Dobry produkt o lekkiej formule, ale z niektórymi atopowymi zmianami nie zawsze sobie radzi. Niemniej, jest godny uwagi
Jako posiadaczka atopowej skóry ciała miewam uczulenia. Nie są to już na szczęście stany tak częste jak za czasów dziecka, ale zdarzają się. Serum Nivelium kupiłam doraźnie w pobliskiej aptece, ponieważ dopadło mnie jakieś uczulenie w okolicy szyi (niestety podejrzewam, że po nowym swetrze z domieszką wełny). Cena regularna tego produktu w tej aptece to 17zł, ja natomiast trafiłam na promocję i zapłaciłam za nie jakoś 12-13zł.
Produkt zapakowany jest w miękką tubkę o pojemności 50ml. Opisywany jest jako produkt bezzapachowy, ale zaraz po aplikacji czuję delikatny zapach, który dosłownie w kilka sekund ulatnia się i nie ma po nim śladu. Pewnie wiele osób uzna go za bezzapachowy. Konsystencja to bezbarwny, dość gęsty żel, który bardzo łatwo rozprowadza się na skórze, szybko wchłania i nie zostawia na niej tłustej powłoki. To akurat mnie zaskoczyło, bo zazwyczaj kremy do atopowych zmian są gęste, tłuste, treściwe i zostawiają na skórze lipidowy, ochronny film. Ten produkt pozostawia na skórze coś nietłustego, wygładzającego, na pewno komfortowego. Jak tylko zobaczyłam stopień jego wchłanialności to nie dawałam mu większych szans na dobre działanie, chyba po prostu przywykłam już do tych tłustych konsystencji. Trochę się zaskoczyłam, bo już po kilku użyciach widać było poprawienie stanu skóry.
Zacznę może od obietnic Producenta, bo nie są one małe. Od razu będę zaznaczać czy coś mi się sprawdziło czy nie. 'Nivelium to serum punktowe do pielęgnacji skóry atopowej i łuszczącej się. Posiada żelową skoncentrowaną formułę, która intensywnie nawilża skórę nawet do 12 godzin'. Z tym nawilżeniem do 12 godzin nie do końca się zgodzę, ponieważ aplikację trzeba ponawiać kilkakrotnie w ciągu dnia jeśli chcemy się pozbyć jakichś objawów (podrażnienie, swędzenie, popękana skóra). Idźmy dalej. 'Tworzy satynowy film ochronny, który skutecznie zabezpiecza skórę przed negatywnym wpływem czynników zewnętrznych'. Tak,tu mamy taki wygładzający, nietłusty film, który mogłabym porównać do satyny. Niemniej, kiedy zamierzam wyjść na zewnątrz, gdzie mamy temperatury poniżej zera to wolę zabezpieczyć skórę czymś bardziej treściwym. 'Serum wyraźnie zmiękcza, łagodząc uczucie swędzenia i redukując nieprzyjemną suchość, szorstkość i napięcie. Regeneruje spękaną i łuszczącą się skórę, przynosi ukojenie oraz łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia'. Tutaj z większością się zgodzę, bo moja ostatnia przypadłość od wspomnianego wcześniej swetra dotyczyła swędzenia skóry, zaczerwienienia oraz suchości. O ile zauważyłam, że po tym kosmetyku skóra faktycznie jest ukojona, szybciej się regeneruje, praktycznie nie swędzi, to jednak suchość i zaczerwienieni musiałam leczyć jeszcze czymś dodatkowym. Po prostu po około 2 tygodniach stosowania (tak długo się dziadostwo trzymało) oprócz leków antyhistaminowych wspomagałam się czymś jeszcze (inne kremy, nawilżające i kojące maski w płachcie). Na pewno na dużo plus jest to, że przestałam się budzić w nocy i drapać, to mnie na max frustrowało.
Podoba mi się, że lek nie zawiera sterydów, parabenów i jest bezpieczny dla małych dzieci. O ile ja, dorosła osoba mogę większość leków/maści stosować to jednak ilość takich produktów dla dzieci jest mocno okrojona. Ten preparat jest bezpieczny, nie spowodował skutków ubocznych a moja skóra przyjmowała go bardzo dobrze. Tak jak wspomniałam, z większymi, cięższymi atopowymi zmianami trzeba się jeszcze czymś wspomagać, ale w mojej ocenie kosmetyk naprawdę dał radę. Wydajności nie powinnam chyba tu oceniać, bo używałam go wielokrotnie w ciągu dnia, kiedy tylko miałam taką potrzebę i po miesiącu stosowania zaraz pojawi się denko. W tej cenie kupię na pewno ponownie. Z tego co wiem jest jeszcze balsam do ciała z tej serii i nim z pewnością także się zainteresuję.
Zawiera:
Kompleks substancji rekonstruujących naturalny czynnik nawilżający:
aminokwasy,
mocznik,
α–hydroksykwasy (AHA) i ich sole,
pyrolidonowy kwas karboksylowy (PCA).
Zalety:
- lekka konsystencja, która szybko się wchłania
- pozostawia satynowy, nietłusty, bardzo komfortowy film na skórze (przy pracy biurowej i problematycznych dłoniach będzie świetnym produktem)
- redukuje uczucie swędzenia skóry (przestałam się budzić i drapać w nocy)
- koi skórę i pomaga ją zregenerować
- nie zawiera sterydów i parabenów, jest bezpieczny w użyciu nawet u dzieci od 3 roku życia
- wygodne opakowanie
- korzystna cena
- produkt wspomaga leczenie drobnych zaczerwienień i suchości, ale z większymi atopowymi zmianami nie zawsze sobie radzi, trzeba się już wspomagać lekami antyhistaminowymi i niekiedy cięższymi konsystencjami kremów
- polemizowałabym ze wspomnianą ochroną przed czynnikami zewnętrznymi, bo przed wiatrem i mrozem wolę się chronić czymś bardziej treściwym
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie