Recenzję produktu opieram na próbce zapachu, ale oczywiście przyznaję, że byłam gotowa zamówić w ciemno calutką serię - tak na mnie zadziałał (jak zwykle) marketing Avonu :D Zarówno niebieska i różowa linia są mega kobiece, ubrane w ładne opakowania, a z katalogu kuszą nimi jak zwykle piękne modelki, więc wiadomo - napaliłam się jak szczerbaty na suchary. Ostatecznie kupiłam sobie całą garść Avonowych próbek i tak sobie teraz testuję...
Widząc piękną, błękitną butelkę widziałam oczami wyobraźni zupełnie inny zapach: bardziej morski, wakacyjny, inspirowany może jakimiś śródziemnomorskimi klimatami? Nie czytałam nut, nie sprawdzałam co tam się faktycznie kryje. Cieszę się ogromnie, że zamówiłam próbkę, bo teraz męczyłabym się z calutkim zestawem!
Rzeczywistość okazała się być inna - zgadzam się całkowicie z negatywnymi/neutralnymi recenzjami poniżej. Fascinating to zapach bardzo mocny, duszący, dosadny. Przesadzony w każdym calu. Jest to totalna eksplozja alkoholu z czymś stęchłym, świdrującym w nosie, krzykliwym (może to ten pieprz?). Właściwie to ta odważna, głośna kompozycja zlewa się w jedną byle jaką całość. Ciężko mi wyodrębnić poszczególne nuty, powiedzmy, że tylko ten pieprz czuć jako "ostry" akcent. Zapach nijaki, zupełnie dla nikogo, kojarzy mi się z podróbkami z chińskich marketów. Perfumy dla kobiety, której wszystko jedno czym pachnie i jak pachnie.
Trwałość średnia - początkowo długo czuję tę potężną moc, później łagodnieje, a przy skórze właściwie czuć już same piżmo.
Flakonik wygląda ładnie na zdjęciach w internecie, choć kolorystyka moim zdaniem totalnie nietrafiona - ja widziałabym Fascinating w czymś wściekle różowym.
Niestety, daję tylko 2 gwiazdki - Avon ma w swojej ofercie tak fajne zapachy, że można było oczekiwać czegoś porządniejszego. Mam wrażenie, że te perfumy były stworzone na odwal, bez jakiegokolwiek pomysłu. Dla każdego, na każdą okazję, nieprzemyślane. Ja jestem na nie - tak, jak wspominałam, cieszę się, że mam tylko próbkę, a nie całą serię mgiełek i balsamów, bo bym się z nimi teraz użerała.
W marketplace Allegro, Amazon