Pharmaceris, M, Foliacti (Krem zapobiegający rozstępom (stara wersja))

Krem Pharmaceris M jest niezastąpiony w zapobieganiu rozstępom. Używałam go od 4 miesiąca ciąży i moja skóra pozostała jędrna, gładka i bez przebarwień. Skóra po maksymalnym rozciągnięciu szybko wróciła do swojej poprzedniej formy. Producent obiecuje, że w zastosowanych miejscach szybciej spala się tłuszcz - to chyba prawda, bo nie zauważyłam wałków tłuszczu po ciąży. Krem wyraźnie wzmocnił i uelastycznił skórę. Nie wystąpił ani jeden rozstęp.
Krem posiada neutralny, lekki zapach oraz przyjemną konsystencję. Nie jest tłusty i szybko się wchłania. Nie brudzi ubrań.

Polecam bardzo

Krem kupiłam z polecenia i nie żałuję. U mnie się sprawdza w 100%. Bardzo dobrze nawilża mi skórę i szybko się wchłania nie jest tłusty. Stosuje go już kilka miesięcy regularnie i żadnych rozstępów nie zauważyłam fajnie napina mi skórę.
Naprawdę mogę go z czystym sumieniem polecić i napewno będę go stosowała dalej.

Krem Pharmaceris, M, Foliacti kupiłam będąc w ciąży, starając się walczyć i zapobiegać pojawianiu się rozstępów. Krem używałam przez 5 miesięcy, regularnie na brzuch i na piersi. Niestety zaczęłam go używać już w momencie jak rozstępy na piersiach się pojawiły, więc nie udali się im zapobiec. Na brzuchu rozstępy się nie pojawiły, ale szczerze mówiąc uważam że jest to indywidualną kwestią genów, a nie działania kremu.
Krem bardzo dobrze nawilża, szybko się wchłania, ale zostawia warstwę ochronną na skórze, poprawia też jej sprężystość. Preparat jest zamknięty w tubce o pojemności 150 ml. Krem jest dość wydajny, przy codziennym stosowaniu starcza na około 2 miesiące. Ma białą konsystencję, łatwo się rozsmarowuje, ładnie pachnie.

Preparat jest dość drogi, kosztuje około 30-40 zł, chociaż jeśli chodzi o kosmetyki na rozstępy to jest to raczej korzystna cena w porównaniu do podobnych kremów. Polecam krem Pharmaceris dla kobiet w ciąży ale nie tylko, jest to produkt naprawdę fajny w stosowaniu, warto go przetestować.

Używam kremu tak jak polecono na opakowaniu. Moim zdaniem dobrze się wchłania, ładnie pachnie i nawilża. Czy ochronił moją skórę przed rozstępami? Trudno stwierdzić, do terminu zostały 2 tygodnie, rozstępy niestety się pojawiły. Co prawda niewielkie ale pomimo moich starań i regularnego smarowania są.

krem jest wydajny, ma piękny zapach (niedrażniący ciężarnej:), dobrze się rozsmarowuje, chociaż nie wchłania sie jakoś błyskawicznie. rozstępy się drobne pojawiły (na biodrach), ale może bez kremu byłyby bardziej widoczne ;)) kosmetyk należy do aptecznych - mam więc wrażenie bezpiecznego produktu

Stosuje krem od początku ciąży, świetnie nawilża skórę i sprawia że skóra jest sprezysta. Obecnie stosuje opakowanie na rostepy, doskonale je wybiela i nawilża. Minusem jest tylko zbyt mała pojemność opakowania.

Na wstępnie pragnę zaznaczyć, że krem ten kupiłam totalnie przypadkowo w stacjonarnej drogerii, bo po prostu nie było polecanego mi Palmersa, a że byłam już prawie na końcówce 3-go miesiąca to coś wypadałoby zacząć wmasowywać w brzuszek :) Pharmaceris stosowałam do ok. 20 tygodnia ciąży tylko raz dziennie na sam brzuch. Nie napiszę tutaj, czy się sprawdził na 100%, czy nie, bo raz, że rozstępy to sprawa bardzo indywidualna, a dwa na ten moment przerwałam jego stosowanie, by wypróbować coś innego, ale do rzeczy.

Z racji, że moja skóra ma skłonność do rozstępów a problem zaczął dotyczyć mnie już w czasie dojrzewania, gdy tylko zaszłam w ciążę wiedziałam, że muszę znaleźć dla siebie odpowiedni i skuteczny produkt, bez względu na cenę. Poszukiwania rozpoczęłam na wizaz.pl i wstępnym rekonesansie byłam zdecydowana na zakup Elancylu, który niestety nie był wówczas dostępny. Za poleceniem farmaceutki zdecydowałam się na zakup kremu Pharmaceris. Zaczęłam stosować go zgodnie z zaleceniami na opakowaniu, choć przyznam się, że zdarzało mi się pominąć poranne smarowanie. W trakcie stosowania byłam bardzo zadowolona z kosmetyku. Skóra na brzuch wydawała się być nawilżona, nie czułam ciągnięcia oraz nie widziałam żadnych rozstępów. W trakcie całej ciąży zużyłam dwa opakowania tego specyfiku, którego resztki dokończałam juz po porodzie. "Brzydka prawda" wyszła na jaw po zakończeniu kuracji. Wtedy też odkryłam na swoim brzuchu kilka malutkich rozstępów. Nie wiem, czy to kwestia odstawienia produktu, czy obkurczania się skóry brzucha, ale rozstępy, którym krem miał zapobiegać jednak się pojawiły. Nie są duże, być może dzięki temu kosmetykowi właśnie. Jednakże liczyłam, że nie będzie ich wcale. Przy kolejnej ciąży nie wiem czy sięgnę ponownie po ten krem.

Wiadomym jest, że nawet najlepszy krem nie jest w stanie powstrzymać rozstępów jeśli masz je wpisane w genach. Koniec kropka. I dlatego podczas ciąży zarówno ja, jak i moja siostra zdecydowałyśmy się na krem ze średniej półki. Nie ma po co przepłacać. Ceny wahają się między 30 a 40zł.
Niektóre osoby chyba sobie nie zdają z tego sprawy, stąd oceny 1/5
Zarówno ja, jak i moja siostra rozstępów nie mamy. Nie sądzę, że jest to sprawka tego kremu ;) ale z pewnością dostaje ode mnie 5/5. Ze względu na piękny, delikatny zapach. Szybko się wchłania. Co jest bardzo istotne, gdyż stosuje się go rano i wieczorem. Jest wydajny. Ja osobiście polecam każdej przyszłej mamie.

Kupiłam ten krem jak zaczęły mi się pojawiać rozstępy w 2 ciąży i zaczęłam go stosować od razu. Mogę szczerze go polecić, każdej Kobiecie z tym problemem, ponieważ ten krem zdecydowanie zmniejszył widoczność tych rozstępów które już miałam i nie dopuścił do powstania nowych. A sam krem bardzo dobrze się rozsmarowuje, szybko się wchłania, nawilża skórę, ładnie pachnie i jest wydajny . Wart swojej ceny, ale można go znaleźć na promocjach w internecie polecam, bo warto.

Wiadomo, że sam krem nie zapobiegnie rozstępom w 100% ale ten produkt jest w stanie maksymalnie pomóc w pielęgnacji obciążonej skóry w ciąży i nie tylko. Całą ciąże testowałam różne preparaty na rozstępy i ten jest jednym z najlepszych. Doskonale nawilża, redukuje uczucie napięcia i swędzenie. Myślę, ze u osób z małą skłonnością do rozstępów sprawdzi się w pełni a u osób z większymi problemami na pewno ograniczy ich ilość. Ładnie pachnie, konsystencja również przyjemna więc fajnie się rozprowadza. Co do wydajności to bez rewelacji ale w normie, tak samo jak cena - niestety wysoka ale adekwatna do jakości. Polecam

Stosowalam całą ciążę, z 6-7 opakowan zuzylam ale nie zalowalam jak stosowalam rano i wieczorem. Nie mam ani jednego rozstepu, skóra nawilzona, gladziutka. Czasem można kupić w cenie promocyjnej, albo 2 w opakowaniu w niższej cenie. Na all jest tani. Szczerze polecam:)