Oriflame Divine EDT 

Bardzo lubię Divine, jest zapachem świeżym, delikatnie kwiatowym. Jest to moja ulubiona woda perfumowana na wiosnę i lato. Nie dusi, pięknie komponuje się z pH mojej skóry. Jest przede wszystkim bardzo trwały

Zapach kojarzę w Oriflame "odkąd pamiętam" - więc pewnie cieszy się sporym powodzeniem, skoro nie został wycofany przez tyle lat. Do mnie trafił w jakiejś ofercie wiązanej za śmieszne pieniądze. Wzięłam go tylko ze względu na cenę - jak widzę niebieską buteleczkę, to spodziewam się chłodnego, świeżego, wodnego zapachu, a za takimi nie przepadam. I Divine taki właśnie jest. Odbieram go jako chłodny, świeży, mocno kwiatowy zapach. Zaraz po rozpyleniu jest nieznośnie intensywny, tak kwiatowy, że aż wierci w nosie i pojawiają się skojarzenia z płynem do prania. Szczęśliwie jak już uciekną te pierwsze nuty, zapach subtelnieje. Nie jest słodki, to zapach z kategorii świeżo-kwiatowych, nawet z nieco wodną nutą. Ja wyczuwam w nim głównie białe kwiaty, trochę fiołka, trochę pudru, a nawet nieco kiwi, takiego rzęśkiego, kwaśnego niezbyt jeszcze dojrzałego owocu. Kojarzy mi się z morzem, plażą, ale nie taką w upalny dzień, raczej chłodniejszy, wietrzny dzień nad wodą. Na mojej skórze jest w miarę trwały, kilka godzin wytrzymuje. Buteleczka ładna. Nie jest to zapach z moich ulubionych kategorii, ale fankom świeższych nut może się spodobać.

Jest to świeży perfum, idealny na każdą porę roku. Na wielki plus jest to, że jest tak samo trwały zarówno na ciele, jak i na ubraniach. zapach: świeży, kwiatowy

Kupiłam perfumy Divine EDT kilka lat temu i lubię do nich wracać od czasu do czasu. Opakowanie wykonane ze szkła jest smukłe, nakrętka w kolorze złota, niestety szybko się zdrapuje i często spada. Atomizer czasem się zacina. Pojemność idealna do torebki 50 ml. Warto kupić perfumy w promocji. Zapach w pierwszej chwili jest mocny, intensywny z czasem łagodnieje i trzyma się blisko skóry, wyczuwam go przez 3-4 godziny, później aplikuje ponownie. W skład zapachu wchodzą nuty owocowe, drzewne i orientalne. Energetyczne kiwi, słodki hiacynt, orchidea, chłodny bambus, orientalne białe piżmo i drzewo sandałowe oraz królowa kwiatów róża. Używam w zależności od potrzeb i humoru kiedy tylko mam ochotę na ten zapach, bez wyraźnego wskazania pory dnia czy roku. Pomimo kilku wad, więcej jest plusów zachęcam więc do wypróbowania na sobie, wiadomo na każdym zapach prezentuje się inaczej.

Trafił w moje ręce przypadkiem i to była miłość od pierwszego użycia, choć jestem fanką nieco innych nut zapachowych to od razu się polubiliśmy. Nietypowy, lekki i piękny zapach. Bardzo świeży, unikatowy. Piękny, ozdobny flakon robi wrażenie, choć w małej torebce raczej się nie zmieści. Jeśli chodzi o jego trwałość - minęło już nieco czasu od kiedy go używałam, natomiast byłam nim pozytywnie zaskoczona. Utrzymywał się na ubraniach i ciele niemal cały dzień, choć warto było go odświeżyć po kilku godzinach. Ze wszystkich perfum z Oriflame ten na pewno zasługuje na uwagę.

świeży nietypowy zapach , lubię świeże zapachy ten jest nietypowy , mam fioła na punkcie perfum wiec wiem co mówię . Zapach mogę polecić osobom co lubią nietypowe perfumy , trwałość u mnie na 4. nie jest zle . kupiłam je na promoci za 39.90 wiec za tą cenę super perfumki

Początkowo nie podobał mi się ten zapach, tuż po spryskaniu był bardzo intensywny i duszący, ale na szczęście po chwili ulatniał się i był bardzo delikatny i świeży. Zapach towarzyszył mi cały dzień, więc jest trwały, cieszę się, że nie zraziłam się po pierwszym użyciu. Bardzo często dostawałam komplementy i zapytania, co to jest za zapach.

Oj tak, zapach dosyć charakterystyczny wśród katalogowców. Bardzo swieży, rześki. Opisałabym go jako: świeżo rozwieszane pranie nad morzem na jakiejś piaszczyznej może greckiej plaży. Ale podczas wietrznego dnia i niedaleko po wschodzie słońca. Piasek jest jeszcze chłodny. Trwałość tragiczna, ale zapach zapada w pamięć

Wielbiam zapach piżma w perfumach dlatego też się skusiłam na ten flakonik. Sam produkt wygląda elegancko, a perfumy które mają kolor bezchmurnego nieba są zamknięte w długiej, smukłej butelce. Co do zapachu, czuć tam głównie jakieś kwaskowate nuty, piżmo niestety ledwo ledwo. Nie umiem też dokładnie określić jaki kwiatek tam przeważa. Trwałość raczej słaba 2-3 godziny. Zapach na codzień i tylko czekam aż się skończą. Nie wrócę ponownie.

