Toni&Guy, Damage Repair, Shampoo for Damaged Hair (Szampon do włosów zniszczonych)

Shampoo Damage Repair otrzymałam od Wizażu w ramach testowania produktu. Dziekuje serdecznie

W skład linii Toni&Guy Damage Repair, którą otrzymałam wchodzi: szampon, odżywka oraz maska. Cieszę się, że mogłam wypróbować te trzy kosmetyki, ponieważ od pewnego czasu staram się stosować pełną serię kosmetyków do włosów.

Szampon do włosów zniszczonych znajduje się w poręcznej, smukłej plastikowej buteleczce, zakończonej funkcją "klik".
Opakowanie 250ml wykonane jest z plastiku,w barwach czarno pomaranczowych nawiązującej do pozostałych kosmetyków z serii Damage Repair, natomiast szata graficzna jest charakterystyczna dla produktów marki Toni&Guy.

Opakowanie szamponu i odżywki jest dla mnie nieco niewygodne, konsystencja jest dosyć gęsta a otwór otwierany na klik zbyt mały, trzeba najpierw wstrząsnąć butelka.

Szampon dobrze oczyszcza włosy, mimo to jest dla nich delikatny. Szampon nie powoduje puszenia się, pomaga je zdyscyplinować. Po umyciu włosy wyglądają zdrowo, świeżo, oczarowują miękkością, gładkością, nawilżeniem i ładnym blaskiem, Minusem jaki zauważyłam do wypłukuje kolor włosów farbowanych, faktycznie je oczyszcza aż za mocno.

W składzie jest kilka niefajnych substancji DMDM Hydantoin, jak i silikowny.

Linia faktycznie poprawia kondycję włosów, nadaje im blasku, zdrowego wyglądu. Włosy są miękkie i gładkie w dotyku, aczkolwiek nie jest to linia która naprawdę daje efekt jak z salonów fryzjerskich dobrych marek.

Szampon miałam okazje testować dzięki wizaż kwc. Szampon jest bardzo wydajny a włosy po nim odżywione. Dobrze sie rozczesuja i pięknie pachną. Butelka ma praktyczne otwieranie. Konsystencja raczej zadka.Polecam

Ten szampon to pewnego rodzaju lekarstwo dla zniszczonych włosów. Kosmetyk zamknięty w niewielkiej, smukłej butelce o bardzo wygodnym dozowniku. Szampon jest gęstej konsystencji o perłowym kolorze, dzięki takiej konsystencji jest bardzo wydajny i już nie wielka ilość produktu wystarcza do umycia długich włosów. Dodatkowym atutem szamponu jest fakt, że dość mocno się pieni co również ułatwia mycie głowy i włosów. Szampon ma delikatny ale długotrwały zapach. Ogólne wrażenie estetyczne sprawia, że są to produkty wysokiej jakości, typowo fryzjerskie. Samo działanie szamponu oraz produktów z linii repair jest rewelacyjne. Już podczas mycia włosów odczuwamy działanie naprawcze szamponu, włosy staja się delikatne i gładkie. Szampon nie powoduje , że włosy się plączą bądź są ,, tępe,,. Po wysuszeniu głowy, włosy są mocno nawilżone po same końce, są delikatne w dotyku i zregenerowane, nie puszą się ale również szampon ich nie obciąża . Włosy pięknie błyszczą a ich świeżość utrzymuje się przez cały dzień. Według mnie to jeden z lepszych szamponów dostępnych w drogerii .

Szampon tak jak i odżywka znajdują sie w świetnej butelce o kształcie walca i pojemnosci 250 ml. Butelki mają bardzo dobrze przemyślane nakrętki dzięki którym można postawić produkt do góry dnem i wykorzystać do ostatniej kropli.
Dzięki smukłej sylwetce produkt dobrze leży w dłoni i jest wygodny w użyciu.
Jest to duży plus ale łączy się też z największym minusem tj. Pojemnością . 250 ml dla osób które mają długie włosy oznacza częste zakupy. Ja osobiście wybieram produkty do mycia o pojemności min. 400 ml bo wiem że wystarcza dla całej rodzinki na nieco dłużej niż te o pojemności szklanki.

