LaQ Żel dla facetów 8 w 1 z ekstraktem z chmielu 

To kolejny żel od Laq, który zaprezentowałam mężowi . Uwielbiam kosmetyki i markę za rewelacyjne składy i fajne pomysły w zakresie pielęgnacji. O ile zapach Ryśka powalił mnie na kolana o tyle Kozioł jest moim zdaniem zaledwie poprawny. Nutki chmielu ok,ale tylko przez chwilę i na krótko,w zakresie pielęgnacji nie mam zastrzeżeń ale gdybym jako zakochana nastolatka miała wybrać to zdecydowanie oddalał bym serce Ryśkowi a Kozła oglądała w niedzielę jak odprowadza zond i dzieci do kościoła;)

Żel otrzymałam w prezencie dla męża, to debiut marki LaQ w naszej łazience. To, co na pewno zapadnie mi w pamięci to baaardzo humorystyczny opis produktu, padłam czytając go :D Ale tutaj nie tylko opakowanie się wyróżnia, lecz i sam produkt. Przede wszystkim, jest to jeden z niewielu męskich żeli, który nie jest oparty na SLS. Ma w składzie łagodne substancje myjące, co nie zdarza się często. Mąż oczywiście nieprzyzwyczajony (i nieświadomy o co tam chodzi w składach ;)) trochę marudził, że niewydajny i słabo się pieni, ale on jest przyzwyczajony do typowych męskich brutali. Przetestowałam na sobie i jest łagodny jak damski :) Z kolei zapach damski nie jest - to bardzo męska, świeża kompozycja z nutami drzewnymi. Mam wrażenie, że kiedyś spotkałam się z żelem Axe, który pachniał tak samo. Kosmetyk spełnia swoje podstawowe zadanie, czyli myje i odświeża, czyni to w sposób łagodny dla skóry. Opakowanie jest wygodne, pompka się nie zacina. Subtelna szata graficzna, trochę nietypowa jak na realia męskich produktów, gdzie musi być olbrzymi napis FOR MEN i czarny kolor, ale mi się podoba :) Fajny, polski produkt. Wyróżnia się na tle innych, jest skuteczny i poprawia humor

Recenzowany żel pod prysznic trafił do nas jako prezent,wcześniej już mieliśmy okazję przetestować tej marki wersję Passat sąsiada,tym razem pokuszę się o stwierdzenie że kozioł jest fajniejszy. Moi domownicy nie mają skór atopowych czy wrażliwych,często jednak wyskakują im niedoskonałości, przed napisaniem recenzji zawsze też testuję męskie produkty na babskiej skórze ;). Opakowanie żelu to ciemna plastikowa butelka o pojemności 500 ml z wygodną pompką oklejona etykietą na której umieszczono skład oraz właściwości produktu, pompka przez cały okres używania dozowała odpowiednią ilość produktu nie zacinając się. Żel ma gęstą białą konsystencję,przepięknie męsko pachnie,doskonale sobie radzi z oczyszczaniem ciała po całym dniu,skóra po kąpieli jest miękka,pachnąca,nie doskwiera jej żadne przesuszenie ani ściągnięcie,odnoszę wrażenie że nawet delikatnie nawilża. Kosmetyk był stosowany przez dwóch panów zarówno do włosów jak i twarzy i obydwoje są zachwyceni bo mają jeden wszechstronny produkt,włosy po umyciu zawsze były świeżuteńkie,czyste,pachnące i odbite u nasady,żel nie wpływał niekorzystnie na ich wygląd,to samo jeśli chodzi o cerę,żadnego z nich nie podrażnił ani nie spowodował wysypu nieproszonych gości( szczególnie przy goleniu).

