Body Lotion Balsam do ciała `Czereśnie i gałka muszkatołowa`

Ta seria balsamów jest moją ulubioną . Kocham każdy zapach . Doskonale nawilża skórę czyniąc ją gładką i jedwabistą . Latem bardzo dobrze koi opalaną skórę . Lekka konsystencja która pozwala na szybkie rozprowadzenie preparatu na skórze. Zapach czereśni wyczuwalny . Balsam szybko się wchłania co pomaga w codziennej pielęgnacji . Balsam na ciałko , ubranie i jestem gotowa do wyjścia . Cena nie jest wygórowana , często można kupić w promocji . Z czystym sumieniem POLECAM

Kto nie miał nigdy kosmetyków z Avonu niech pierwszy rzuci kamieniem! Zapewne wiekszość z Was, tak jak ja, poznała marke Avon w szkole, gimmazjum, liceum - wąchała pachnące komsetyki Avonu, zamawiała pachnące żele pod prysznic i kolorowke. Ja tez byłam jedna z tych osob. Nie mowie, ze Avon to zła marka. Do tej pory mam i regularnie kupuje kilka ich kosmetyków. Tylko teraz stałam się bardziej świadomym konsumentem i po ten balsam juz wiecej nie siegne Bedac młoda kupowałam namietnie pachnace mgiełki i balsamy avonu (żele pod prszynic też). Jakis czas temu dostajac dosc dobre kosmetyki z Avonu (po dlugiej przerwie) - zapragnelam sobie przypomniec, jak to jest pachniec wiśnia i gałka muszkatołowa. Uwielbialam ten zapach za młodu. Wciaz mi sie podoba. Tylko moje ciało - ono jest bardziej wybredne ;) #MOJA SKORA *przesuszajaca się, zwlaszcza zima *wymagajaca nawilżania *od czasu do czasu traktowana chlorem basenowym * zawsze sucha po goleniu - wymaga wtedy nawilzenia, ktore jej nie podrazni #OPAKOWANIE Balsam Avonu zapakowany jest w plastikowej buteleczce z zamknieciem na klik. Dobrze, ze balsam jest rzadki bo inaczej nie wyobrazam sobie, jak mozna by bylo wydobyc ten balsam. Jednak rpzywyklam do opakowan z pompka basz tubek - tam sie latwiej wybiera komsetyk #BALSAM Rzadka konsystencja, łatwo się rozprowadza, ale jednoczesnie ma sie od razu takie uczucie słabego nawilzenia czy regenracji. Moja skora na ten moment potrzebuje tresciwej regenracji. To jje nie podeszlo #PLUSY + ładny zapach - taki slodki, ale gałka dodaje takiej lekkiej ostrosci. Mi bardzo pasuje + cena - można w promocji kupic za przyzwoita kwote #MINUSY - dostepnosc - tylko w Avonie lub na stronachinternetowych, gdzie sprzedaja kosmetyki marki - nie nawilża - straszny skład - alkohol na pierwszym miejscu. ALKOHOL. W BALSAMIE. Generalnie duzo barwnikow, nic co odżywia - nie regenruje - podrażnia - ale to efekt alkoholu w skłądzie. Broń Boze nie stosowac po goleniu. - na dluzsza mete smiem twierdzic, ze wysusza. Nie taki jest cel balsamu. Zapach piekny, dzialanie - brak. Nie polecam

W mojej opinii jedyną zaletą tego produktu jest zapach, który długo się utrzymuje. Opakowanie też jest całkiem estetyczne, ale nie da się go postawić do góry nogami, przez co wydobycie resztek produktu jest nieco utrudnione. No i jest dość wydajny, co dla mnie akurat nie jest zaletą, bo marzyłam jedynie o tym, by już go skończyć. Balsam ma fatalną konsystencję, jest bardzo rzadki i w ogóle się nie wchłania, lepi się przez wiele godzin, a jednocześnie nie daje żadnego nawilżenia. Dla mnie używanie go to były tortury. Produkt dostałam w prezencie, sama bym go nie kupiła, ale gdy kolejny raz dostanę taki wspaniały prezent to na pewno oddam go komuś innemu lub pozbędę się w inny sposób, a nie będę się znów męczyć. Zdecydowanie nie polecam.