Przechodząc do samego produktu warto wspomnieć, że mimo niewielkiej pojemności wystarczy na kilka porządnych myć. Szampon jest całkiem wydajny i dobrze się pieni już przy pierwszym myciu włosów. Piana jest delikatna, dobrze wnika we włosy, usuwa wszystkie zanieczyszczenia z powietrza jak i substancje kosmetyczne do stylizacji włosów.
Nie zauważyłam aby wysuszyl mi skórę głowy, nie podraznia i nie szczypie w oczy - przynajmniej nie mnie.
Ma delikatny zapach, ja doszukałam się w nim jakieś owocowej nutki. W każdym razie nie jest chemiczny a włosy po myciu jeszcze długo zachowują świeży zapach.

Sam włos po myciu i nie zastosowaniu odżywki dosc trudno rozczesac dlatego zawsze używam produktów w duecie.

Najważniejszy jest jednak efekt końcowy. Nie mogę stwierdzic jednoznacznie że efekt końcowy zależy wyłącznie od szamponu ale muszę przyznać że stosując całą linię kosmetyków Damage Repair wlosy staly sie wyraźnie zdrowsze.
Ich kondycja zdecydowanie się poprawiła
Włosy stały się miękkie, dłużej pozostają lekkie i świeże. Są puszyste i błyszczące. Ogromny plus dla mnie to fakt że znacznie lepiej dają się układać i rozczesac niż wcześniej a w to nie wierzyłam.
Myje włosy dość często właśnie ze względu na trudność w układaniu a po tych produktach problem się zmniejszył

Dodam tylko na koniec że mam trudny włos w obsłudze. To długie, kręcone i farbowane włosy i jak to przy takich bywa są niestety mocno suche i wysokoporowate.
Po kuracji stały się bardziej posłuszne i ułożone a przede wszystkim dla mnie przyjemniejsze w dotyku.

Jestem zakochana w marce Toni&Guy. Bardzo lubię wygodne opakowanie szamponu, bez zbędnego odkręcania. Zapach jest bardzo przyjemny, włosy po nim ładnie pachną. Jednocześnie są delikatnie oczyszczone, zadbane i wzmocnione. Będę sięgać po ten produkt. Polecam !

Seria naprawdę dobra do włosów suchych i zniszczonych. Moje włosy rozjasniane i ciękie niestety trochę obciążał, znalazłam jednak na to sposób skórę głowy mylam co druga kąpiel szamponem oczyszczającym, a 3/4 długości włosów tony&guy. Polubiłam serię naprawdę odżywia i wzmacnia. Jedym do czego bym się przyczepila to niemal identyczna butelka szamponu i odżywki lubię jak jest jakaś widoczna różnica tutaj się kilka razy pomyliłam. Podsumowując bardzo dobry produkt do zniszczonych włosów

Dzieki Wizazowi odrazu zabrałam się do testowania. Szampon ma delikatny niedrazniacy zapach. Konsystencja szamponu jest lekka i nieobciążającą. Moje włosy farbuje od 10 lat i na końcach sa suche a przy nasadzie często się przetłuszczają. Bardzo pozytywnie oceniam szampon Toni&Guy - wygładza włosy, po użyciu są one dobrze odżywione, czesząc włosy zauważyłam ze przestały wypadać w takiej ilości jak zazwyczaj.

Moje włosy są suche i zniszczone. Dzieki szamponowi delikatnie oczyszczającemu nie są przeciążone podczas myca. Włosy są odżywione, posiadaj blask oraz są nawilżone. Jedynym minusem jest zapach który mi nie odpowiada

Mam włosy farbowane, przesuszone i elektryzujące się. Po użyciu szmponu , który ma delikatnie ziołowy zapach ale nie kolidujący z innymi zapachami, moje włosy stały się lekkie, nawilżone , gładsze i dobrze sie rozczesują. Szmpon jest zamknięty w ładnej , prostej , plastikowej plastycznej tubo - butelce więc dobrze wycisnąć odpowiednią ilość szmponu. jest wydajny i wystarczy niewielka ilość do mycia włosów, dobrze się pieni .

