Nivea Energy Fresh, Antyperspirant w kulce 

Nivea Energy Fresh Antyperspirant w Kulce to skuteczny produkt, który zapewnia długotrwałą ochronę przed wilgocią i nieprzyjemnym zapachem. Lekka formuła szybko się wchłania i pozostawia świeże uczucie przez cały dzień. Podsumowanie Polecam! Dobrze działa i jest wygodny w użyciu.

Mój ulubieniec od lat! Ma cudowny, świeży, energetyzujący zapach trawy cytrynowej, który utrzymuje się cały dzień, dając uczucie świeżości i niwelując brzydki zapach. Wygodna forma podania w kulce (jest też edycja w sprayu - również bardzo polecana), w solidnymi, szczelnym opakowaniu. Nie zostawia plam na ubraniach. Szybko się wchłania.

DOSTĘPNOŚĆ – nie widuję już go zbyt często, nie wiem dlaczego OPAKOWANIE – bardzo ciężkie SZATA GRAFICZNA – delikatne elementy graficzne SKŁAD – całkiem okej WYDAJNOŚĆ – wiele miesięcy ZAPACH – świeży, delikatny KONSYSTENCJA – bardzo powoli schnąca, tłuszcząca ubrania TRWAŁOŚĆ – cały dzień, nawet po treningu EFEKT – produkt maskował zapach potu, ale niestety powoli schnąć, tłuścił ciało i ubrania ZESTAW – antyperspirant w aerozolu o tej samej kompozycji zapachowej PODRÓŻ – nie sprawdził się, produkt jest bardzo ciężki i trochę strach, że się potłucze CENA – ok. 10 zł

Jeden z najgorszych antyperspirantów jakich zdarzyło mi się używać: chroni przed potem naprawdę bardzo krótko, zostawia na skórze białawy film, który łączy się z potem i po kilku godzinach człowiek zaczyna wręcz śmierdzieć. Sam zapach też nieszczególny, od razu jakiś taki nieświeży, kupiłam w ciemno (nie wąchając) i to był błąd, skusiło mnie ładne opakowanie, mam nadzieję że więcej tego błędu nie popełnię.

Tak na codzień może być, chociaż przy większych upałach nie wyrabia więc na lato polecam coś lepszego. No i zostawia lepką warstwę, co akurat dość mi przeszkadza.

Nie jestem fanką antyperspirantów w kulce , bo nie lubię lepkiej warstwy ,którą potem czuję pod pachami. Antyperspirant kupiłam w rossku . Przetestowałam go w dość gorący dzień, 30 kresek na plusie . I nie zdał testu . Nie chroni w ogóle przed potem , bo zauważyłam niestety małe plamki pod pachami. ( wtedy akurat jeździłam na desce wyczynowo, aktywność fizyczna ) . Mało tego na ciemnych ubraniach zostawia białe plamy . Nie tego oczekuję od antyperspirantu . Nie kupię ponownie.

Nivea, Energy Fresh, Antyperspirant w kulce kupiłam z ciekawości gdyż bardzo lubię kosmetyki marki Nivea. Ostatnio pojechał w góry i się nie sprawdził przy dużym wysiłku fizycznym nie daje rady. W upały sobie nie bardzo radzi. Ale w chłodniejsze dni daje radę. Jest wygodny w użyciu Nie podrażnia skóry. Nie zostawia białych plam na ubraniach. Ma ładny zapach.

Kilka jest ostatnią ze wszystkich wersji kulek Nivea której używam. Ciężko było ją dostać, już myślałam, że została wycofana. Niestety jest jedną z najgorszych wersji, nie licząc serii Black&White. Może to kwestia losowa, ale mój egzemplarz potwornie się przycina. Widząc przeźroczysty produkt miałam nadzieję uniknięcia białych śladów. Niestety pomimo całkowitego wyschnięcia i tak zawsze je znajdę. Bardzo długo schnie, nie radzi sobie z brzydkim zapachem. Nie pozwala jednak na powstanie mokrych plam i to jest jedyny plus. Nie czuję się z nim ani pewnie, ani komfortowo. Nie kupię ponownie.

Pokusilam sie na antyperspirant od nivea chociaz nie co do nich przekonania i sie nie mylilam a byc moze dokonalam zlego wyboru jesli chodzi o wariant. Zapach przyjemny ale nie jakis bardzo zachwycajacy raczej delikatny. Jest wydajny, starcza na dlugo. Niestety ochrona przed potem i nieprzyjemnym zapachem mizerna. Chroni tylko przez 4 do 5h, w upalne dni to bym go nieuzywala a dodam, ze nie cierpie na nadmierna potliwosc. Irytujace jest rowniez to, ze bardzo dlugo schnie po nalozeniu co powoduje brudzenie ubran.

testowałam już wiele antyperspirantów różnych firm ale żaden nie sprostał zadaniu, a to białe plamy, a tu brak zahamowania pocenia sie , a tu nieprzyjemny zapach . Za to ten produkt jest mi wierny od kiedy jeszcze w gimnazjum go poznałam , wiem ze nivea czasem lubi wycofywać produkty i o to chyba najmocniej się martwie ponieważ ta kulka pod pachę nie ma sobie równych. Nigdy nie zrobiła mi przykrej niespodzianki , pięknie i delikatnie pachnie , nie podrażnia i jest delikatna można jej używać od razu po goleniu .

