Neo Make Up Pro Eye Zone Concealer Korektor pod oczy

Korektor w klasycznym opakowaniu z pędzelkiem. Ma bardzo leciutką i rzadką formułę. Posiadam kolor nr 1, jest jasny , neutralny i myślę, że wpasuje się w większość jasnych karnacji. Jestem już bliżej 40 stki niż 30 stki i pod okiem pierwsze zmarszczki i linie mimiczne już się pojawiły. To co bardzo lubię w tym korektorze to fakt, że nie wchodzi w załamania i ich nie podkreśla. Nie zastyga, jest plastyczny i dzięki temu idealny dla skóry dojrzałej. Wygląda lekko i świeżo. Krycie ma średnie w kierunku delikatnego, które delikatnie można budować. Mnie się super sprawdził na dzień kiedy nie potrzebuje mocnego. Najlepiej aplikować go palcem , gąbeczka nieco zabiera mu krycie, palcem osiąga się najlepsze w przypadku tego produktu. Ładnie wygląda przypudrowany pudrem pod oczy i trzyma się cały dzień. Jeśli macie linie mimiczne lub zmarszczki pod oczami i nie potrzebujecie mocnego krycia to będzie super wybór :)

Korektor ma bardzo lejącą konsystencję, wręcz wypływa z opakowania co już jest dla mnie dużym minusem ponieważ brudzi wszystko w kosmetyczce. Nie zastyga aczkolwiek ładnie stapia się z podkładem, ma bardzo przyjemne kolory (używałam najjaśniejszego) raczej neutralne z nutką różu ale bardzo delikatną. Pod okiem zachowuje się bardzo dobrze, nie wchodzi w zmarszczki mimiczne, jest przyjemny prawie jakbym nakładała krem pielęgnacyjny. Niestety krycie ma raczej średnie, więc jeśli ktoś ma duże sińce pod oczami to nie będzie dobry wybór. U mnie świetnie sprawdzał się latem kiedy miałam wypoczętą twarz i taki delikatny korektor ładnie wyrównywał koloryt skóry. Utrzymuje się nieźle przez cały dzień, ja i tak lekko go przypudrowuję żeby się nie przemieszczał. Gdyby nie opakowanie z którego się wylewa to pewnie skusiłabym się znów latem na kolejne opakowanie.

•Przy mojej cienkiej i suchej skórze pod oczami ciężko jest mi znaleźć korektor, który nie wchodził by w załamania skóry. •Do tej pory moim zdecydowanym faworytem był krem BB Eye z Erborian i Magic Concelear Heleny Rubinstein...jednak kiedy zobaczyłam opis tego produktu pomyślałam, że warto się nim zainteresować. •Korektor ma średni poziom krycia, dobrze się rozprowadza i jest wydajny. •Po nałożonie ja już go nie pudruje, ponieważ w moim przypadku lepiej wygląda bez pudru. •Jeśli chodzi o aplikator to jest on w formie małego pędzelka. •Posiadam odcień 01 i jest dość jasny - myślę, że większości będzie odpowiadać. •Pojemność 6,5 ml. •Cena regularna 45 zł. ■Podsumowując: jest to dobry korektor, który jest godny uwagi... choć nie jest to jakiś rewolucyjny produkt