Szampon Toni&Guy Damage Repair otrzymałam od Wizażu w ramach testowania produktu, za co serdecznie dziękuje.

Szampon Toni&Guy Damage Repair ma za zadanie oczyścić, odbudować i nawilżyć włosy zniszczone i łamliwe, nadając im połysk i zdrowy wygląd.

Szampon Toni&Guy Damage Repair znajduje się w poręcznej, smukłej plastikowej buteleczce, zakończonej wygodnym w użyciu zamknięcie jest typ "klik" Opakowanie 250ml wykonane jest z plastiku całość utrzymana jest w przyjemnej dla oka, biało pomarańczowej kolorystyce, nawiązującej do pozostałych kosmetyków z serii Damage Repair, natomiast szata graficzna jest charakterystyczna dla produktów marki Toni&Guy.

Ma lekko perłową konsystencję, która dobrze się pieni.
Co dla mnie ważne nie plącze włosów, świetnie radzi sobie z kołtunami. Usuwa on z włosów zanieczyszczenia oraz pozostałości użytych wcześniej kosmetyków do ich stylizacji. Robi to rewelacyjnie, ale przy okazji jest bardzo delikatny dla skóry.
Po myciu włosy są miękkie, pięknie się błyszczą, wyraźnie bardziej niż po kosmetykach, które używałam w ostatnim czasie.

W swoim składzie zawiera SLS, ale działa niezwykle skutecznie.
Szampon nie podrażnił mojej skóry głowy.

Toni&Guy zdecydowanie zagości w mojej łazience na dłużej.

Szampon przypadł mi bardzo do gustu. Bardzo, bardzo! Najbardziej ze wszystkich produktów tej serii. Pieni się znakomicie, dzięki czemu jest wydajny i dobrze oczyszcza. Skóra głowy nie została w żaden sposób podrażniona, a same włosy są miękkie, lśniące, odżywione i łatwo się rozczesują. Zapach jak dla mnie "apteczny". Ma to swoje plusy, bo działa pobudzająco na moją wyobraźnię, że jest leczniczy, ale osobiście wolę inne zapachy. Natomiast mojemu mężowi wyjątkowo spodobał się zapach, więc na pewno znajdzie grono swoich zwolenników. Ja skupiłam się na innych zaletach :) Szampon ma super wygodną butlę - poręczna, smukła, a jednocześnie miła dla oka. Z wyglądu i komfortu użytkowania opakowanie rewelacyjne!

Tak jak w tytule - szampon Damage Repair to po prostu szampon :) Dla mnie... bo ja nie zwykłam myć włosów szamponem :) Tzn. robię to czasem, ale bardzo rzadko i zwykle wybieram do tego celu proste szampony o krótkim składzie, bez silikonów i zbędnej chemii. Natomiast szamponem regularnie myję skórę głowy. Czy to się liczy ?? :P
Ale skoro już testuję serię do włosów, to wypada i przetestować szampon - zgodnie z jego przeznaczeniem.

Szampon zawiera silne detergenty, SLES, których unikam - mam bardzo suche i zniszczone włosy, uważam, że regularne mycie ich tak silnym szamponem może je dodatkowo przesuszyć. Jednakowoż po użyciu szamponu (a po nim pozostałych produktów) nie zauważyłam ani przesuszenia, ani splątania, ani innych negatywnych skutków. Włosy były czyste i nie wyglądały źle.

Dla osób regularnie stosujących stylizatory szampon może być idealnym rozwiązaniem - bo ze względu na silny detergent dobrze oczyszcza włosy, a przy okazji nawilża je i odżywia, nie przesusza.

Szampon użyty wraz z odżywką i maską dał na prawdę pozytywne rezultaty - gładkie, miękkie, jedwabiste włosy, jak z salonu.

Opakowanie jest proste i dość praktyczne ze względu na korek/aplikator, acz twarda butelka utrudnia trochę wydobycie produktu, gdy już jest go mniej.