Natura Siberica Wild Siberica, Faroe Islands, Strenghtening Nail & Hand Cream Wzmacniająct krem do rąk i paznokci

Krem kupiłam zachęcona pozytywnymi opiniami jakie znalazłam w sieci. Marka firmy też była kusząca, jako że jestem zadowolona ze wszystkich kosmetyków Natura Siberica jakie przyszło mi do tej pory używać. Krem ma dość zwięzłą konsystencję, a mimo to świetnie się rozprowadza. Wchłania się niemal natychmiastowo i sprawia, że skóra dłoni jest elastyczna, odżywiona i jakby lekko świeciła się od zdrowia. Krem sam w sobie ma delikatny zapach mieszanki kwiatów róży, kadzideł i ziół. Bardzo ładny i nie obraziłabym się gdyby Natura Siberica stworzyła perfumy o takim zapachu. Na dłoniach zapach zmienia się w bardziej trawiasty, jednak jest to zapach bardzo delikatny. Krem jest wielozadaniowy: poprawia nie tylko stan skóry dłoni, ale także skórek i paznokci. Jest to perfekcyjny kosmetyk dla tych, którzy mają przesuszoną skórę dłoni i chcą w szybki i skuteczny sposób naprawić ten stan. Dużym plusem jest również to, że krem natychmiastowo się wchłania.

Od zarania dziejów nienawidziłam smarować rąk kremem. Tłusta, lepka warstwa utrzymująca się przez kilkanaście minut sprawiała, że musiałam czekać bezczynnie aż całość się wchłonie i palce przestaną mi się ślizgać po klawiaturze czy długopisie. Był to zatem jedynie przykry obowiązek wykonywany po to, by nawilżyć popękaną i zniszczoną detergentami skórę. I wtedy pojawił się on - krem Natura Siberica. Zbawca skóry moich rąk. Kupiłam go na wyprzedaży w Lidlu za kilka złotych, nie zdając sobie sprawy jaki skarb niosę do domu. Niepozorna metalowa tubka o dość ciemnej szacie graficznej (nada się i dla mężczyzn!) skrywa lekki krem o lejącej konsystencji. Bardzo łatwo wsmarowuje się go w skórę, błyskawicznie się w nią wchłania i jedynym, co po sobie pozostawia, jest aksamitny film, który nie jest tłusty ani lepki. Wystarczy minuta i można wracać do poprzednich zajęć. Krem bardzo skutecznie nawilża i ujędrnia skórę na dłoniach - po kilku dniach regularnego stosowania staje się ona widocznie napięta, gładka i błyszcząca. Dobrze zabezpiecza ją przed wpływem różnych wysuszających czynników. Z powodu swojej lekkiej konsystencji może jednak okazać się niewystarczający podczas mrozów, gdy skóra wykazuje skłonności do pierzchnięcia. Osoby borykające się z bardzo suchą skórą rąk również nie znajdą w nim dostatecznego sprzymierzeńca - jego formuła nie zastąpi tłustego, regenerującego kremu. Wszystkim pozostałym, zabieganym i nie przepadającym za tłustym filmem na dłoniach - zdecydowanie polecam.

