Sattva Ayurveda, by Agnieszka Niedziałek, Wcierka blask i miękkość do skóry głowy `Henna i amla`

12 HIT!
63 % kupi ponownie
Dodawaj swoje kosmetyki do ulubionych, dzięki czemu łatwo je znajdziesz, posortujesz i zaplanujesz zakupy.
Zdjęcia recenzentek
Opis produktu
Zgłoś do moderacjiWcierka Henna i Amla by Agnieszka Niedziałek pobudza cebulki włosów dzięki zawartości kozieradki, amli, drzewa sandałowego i ekstraktu z gorczycy.
Sok z aloesu, henna, rumianek, alantoina i pantenol dbają o prawidłowe nawilżenie skóry głowy oraz łagodzą, podczas gdy shikakai, witamina B5 i olejek rozmarynowy regulują pracę gruczołów łojowych zapobiegając nadmiernemu przetłuszczaniu się skóry głowy. Wcierka Henna i Amla posiada ziołowy zapach, z wyczuwalnymi nutami drzewa sandałowego.
Cechy produktu
- Rodzaj
- do włosów suchych i zniszczonych, do włosów wypadających, do skóry głowy
- Właściwości
- wzmacniające, zapobiegające wypadaniu włosów, łagodzące, przyśpieszające porost włosów
- Formuła
- zapachowa
- Opakowanie
- w butelce
- Pojemność
- 50 - 100ml
- Skóra głowy
- sucha i wrażliwa
- Odcienie
- ciemne
Składniki
- Aqua,
- Aloe barbadensis (Aloe vera) leaf juice,
- Lawsonia Inermis (Henna) Leaf Extract,
- Emblica Officinalis (Amla) Fruit Extract*,
- Acacia Concinna (Shikakai) Fruit Extract,
- Nardostachys Jatamansi (Spikenard) Root Extract,
- Chamomilla Recutita Matricaria (Chamomile) Flower Extract*,
- Santalum Album (Sandalwood) Extract,
- Trigonella Foenum-Graecum Seed Extract,
- Brassica Alba Seed Extract,
- Panthenol,
- Hydrolyzed Soy Protein,
- Azadirachta Indica (Neem) Seed Oil,
- Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Leaf Oil,
- Capsicum Annuum Fruit Extract,
- Potassium Sorbate,
- Allantoin,
- Sodium Benzoate,
- Citric Acid
Recenzje 59
Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.
4 /5
14 września 2023, o 09:06
Nie wie, czy kupi ponownie
Używa produktu od: kilka miesięcy
Wykorzystała: jedno opakowanie
Kupiony w: Drogeria Rossmann
Ocena szczegółowa:
- Wydajność: 4
- Zgodność z opisem producenta: 4
- Zapach: 3
- Stosunek jakości do ceny: 5
- Opakowanie: 5
Wcierka zamknięta została w 100ml butelce z atomizerem, jej cena regularna to ok. 32zł, ale można dorwać ją na fajnych promocjach.
Głównymi składnikami mającymi wzmocnić oraz pobudzić cebulki włosa do wzrostu, a także zahamować wypadanie są: aloes, henna, amla, ekstrakt z kozieradki, gorczycy, drzewa sandałowego oraz papryki. Jest to wcierka bezalkoholowa na bazie wody, więc świetnie się sprawdzi dla osób z wrażliwą skórą głowy.
Moja przygoda z tą wcierką zaczęła się kilka miesięcy temu, zdążyłam zużyć całe opakowanie, więc myślę, że mogę podzielić się moimi spostrzeżeniami na jej temat.
Mimo dość nieregularnego stosowania moje cienkie i słabe włosy na zakolach zdecydowanie się wzmocniły i faktycznie urosły.
Na głowie zauważyłam liczne babyhairy, ale niestety nie ograniczyła ona wypadanie włosów, na co najbardziej liczyłam
Co do zapachu, wcierka na samym początku mocno przypominała mi zapach Coli, ale w miarę upływu czasu na włosach zaczynał się wyłaniać ziołowy zapach, który z czasem dla mnie stawał się męczący.