Uwielbiam kosmetyki LAQ za świetne grafiki i proste naturalne składy! ???? Żel 8w1 ma piękny "męski" zapach jak ekskluzywne perfumy. Jego delikatny, naturalny skład nie wysusza skóry. Ma gęstą konsystencję, przez co jest wydajny i całkiem nieźle się pieni jak na naturalny kosmetyk z delikatnym składem. Nie zawiera SLS, SLES, parabenów i silikonów, a jego praktyczne opakowanie z pompką nadaje się do recyklingu ♻️

Jako entuzjastka naturalnej pielęgnacji wypróbowałam już znakomitą większość dostępnych na rynku naturalnych produktów do mycia. I z całą stanowczością stwierdzam, że ten w moim odczuciu jest absolutnym numerem jeden :)

Mył się tym mąż, myłam się i ja - i niestety NIE. Żel może i pachnie jakimiś perfumami, ale zapach pozostawia wiele do życzenia, jest jakiś taki... chemiczny. Na pewno nie czuć tu chmielu, na co liczyliśmy. Poza tym jest OK- myć myje, pieni się, ale więcej nie kupimy.

Żel kupiłam mężowi w Hebe za 10 zł. Całkiem niska cena, biorąc pod uwagę skład i wydajność. Zapach się nam podobał. Męski, ale jednocześnie nieco cięższy i jakby pudrowy. Dość długo utrzymywał się na skórze i w łazience. Sam żel był jak najbardziej w porządku - dobrze mył, nie wysuszał, nie spowodował podrażnień. Był średnio gęsty i miał perłową konsystencję. Piana była wystarczająca, łatwo się spłukiwała. Nie był używany do mycia włosów, ze względu na wrażliwą skórę głowy u mojego męża. Grafika typowa dla tej serii, tak samo jak opis (możesz nim myć psa za jego pisemną zgodą, ale nie ponosimy odpowiedzialności, jeśli cię ugryzie albo będzie pachniał lepiej niż ty - mnie to ujęło). Pompka sprawnie działała do samego końca, choć na ostatnie użycie trzeba było już ją odkręcić i zwyczajnie wylać resztkę na rękę, jak to zwykle bywa w takich przypadkach. Nie dopatrzyliśmy się żadnych wad. Bardzo fajny żel, godny polecenia.

Kupiłam go przede wszystkim dlatego, że ma naturalny skład, a po drugie - ciekawy opis. :) Mojemu partnerowi spodobał się ten żel do tego stopnia, że rzadko kupuje inny.. Zawsze mamy "żel z koziołkiem" w zapasie. Sama często go używam, jest delikatny, nie ściąga skóry pomyciu. Nie pieni się, więc nie każdemu może to odpowiadać, ale nie zostawia matowej skóry, uczucia niespłukanego kosmetyku . Ciało jest miękkie, czyste i pachnące !

Kupiła go mojemu chłopakowi i bratu i oboje są tym żelem zachwyceni! Pięknie pachnie, jest wydajny, ma naturalny skład i dobrze oczyszcza skórę. Polecam wypróbować wszystkim mężczyznom. Opakowanie tylko zachęca do przetestowania :)

Jest to jeden z tych żeli,który pachnie nie zwykło ,męsko ale naprawdę uniwersalnie i modnie. Żel się pieni bardzo dobrze i wystarczy mała ilość,aby umyć całe ciało. Opakowanie z pompką jest bardzo przyjemne i poręczne. Największy plus za skład kosmetyku,który jest bardzo naturalny. Skóra w ogóle nie jest przesuszona. Cena jest też korzystna ok 14 zł W łazience zapach tego żelu unosi się jeszcze długo po kąpieli mojego męża. Polecam dla waszych mężczyzn .

Pomimo przeznaczenia dla facetów, postanowiłam go przetestować i był to strzał w dziesiątkę. Cudowny zapach, wygodne opakowanie, fajny skład. Po myciu skóra jest bardzo gładka i przyjemna, nie jest wysuszona jak zdarzało mi się po niektórych produktach do kąpieli. Stosowałam też wersję grejpfrut i zielona herbata i ten zdecydowanie wygrywa. W zasadzie nie ma się do czego przyczepić, choć mógłby być troszkę wydajniejszy ale nie jest źle, przy codziennym stosowaniu starczył na ponad 2 miesiące.Na pewno kupie ponownie

Wciąż szukam mozliwie najlepszych, polskich kosmetyków. Dlatego sięgam po rozmaite nowości, szukam niszowych marek, producentów. Natrafiłem na ten żel do mycia, z chęcią przeczytałem etykietę, która zachwala działanie. Jak dla mnie - bez rewelacji. Żel słabo się pieni (oczywiście wiem, że nie jest to warunek konieczny), myje bardzo słabo, zapach dość przyjemny. Policzyłem wstępnie, że aby umyć się solidnie, potrzeba ponad 10 porcji. TO dużo. A jak na tak małe opakowanie, to zdecydowanie za dużo. Także wydajność bardzo kiepska.

