Maybelline New York The Colossal Big Shot, Fibre Mascara Primer Baza pod tusz do rzęs

Moje rzęsy niestety wymagają "podkręcenia" więc kiedy widzę bazy pod tusz jestem na tak. Mamy tu klasyczne opakowanie i klasyczną szczoteczkę tuszu do rzęs. Mało tego produkt wygląda dosłownie jak tusz do rzęs bo ma czarny kolor. Szata graficzna jest ładna i elegancka. Zawarte są w nim "mikrowłókienka", które mają za zadanie pogrubiać i zagęszczać rzęsy. Szczoteczka jest ok - klasyczna, bez fajerwerków. Ogólnie produkt wygląda jak tusz na rzęsach również ale nie da się go nim zastąpić bo nie uzyskamy nim tak dobrego efektu jak klasycznym tuszem do rzęs. Te "mikrowłókienka" o ile widać na szczotce to nie specjalnie widzę je na rzęsach - nie wiem może jest ich za mało bo nie widzę aby cokolwiek robiły. Efekt po pomalowaniu jest taki jakbyśmy sobie pomalowały rzęsy bardzo kiepskim tuszem do rzęs i to tylko jedną warstwę. Oczywiście jest to baza więc na nią jeszcze musimy nałożyć właściwy tusz do rzęs. Problem w tym, że ja nie widzę różnicy po nałożeniu tuszu na tą bazę, a bez niej. Porównując do np znacznie tańszej bazy z Eveline to tam widać jak baza "oblepia" rzęsy i przez to widać, że są grubsze i dłuższe po nałożeniu tuszu na wcześniej nałożoną bazę niż bez bazy. Tutaj tego nie widzę, Primer daje tak delikatny efekt, że tusz nie ma za bardzo czego "podbijać". Do tego minusem jest cena - jest zdecydowanie za duża. Niestety kompletnie mi się nie sprawdziła, a szkoda.

Kupiłam,bo lubię tusze do rzęs z wydłużającymi włóknami .Tutaj mamy do czynienie z bazą,ale jest czarna i właściwie niczym się nie różni od maskary. Baza jest na początku bardzo mokra,przez co trochę skleja rzęsy,po dwóch tygodniach konsystencja jest w sam raz. Szczoteczka nylonowa ,niestety otwór w opakowaniu jest zbyt duży przez co bardzo produktu ląduje od razu na spiralce i trzeba nadmiar wytrzeć w chusteczkę,co ekonomiczne nie jest. Sam baza ładnie podkreśla rzęsy dość dobrze je pogrubiając i wydłużając,nie prostując ich ,jeśli używamy zalotki.Przy dwóch warstwach efekt jest naprawdę ładny i nie przerysowany.Nie osypuje się w ciągu dnia,łatwa w demakijażu Niestety jeśli po nałożeniu bazy pokryjemy rzęsy tuszem -"owadzie nóżki" gwarantowane-próbowałam ograć to różnymi maskarami- Maybelline,Eveline,L'oreal- żaden nie podołał. Na szczęście kosmetyk kupiłam na promocji - 50%,zużyję i poczekam na coś lepszego od Maybelline.