Wcierkę stosowałam głównie przed myciem, i zostawiałam na ok. 2h, ponieważ nie chciałam czuć jej zapachu przez kolejny dzień.
Jej plusem jest to, że gdy zdarzyło mi się już nałożyć ją po myciu to nie obciążała ona moich włosów, a były one wręcz odbite od nasady i miękkie.
Wcierka jest intensywnie żółta, więc niekoniecznie się sprawdzi przy jasnych i platynowych blondach.
Podsumowując, jestem zadowolona z tego produktu. Ma bardzo wygodny atomizer, który ułatwia aplikowanie, efekty są widoczne, można znaleźć ją w bardzo przystępnej cenie. A zapach? No cóż.. nie można mieć wszystkiego
4 /5
14 sierpnia 2023, o 09:55
Kupi ponownie
Używa produktu od: miesiąc
Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania
Kupiony w: Drogeria Super-Pharm
Ocena szczegółowa:
- Wydajność: 4
- Zgodność z opisem producenta: 4
- Zapach: 4
- Stosunek jakości do ceny: 4
- Opakowanie: 4
Ciekawa
Jak dla mnie świetna choć to moje pierwsze opakowanie, na wysyp nowych włosów musze jeszcze poczekac ale powoli coś sie pojawia;) u mnie zupełnie nie powoduje łupieżu czy suchości skóry, nie przetłuszcza , zawsze używam go wieczorem po umyciu na mokre włosy ,rano sa świeże i łatwo się układają, kuracja trwa dalej i jeszcze jej nie zakończe;)
4 /5
13 lipca 2023, o 16:24
Nie wie, czy kupi ponownie
Używa produktu od: kilka miesięcy
Wykorzystała: jedno opakowanie
Kupiony w: W hipermarkecie
Ocena szczegółowa:
- Wydajność: 4
- Zgodność z opisem producenta: 3
- Zapach: 4
- Stosunek jakości do ceny: 5
- Opakowanie: 3
Łagodzący tonik
Baby hair nie było wcale, ale nie przeszkadza mi to napisać, że to bardzo dobry produkt. Jak jest jakieś podrażnienie na skórze głowy, to dobrze sobie radzi.
Nie przetłuszcza włosów, ale też jakoś nie odbija od nasady.
Używałabym głównie jako odżywienie skóry głowy.
Bardzo wodnisty, pachnie ziołowo.
Bogaty i ładny skład.
ZALETY: - skład
- łagodzenie podrażnień
WADY: - brak baby hair
- ciężko psika pompka
1 /5
18 kwietnia 2023, o 16:09
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: kilka miesięcy
Wykorzystała: jedno opakowanie
Kupiony w: W hipermarkecie
Ocena szczegółowa:
- Wydajność: 1
- Zgodność z opisem producenta: 3
- Zapach: 1
- Stosunek jakości do ceny: 1
- Opakowanie: 1
5 /5
1 kwietnia 2023, o 19:52
Kupi ponownie
Używa produktu od: kilka miesięcy
Wykorzystała: kilka opakowań
Kupiony w: Drogeria Hebe
Ocena szczegółowa:
- Wydajność: 5
- Zgodność z opisem producenta: 5
- Zapach: 5
- Stosunek jakości do ceny: 5
- Opakowanie: 4
Mnóstwo baby hair i ten zapach … ja go uwielbiam
Wcierki stosuje juz bardzo długi czas gdyż moje włosy z natury bardzo cienkie a do tego ostatnio lubią w większych ilościach wypadać. I tak przeglądając polecajki wcierek wlosomaniaczek mam juz swoje ulubione i ta należy do tego grona.
Wcierka zamknięta jest w plstikowej butelce z atomizerem. Juz na wstępie zaznaczę ze od niestety bardzo często lubi się psuć niewiedziec dlaczego. Buteleczka ciemna , design prosty. W składzie znajdziemy same dobrodziejstwa dla naszych włosów kompozycja aloesu, henny, amli, ekstraktu z kozieradki, gorczycy, papryki oraz drzewa sandałowego. Zapach - niektórzy porównują do coli i fakt coś w tym jest ale dla mnie ten zapach jest cudowny. Połączenie tych wszystkich ziół daje tak przyjemna won ze ja osobiście jestem uzależniona.