Zakupiłam żel, po pochwałach dotyczących trwałości przez jednego ze znanych YouTube'row. Żel okazał się być strzałem w 10! Skład jest dość prosty, nie przesusza bardzo wrażliwej i alergicznej skóry mojego narzeczonego, pachnie obłędnie, męsko, a zarazem świeżo. Nie pachnie też "sztucznie", dzięki czemu mogłabym go wąchać i wąchać... Jeżeli chodzi o trwałość - zapach utrzymuje się na skórze dłużej niż inne żele, których używał wcześniej, ale wiadomo to żel, a nie wylanie połowy flakona Hugo Bossa :) Na pytanie jak żel sprawdza się przy dłuższym użytkowaniu usłyszałam że jest "Legancki i jestem zadowolony", co w jego ustach znaczy, że mogę śmiało kupić kolejna sztukę po wyczerpaniu bieżącej :)

Gdy powąchałam ten żel w drogerii od razu pomyślałam o jednym ulubionych zapachów mojego chłopaka -Hugo Boss Boss Bottled. W jego przypadku -pięknie dogaduje się z użytymi perfumami, w moim bez przeszkód mogę go użyć, nie obawiając się, że będę pachnieć zbyt intesywnie. Żel jest bardzo wydajny, na pewno wpływa na to opakowanie z wygodną pompką (używaliśmy go we dwoje). Dobrze się pieni mimo naturalnego składu. Zapach jak wcześniej już pisałam piękny lecz nie przytłaczający. Cena przy takiej wydajności, nie wydaje się zbyt wygórowana.

pierwszą rzeczą, która mnie tutaj kupiła to nie etykieta ani opis na odwrocie (nawet te przekreślone cycki na odwrocie z podpisem 'no silcone') nie kupiły mnie tak jak zapach tego żelu! O matko! Jak ja go otworzyłam to miałam wręcz aromatyczny orgazm! Chryste! Słodki jeżu! Pachnie takim facetem, który ledwo co wyszedł spod prysznica i przewiązał ręcznik w biodrach! Słodki jeżu! Idealny męski i typowy zapach - cholernie seksowny, który mnie kupił momentalnie ♥ Minus ale to ogromny minus tego zapachu to fakt, że po pięciu góra sześciu użyciach całkowicie mój nos go już nie rejestruje jakby go nie było co powoduje, że traci on swój urok. Wielka szkoda. Od żelu nie wymagam zbyt dużo - ma ładnie pachnieć i robić swoje i mało mnie obchodzi co tam w niego włożą. Ten to robi, zresztą to ma być dla facetów więc no jaki ma być? Ma umyć i tyle. I to robi. Myje. Czy bym umyła nim włosy? Szczerze to raczej nie - bo pieni się delikatnie co mnie wkurw.. znaczy się strasznie mnie to irytowało. Mało tego on ma przedziwną, taką mleczną konsystencję - czasami miałam wrażenie, że to taki typowy ciężki glut. Bo wiecie czasami ta pompka się zacinała i on nie chciał wylatywać, więc odkręcałam cały mechanizm a tam bach - wylatywał gęsty glut i łup do wody! I to było dziwne i mocno frustrujące. Z drugiej strony to powodowało, że okazał się okropnie wydajny i już w połowie opakowania miałam go po dziurki w nosie. Irytowała mnie zacinająca się pompka, irytowała mnie ta raz gęsta, raz lejąca a raz glutowata konsystencja (może trafił mi się taki okaz, albo może to wina gdzie stała? Sama nie wiem, abo zwyczajnie to urok 'męskiego' żelu) a przede wszystkim znikł ten piękny zapach od otwarcia.

Do zakupu żelu zachęcił mnie oczywiście opis produktu, umieszczony na pięknej etykiecie. Mój facet jest zadowolony, samochodu niestety nim nie umyje, natomiast na codzień sprawdza się bardzo fajnie. Żel ma intensywny, męski zapach który wyjątkowo długo się utrzymuje. Jest wydajny.