Vianek, Seria Fioletowa, Wzmacniające serum do włosów

Vianek, Seria Fioletowa, Wzmacniające serum do włosów

Średnia ocena użytkowników: 3,6 /5

Zobacz oferty

makeup.pl
zamknij×
Szczegółowa ocena
Średnia ocena: 3.64/5
  • Szybkość realizacji zamówienia

  • Poziom obsługi klienta

  • Jakość zapakowania przesyłki

  • Polecił(a) bym ten sklep znajomym

Więcej szczegółów i opinii
zobacz na Opineo.pl

Bodyland.pl
zamknij×
Szczegółowa ocena
Średnia ocena: 4.63/5
  • Szybkość realizacji zamówienia

  • Poziom obsługi klienta

  • Jakość zapakowania przesyłki

  • Polecił(a) bym ten sklep znajomym

Więcej szczegółów i opinii
zobacz na Opineo.pl

Hebe
33,99 
REKLAMA
Pojemność 30 ml
Cena 22,99 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Serum na bazie roślinnych analogów silikonów zmiękcza, wygładza i kondycjonuje włosy, nadając im połysk. Odżywczy olej ze słodkich migdałów regeneruje końcówki, zapobiegając ich rozdwajaniu i łamliwości. Olej sezamowy tworzy lekką warstwę ochronną na włosach, które narażone są na różnego rodzaju uszkodzenia mechaniczne. Po zastosowaniu serum włosy zyskują elastyczność i wyglądają zdrowiej.

Cechy produktu

Właściwości
nabłyszczające, regenerujące / odbudowujące, odżywiające, wygładzające, ochrona końcówek
Formuła
bez silikonów
Opakowanie
z pipetką
Rodzaj
olejek
Pokaż wszystkie Schowaj

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 17

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 3,6 /5

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

Bardzo dobry olejek, czuję różnicę.

Mam włosy długie, rozjaśnianie koloru blond, które wymagają odżywienia i regeneracji, lubią się też plątać. Serum olejowe poradziło sobie z tym problemem.

Serum zamknięte jest w małej butelce z pipetą, nie mam problemów z nabieraniem i dozowaniem produktu.

Sam olejek jest bardzo płynny, lekki, nie obciąża moich włosów. Stsouję do suchych włosów na końcówki i rozczesuję szczotką. Serum olejowe po rozczesaniu szczotką świetnie się rozprowadza, nie skleja włosów i nie zostawia ich tłustych. Czuję różnicę w dotyku. Włosy są lejące, nie plączą się, są miękkie i gładkie w dotyku. Nie są tempe i szorstkie.

Serum jest na bazie roślinnych odpowiedników silikonów, ma naturalny skład, nie oczekuję działania takiego jak przy olejkach na bazie silikonów. Jako naturalny produkt do włosów bardzo dobrze się sprawdza.

Serum za zapach ziołowy, jednak nie jest on wyczuwalny na moich włosach.

Produkt kupiłam w zestawie kosmetyków do włosów Sylveco, więc jego cena była stosunkowo niska. Nie wiem czy zdecyduję się na ponowny zakup tego produktu w normalnej cenie. Znam wiele produktów o podobnym działaniu, tj. nawilżającym końcówki włosów, ułatwiającym rozczesywanie, które sprawiają, że moje długie włosy się nie plączą.

Odejmuję gwiazdkę za obietnice marketingowe producenta, nie zauważyłam wzmocnienia włosów, ani poprawy ich kondycji. Efekt utrzymuje się do pierwszego mycia.

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

Nie polubiliśmy się.

Serum kupiłam w zestawie, w drogerii internetowej. Moje włosy są są gęste i skłonne do puszenia. Serum zaczęłam używać z myślą o zapuszczeniu włosów. I myślę, że w kwestii zapobieżenia rozdwajaniu końcówek ten produkt się całkiem nieźle sprawdza. Jednak samo serum ma dla mnie kilka minusów. Ile bym go nie nałożyła na mokre włosy, nawet minimalną ilość, włosy po jego użyciu zaczynają wyglądać jakby były nieumyte. Robią się oklapnięte i wyglądają jakbym była fleją. Trochę lepiej jest gdy rozprowadze je na włosach osuszonych, efekt obciążenia nie jest tak bardzo widoczny. Włosy pozostają lśniące i nie puszą się tak bardzo jak zazwyczaj.
Serum po otwarciu jest ważne 3 miesiące, przez ten czas ciężko zużyć więcej niż pół opakowania, przynajmniej jednej osobie. Plus za fajną pipetę i szklane eko opakowanie.

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Drogeria Natura

Ocena szczegółowa:

Przetłuszcza nawet w minimalnej ilości

Zachęcona naturalnym składem kupiłam w poszukiwaniu olejku bez silikonów. Moje włosy są cienkie i wysokoporowate. Niestety przetłuszczał mi włosy tak, że wyglądały jak by mi się przykleiły do oliwki na ciele. Do użycia jedynie jak nie ma w planach wychodzić się z domu albo przed myciem. Strasznie męczyłam się by go zużyć i w końcu zaczęłam go wsmarowywać w ręce.