Wcierke aplikuje po umyciu włosów. Aplikuje na cała głowę i masuje kilka minut. Zostawiam do następnego mycia. Po dwóch miesiącach stosowania zauważyłam ze mam wysyp baby hair, włosy są bardzo błyszczące , mniej wypadają i napewno są w lepszej kondycji. Wcierka nie obciąża skory głowy, nie podrażnia ale wiadomo każdy musi spróbować na własnej skórze głowy bo nie od dzis wiadomo ze wszystko wszystkim nie służy. Dla mnie wcierka znajduje się na drugim miejscu wśród wcierek i nadal będę jej używać.
ZALETY: - piękny zapach
- wysyp baby hair
- zmniejsza wypadanie włosów
- nie obciąża
- nie podrażnia
- wydajna
- często w promocji
WADY: - często psuje się atomizer
2 /5
14 lutego 2023, o 20:39
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: miesiąc
Wykorzystała: jedno opakowanie
Kupiony w: Drogeria Rossmann
Ocena szczegółowa:
- Wydajność: 2
- Zgodność z opisem producenta: 2
- Zapach: 3
- Stosunek jakości do ceny: 2
- Opakowanie: 2
Jestem rozczarowana
Wiązałam z tą wcierką wiele nadziei. Jeśli chodzi o porost włosów to raczej szalonego wzrostu nie zauważyłam, pewnie coś się dzieje, ale efekty póki co są mało widoczne, choć być może powinnam oczekiwać więcej? W końcu zużyłam już ją jakiś czas temu. Nie zauważyłam, aby przedłużyła świeżość skóry głowy. Ja z założenia powinnam myć skórę włosy codziennie, bo mam przetłuszczającą się skórę głowy, nie oczekuję cudów, ale zbawienna moc ziół i różnych składników mogłaby pomóc poprawić odrobine ten problem. Nie zauważyłam też specjalnie wzmocnienia włosów. W czasie jej używania wypadały mi więcej niż zwykle, a badania mam w porządku. Nie moglam go też używać po myciu, bo obciążał włosy, które następnego dnia wyglądały jakby nie były dobrze umyte. Używałam produktu przed myciem, np. 2h, może dlatego efekty w poroście są tak słabo zauważalne? Wcierka nazywa się blask i miękkość, ale przy skalpie nie zauważyłam tego blasku ani miękkości. Kolejna sprawa to atomizer, który moim zdaniem nie nadaje się do rozprowadzania na skórę głowy ale też na włosy. Przelałam go do opakowania po "Grow me tender" i lepiej mi się używało, ale wtedy okazało się jak mało wydajny jest to produkt.
Po tę wersję na pewno drugi raz nie sięgnę, ale z chęcią wypróbuję innych kombinacji. Tą jestem zawiedziona.
4 /5
17 listopada 2022, o 18:34
Kupi ponownie
Używa produktu od: miesiąc
Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania
Kupiony w: Drogeria Rossmann
Ocena szczegółowa:
- Wydajność: 5
- Zgodność z opisem producenta: 5
- Zapach: 5
- Stosunek jakości do ceny: 5
- Opakowanie: 1
Po sukcesie wcierki „Cynamon i Szafran” postanowiłam wypróbować tą… i nie zawiodłam się
To już druga wcierka do włosów od Sattvy i kolejna do kolekcji wcierek, których wiem że będę do nich wracać. Wcześniej testowałam wersję Cynamon i Szafran i jest to mój zdecydowany faworyt. W przypadku tej, mam wrażenie że troszkę przyspiesza przetłuszczanie nasady, choć naturalnie nie mam do tego skłonności. Ale zacznę od początku.