+ piękny zapach + niska cena + wygodne opakowanie + lekkie, poręczne opakowanie + szybko się wchłania + lekka konsystencja + nie podrażnia - brak nawilżenia - kiepski skład produktu - dostępność

Opakowanie się u mnie nie sprawdziło, bo bardzo szybko zamknięcie na klik mi odpadło. Ponadto jednak przez nie widzimy ile jeszcze produktu nam zostało w środku. Balsam ma białą, rzadką konsystencję, której już niewielka ilość wystarczy, aby pokryć dużą część ciała. Zapach w katalogu wydawał się być słodszym jednak w rzeczywistości jest mocny z nutą słodkiej czereśni. Ja czuję w nim coś drażniącego, nie wiem czy jest to alkohol czy ta gałka muszkatołowa. Na pewno zapach należy do trwałych. Po wybalsamowaniu nie czułam jakiegoś specjalnego nawilżenia a bardziej podrażnienie.

Bardzo wydajny, pięknie pachnący, ma dobry delikatny skład, wspaniale nawilża po prysznicu. Nie jest to balsam do zadań specjalnych ale na co dzień to mój nr1. Ma wspaniały owocowo-jogurtowy zapach. Niewielka ilość wystarcza żeby pokryć całe ciało i bardzo szybko się wchłania nie pozostawiając lepkiej warstwy. ZALETY: skład zapach wydajność nawilżenie

Balsam ładnie pachnie. Zapach jest otulający, słodki. Przypadł mi do gustu. Niestety skład balsamu nie jest najlepszy. Preferuję bardziej naturalną pielęgnację. Według mnie nie nawilża i nie koi skóry. Prudukt ma lekką, kremową konsystencję. Szybko się wchłania. Nie pozostawia tłustej warstwy. Balsam posiada wygodne, poręczne opakowanie.

Balsam kupiłam razem w zestawie z żelem pod prysznic skuszona oczywiście zapachem w katalogu. Akurat w moim przypadku używanie tego produktu przypadło na okres letni gdzie moja skóra nie wymaga aż takiego nawilżenia więc nie wiem jak spisze się przy skórze bardzo suchej. Nie mniej jednak w moim odczuciu nawilża bardzo dobrze. Skora jest nawilżona,miękka i gładka w dotyku. Zapach jest dość mocny i słodki a zazwyczaj takie zapachy w produktach do ciała mnie drażnią jednak tutaj jest inaczej. Po chwili zapach się ulatnia i nie pachnie już tak mocno ale zostaje na skórze na długo. Konsystencja jest gęsta,aksamitna i kremowa dokładnie taka jaką lubię czyli nie spływająca z dłoni. W związku z dobrą konsystencją produkt jest wydajny.Balsam bardzo dobrze się rozprowadza po skórze, dość szybko się wchłania i nie pozostawia lepkiej warstwy. Opakowanie jest małe i poręczne z wygodnym zamknięciem na klik lecz myślę,że może być problem z wydostaniem produktu do końca gdyż nie da się go postawić do góry dnem. Zestaw kupiłam w bardzo atrakcyjnej cenie bo za dwa produkty dałam około 10 zł więc cena bardzo atrakcyjna jak za tak dobrą jakość.

