Balsam kupiłam jakiś czas temu, na odmianę dla oliwki, ponieważ kosmetyki Babydream u mnie się sprawdzają i chciałam wypróbować kolejne produkty z tej serii.
#OPAKOWANIE
Opakowanie to butla na zatrzask, z uroczą szatą graficzną, dzieckiem już dawno nie jestem, ale mimo to uważam, że jest super. Butla taka jak w oliwce, Dziubek trochę się brudzi, ale wycieram go na koniec i jest okey.
#KONSYSTENCJA
Balsam ma jak dla mnie konsystencję mleczka, jest dość lekka, ale jednocześnie treściwa, łatwo się ją rozprowadza, szybko się wchłania, nie zostawia śladów na skórze, można szybko się ubrać. Jest standardowo biała.
#ZAPACH
Zapach jest delikatny, dziecięcy, szybko się u mnie ulatnia, ale i tak uważam, że jest miły dla nosa i mi nie przeszkadza, bo ani nie jest sztuczny ani uciążliwy.
#DZIAŁANIE
Balsam dobrze nawilża skórę, jest delikatny dla niej, sprawia, że staje się miękka, miła w dotyku, odżywiona, prawie jak u bobasa. Niweluje szorstkość, uczucie pieczenia i wysuszenia po kąpieli, zapewnienia komfort, przywraca odpowiednie nawilżenie i warstwę ochronną skórze. Nie używałam u dziecka więc nie wiem jak radzi sobie z maluchami, u mnie sprawdził się dobrze.
#NIEPORZĄDNE
Mnie nie uczulił, nie podrażniał, wręcz koił skórę. Nie było pieczenia, zapychania (np. dekoltu), żadnych reakcji alergicznych. Nie brudzi ubrań, nie powodował żadnych krost itd po goleniu.
#WYDAJNOŚĆ
Wystarczy na kilka miesięcy używania u osoby dorosłej, na 2/3 myślę, że spokojnie.
#CENA
Cena jest jak dla mnie niska za taką wydajność, skład i działanie.
Zalety:
- Dobrze nawilża
- Skóra jest miękka, ukojona
- Skóra jest mniej szorstka
- Skóra staje się miła w dotyku
- Konsystencja mleczka (dobra na ciepłe dni)
- Wydajność
- Szata graficzna
- Cena
- Nie powoduje pieczenia
- Nie podrażnia
- Nie uczula
- Nie powoduje zaskorników
- Nie brudzi ubrań