Yves Rocher Les Plaisirs, Bain Douche Relaxant Fleur de Coton Mimosa Kremowy żel pod prysznic `Kwiat bawełny i mimoza`

Tak, jak inne żele pod prysznic YR bardzo chętnie stosuję i sprawdzam, tak do tego na sto procent już nie wrócę. Totalnie nie w moim guście, o bardzo zatykającym zapachu, po dłuższym wąchaniu którego mogłaby człowieka rozboleć głowa. :) Działanie oczywiście porządne, jak każdy żel pod prysznic tej firmy, oceniam więc walory użytkowe, które odróżniają produkty YR od siebie - i na tym polu ten konkretny żel przegrywa z kretesem. Dostałam go i wykańczałam czym prędzej, za każdym razem sfrustrowana, bo miałam względem tej firmy znacznie większe oczekiwania. :)

Żel ma niesamowicie delikatną formułę: kremową, a jednocześnie perłową, przez co podczas mycia czuję się wyjątkowo ;)) Pachnie bardzo subtelnie, delikatnie, kwiatowo i tak po prostu "czysto" (nie wiem jak to ująć). Po umyciu ciało jest nawilżone i mięciutkie w dotyku, skóra gładka i na szczęście nie wyskakują mi żadne podrażnienia po myciu, co dosyć często mi się zdarza. Opakowanie wygodne, łatwo się aplikuje i wyciska żel nawet pod prysznicem, gdy ma się mokre ręce i samo opakowanie jest mokre ;) Żel mocno się pieni, dzięki czemu jest wydajny i bardzo fajnie się nim myje (uwielbiam,gdy jest dużo piany!!) <3