Lumene Kirkas [Clarity], Radiance Boosting Complexion Water Rozświetlający tonik do twarzy

Może produkt nie spełnia na dłuższą metę obietnic o rozświetlonej cerze, jednak dla mnie jest bardzo w porządku. Przede wszystkim koi. Stosowany zaraz po demakijażu lub porannym oczyszczaniu zdecydowanie uspokaja skórę, zapobiega zaczerwienieniu. Skóra staje się miękka, nawodniona. Zapach jest bardzo przyjemny, delikatny. Sam tonik wchłania się do zera, nie pozostawiając tłustej/lepkiej warstewki. Kosmetyk dobrze współgra z dalszymi krokami pielęgnacyjnymi. Opakowanie jest estetyczne, brakuje mi jedynie atomizera, bo taki format toników lubię najbardziej. Może za tę cenę spodziewałabym się czegoś więcej, niemniej jednak produkt jest poprawny.

Wychwalany na insta tonik wpadł i w moje posiadanie. Jako fanka TONIKÓW , które w przeciwieństwie do miceli są bardzo ważne w pielęgnacji bo przywracają skórze właściwe pH musiałam sprawdzić na własnej skórze czy warto. Otóż średnio warto. Marka Lumene zawsze kojarzyła mi się z czymś dobrym i drogim. Tutaj mamy tonik, który nie ma zbytniego wpływu na stan cery. Owszem po demakijażu żelem i wodą odczuwalny jest komfort, niweluje ściągnięcie ale natychmiast wymaga dalszych kroków pięlęgnacji bo szybko wysycha z twarzy i podszczypuje. Butelka średnio poręczna, zapach bez zarzutu. Za 30zł chyba wolę skupić się na tonikach aptecznych. Tutaj jednorazowa przygoda.