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

Klej do końcówek

Olejek u mnie przy średnioporowatych włosach różnie się sprawdzał. Ogólnie spełnia swoje zadanie, ale nigdy nie udaje mi się nałożyć go na tyle żeby nie zlepił mi końcówek. Bardzo łatwo z nim przesadzić i wedy mamy efekt tłustych włosów. Najlepiej sprawdza się do odgniatania loków. Efekt mokrych końcówek znika na następny dzień, ale według mnie bardziej nadaje się do olejowania włosów.

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Zdrada zwykle źle się kończy…

Robiąc większe zamówienie na stronie producenta, natknęłam się na to serum w bardzo korzystnej cenie, jakaś promocja promocji. Długo się wahałam, ale uznałam, że żal go nie przetestować. Mam już swoje ulubione serum na końcówki, więc ten produkt miał utrudnione zadanie wobec moich sporych oczekiwań. Moje włosy są cienkie i delikatne, podatne na przesuszenia końcówek i rozdwajanie ich, obecnie w dobrym stanie technicznym. Natomiast skóra głowy przetłuszcza mi się ekspresowo.

Serum znajduje się w szklanym opakowaniu o pojemności 30 ml. Jest starannie wykonane, wizualnie też prezentuje się w porządku. Myślę, że przetrwałoby transport w walizce. Szkoda tylko, że jest nieprzezroczyste i nie widać na bieżąco zużycia. Dozownik to pipeta, czy tam kroplomierz, jak mówią niektórzy. Działa bez zarzutu, to dobra forma dozowania tej rzadkiej konsystencji.

Zapach ma bardzo delikatny, ledwo wyczuwalny. Przypomina mi lawendę właśnie w wydaniu siostrzanej marki Biolaven. No nie jestem fanką tej kompozycji, chociaż wielu osobom się podoba. Poza tym jest raczej nietrwały, nie utrzymuje się na włosach, co w przypadku tego typu kosmetyków nie do końca mi odpowiada. Konsystencja jest bardzo leista i wodnista, o przezroczystej barwie. Podczas aplikacji należy uważać, bo łatwo ucieka z dłoni. Na pierwszy rzut oka nie wydaje się ciężka czy obiciążająca (ahh te pozory…). Skład jest naturalny, bazuje na roślinnych olejach i ekstraktach, no i nie zawiera silikonów. Data ważności od otwarcia to tylko 3 miesiące, co jest dość logiczną pochodną składu, jednak w moim przypadku nie ma możliwości, żeby całość produktu zużyć w tym czasie. Używałam prawie 3 miesiące i zostało mi dużo ponad połowę opakowania. Nie wiem, jak z dostępnością stacjonarnie, jakoś nie zwracałam nigdy na niego uwagi podczas zakupów.

Serum nakładam na wilgotne włosy, mniej więcej od ucha w dół. Początkowo trudno było mi wymierzyć optymalną ilość, a to dlatego, że mocno obciążał i sklejał moje włosy. Ostatecznie doszłam do 3 doz, czyli naprawdę niewielkiej ilości, która nie szkodziła wizualnie moim włosom. Zastanawiam się jednak jak z właściwościami ochronnymi przy tak niewielkiej ilości produktu… Nie podoba mi się taka łatwość obciążenia i taka niepewność, czy tym razem tak się nie zdarzy. Co do jego działania, to także nie mam zbyt dobrych wrażeń. Nie wygładza struktury włosa, nie zmiękcza ani nie nabłyszcza. Nie zauważyłam, żeby jakoś szczególnie zapobiegał elektryzowaniu. Trudno mi określić jego działanie ochronne, niby nie zauważyłam rozdwojonych końcówek, ale były takie suche, a to już przecież pierwszy krok. Nie wywołał na mnie dobrego wrażenia, używałam z nutką strachu, aż w końcu pokornie wróciłam do mojego ulubieńca. Włosomaniaczki, dla których ważny jest brak silikonów w tego typu produktach powinny być zadowolone. Ja jednak na pewno do niego nie wrócę.

Wizażanki najczęściej polecają:

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

Serum cud

Uwielbiam ten mały kosmetyk. Jako, że to olejek myślałam, że będzie za tłusty, ale okazało się iż jest idealny. Nakładam go na mokre włosy od połowy w dół lub tylko na końcówki i potem suszę. Serum sprawia, że włosy są miękkie i super pachną. Końcówki się odżywiły i nie wyglądają na suche ani rozdwojone. Kosmetyk stał się moim rytuałem bez którego nie umiem już żyć haha Włosy wcale się nie przetłuszczają ani nie elektryzują. Taki kosmetyk sprawia, że włosy wyglądają świeżo i zdrowo. Nic tylko polecać i kupować tym bardziej, że nie jest drogi i ma naturalny skład. Opakowanie z pipetką. Wystarczy kropla lub dwie na włosy. Kosmetyk jest bardzo wydajny.

