Semilac Care, Flower Essence Violet Energy, Dwufazowa oliwka do skórek i paznokci z ekstraktem z japońskiej wiśni 

Dla mnie olejek jest za tłusty … Bardzo długo się wchłania i bardziej natłuszcza niż nawilża. Używam jako olejek do skórek ale na stopach, bo ma naprawdę bardzo ciężką konsystencję. Jeśli chodzi o zapach to jest przepiękny, taki delikatny i subtelny. Kosmetyk jest jak najbardziej wydajny i starcza na długo.

Po przetestowaniu Semilac Care Flower Essence Violet Energy, mogę śmiało powiedzieć, że to jeden z tych kosmetyków, które warto mieć w swojej pielęgnacji paznokci i skórek. Od razu urzekło mnie eleganckie opakowanie – w buteleczce zatopione są delikatne płatki chabra bławatka, co sprawia, że produkt wygląda bardzo estetycznie. Dwufazowa formuła wymaga wstrząśnięcia przed użyciem, ale aplikacja za pomocą pipety jest wygodna i higieniczna. Już po kilku użyciach zauważyłam różnicę – moje skórki stały się bardziej nawilżone i miękkie, a paznokcie wygładzone. Oliwka szybko się wchłania i nie pozostawia tłustego filmu, co jest dla mnie ogromnym plusem, bo mogę jej używać nawet w ciągu dnia, bez obawy, że wszystko wokół będzie się lepić. Aromat jest bardzo subtelny, lekko kwiatowo-owocowy, ale niezbyt intensywny. Osobiście wolę mocniej pachnące olejki, ale jeśli ktoś ceni delikatność, to ten produkt będzie strzałem w dziesiątkę. Wystarczy dosłownie kropla na każdy paznokieć, więc buteleczka starcza na długo. Regularne stosowanie – szczególnie po zabiegach manicure – naprawdę poprawia wygląd paznokci i skórek.

Piękne opakowanie z pięknymi kwiatkami. I to na tyle. Zawartość przeciętna, wg mnie są lepsze oliwki i to tańsze. Oczywiście nawilża i regeneruje, natomiast jest to działanie takie samo jak każdej innej oliwki. Dozowanie pipetą na plus ze względów higienicznych :)

Do zakupu skłonił mnie śliczny wygląd całości :D Kwiatuszek w środku, dwuwarstwowa formuła, a wszystko w uwielbianym przeze mnie odcieniu fioletu-stwierdziłam że ładny wygląd zachęci mnie do regularnego używania oliwki do paznokci. I przyznam, że w końcu udało mi się wyrobić nawyk codziennego wcierania tego typu specyfiku w płytki oraz skórki-robię to wieczorem oglądając serial. Lubię konsystencję tego produktu, bo jest dosyć gęsta i jakby żelowa, więc nie spływa(zwiększając komfort aplikacji), a jednocześnie daje poślizg do delikatnego masażu co też jest ważne w pielęgnacji w ogóle. Zostawia lekki film, ale nie jest on lepki czy bardzo tłusty, nie brudzi wszystkiego do czego się dotknę. Pipetka jest całkiem praktycznym rozwiązaniem, ale dla mnie za często się zapowietrza przez co nabiera za mało produktu, muszę kilka razy zanurzać ją w buteleczce oraz pompować, aby nabrać pożądaną ilość kosmetyku. Patrząc na buteleczkę oraz jej uroczą zawartość spodziewałam się ładnego zapachu, ale tutaj niestety trochę się rozczarowałam-oliwka jest praktycznie bezzapachowa(trochę szkoda). Stosowana systematycznie rzeczywiście pomaga utrzymać skórki w dobrej kondycji-zmiękcza je oraz nawilża poprawiając ich wygląd. Zmniejsza skłonność do zadzierania oraz narastania, ułatwia ich opracowywanie przy robieniu manicure. Jednak dla optymalnego efektu trzeba jej używać systematycznie gdyż szybko skórki bez niej wracają do poprzedniego stanu. Na kondycję płytki paznokciowej praktycznie nie ma wpływu-nie zmniejsza ich rozdwajania(po źle zdjętej hybrydzie), nie wzmacnia w widoczny sposób. Jednak też trochę pomaga gdy płytka jest przesuszona, oliwka wtedy lekko ją nawilża pomagając w walce z kruchością płytki. Jednakże patrząc na stosunek cena<->efekty oraz działanie to wolę kupić jakiś naturalny olejek(chociażby z awokado), który da głębsze oraz bardziej długotrwałe efekty. Produkt z Semilaca to bardziej taki ładny gadżet, nawet jeśli przydatny to jednak nadal traktuję go tylko jako gadżet ;)

Oliwka przepięknie pachnie a jako że mam problem z suchymi skórkami skusiłam się na jej zakup. Dobrze nawilża skórki stosuje ja regularnie i widać efekt nie mam już wysuszonych skórek. Przy tym jest bardzo wydajna wcale dużo nie potrzeba aby rozprowadzić na wszystkich paznokciach. Jak skończę opakowanie napewno kupię ją ponownie.

Do zakupu tej oliwki przekonała mnie wygodna pipeta. Większość oliwek posiada pędzelek, którego nienawidzę. Pipeta jest dużym plusem, bo jest higienicznie szczególnie, że robię paznokcie też innym. Również fajnie nawilża skórki, a często mam z tym problem. Mam nadzieję, że wróci w końcu do oferty.

Mam to nieszczęście, że jestem posiadaczką suchej skóry, a najbardziej na dłoniach. Moje skórki potrzebują nawilżenia i odpowiedniej pielęgnacji, ale nie ukrywam, że większość produktów, które znajdowałam w drogeriach nie spełniały moich oczekiwań. Dopiero podczas zakupów na wyspie semilac, pani poleciła mi oliwkę w atrakcyjnej cenie, więc stwierdziłam, że wezmę na próbę i to była świetna decyzja. Naprawdę dobrze nawilża, paznokcie ślicznie wyglądają, a sam jej wygląd zachęca do kupienia.

Zakupiłam tą oliwkę z polecenia Pani pracującej w Semilac. Oliwka jak oliwka natłuszcza na pewno. Nie wiem dlaczego ja nie czuję jakiegoś spektakularnego zapachu tego preparatu, wręcz wydaje mi się, że jest to zapach typowy dla oleju. Wizualnie bardzo ładnie wygląda z płatkami kwiatów w środku. Natomiast po aplikacji, zazwyczaj nakładam ją po skończonym manicure, później mam takie tępe uczucie na paznokciach i na skórze po wchłonięciu. Nie wiem dlaczego, bardzo lubię tego typu preparaty ale tutaj coś jest dla mnie nie tak. Po aplikacji skórki i paznokcie są natłuszczone tak jak powinny. Myślę, że nie zakupię tego preparatu ponownie.

Oliwka ma piękny, kwiatowy zapach, a dodatkowo bardzo dobrze nawilża wysuszone skórki. Jest wydajna, ma bardzo estetyczne opakowanie. Na pewno kupię kolejne opakowanie.

Oliwka do skórek bardzo fajna, dobrze nawilża okolice wokół paznokcia. Sprawdza się dobrze zarówno na koniec manicure, jak i do codziennego użytku.