Daytox Firming Day Cream Ujędrniający krem do twarzy na dzień

Nie powiem, w kalendarzu adwentowym wolałabym znajdować jakieś mega luksusowe marki znane na całym świecie, a tymczasem trafiło mi się kilka produktów Daytox zarówno przy edycji kalendarza Douglas 2018 a i nawet rok wcześniej. I nie wiedziałam co począć z tym fantem. Doświadczenie z tą marką już miałam, minimalne bo minimalne (na zasadzie miniaturek) ale jednak. I w zasadzie nic mnie nie zachwyciło. Ot takie sobie, było bo było, krzywdy nie zrobiło. Ale tym razem jest inaczej. Zbierałam się jak pies do jeża "do konsumcji" kremu, ale w końcu stwierdziłam, że koniec cackania się. Czas zużyć. Przecież nie wypada by do kolejnej edycji kalendarza w szufladach leżały jeszcze kosmetyki z poprzedniej, Porządki trzeba zrobić. A co! Na domiar "złego" otrzymałam kolejną mini tubkę tego kremu od znajomej, więc summa summarum w garści miałam 20 ml pojemność, a to już można konkretnie wytestować. Całe szczęście, Gwiazdy mi sprzyjały i krem przypadł mi do gustu. Pachnie ładnie, delikatnie, lekko kwiatowo, lekko brzoskwiniowo. Zapach nie utrzymuje się na skórze. Ma lekką konsystencję, niemniej jednak wydajną. Zdziwiłam się, że wystarczy go niewiele by pokryć nim twarz. Świetnie nadaje się pod makijaż. nie zbryla, nie roluje, nie maże. Zaskakująco dobrze nawilża i niweluje ściągnięcie skóry. Naprawdę, sądziłam, że to będzie takie meeeeh no i się zdziwiłam. I to konkretnie. Krem nie zapycha, nie uczula. Jest wydajny. 20 ml (dwie tubki) wystarczyło na 5-6 tygodni. W tym roku także kupuję kalendarz adwentowy Douglasa i jeśli znajdę Daytox w którymś z okienek to się nie pogniewam. To chyba najlepsza rekomendacja.

Markę Daytox poznałam dzięki adwentowym kalendarzom marki Douglas. Produkty które miałam do tej pory zawsze mi się sprawdzają więc gdy jestem akurat w niemieckim D. kupuje sobie produkty pełno wymiarowe , czasami zamawiam je również przez internet. Ten krem również znalazłam w kalendarzu. Miniaturę zużyłam w 2 tygodnie , teraz kontynuuje ale już z dużego słoiczka. Miniaturka to mała plastikowa tubke , słoiczek natomiast przypomina mi stare produkty apteczne :) Wszystko jakościowo dobrze wykonane. Szata graficzna minimalistyczna ale ładna :) Krem bardzo łądnie pachnie - tak delikatnie brzoskwiniowo przy czym zapach szybko ulatnia się ze skóry i nie drażni. Konsystencja jest bardzo lekka szybko się rozciera i błyskawicznie wchłania bez tworzenia oblepiającej powłoki. Świetnie sprawdza się więc pod makijaż. Moja cera jest mieszana a użycie tego kremu nie wpływa u mnie na szybsze wyświecanie się strefy T. Chwilę po użyciu skóra jest bardzo miła w dotyku jedwabiście miękka , bardzo dobrze nawilżona ale i też odpowiednio zmatowiona. Taki docelowy efekt bardzo mi odpowiada. Oczywiście ważniejsze są jednak efekty długo falowe i tutaj naprawdę je widzę : stan skóry nie uległ pogorszeniu : pory nie są zapchane , nie ma podrażnień , przesuszeń czy reakcji alergicznej. Skóra twarzy wygląda naprawdę dobrze jest świetnie nawodniona , delikatnie sprężysta i leciutko rozpulchniona co czuć pod palcami gdy ten krem wklepuje delikatny efekt ujędrniający wiec występuje. Napięcie nie jest może w moim przypadku jakoś szalenie widoczne ale też owal mojej twarzy jeszcze o pomstę do nieba nie woła - owszem lubię go zagęszczać ale mimo przekroczenia 32 wiosen nie mam problemów ze zmarszczkami - mam tam jakieś pojedyncze mimiczne ale płytkie więc taki ujędrniający krem w zupełności mi wystarcza. Jestem naprawdę zadowolona ma mojej cerze sprawdza się dobrze. Cenie go za tą lekkość formuły - bogatsze konsystencję wolę stosować na noc. Jeśli kiedyś nie będę miała pomysłu na to , jaki by tu sobie sprawić krem z pewnością wybiorę ten. Jest spoko :)

Krem wyciągnąłem z kalendarza adwentowego Douglasa i z tego co wiem marka DayTox jest chyba tylko dostępna w tych perfumeriach. Krem sam w sobie jest dla mnie w porządku, natomiast spodziewałam się czegoś więcej i w tej cenie są lepsze kremy i po prostu nie kupiłabym tego ponownie. Zalety: -dobrze nawilża -ładnie pachnie -do skóry suchej idealny -nadaje się spokojnie pod makijaż -wydajny Wady: -cena -w strefie T może zapchać -wolno się wchłania -skóra się po nim świeci