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: 2 tygodnie

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Bardziej do wygładzania..

Bardzo lubię markę Vianek stąd chętnie zakupiłam ten produkt.

Zamknięty jest on w malutkiej buteleczce ze szklaną pipetką, co pozwala na dozowanie odpowiedniej ilości kropel. Na moje średniej długości włosy zużywam ok 4-5 kropel. Co do działania...
Na pewno mogę powiedzieć, że widać efekt wygładzenia włosów. Włosy są trochę bardziej miękkie, sprężyste. Co ważne nie zlepia włosów jak większość stosowanych przeze mnie produktów na końcówki włosów.
Trzeba zaznaczyć, że produkt nie zawiera różnego rodzaju silikonów. Z tego powodu właśnie zabezpieczenie nie jest według mnie wystarczające.
Jednak produkt jest wygodny i przyjemny w stosowaniu. Będę go stosować jako ekstra kosmetyk do wygładzenia niesfornych loków.

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: 2 tygodnie

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

Tak nie do końca

Mam włosy dość krótkie, sięgające do linii ramion. Wysokoporowate, a więc puszące się, do tego kręcą się i falują jak chcą. Obowiązkowo więc muszę je dociążać i zabezpieczac, jeśli nie chcę mieć waty cukrowej na głowie.
Mam trochę problem z tym serum, ponieważ dość często przeciąża mi włosy, powodując efekt przetłuszczania. A biorę go naprawdę mało, dosłownie jedną kroplę i nakładam na wilgotne końcówki (ostatnie 10 cm długości włosów). Dodatkową zagadką jest fakt, że nie zawsze pojawia się efekt tłustych włosów. Wydaje mi się, że jest to zależne od tego, jakiej maski/odżywki użyję po myciu.
Jeśli uda mi się zgrać serum z wcześniejszą pielęgnacją, to efekt jest bardzo fajny, włosy są dociążone, miękkie i błyszczące, końcówki się nie puszą.
Jest bardzo fajną alternatywą dla typowych olejków z silikonami, skład na piątkę.

3 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

Nie ma rewelacji

Serum faktycznie wzmacnia i wygładza włosy, po kilkukrotnym stosowaniu stały się jakoś bardziej sprężyste i mniej się łamią. Co do stosowania wyłącznie na końcówki (moje mają skłonność do rozdwajania się) moim zdaniem nie widać długotrwałego efektu - są proste i gładkie dopóki nie wyschną. :/ Daję duży plus za wygodny dozownik i aromatyczny zapach!

3 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

Serum bez silikonów ale dla mnie za słabe w działaniu

Serum od Vianka ma zabezpieczać końcówki włosów przed uszkodzeniami, łamaniem się itp. W składzie nie ma silikonów więc jest delikatniejsze i mniej oblepiające włosy jak te, które silikony mają. Ja jestem posiadaczką wysokoporów więc z silikonami się lubię w kontekście wykończenia pielęgnacji włosowej ale stwierdziłam, że skoro ma w składzie mój ukochany olej migdałowy oraz olej sezamowy to dlaczego nie.
Zużyłam całe opakowanie i mogę stwierdzić, że jest to za słaby produkt dla mnie w celu zabezpieczania końcówek.
Owszem, bardzo odżywia włosy, wzmacnia je, nadaje super miękkości (olej ze słodkich migdałów tak działa), końcówki duuużo mniej przestały mi się rozdwajać ale niestety włosy się puszyły, reagowały na wilgoć bardzo, więc super, że je tak odżywia ale od tego są inne produkty typu maski, odżywki a nie tego typu serum.
Nie mówię, że to zły produkt, bo jest bardzo dobry ale ja potrzebuję działania takiego lekko obciążającego, które zabezpieczy moje końcówki ale je też ujarzmi. A przy tym serum mają swoje życie :)
Ostatecznie po kilku próbach używania na końce to zużyłam to serum do olejowania włosów.

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

idealny dla moich loków

wreszcie znalazłam coś, co pozwala mi zapanować nad moimi lokami! serum dodaje blasku, poprawia skręt (co jest dla mnie bardzo ważne), ujarzmia włosy i zabezpiecza; samo używanie jest bardzo wygodne dzięki pipecie
trzeba wyczuć ilość żeby nie było efektu przetłuszczania, ale to jak z każdym olejowym serum

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

Super serum do włosów

Stosuję na końcówki i bardzo sobie chwalę. Nie rozdwajają się teraz i znacznie się wzmocniły. Same włosy bardzo przyjemne w dotyku po użyciu i gładkie. Serum nie obciąża włosów. Ma bardzo dobry skład, ze względu na który go głównie wybrałam :) Ładnie pachnie <3

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    0
    recenzji

    281
    pochwał

    10,00

  2. 2

    0
    produktów

    21
    recenzji

    608
    pochwał

    9,65

  3. 3

    0
    produktów

    5
    recenzji

    462
    pochwał

    8,99

Zobacz cały ranking