La Roche-Posay Lipikar AP+, Baume Balsam uzupełniający poziom lipidów przeciw podrażnieniom i swędzeniu skóry od pierwszych dni życia

Mam skórę skłonną do przesuszeń, podrażnień i okresowego swędzenia, zwłaszcza zimą. Przetestowałam mnóstwo balsamów, ale La Roche-Posay Lipikar AP+ to absolutny hit! Od pierwszego użycia wiedziałam, że to będzie coś wyjątkowego. Jego bogata, ale nietłusta konsystencja sprawia, że świetnie nawilża, a jednocześnie nie pozostawia lepkiej warstwy. Skóra od razu staje się miękka, gładka i ukojona. Co najważniejsze – efekt nawilżenia jest długotrwały, a nie tylko chwilowy, jak w przypadku wielu innych produktów. Balsam naprawdę łagodzi podrażnienia i eliminuje uczucie swędzenia. Jest idealny nawet dla bardzo wrażliwej skóry, a fakt, że można go stosować od pierwszych dni życia, mówi sam za siebie – skład jest naprawdę bezpieczny i delikatny. Nie zawiera substancji zapachowych, co dla mnie jest plusem, bo nie drażni skóry ani nie koliduje z perfumami. Czy ma jakieś minusy? Jeśli ktoś lubi lekkie, wodniste balsamy, to może poczuć, że ten jest trochę „treściwy”. Mi to absolutnie nie przeszkadza, bo dla suchej skóry intensywne odżywienie jest kluczowe. Jedynym minusem może być cena, ale biorąc pod uwagę jego skuteczność, uważam, że jest wart każdej złotówki. Podsumowując – dla mnie to kosmetyk niezastąpiony. Jeśli masz suchą, atopową lub skłonną do podrażnień skórę, ten balsam naprawdę robi różnicę. Na pewno zostanie ze mną na długo!

Jeśli Twoja skóra jest sucha, swędząca i skłonna do podrażnień, to ten balsam może być wybawieniem. U mnie sprawdził się rewelacyjnie, zwłaszcza w okresach, gdy skóra jest wyjątkowo przesuszona i skłonna do podrażnień. Od pierwszej aplikacji czuć, że to produkt mocno odżywczy – otula skórę delikatnym filmem, ale bez uczucia tłustości czy lepkości. Zawarte w nim masło shea cudownie koi i regeneruje skórę, a niacynamid działa łagodząco. Szczególnie doceniłam jego działanie w chłodniejsze dni, gdy skóra była bardziej narażona na przesuszenie. Przy regularnym stosowaniu zauważyłam, że staje się bardziej nawilżona i mniej podatna na swędzenie. Ogromny plus za to, że mogą go stosować nawet noworodki – więc jeśli masz w domu malucha z wrażliwą skórą, to świetna opcja dla całej rodziny. Produkt nie ma zapachu, co dodatkowo zmniejsza ryzyko podrażnień. Dla skóry suchej, atopowej czy po prostu wymagającej solidnej dawki nawilżenia – must have!

Ten balsam dla mojej suchej skóry to jest naprawdę sztos. Jego działanie jest bardzo szybkie, zaraz po jego nałożeniu na skórę czuć znaczną poprawę w elastyczności, jędrności, nawilżeniu. Skóra jest niesamowicie miękka, gładka w dotyku. Szorstkość zniknęła od razu. Balsam jest bardzo wydajny, wystarczy na wiele naprawdę wiele użyć. Jego opakowanie jest bardzo wygodne, ma ładny design.