Twórcą jest Jean Jacques #jeanjacques gdzie nutami głowy są bambus, fiołek, hiacynt. Idealne zestawienie w bardzo wyrafinowanym flakoniku o wysokiej koncentracji zapachu, lecz niestety zapach szybko ulatnia się, ale za to pachnie świeżo, delikatnie i subtelnie

Perfumy sa delikatne...nutka kwiatowa..do użytku w każdej porze dnia i roku.dlugo sie utrzymują. Cena adekwatna do jakosci.orifleme ma bardzo roznorodne zapachy i wszystkie maja ,,to coś "Polecam.

Divine to według mnie jedna z perełek wśród zapachów Oriflame. Dają jednocześnie poczucie świeżości i wyjątkowości. Nuty drzewne powalają i sprawiają, że ten zapach będzie również świetny na wieczór. Nuty kwiatowe podkreślają kobiecość i przykuwają uwagę. Flakonik w pięknym niebieskim kolorze także jest bardzo oryginalny. Przywodzi mi na myśl tańczącej kobiety. Zapach dla kobiet, które lubią zwracać na siebie uwagę, lecz w sposób subtelny. Uwielbiam! Nie bez powodu ten zapach istnieje na rynku od zawsze i się utrzymuje w ofercie.

Bardzo szybko nudzę się wszelkimi zapachami i bywa,że zostawiam pół flakonika drogich wód ale nie Divine.Jest zapachem ,który przypomina mi najmilsze chwile w życiu, gdy wącham go dla relaksu prosto z butelaczki.Natomiast na mojej skórze pachnie troszkę inaczej, ale równie pięknie. Daje mi uczucie, że jestem silna, seksi, zmysłowa i tajemnicza. Zapach utrzymuje się długo ale ja go nie czuje, bo z trafionymi zapachami tak sie dzieje. Gdybym go czuła to znak,że mi nie odpowiada.Polecam romantyczkom i nieśmiałym zwłaszcza paniom

Jeśli szukać delikatnego, subtelnego zapaxhu6, nienachalnego a jednocześnie wyczuwalnego, stonowanego to jest to strzał w 10. Utrzymuje się długo, choć z czasem ewoluuje, zmienia charakter. Polecam bardzo!

Jak dla mnie zapach nie sprostał moim oczekiwaniom. Po kupnie Divine Idol, chciałam, sprawdzić jak pachnie jego poprzednik. Niestety gorzko się rozczarowałam. Zapach mnie dusił, był zbyt mocny, przez co kręciło mi się w głowie. Do tego nie moje nuty zapachowe. Perfum ten skojarzył mi się, z perfumami mojej cioci. W katalogu pachniał on o niebo lepiej niż w rzeczywistości. Na moje szczęście zapach bardzo szybko przestał być wyczuwalny. Niestety dla mnie, perfum ten nie jest odpowiedni. Jedynym plusem jaki dostrzegam jest jego flakonik.

Dla mnie Divine to przykład klasycznego zapachu. Kwiatowiec, dość chłodny, elegancki i świeży jednocześnie. Nie potrafię rozkładać zapachów na czynniki pierwsze. Divine to w moim odczuciu idealnie skomponowana zielono-kwiatowa kompozycja. Nieco chłodna, czym przypomina mi trochę w odbiorze Perceive Avonu, które również bardzo lubię. Nie ma w nim słodyczy, jeśli już to ledwie wyczuwalna. Po jakims czasie ten lud zostaje przełamany delikatną pudrową nutą, która dodaje mu elegancji. Kojarzy mi się z kryształem, z zimnym morzem północnym i otwartą przestrzenią... Jeśli miałabym go przypisać do jakiegoś miejsca na świecie, byłaby to Skandynawia. Chłodna, surowa, ale piękna jednocześnie. Wadą zapachu są niestety jego parametry oraz kiepska trwałosc. Mimo to z pewnością wrócę do niego za jakiś czas.

Jest to jeden z lepszych zapachów jaki przyszło mi zakupić z tej firmy. Na początku tylko się odrobinę dałam na nadgarstek i pochodziłam z nim parę godzin , utrzymał się ok 7 godzin i stwierdziłam że biorę. Z każdą minutą odkrywa się nowy zapach -kiwi , piżmo , drzewo sandałowe , róża ,malina i śliwka - wszystko to tworzy wodę wyjątkową. Wersja biała Divane już mnie tak nie zachwyca.

Butelka zapachu pięknie się prezentuje. Perfumy są świeże, rześkie, chłód łączy się ze słodyczą. Początkowo myślałam, że to zapach typowo na lato, jednak na jesień także świetnie się sprawdza. Zapach utrzymuję się około 3 godzin, potem go nie wyczuwam. Będzie pasował do każdej kobiety, niezależnie od wieku.