Kulka bardzo spoko, używam jej na zmianę ze sztyftem. Lubię jej zapach i świeżość, jest też bardzo wydajna - starcza chyba na dłużej niż te w sztyfcie. Nie podrażnia, nie mam żadnych zaczerwienień i odparzeń po stosowaniu. Jedyny mały minus, to fakt że dłużej się wchłania i trzeba chwilę odczekać. Cena i dostępność ok.

Nie zostawia śladów na ubraniach, nie podrażnia, ani nie wysusza skóry. Szklane opakowanie powoduje ryzyko zbicia, ale jeśli się z nim nie podróżuje, to nie powinno stanowić problemu. Całkiem dobry, ale zapach do mnie nie trafił.

Nie za bardzo przepadam za antyperspirantami od Nivea, ale postanowiłam dać im szansę i skusiłam się na zakup tego produktu. Kosmetyk ma ładny, świeży zapach. Dość szybko wysycha i nie pozostawia białych śladów na ubraniu. Moim zdaniem ten antyperspirant niezbyt skutecznie chroni przed nadmierną potliwością także podczas niewielkiego wysiłku. Do tego opakowanie jest niewygodne. Kiedy produkt się kończy praktycznie ciężko zużyć go do końca, bo nie da się go obrócić do góry nogami. Kosmetyk jest bardzo wydajny, spokojnie wystarczył mi na kilka miesięcy, a użytkowania. Sama raczej nie kupię go ponownie.

Jeśli chodzi o eliminowanie zapachów, to nie mam żadnych zastrzeżeń. Antyperspirant zapewnia pod tym względem świeżość przez cały dzień. Wydaje się być łagodny dla skóry, Nie spowodował żadnych podrażnień. Problematyczne natomiast może być to, że trzeba chwilę odczekać aż kosmetyk się wchłonie. W przeciwnym razie plamy na ubraniach gotowe. Mimo eliminacji z zapachu potu, nie do końca radzi sobie z dbaniem o suchość pach. Niekiedy mogą więc zdarzyć się mokre plamy. Podsumowując nie jest zły, ale znam lepsze. ;)

Miałam dotychczas już kilka wersji antyperspirantu Nivea - ten wypada zdecydowanie najsłabiej. Nie pocę się jakoś bardzo, nawet powiedziałabym, że wręcz mało, nie zdarza mi się mieć plam potu pod pachami, ale jednak jak chyba każdy potrzebuje delikatnej ochrony. Ten antyperspirant jednak nie spełnia do końca swojej funkcji. W sytuacjach stresowych czy podczas większego wysiłku lub upału pachy są mokre. Nie jestem z niego zadowolona i na pewno nie kupię go ponownie, przynajmniej nie w wersji Fresh Energy. Jeśli nie pomaga mi, osobie która poci się bardzo skąpo, to tym bardziej nie polecam go osobom, który mają większy problem z potliwością.

Jak mam używać antyprespirantu w kulce to tylko od Nivea. Nie pozostawia lepkiej powłoki pod pachą, która zbiera farfocle z ubrań. Ma bardzo ładny zapach. Ma bardzo długie działanie. Od wyjścia do pracy i powrotu do domu mija około 10h. Daje na prawdę radę i zimą, i latem. Jest wydajny co również jest plusem. W chwili obecnej przerzuciłam się na antyprespiranty w sprayu, ponieważ po dłuższym użytkowaniu w kulce, moja skóra stała się na nie odporna (I to nie tylko na Nivea ale ogolnie), dla tego w najbliższej przyszłości nie wiem czy go zakupie, ale z całego serca polecam.

Uwielbiam antyperspiranty w kulce, a w szczególności Nivea bo nie mam podrażnień po ich stosowaniu. Ten wybrany ma bardzo piękny, odświeżający zapach. Działa skutecznie, chroni przed przykrym zapachami cały dzień. Zapach jest delikatny, przyjemny i utrzymuje się dość długo. Jest w kulce, łatwy w użyciu. Zawartość się nie wylewa. Podczas aplikacji produktu używa się ilość w sam raz. Nie klei się. Nie brudzi ubrań.

Nie lubię kulek, wolę spraye i sztyfty, ale czasem coś mnie najdzie na odmianę... Przede wszystkim uwielbiam ten zapach, tylko z tego powodu miałam kilka razy tę kulkę. Świeży, orzeźwiający, trawa cytrynowa jest tu w pięknej odsłonie :D W działaniu jest całkiem spoko. Nie chroni przed mokrem jakoś wybitnie, nie przetrwa treningu ani upału. Natomiast przez kilka godzin czuję się w nim świeżo i ładnie pachnę. Jak to z kulkami bywa, trzeba poczekać aż wyschną, zanim się nałoży ubranie, inaczej może je pobrudzić. Nie podrażnił skóry, był bardzo wydajny (według mnie kulki i sztyfty są najwydajniejsze). Firma mogłaby pomyśleć o zmianie opakowań na takie, w których produkt spływa, albo chociaż o nieokrągłej zakrętce, żeby można było postawić go na głowie. Ale i z tym sobie zawsze radzę, więc to nie problem. Na razie przerzuciłam się całkowicie na spraye, wkurza mnie czekanie, aż antyperspirant wyschnie. Ale gdy znowu coś mi się odwidzi, chętnie sięgnę po tę wersję, oczywiście na promocji :P