Balsam w bardzo wygodnym pojemniku o pojemności 400ml z bardzo wygodnym dozownikiem. Po 1 miesiącu regularnego stosowaniu balsamu, zauważyłam, że moja skóra stała się wygładzona i aksamitna w dotyku. Kiedy zaczęłam go używać miałam swieże tatuaże na rekach, które miały po parę miesięcy. Wtedy skóra potrzebuje dużego nawilżenia. Przed stosowaniem balsamu, bardzo szybko moja skóra stawała się sucha i się łuszczyła. W tym momencie stosuje baslam codziennie rano i wieczorem. A moja skóra została bardzo odżywiona i nawilżona. Widać ogromną różnice. A mam bardzo duży problem z sucha skóra. Moja córka ma roczek i też borykała się dłuższy czas z suchością skóry. Jej skóra była skłonna do swedzenia bardzo często. Po dłuższym stosowaniu balsamu, skóra jej przestała być skłonna do swędzenia i suchości. Używam go dla córki tylko wieczorem, po kąpieli i myślę że na ten moment to wystarczy. Z dnia na dzień czuje w dłoniach, gdy ja smaruje, że skóra stała się bardziej delikatna. Konsystencja balsamu jest dość gęsta i niesamowicie wydajna. Jedno opakowanie 400 ml wystarczyło na ok 5-6 tygodni od rozpoczęcia opakowania na nas dwie. Wiec moim zdaniem, jest strasznie wydajny. Bardzo dobrze się wchłania i nie pozostawia po sobie tłustego filmu na skórze.

Kupiłam ten balsam dla mojej córki kilkanaście dni po jej urodzeniu i muszę powiedzieć, że jestem pod ogromnym wrażeniem! Skóra mojej córki była w tragicznym stanie – odparzenia, suche plamy i wysypki były na porządku dziennym. Od kiedy zaczęłam stosować ten balsam, skóra zaczęła się wyraźnie poprawiać. Produkt świetnie nawilża, łagodzi podrażnienia i swędzenie, a przede wszystkim można go stosować od pierwszych dni życia. Jeśli Wasze maluszki mają wrażliwą skórę, serdecznie polecam ten balsam. To prawdziwe wybawienie dla skóry dzieck

La Roche-Posay Lipikar AP+ Baume to wyjątkowy balsam stworzony z myślą o intensywnej pielęgnacji skóry suchej i wrażliwej. Jego bogata, kremowa formuła zapewnia głębokie nawilżenie i regenerację, przynosząc ulgę w przypadku nadmiernego przesuszenia i podrażnienia. Balsam, wzbogacony o kompleks lipidów oraz wodę termalną La Roche-Posay, skutecznie odbudowuje naturalną barierę ochronną skóry. Formuła wzmacnia jej odporność na podrażnienia i chroni przed działaniem czynników zewnętrznych, redukując uczucie dyskomfortu i napięcia. La Roche-Posay Lipikar AP+ Baume ma konsystencję, która łatwo się wchłania, nie pozostawiając tłustego filmu, co sprawia, że jest idealny do codziennego stosowania. Regularne używanie balsamu poprawia ogólny stan skóry, przywracając jej miękkość, elastyczność i zdrowy wygląd. To doskonały wybór dla osób szukających skutecznego rozwiązania na problemy z przesuszoną i wrażliwą skórą.

Produkt kupiłam przy okazji mega promocji która wyczaiłam w jednej drogerii internetowej, szczerze to zaciekawił mnie opis, że produkt ma nadawać się nawet dla bobasków, dla mnie to oznacza, że musi mieć mega dobry skład i być bardzo bezpieczny. Skład produktu jest bardzo bogaty: Niacynamid jest kojący i działa przeciwzapalnie, masło shea bardzo mocno nawilża, a Aqua Posae Filiformis wspomaga odbudowę naturalnej flory bakteryjnej skóry. To połączenie składników przynosi ulgę nawet najbardziej wrażliwej skórze takiej jak moja.. Balsam od La Roche-Posay ma gęstą konsystencję, która szybko się wchłania, nie pozostawia lepkiej warstwy na skórze. Jest bardzo wydajny – niewielka ilość wystarczy, aby nawilżyć skórę. Minusem produktu z pewnością będzie cena i przeszkoda dla niektórych aby nabyć produkt, jest wyższa od pozostałych balsamów do ciała. Produkt sprawdzi się dla osób z suchą a nawet bardzo suchą i atopową skórą, w tym dla niemowląt. Balsam skutecznie łagodzi podrażnienia, nawilża i wzmacnia barierę ochronną skóry. Cena jest wysoka ale za to mamy bardzo bezpieczny produkt co mnie przekonuje do siebie.

Najlepszy balsam dla dzieci i dorosłych. Balsam zakupiłam dla mojej córki, która zmagała się z suchą skórą na ciele, oraz na twarzy. Stosowany dwa razy dziennie przez około tydzień i przyniósł widoczny efekt. Stosuję go również ja, kiedy moja skóra potrzebuje mega nawilżenia. Jeśli chodzi o cenę, no to nie ukrywając trochę kosztuje, ale uważam że warto.!

Produkt kupiłam z polecenia koleżanki, która go bardzo zachwala więc i ja musiałam go przetestować żeby się przekonać na własnej skórze. Produkt posiada opakowanie z pompką, co jest zdecydowanie higieniczną i wygodną opcją aplikacji. Pompka umożliwia precyzyjne dozowanie produktu, co chroni przed marnowaniem produktu. Samo opakowanie wygląda bardzo solidnie. Szata graficzna jest estetyczna, wygląda profesjonalnie. Balsam się szybko wchłania nie zostawiając nieprzyjemnej tłustej poświaty. Produkt nie zawiera parabenów, sztucznych barwników ani perfum, co sprawia, że jest idealny dla wrażliwej skóry i tak jak pisze producent produkt jest odpowiedni nawet od pierwszych dni życia co mówi o tym jak bezpieczny jest to produkt. Balsam można stosować zarówno na ciało, jak i na twarz. Krem nawilża i łagodzi nawet bardzo suchą skórę. Nie raz uratował mnie ten produkt gdy miałam ogromny problem z atopowym zapaleniem skóry. Polecam.

Najlepszy balsam do ciała, świetnie się u mnie sprawdził, gdy miałam podrażnioną i przesuszoną skórę, daje ulgę po opalaniu, pomaga nawet z uciążliwym swędzeniem skóry, testowałam już wiele balsamów i ten jako jedyny się u mnie sprawdza również po goleniu, bo nie szczypie i nie powoduje czerwonych krostek

Balsam do ciała jest bardzo praktyczne w stosowaniu. Skóra już po pierwszym użyciu jest delikatna i mniej podrażniona. Skóra synka była cała sucha i wrażliwa a po tym balsamie uległa znacznej zmianie. Zapach jest delikatny i przyjemny. Ogólnie same plusy

Kiedy u mojego syna stwierdzono AZS długo szukaliśmy dobrego i odpowiedniego balsamu do codziennej pielęgnacji skóry o ten balsam nas uratował . Już od pierwszego zastosowania gołym okiem można było zauważyć poprawę , skóra była widocznie nawilżona i odżywiona, suche plamy stopniowo znikały a co najważniejsze ten balsam nie powoduje zaczerwienienia, podrażnień i nie powoduje pieczenia. Konsystencja kremu jest dosyć tłusta ale szybko się wchłania . Nie należy do najtańszych ale zdecydowanie jest wart swojej ceny . Polecam z całego serducho.

Sprawdza sie na mojej skorze, ktora czasami swedzi po kapieli. Bardzo dobrze nawilza, jednak trzeba chwilke poczekac az sie wchlonie. W porownaniu do podobnych kosmetykow marek Avene lub Dermedic bije na glowe. Na pewno nie zamienie go na inny.

Mam skórę wrazliwa, ten balsam super Nawilża, pomaga złagodzić powstałe podrażnienia, idealnie pasuje do masażu po kapieli- wtedy świetnie się wchłania. Zapach oceniam jako neutralny , idealnie pasuje dla wszystkich członków rodziny od maluszka po dorosłych:)

Bardzo fajny balsam, który dobrze nawilża skórę atopową. Córeczka ma duży problem z suchymi plamkami. Balsam ten bardzo dobrze się wchłania, nadaje warstwę ochronna, która się nie klei. Skóra po użyciu tego produktu jest ukojona i nawilżona.

Ukojenie dla mojej alergicznej i suchej skóry! Zdecydowanie jest to jeden z moich ulubionych produktów do którego często wracam. Dzięki temu, ze jest bez zapachu i hipoalergiczny wiem że mogę go stosować zawsze bez żadnych obaw. W dodatku jest bezpieczny dla dzieci od 1. dnia życia, dzięki czemu mogę go "pożyczać" mojemu chrześniakowi gdy tylko zostaje u mnie na dłużej.

Otrzymałam ten balsam w prezencie i nie ukrywam, że jako posiadaczka bezproblemowej skóry ciała zadziwiła mnie jego neutralność. Po doczytaniu szczegółów dowiedziałam się do jakiej skóry jest przeznaczony i po przeczytaniu wielu komentarzy na jego temat wszystko stało się jasne. Balsam specjalistyczny, bezzapachowy i natłuszczający skórę świetnie sprawdził się u mnie po depilacji nóg i okolic bikini ładnie łagodząc zmiany i krostki. Smarując skórę ciała czułam dobre nawilżenie bez uczucia zalepiania i sklejania. Produkt szybko wchłaniał się w skórę i nie było uczucia lepkości. Rozumiem zamysł producenta jednak wolę kiedy produkt ma jakikolwiek zapach, nawet najdelikatniejszy. Tutaj tego nie znajdziesz. Co do samej marki mam mieszane uczucia- dużo naczytałam się o tej firmie oraz jej wątpliwych składach. Tutaj wypowiedzieć muszą się osoby posiadające skórę problematyczną jednak dla mnie balsam cudów nie uczynił i uważam, że posiadacze skóry normalnej mocno przepłacają za taki kosmetyk ponieważ cena jest mocno zaporowa.

La Roche Posay Lipikar Baume AP+ to biały krem o bardzo bogatej kremowej i gęstej konsystencji, który zabezpiecza skórę i pozostawia okluzyjną powłokę, jednak mimo gęstej formuły - krem bardzo ładnie się rozprowadza . Formuła jest bardzo intensywnie nawilżająca, dlatego jest lekko tłusta, podobnie jak po nałożeniu bogatego balsamu. Nie sprawia wrażenia cięzkiego "mazidła", jednak potrzebuje trochę czasu, aby wniknąć w skórę. Po nałożeniu warto odczekać z 5 min, aby nałożyć bielizne czy odzież/piżamę. Utrzymują skórę miękką i nawilżoną przez cały dzień. Teoretycznie La Roche Posay Lipikar Baume jest bezzapachowy, ale wydaje mi się, że ma delikatny zapach, który na szczęście jest bardzo lekki i znika w kilka minut po aplikacji. Jest to balsam uzupełniający lipidy, przeznaczony do skóry wrażliwej, bardzo suchej, podrażnionej i skłonnej do swędzenia. Zawiera m.in. masło shea i glicerynę, jako główne składniki, które naturalnie nawilżają skórę. Formuła nie tylko głęboko nawilża skórę, ale również pomaga ukoić swędzącą i podrażnioną skórę. Mam AZS, więc zarówno nawilżenie, jak i właściwości kojące są dla mnie bardzo ważne. W przypadku AZS jedno warunkuje drugie i nawilżenie bez ukojenia, jak również ukojenie bez nawilżenia nie mają sensu. Reasumując: mam AZS, a co za tym idzie bardzo suchą skórę i czasami sytuacja wymyka się spod kontroli, gdy żaden balsam nie pomaga. Jendak La Roche Posay Lipikar Baume AP+ stanął na wysokości zadania i stał się jednym z moich ulubieńców, aż dziwię się, jak funkcjonowałam bez niego. Często używam go również na suche i łuszczące się dłonie. I natychmiast przekształca je w super gładkie i miękkie.