Do jego działania nie mam większych zastrzeżeń, ale nie jestem pewna, czy na co dzień powinny go stosować osoby z wrażliwą skórą głowy.
Szampon znalazłam w boxie kosmetycznym. To moje pierwsze spotkanie z marką Nutka. Czy udane? Trochę tak, trochę nie. ;D
Mam włosy wysokoporowate, typ wurly. Z natury są suche, szorstkie, matowe, plączą się i puszą. Myję je codziennie lub co drugi dzień, ponieważ dość szybko przetłuszczają się. Od szamponu oczekuję porządnego oczyszczenia włosów i skóry głowy, bez podrażniania tej ostatniej. Wszelkie obietnice dotyczące pielęgnacji włosów (nawilżenie, wygładzenie) ignoruję, bo to zadanie dla masek, odżywek, olejów itd., a nie szamponów…
Kosmetyk został zamknięty w tubce o pojemności 222 ml, wyposażonej w solidne zamknięcie na zatrzask. Nie miałam problemów z wyciśnięciem produktu z opakowania, nie ma on bowiem gęstej konsystencji. Z drugiej strony nie jest też zbyt lejący, dzięki czemu aplikacja na skórę głowy jest łatwa i szybka. Dla mnie okej, nie mam zastrzeżeń. Niestety szampon pieni się bardzo słabo. Mnie generalnie łagodne szampony już przyzwyczaiły do małej ilości piany, jednak w przypadku recenzowanego jest to wybitnie uciążliwe. Oczywiście większa ilość produktu generuje większą pianę, ale wiadomo, że wpływa to niekorzystnie na wydajność, która i bez tego jest przeciętna. Szampon pachnie delikatnie, „kremowo”, aromat ten traktuję całkowicie neutralnie. Producent w stosunku do recenzowanego gagatka używa takich określeń jak „hipoalergiczny”, „bogata receptura inspirowana naturą”, „szczególnie polecany do wrażliwej skóry głowy (…)”. No nie wiem, ja mam trochę wątpliwości… Niby faktycznie na początku w składzie znajdują się delikatne substancje myjące, ale dalej, na piątym miejscu jest Sodium C14-16 Olefin Sulfonate – mocny detergent (dla niektórych o średniej mocy). Mając wrażliwą skórę głowy, raczej bym go nie stosowała przy każdym myciu, choć oczywiście nie jest powiedziane, że zawsze zadziała drażniąco. Mimo że co do zasady na co dzień stosuję łagodne szampony, recenzowanego używałam praktycznie przy każdym myciu i nie zauważyłam, by jakkolwiek podrażnił skórę. Zaznaczam jednak – nie jestem wrażliwcem.
Do działania szamponu nie mam zastrzeżeń. Dobrze domywa skórę głowy, usuwa sebum, resztki produktów stylizujących, skutecznie oczyszcza włosy. Nie plącze ich, nie powoduje szorstkości, nie zmniejsza objętości. Niczym szczególnym nie wyróżnia się, jest po prostu poprawny. Zużyłam go już jakiś czas temu i gdyby nie recenzja, to już bym o nim zapomniała.
Produkt jest dostępny online, w cenie regularnej kosztuje 7-9 zł. To dość niska cena.
Podsumowując, szampon robi, co powinien robić, ale nie planuję do niego wracać. Ma wady, które mnie drażniły, jak chociażby słaba wydajność czy to, że kiepsko się pieni. Nasza znajomość kończy się na jednym opakowaniu.
Zalety:
- dobrze oczyszcza skórę głowy i włosy
- nie plącze włosów, nie powoduje ich szorstkości
- cena
- konsystencja
Wady:
- zawiera (średnio) mocny detergent, co kłóci się z opisem na opakowaniu („co nas wyróżnia: łagodne składniki myjące”)
- pieni się bardzo słabo
- wydajność
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie