Lactacyd Nawilżający, Emulsja do higieny intymnej dla kobiet 40+ 

Bardzo lubię płyny Lactacyd, korzystałam już z wielu wersji. Przede wszystkim podoba mi się rozwiązanie z pompką, gdyż jest to bardzo wygodna forma aplikacji,w dodatku pozwalająca wpływać na wydajność,która moim zdaniem jest duża. Sam płyn ma delikatnie srebrny kolor,dobrze domywa i odświeża, jest bezpieczny dla okolic wrażliwych. Bardzo delikatnie pachnie ale nie podrażnia. Jest łatwo dostępny,cena jest przystępna, jeden z ulubionych płynów.

Produkt bardzo delikatny, idealny dla wrażliwych okolic intymnych. Nie podrażnia, nie szczypie, nie piecze i nic po nim nie swędzi. Dość duże opakowanie z wygodną pompką, która porcjuje żel, dzięki czemu nie musimy się martwić, że weźmiemy go za dużo. Emulsja ma delikatny, subtelny zapach, w dodatku ładnie się pieni i jest dość wydajna. Produkt dodatkowo zapakowany w tekturowe pudełko, buteleczka dobrze i estetycznie wykonana, dzięki czemu ładnie prezentuje się w łazience, dodatkowo bardzo poręczna. Cena produktu nie jest wygórowana. Produkt został przebadany dermatologicznie. ■ Eliminuje uczucie suchości i pomaga utrzymać równowagę pH ■ Wzbogacona o ekstrakt z kwasu lotosu ■ Zawiera naturalny kwas mlekowy

To już kolejny produkt tej firmy, który spełnia moje oczekiwania w 100%. Ta emulsja jest polecana dla kobiet 40+, ale z powodzeniem mogą ja stosować też młodsze panie ;) Na pewno nie zaszkodzi :) Ja z tej wersji jestem szczególnie zadowolona i chętnie sięgnę po nią ponownie. Posiadam 300 ml butelkę tej emulsji, która dodatkowo zapakowana była w kartonik. Na nim, zarówno jak i na butelce zawarte zostały wszystkie niezbędne informacje na temat produktu, działania, składu. Butelka jest zgrabna i solidna, natomiast za pomocą pompki możemy dozować taką ilość emulsji jaką potrzebujemy (np pół pompki). Nic się nie zacina, wszystko do samego końca działa tak jak należy. Emulsja ma kremowo-perłową, umiarkowanie gęstą formułę. Jest niezwykle przyjemna w użyciu. Dobrze się pieni, pozostawiając przy tym delikatnie perfumowany świeżo-kwiatowy zapach. Doskonale odświeża, pozwala czuc się komfortowo do końca dnia, a przy tym jest delikatna dla naszych miejsc intymnych. Podczas używania daje niesamowite uczucie ukojenia i złagodzenia. Formuła wzbogacona jest o naturalny kwas mlekowy i ekstrakt z kwiatu lotosu, które pomagają przywrócić właściwą warstwę hydrolipidową skóry. Nie powoduje uczucia suchości czy ściągnięcia skóry, pomaga utrzymać równowagę pH. Polecana jest w przypadku podrażnień, czy lekkich infekcji intymnych. Nie wysusza, a wręcz ma delikatne działanie nawilżające. Nawilżająca emulsja od Lactacyd bardzo mi odpowiada i tak jak wspomniałam wyżej chętnie do niej wrócę. Zużyłam juz prawie całą butelkę (trochę mi to zajęło, bo produkt jest bardzo wydajny) i juz rozglądam się za kolejną.

Emulsja od Lactacyd to kosmetyk wart wypróbowania. Myślę, że większość pań będzie z niego zadowolona. Mi wprawdzie do wieku 40+ plus jeszcze sporo brakuje jednak śmiało mogę napisać, że bardzo dobrze mi się sprawdza. Opakowanie ma formę plastikowej zgrabnej butelczki z pompką. Nie jest to moje pierwsze opakowanie tej emulsji jednak pompka za każdym razem działała bez zarzutu. Sama emulsja jest dosyć gęsta przez co jest niezwykle wydajna. Jedno - dwa piknięcia wystarczą aby się odświeżyć. Kosmetyk ma biały kolor. Jego zapach jest bardzo przyjemny i delikatny- ledwo wyczuwalny. Z resztą według mnie tego typu kosmetyki nie powinny być mocno perfumowane. Myślę, że emulsja Lactacyd sprawdzi się w przypadku pań że skłonnością do podrażnień. Jest naprawdę delikatna a jednocześnie skuteczna w swoim działaniu.

Zacznę od tego, że nikt nie powinien zwracać uwagi na zapisek 40+,gdyż przez to może przegapić naprawdę (wg mnie) najlepszą wersję jaką do tej pory testowałam z w.w. marki. Jest to mój hit, ideał, do którego będę wracać dopóki będzie dostępny w sprzedaży. Delikatny, nawilżający, dosłownie czuje się ukojenie podczas jego używania. Doskonale sprawdza się na podrażnienia po depilacji (zresztą odkąd go używam nie mam takich ;), obtarcia itd. Idealna konsystencja, cena na promocję też niczego sobie, naprawdę nie wiem co więcej mogłaby napisać więcej, oprócz tego, że Polecam z całego serca wszystkim kobietom, tym młodym jak i starszym :).

Lubię zmieniać produkty kosmetyczne i testować nowości oraz nowe marki na rynku tym razem przeczytałam recenzję na Wizażu i wiedziałam muszę przetestować ten płyn a gdy tylko płyn pojawił się w domu mój mąż zareagował tak samo jak mąż Wilan8 :D ( to chyba ta sama epoka mężów ;) ). Produkt otrzymujemy zapakowany w dodatkowy kartonik jak dla mnie ogromny minus bo wiadomo i tak zaraz ląduje w śmieciach jak opakowanie po paście do zębów,na opakowaniu zostały wyszczególnione wszelkie niezbędne informacje,sam żel jest zapakowany w białą butelkę o pojemności 300 ml z wygodną pompką,z przodu umieszczono naklejkę z emblematem niebieskiego kwiatu. Emulsja ma kolor perłowy do tego obłędnie pachnie,słodko,kwiatowo,pieni się dość przyzwoicie,łatwo wypłukuje i co najważniejsze faktycznie genialnie nawilża,dodatkowo jest przeznaczona dla kobiet w moim przedziale wiekowym chociaż używałam nawet kremów 70+ i nie zaszkodziły ;D. Podsumowując,wart wypróbowania i z pewnością wrócę po kolejną dawkę nawilżenia bo warto.

Uwielbiam firmę Lactacyd. To już czwarty produkt tej firmy, który używam na co dzień. Tym razem zdecydowałam się na emulsje nawilżającą dla kobiet 40+. Jestem osobą, która ma skłonności do obtarć, infekcji. Już po dwóch tygodniach testowania zauważyłam, że płyn oprócz wzmacnia i utrzymania naturalnej mikroflory okolic intymnych, świetnie poradził sobie z ostatnim podrażnieniami. W szybkim czasie pozbyłam się drobnej infekcji. Uczucie komfortu, świeżości i właśnie nawilżenia utrzymuje się cały aktywny dzień. A oto właśnie chodzi, by znaleźć produkt ,który zrozumie potrzeby kobiecego ciała. Co jeszcze warto pochwalić: + konsystencję- lekka, delikatna, nie ma problemów z jej zmyciem; + nie powoduje alergii czy podrażnień, + interesująca konsystencja- perłowa emulsja, która dobrze się pieni; + zapach- przyjemny, subtelny; + opakowanie- zgrabna buteleczka z pompką o pojemności 200 ml, poręczna, delikatna kolorystyka, ładnie wygląda w łazience ; + wydajność. Dodatkowo zaznaczę, że używam emulsji po depilacji miejsc intymnych i nic niepokojącego nie zauważyłam. Na pewno produkt ten zagości u mnie w łazience na dłużej. Po testowaniu będę szukać go na sklepowych półkach, polecę go mojej siostrze, przyjaciółce i Tobie.

Zaznaczę, że nie jestem 40+, bo oczywiście nie kieruję się tymi napisami na opakowaniach, kiedy wybieram kosmetyki. Z racji, że do jednego mycia używam tylko pół pompki tej emulsji, jest niesamowicie wydajna. Ma przyjemną konsystencję trochę płynu trochę żelu i ciekawy kolor z błyszcząca poświatą. Lubię jej odświeżający zapach. Od kiedy używam tej emulsji, zapomniałam o podrażnieniach okolic intymnych, których się nabawiłam za sprawą wkładek Carefree. Emulsja tworzy delikatną piankę, myje delikatnie, ale dokładnie. Odświeża, nie wysusza i nie podrażnia. To mój hit roku.

Produkty Lactacyd znam i lubię do nich wracać. W chwili obecnej chyba nie ma takiego, za którym nie przepadam, bo marka oferuje nam naprawdę interesującą jakość. Fakt, cena waha się w granicach 10-12zł, ale czasami można trafić na promocje, na przykład ja wersję nawilżającą kupiłam za 8,99zł w drogerii Rossmann. Kosmetyk zamknięty jest w plastikowej butelce o pojemności 200ml i posiada pompkę, która bardzo ułatwia podawanie emulsji. Całość dodatkowo zapakowano w kartonowe opakowanie, które w mojej ocenie jest zupełnie zbędne, bo pompkę przed pierwszym użyciem i tak trzeba odblokować. Niemniej, sama butelka jest wygodna, szkoda tylko, że przez białe opakowanie nie widać ile zostało jeszcze zawartości i trzeba to sprawdzać dopiero po wadze. Emulsja to dobre określenie dla tego produktu, bo jest to coś pomiędzy płynem a żelem, raczej rzadszej konsystencji, ale też nie takiej, która mogłaby uciekać z rąk. Posiada kolor biały z perłową poświatą oraz delikatny, świeży zapach, który można poczuć dopiero zbliżając nos do wydobytego produktu. Producent pewnie nie chciał za bardzo perfumować kosmetyku zważywszy na pielęgnację delikatnych okolic i zmniejszenie ryzyka wystąpienia podrażnienia czy alergii. U mnie taka reakcja na szczęście nie miała miejsca ani u żadnej z kobiet, które znam (a też lubią ten produkt). Emulsja dobrze się pieni i ma bardzo delikatne działanie a po jej użyciu mam poczucie dobrego oczyszczenia, odświeżenia i chyba faktycznie nawilżenia. Nie chcę tu robić wykładu, że ,,te okolice" doskonale nawilżają się same u młodych kobiet, ale wraz z wiekiem warto wspomagać to nawilżenie. Nieważne czy jesteś 30+, 40+ czy 50+, warto obserwować potrzeby skóry i dopasowywać kosmetyki według tego. Ten kosmetyk na pewno będzie świetną formą wspomagającą leczenie po zabiegach chirurgicznych, infekcjach lub po prostu nada się do stosowania na co dzień, nawet bez nieprzyjemnych dolegliwości. Jedyny minus jaki widzę to wydajność. Po miesiącu używania całe opakowanie już mi się skończyło, ale na pewno rozejrzę się czy nie ma jakiegoś większego, np 300-400ml, bo gdzieś chyba widziałam większe. Jak wiecie większe zawsze bardziej się opłaca cenowo a dodatkowo wystarczy na dłużej. Warto wypróbować, u mnie sprawdził się bardzo dobrze i na pewno kupię ponownie.

Choć ostatnio używałam inny płyn, to jednak lactacyd zawsze był moim ulubionym , sprawdzonym i nie pamiętam ile butelek tego płynu zużyłam. Oczywiście mówię o tej standardowej wersji . Ostatnio będąc w okolicznym supermarkecie na porannych zakupach miałam kupić właśnie lactacyd tą podstawową wersję gdy mój wzrok przyciągnęło opakowanie z niebieskim kwiatkiem i cyfra 40+:) Bądź co bądź jestem 40+:) Wzięłam . Mój mąż rozpakowując torbę skwitował mój zakup ironicznym pytaniem "Masz jakieś problemy z nawilżaniem okolic intymnych"? . Ano niby nie mam, ale jeśli coś jest dedykowane dla mojego wieku to czemu nie..? Tym bardziej ,że lactacyd to lactacyd i krzywdy nikomu nie zrobi:) Butelka taka sama jak poprzednie wersje. bardzo jak dla mnie ergonomiczna , intuicyjna, działająca pompka bez zarzutu. Ilość płynu i wielkość buteleczki jest w sam raz biorąc pod uwagę fakt wydajnosći tego produktu. Szata graficzna delikatna, biało niebieska przyjemna dla oka. Wiem,że jest taka sama jak ta wersja po prostu nawilżająca. W sumie zastanawia mnie fakt czy tam w składzie jest dużo zmienione , czy po prostu teraz jest to nowsza wersja tej poprzedniej tylko w nazwie mającej "nawilżający"? Wierzcie lub nie, ale specjalnie weszłam na ich stronę żeby to sparwdzić i nie znalazłam ten nowszej..:( Nie znalazłam tam tej wersji z 40+ . Nie wiem dlaczego nie ma na stronie nawet informacji ,że zastapiono tę starszą wersje nowszą czy też ,że jest jakaś nowość..Może jakieś niedopatrzenie ze strony producenta, ale według mnie jakaś informacja powinna być skoro na moim opakowaniu jak byk widnieje 40+ , a na tych na stronie tylko,że nawilżający. Emulsja jest biało-perłowa, niesamowicie pachnie..coś mi ten zapach przypomina ..nie wiem czy nie żel dove..może to za sprawą tego lotosu ale zapach jak dla mnie jest obłędny. Konsystencja w sam raz . Nie przelewa się przez palce, nie jest też za gęsta..ot taka akurat do umycia się. Jedna pompka wystarcza w zupełności ..nawet i to jest dużo..Także wydajność znakomita uważam. Nie podrażnia, nie szczypie, nie swędzi...:) To przecież Lactacyd:) Uczucie po ..przyjemne..okolice intymne pachnące łagodnie, czyste, nie podrażnione, bez uczucia suchości Czego chcieć więcej? .Jestem zadowolona z tej wersji . na pewno zaskoczył mnie zapach i kolor emulsji. czy ona rzeczywiście długofalowo pomaga nawilżyć okolice intymne musiałby ktoś sprawdzić i przetestować kto miewa tego typu problemy. Myślę,że warto.