Kupiłam ją w Rossmanie (choć jest dostępna również w innych drogeriach i nawet marketach) w cenie promocyjnej około 20 zł (warto obserwować ponieważ cena regularna moim zdaniem jest dosyć wysoka jak na produkt tej pojemności i niezbyt wygodny atomizer).
Zapach: czytałam opinię że kojarzy się z coca colą i coś w tym faktycznie jest. Farbując włosy Henną i Amlą doskonale znam zapach tych produktów i ta wcierka nijak przypomina mi zapach tych roślin. Więc niech już zostanie ta cola :)
Działanie tak samo jak w przypadku szafranu i cynamonu jest fantastyczne. Masa baby hair, a te już istniejące poszły jeszcze bardziej w górę co bardzo mnie cieszy ponieważ od jakiegoś czasu posiadam dziką, niechcianą grzywkę :D
Tak jak wspominałam, produkt troszkę bardziej przetłuszcza moją skórę głowy, choć i tak myje włosy co drugi dzień. Nie przeszkadza mi to. Żeby nie było zbyt cukierkowo oczywiście muszę się przyczepić. Atomizer… mógłby być bardziej wcierkowy, taki bardziej punktowy. Sporo produktu się marnuje. Poza tym naprawdę polecam :)
ZALETY: + fantastyczne działanie
+ często w promocji w atrakcyjnej cenie
+ dostępność praktycznie w każdej drogerii
WADY: - atomizer
5 /5 HIT!
21 lipca 2022, o 22:40
Kupi ponownie
Używa produktu od: miesiąc
Wykorzystała: jedno opakowanie
Kupiony w: Drogeria Hebe
Ocena szczegółowa:
- Wydajność: 1
- Zgodność z opisem producenta: 5
- Zapach: 3
- Stosunek jakości do ceny: 2
- Opakowanie: 4
Henna i Amla
》OPAKOWANIE: 100ml. Atomizer niestety dozuje trochę za dużo.
》ZAPACH: przyjemny, skłaniam się do stwierdzenia, że "przypomina wygazowaną colę". Nie jest to mocny ziołowy zapach jaki kojarzy mi się z hennowaniem.
》UŻYWAŁAM JEJ: co 2 dni przez miesiąc
》OBSERWACJE:
✔Mogę stosować ją zarówno na noc, jak i po myciu bo ma ładny zapach i nie obciąża.
✔Wydawało mi się, że moje BabyHair po jej stosowaniu trochę przyciemniła się. Włosy wydawały się zdrowsze.
✔ Nie powoduje podrażnień, nawilża skórę głowy.
✖Jedyny minus to cena.
》POROST: 1,5cm/mies
》SKŁADNIKI AKTYWNE:
Aloes, Henna, Amla, Szikaki, Nard, Rumianek, Drzewo Sandałowe, Kozieradka, Gorczyca, Proteiny Soi, olej Neem, olejek Rozmarynowy, Ostra Papryczka, Niacynamid, Pantenol, Allantoina.
4 /5
23 czerwca 2022, o 16:25
Kupi ponownie
Używa produktu od: miesiąc
Wykorzystała: jedno opakowanie
Kupiony w: Drogeria Hebe
Ocena szczegółowa:
- Wydajność: 1
- Zgodność z opisem producenta: 3
- Zapach: 3
- Stosunek jakości do ceny: 4
- Opakowanie: 3
Super wcierka
Zapuszczam włosy już od paru miesięcy, bo postanowiłam je ściąć, więc wcierka u mnie to podstawa i ciągle testuję nowe wcierki.
Obecnie mam przetłuszczającą się skórę głowy, która bywa być problematyczna. Bez użycia wcierek moje włosy rosną dość szybko, a dobre wcierki, które testowałam dają jeszcze lepszy efekt.
Posiada opakowanie pojemności 100 ml, co niestety mi nie wystarcza przy każdej wcierce o takiej pojemności. Ma bardzo dobry i wygodny atomizer, niż te co inne wcierki. Ma zioła takie jak Henna i Alma, co jest bardzo dużym plusem, ale nie śmierdzi ziołami, tylko ma inny, moim zdaniem, dość średni, ale przyjemny zapach. Zawiera też aloes, który nawilżył moją skórę głowy bez przetłuszczania jej. Ma bardzo lekką, wodną konsystencję, która nie obciążyła mi włosów.
Używałam ją codziennie i po kilku dniach stosowania zobaczyłam dość dużo nowych włosków, a po dłuższym czasie było ich jeszcze więcej. Po zużyciu był duży wysyp baby hair. Zauważyłam też wzmocnienie i zmniejszenie wypadania mimo, że nie mam z tym dużego problemu. Atomizer dość rzadko powodował spłynięcie produktu na twarz, co jest plusem, bo wiele wcierek z innym atomizerem niestety robi to przy każdej aplikacji, ale niestety rozpylał za dużo produktu nawet na włosach niż skórze głowy przez co wcierka była bardzo niewydajna, chociaż mi nie starcza ta pojemność w innych wcierkach, to niestety ta była najmniej wydajna z nich. Niestety nie należy do tanich, co warto brać pod uwagę.
Podsumowując, dzięki niej miałam bardzo dużo baby hair, co pomogło mi z porostem moich włosów. Też pomogła mi z wypadaniem i jestem zadowolona. Raczej kupię ponownie, chociaż nie jest wydajna czy tania i ma inne wady, o których wspomniałam, ale uważam, że jest godna polecenia.
ZALETY: – zawiera zioła
– nawilża skórę głowy
– zawiera aloes
– nie przetłuszcza
– nie obciąża
– bardzo dużo baby hair
– wzmacnia
– zmniejsza wypadanie
WADY: – atomizer rozpyla za dużo
– niewydajna
– cena
4 /5
15 czerwca 2022, o 16:55
Nie wie, czy kupi ponownie
Używa produktu od: miesiąc
Wykorzystała: jedno opakowanie
Kupiony w: Drogeria internetowa
Ocena szczegółowa:
- Wydajność: 3
- Zgodność z opisem producenta: 4
- Zapach: 5
- Stosunek jakości do ceny: 5
- Opakowanie: 4
Jak w tytule recenzji. Tym razem zakupiłam tylko jedną butelkę, tak samo jak wersja z szafranem zaczęła rozkręcać się po ponad miesiącu i skończyła się.
Nie używałam jej codziennie,ale średnio 2,3 razy w tygodniu, nie jest to wydajny produkt, trzeba dozować go w niedużej ilości i nie codziennie żeby starczył na miesiąc.
Atomizer jest może i wygodny,dobrej jakości ale nie ułatwia sprawy,rozpyla za dużo produktu na włosach a nie na skórze głowy.
Moim zdaniem wcierka ma przyjemny zapach,w żaden sposób mnie nie drażni, rzeczywiście trochę przypomina wygazowaną colę,ale taką lekko kwaśną.
Wcieram przed myciem, najczęściej na noc, użyta po myciu zbyt mi skalp tluści a ja lubię mieć włosy uniesione u nasady.
Moje włosy są wysokoporowate,średnio grube,skłonne do skrętu i rozjaśniane, często potrzebują wzmacniania a za punkt honoru wzięłam sobie ich zapuszczenie odkąd ścięłam je w lutym.
Systematycznie testuje nowe wcierki i szukam jakiejś odpowiedniej dla siebie.
Póki co nadal wcierka Sattva Szafran i Sesa są dla mnie najlepsze (Szafran na porost,Sesa na wzmocnienie), całkiem fajna jest też wcierka Agafii,ewentualnie przemęczenie się z raz w tygodniu z Banfi bo ona rzeczywiście jest skuteczna,ale ten alkohol w składzie zbyt przetłuszcza i podrażnia mi skalp a jak zejdzie na włosy,to potrafi je wysuszać więc jej regularna aplikacja jest u mnie męką.
I jak tu zadziałała ta wersja Sattva - skalp na pewno nawilża,nie podrażnia go, na mój nie wpływa raczej regulująco, nie te składniki.
Włos u nasady rzeczywiście bardziej miękki, włosów wypada mniej.
Wzrost mniejszy niż Sattva Szafran, ale większy niż dotychczas testowane przeze mnie wcierki,które recenzowałam tu mniej więcej od stycznia.
Na oko do cm więcej przyrostu.
Oczywiście warto pamiętać,że u każdego wzrost włosa jest inny,dużo zależy od tych wewnętrznych czynników,diety, stanu zdrowia,predyspozycji,umiejętnej pielęgnacji,moje bez wcierek przyrastają w tempie średnio do 1,5 cm miesięcznie. Nawet kiedy nie dbałam tak bardzo o zdrowie przyrost był dość duży, moje włosy zawsze rosły dość szybko.
Odkąd odżywiam się zdrowiej,nie palę, piję mało alkoholu i używam wcierek jest jeszcze większy, jak pisałam nawet do cm więcej,co nie znaczy,że u osób które mają bardzo niski przyrost miesięczny będzie tak samo :).
Na pewno wcierki potrafią to podkręcić,ale czy ktoś kto ma przyrost do cm,czyli mniejszy niż ja, zwiększy go jak ja o 1 cm czyli dwukrotnie? Może być trudno.
To zawsze kwestie indywidualne,może być to niestety czasem z pół centymetra więcej,albo i mniej,co nie znaczy że nie ma szansy na tak duży skok.Warto po prostu spróbować samemu i liczyć się z tym,że niekoniecznie będzie tak jak chcemy i niekoniecznie będzie to kwestia tego,że wcierka jest do bani,tylko po prostu nie dla nas.
Moim zdaniem ten dobór skladnikow jest fajny,ale z naciskiem na wzmocnienie niż porost,papryczki są dość daleko w składzie.
Czasami też nie każdy składnik na każdego działa tak samo,u mnie np te rozgrzewające jak np papryczka, gorczyca, działają na skalp mniej efektywnie(tu powiem szczerze praktycznie tego rozgrzewania nie czuje) niż np olejki eteryczne, amla,aloes i różne zioła,peptydy, cynamon jak się okazuje. Henna zawsze wzmacnia moje włosy u nasady,kozieradka też.
Warto też zainteresować się tym jak wyglądają fazy wzrostu włosów,bywa,że jesstesmy w fazie wstrzymania i wszystko idzie dużo wolniej.
Co do bejbików, sukcesywnie tworzą mi się od kilku miesięcy,ponieważ sumienie wcieram różne wcierki, czy są jakieś nowe? Wydaje mi się,że tak,ale bardziej widzę,że dotychczasowe poszły na długości.
Czy wrócę do niej? Póki co nie,albo szarpnę się znów na Szafran,albo będę testować inne,co by znaleźć coś satysfakcjonującego, fajnie byłoby też jakby było w niższej cenie niż ta.
Zauważyłam też,że odrost jest odrobinę ciemniejszy niż zazwyczaj,a przy blond to nie do końca spoko. Ma u mnie 4.
ZALETY: Skład,
wzmocnienie włosów,
wpływ na porost jest,ale nie tak intensywny jak przy szafranie,na pewno większy niż po wcierce z Hiskin,Sielanki czy OnlyBio.
Zapach moim zdaniem jest ok.
Nawilża skalp,nie drażni go, włosy przy nasadzie rzeczywiście są bardziej miękkie.
WADY: Wydajność i cena w stosunku do wydajności.
Atomizer trochę marnuje tego produktu,aplikator byłby chyba lepszy.
Odrost odrobinę ciemniejszy niż zazwyczaj,co przy blondzie może przeszkadzać.
Moj skalp akurat bardziej tluści niż reguluje, najwidoczniej nie są to składniki,które wyregulują u mnie sebum, warto zapamiętać na przyszłość ;)
4 /5
9 maja 2022, o 09:23
Nie wie, czy kupi ponownie
Używa produktu od: kilka miesięcy
Wykorzystała: jedno opakowanie
Kupiony w: Otrzymałam w prezencie
Ocena szczegółowa:
- Wydajność: 5
- Zgodność z opisem producenta: 5
- Zapach: 4
- Stosunek jakości do ceny: 4
- Opakowanie: 4
Głowa pełna baby hair
Wcierkę dostałam od koleżanki, której coś w niej nie podpasowało, ale przez to nie miałam żadnych oczekiwań względem efektów. Niestety, nie byłam w stanie jednorazowo nałożyć wymaganych przez producenta 5 mln produktu, gdyż po prostu nie miałam jak tego odmierzyć (ciemny plastik, etykietka pokrywała większość butelki). Tymczasem po około 3 – 4 tygodniach stosowania (co drugi dzień) moja głowa pokryła się malutkimi włoskami. Baby hairy pojawiły się nawet na moich delikatnych zakolach! Na co dzień mam długie, gęste włosy, ale i tak był to dla mnie efekt „WOW”. Wcierka nie podrażniła mojej skóry głowy, nie spowodowała łupieżu, a samo użytkowanie było przyjemne.
Wcierka pachniała intensywnie ziołami, a zapach utrzymywał się dość długo. Akurat mi ten zapach odpowiadał, ale widziałam, że mój mąż krzywił się za każdym razem, gdy ją nakładałam. Nie miałam też żadnych problemów z atomizerem. Niestety, po nałożeniu moje włosy wyglądały na tłuste, dlatego używałam jej po pracy w dniu mycia głowy. Musiałam też uważać, aby nie psikać zbyt blisko skóry głowy, ponieważ wcierka osadzała się przy nasadzie włosów (pomimo masowania skóry głowy palcami), co wyglądało jak łupież.
Pomimo powyższych niedogodności, wcierka jest super, a ilość nowych włosów była zdumiewająca. Polecam osobom, które chciałyby pobudzić cebulki do szybkiego i intensywnego wzrostu.
ZALETY: - pojawienie się mnóstwa nowych włosów,
- ziołowy zapach,
- brak podrażnienia, przesuszenia skóry głowy,
WADY: - efekt przetłuszczania skóry głowy.
4 /5
10 kwietnia 2022, o 17:55
Kupi ponownie
Używa produktu od: kilka miesięcy
Wykorzystała: jedno opakowanie
Kupiony w: Drogeria Hebe
Ocena szczegółowa:
- Wydajność: 4
- Zgodność z opisem producenta: 5
- Zapach: 1
- Stosunek jakości do ceny: 4
- Opakowanie: 5
Prawie ideał
Wcierka działa bardzo dobrze na porost włosów, podobnie jak ta z Szafranem i Cynamonem, na jej plus dodać trzebaby, że w porównaniu do wyżej wymienionej nie podrażnia mi skalpu i działa na niego wręcz kojąco. Mam suchą skórę głowy, skłonną do podraznien i mam wrażenie że ta wcierka mi ją nawilża. Byłaby idealna gdyby nie ten zapach :/. Wszystkie wcierki z Sattva mają dosyć kontrowersyjne zapachy, które odpowiadają zawartym w nim składnikom. O ile Anyż i Lukrecję, Szafran i Cynamon uwielbiam właśnie za zapach to tej nie cierpię... Niektórzy czują w niej Coca Cole, chciałabym... ale ja czuję kozieradkę, ten rosół mi się wybija, może nie tak intensywnie jak w wersji z Kozieradka ale jednak... No nie cierpię tego zapachu. Jak mam ją używać pomiędzy myciami, gdy ciągle ten zapach czuję i wydaje mi się, że każda osoba, która się do mnie zbliży też go poczuje :(. Używam przed myciem, bo efekty są bardzo dobre, ale wiem, że byłyby jeszcze lepsze przy codziennym użytkowaniu. Gdyby tak zachować jej działanie a zapach był jak w Lukrecji i Anyż czy nawet Szafran i Cynamon to byłby dla mnie ideał.
-
1
15
produktów25
recenzji666
pochwał10,00
-
2
181
produktów10
recenzji504
pochwał9,71
-
3
4
produktów15
recenzji985
pochwał8,63