Ten balsam był częścią zestawu który otrzymałam w prezencie. Osobiście nie używam kosmetyków pielęgnacyjnych z Avonu bo maja kiepski skład ale ponieważ dostałam to postaram się bez uprzedzeń go zrecenzować Parę lat temu kiedy nie interesowałam się składami kosmetyków miałam jakiś tam balsam z tej firmy i był w moim odczuciu kiepski. Zacznijmy od początku: 1.Opakowanie Plastikowa przeźroczysta butelka dzięki której widać zużycie produktu wykonana z miękkiego tworzywa dzięki czemu można wycisnąć balsam do ostatniej kropli. Na opakowaniu grafika przedstawiająca czereśnie i gałkę muszkatołową czyli główne nuty zapachowe kosmetyku 2.Zapach Faktycznie czuć słodycz czereśni ale po chwili przebija się ostrość przyprawy. Nie jest to mój zapach ,niestety jest on mocny i długo utrzymuje się na skórze 3.Konsystencja Jest lekka ale nie rzadka czy wodnista,typowa struktura jak w balsamie, szybko się wchłania ale zostawia na skórze warstwę okluzyjną-w składzie jest parafina która daje wrażenie gładkości. 4. Cena i dostępność-produkty są do kupienia u konsultantki oraz na Allegro, cena samego balsamu to ok. 8 zł w zestawach wychodzi jeszcze taniej 5.Skład O dziwo nie znajdziemy w nim żadnej substancji z czarnej listy (BHT, Donory formaldehydy, TEA itp.) Jest mikroplastik , alkohol denat ,silikon i parafina. Akurat ta ostatnia czasem w balsamach jest ok. Roślinne ekstrakty są na samym końcu. Podsumowanie Szczerze muszę przyznać że największym plusem tego kosmetyku jest zapach -pomijam że to nie moja nuta zapachowa-jest on wyczuwalny przez długi czas i niektórym osobom może to umilać pielęgnacje. Cena vs wydajność też jest do przyjęcia, balsamu zużywa się niewielką ilość Skład słaby, ale przecież nie każdy musi na to zwracać uwagę .Parafina -zapobiega utracie wody z naskórka i daje wrażenie gładkiej nawilżonej skóry. Ja osobiście nie sięgnę po niego więcej bo mam już mój ulubiony kosmetyk do ciała z naturalnym składem i przy nim zostanę.

Dla mnie balsam jest okej, ale za bardzo nie nawilża, dla mnie tylko ładnie pachnie. Bardzo intrygujące połączenie zapachów. Dobrze się wchłania, fajna konsystencja. Jeśli nie potrzebujemy dużego nawilżenia, to polecam. Fajna cena, warto wypróbować.

Kosmetyki Avon Naturals a szczególnie balsamy to dla mnie takie guilty pleasure, ponieważ kiedyś, w okresie gimnazjalnym i licealnym często używałam, teraz zdarza mi się wrócić z sentymentu.Wersja z czereśnią i gałką pachnie bardzo podobnie jak kiedyś, słodko ostry zapach. Konsystencja: jest to bardziej mleczko, lotion, bardzo lekki, szybko się wchłania i łatwo rozprowadza. Wchłania się w kilka minut. Działanie: w moim przypadku nawilżanie jest mocno średnie, szczególnie teraz w zimie, momentami wspierałam się innymi kosmetykami, ponieważ Avon nie radził sobie z z suchą skórą na rękach i łydkach. Latem byłby to dobry wybór, ponieważ balsam jest lekki, szybko się wchłania i nie lepi. Tak jak wspominałam, jest to dla mnie kosmetyk do którego pewnie wrócę (może do innego zapachu), bo dobrze mi się kojarzy, ale rewelacji na skórze nie zrobi. Chociaż moja mama czasami używa i dla jej skóry jest wystarczający. Zapach: nawet dobrze oddana czereśnia, wiadomo sztuczna, ale słodka i świeża, gałki jakoś nie wyczuwam, ale też nie znam jej zapachu dobrze. Szkoda, że jest to ulotny zapach. Opakowanie: nie różni się niczym od innych Naturals poza grafiką.

Kocham ten zapach, gdzie zdecydowanie przeważa zapach czereśni. Jest słodki, ale nie duszący. Kojarzy mi się z latem. Opłaca się kupić w zestawie z żelem i mgiełką za ok. 18 zł. Stosując całą serię można podtrzymać zapach. Balsam ma 200 ml, wygodne opakowanie. Dobrze się rozprowadza, nie należy do "tłustych" balsamów, szybko się wchłania, a skóra po nim jest wygładzona i pięknie pachnie.

Używałam tego balsamu i miał na pewno świetny zapach. Szybko się wchłaniał, skóra po nim była miła w dotyku, miał dobrą konsystencję, był wydajny. No i nie był drogi. Nie zauważyłam raczej minusów. ;) Używam tego produktu od: używałam już jakiś czas temu. Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie.

Nie jestem wielką fanką marki avon, ale uwielbiam wszystko co ładnie pachnie! Jeśli chodzi o ten balsam podbił mój nos od razu, bardzo leży mi ten lekki i przyjemny zapach. Balsam jest lekki, szybko się wchłania, nie klei się. Ma konsystencję musu bardziej. Skóra jest miła w dotyku po użyciu kremu. Dość spore opakowanie, w miarę wydajny. Jeśli chodzi o minusy - po około 5h nie ma śladów jego użycia, cały się wchłania i mogliby coś zrobić z opakowaniem, dość tandetny plastik. Używam tego produktu od: paru lat Ilość zużytych opakowań: ok 10

Balsam w tej wersji zapachowej zdecydowałam się zamówić dopiero, gdy pojawił się w katalogu po raz ostatni w regularnej sprzedaży. Z perspektywy czasu trochę żałuję, bo uważam, że jedno opakowanie to za mało by móc nacieszyć się tym balsamem. Zapach: to chyba w tym przypadku najważniejsza kwestia. Na początku jest dosyć mocny, ale nie utrzymuje się długo na skórze, powiedziałabym, że jest bardzo ulotny. Kojarzy mi się z okresem jesienno-zimowym, bardzo wyraźnie czuć czereśnie przełamane taką ostrzejszą nutą, mniemam, że to jest właśnie gałka muszkatołowa. Nawilżenie pozostawia jednak sporo do życzenia. Ja nie mam szczególnie suchej skóry, więc nie przeszkadza mi to, ale bardziej wymagającym osobom balsam nie przypadłby do gustu. Ma on rzadką, lejącą konsystencję i szybko się wchłania. Opakowanie solidne, typowe dla "naturalsów" Avonu, raczej nie ma problemów z wydobyciem resztek kosmetyku, butelkę da się postawić do góry nogami. Polecam raczej jako zapachowy umilacz, niż "regenerujący" (jak to nazywa producent) balsam. Gdyby był w sprzedaży pewnie kupiłabym go ponownie. Używam tego produktu od: 3 lata Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Balsam jak już napisałam jest mocno perfumowany ale ten zapach nie wydawał mi się chemiczny/sztuczny- chociaż nie wiem jak jest z tym teraz bo avon mocno się zepsuł. Zapach przywodzi mi na myśl jesienne/zimowe wieczory:) Jest rozgrzewający. Emulsja sama w sobie nie ma super właściwości. Takie mazidło. Opakowanie charakterystyczne dla marki-proste wykonane z twardego tworzywa co nie sprzyja wydobyciu resztek produktu. Wolałabym jednak żeby balsam był o połowę mniejszy. Ogólne wrażenie pozytywne. Używam tego produktu od: kilka lat temu Ilość zużytych opakowań: jedno całe

Zapach tego balsamu jest obłędny! Nie mogę do końca określić czy pachnie czereśnią i gałką muszkatołową, ale wiem że jest ładny i to mi wystarcza :D plusy: +zapach zapach zapach! (moim zdaniem ten balsam był bardziej po to alby nadawać zapach, a nie nawilżać) +rozprowadzanie po ciele +szybko się wchłania +cena (ale NIE regularna! ja kupiłam w promocji za 5zł) +przezroczysta butelka +wydajny minusy: -słabo nawilża -nie można wydobyć resztek produktu (trzeba przecinać opakowanie, czego nie polecam, bo plastik jest twardy i można pokaleczyć sobie palce) -jeżeli decydujemy się na rozcięcie opakowania, trzeba zużyć wszystko, bo balsam zasycha Mimo wszystko nie wiem czy zdecydowałabym się na ten balsam, (gdyby był dostępny) bo słabo nawilżał a głównym zadaniem było własnie nawilżenie. Zapach był obłędny i chyba wolałabym kupić żel pod prysznic czy mgiełkę do ciała niż ten balsam. Używam tego produktu od: ok 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1, 200ml

Plusy: - dobrze nawilża - szybko się wchłania - wydajny - cena Minusy: - niezbyt ładnie pachnie Jeśli chodzi o jego dobroczynne działanie na skórę to jest naprawdę dobry, prawdę mówiąc chyba jeden z najlepszych. Natomiast jego zapach jakoś nie przypadł mi do gustu. POLECAM! Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: jedno