Krem zapakowany jest w tekturowe pudełko, na którym nalepiona została naklejka z informacjami w języku polskim. Natomiast sam produk znajduje się w metalowej tubce, która zamykana jest małą, plastikową zakrętką. Przyznam, że nie lubię takich opakowań. Są niewygodne, zwłaszcza że krem posiada konsystencję w kierunku lejącej i potrafi zsunąć się z dłoni, a mała zakrętka lubi uciekać z rąk. W kremach do rąk zdecydowanie jestem fanką opakowań z zamknięciem typu "klik". Krem posiada świeży, w miarę ładny zapach, z wyczuwalną męską nutą. Zapach nie utrzymuje się długo na skórze, szybko ulatnia się. Szata graficzna utrzymana jest w ciemnych barwach. Trochę to wprowadza w błąd, ponieważ według mnie sugeruje, że mamy do czynienia z produktem dedykowanym mężczyznom. Krem zawiera takie substancje pielęgnujące jak: olej rycynowy, ekstrakt z alg brązowych, ekstrakt z żeń - szenia syberyjskiego, ekstrakt z bodziszka syberyjskiego, ekstrakt z wrzosowca syberyjskiego, ekstrakt z pępawy syberyjskiej. Krem łatwo się rozsmarowuje. Wchłania się szybko. Nie tłuści rąk. Nie zostawia żadnego filmu. Jest bardzo komfortowy w użyciu. Szybko przynosi ukojenie suchej skórze. Nawilża, zmiękcza i wygładza. O dziwo rzeczywiście trochę wzmacnia paznokcie. Moje paznokcie są słabe, więc szybko zaobserwowałam różnicę w ich stanie. Dzięki niemu mniej się łamią i rozdwajają, zdecydowanie są mocniejsze. Zalety: +nawilża, +wzmacnia paznokcie, +szybko się wchłania, +nie zostawia tłustej warstwy, +skład, +/-konsystencja (troszeczkę za rzadka), +zapach, +wydajność. Wady: -opakowanie, -dostępność.

Pierwsze miejsce w kategorii iealna konsystencja kremu do rąk. Mamy zwycięzcę! Krem od Natura Siberica jest dość drogi, ok 23 zł, ale warty swojej ceny. Delikatna, aksamitna, nietłusta konsystencja, a przy tym jest moc. Szybko się wchłania, ale zostawia nieprzeszkadzający, delikatny film. Skóra robi się jakby grubsza, wypełniona. Pomaga najbardziej przesuszonym i spierzchniętym dłoniom. Nie wymaga wcierania, długiego rozprowadzania. Aplikuje się szybko i tak też działa. Zapach męski. Ale fajny. Polecam, bez wad.

Krem do rąk Natura Siberica znalazłam przypadkiem w Lidlu.Wiem że ta firma ma dobre składowo produkty więc zdecydowałam się na zakup. *Cena była dość wysoka jak na krem bo 15zł za 75ml *Podoba mi się opakowanie -aluminiowa tubka z mała nakrętką ,grafika przypomina mi szatę graficzną męskich produktów tej firmy *Konsystencja-- nie spływa z dłoni, szybko się wchłania, nie pozostawia tłustej warstwy *Zapach-pierwsze wrażenie przypomina mi zapach kwiatów w kościele, pogrzebowych :) jest dość mocny i długo się utrzymuje.Z czasem spodobał mi się. *Działanie-producent oznajmia że krem ten wzmacnia paznokcie- nie zaobserwowałam tego, mam z natury mocne paznokcie Dobrze nawilża skórę i łagodzi podrażnienia ale nie daje mocnego odżywienia skóry, dla mocno spierzchniętych dłoni jest za słaby,nie stanowi takiego kompresu ochronnego jak lubię w kremach.Zauważyłam za to efekt odmłodzenia i ujędrnienie skóry *Skład-wielki plus za naturalne ekstrakty roślinne , zawiera 98,96% składników pochodzenia naturalnego i ma certyfikat Cosmos Natural.W składzie m.in. masło shea, olej rycynowy, algi, żeń-szeń *Kosmetyk jest wydajny i starcza na długo Produkt godny polecenia.

Ostatnio mam szczęście do świetnych kosmetyków. A może to coraz lepsze poznanie swojej skóry, jej potrzeb i składników lub jedno i drugie :) Krem wyhaczyłam w Lidlu za ok. 17 zł, bo widzę, że cena standardowa to ok. 23 zł. Opakowanie to aluminiowa tuba z małym denerwującym koreczkiem, który lubi się gubić :) acz osobiście lubię aluminiowe opakowania, świetnie dozuje się z nich kosmetyk, do ostatniej kropli. Sam krem jest genialny. I odżywczy i nawilżający, i też szybko wchłaniający. Zostawia na dłoniach aksamitny, zupełnie nietłusty film. Dłonie są gładkie, delikatne, skóra miękka. Co ważne krem idealnie nada się do pracy, nie tłuści dłoni i nie są one lepiące, w razie jakby trzeba było komuś podać rękę :) Zapach jest specyficzny, jakby trochę męski/unisex z kwaśną nutą :) Polecam.