Ducray Keracnyl Repair, Cream 48h of Hydration Regenerujący krem do twarzy

Krem o dość gęstej konsystencji w opakowaniu ala tubka. Na początku przy rozprowadzaniu po twarzy dość mocno bieli i smuży ale w kilka ruchów rozprowadza się i zaraz wchłania. Nie zostawia lepkiej warstwy a skóra jest nawilżona ale nie tłusta. Moim zdaniem jest średnio wydajny bo bardzo szybko zużyłam 50 ml opakowanie a używałam go głównie do pielęgnacji wieczornej. Mam też wrażenie że pod koniec używania dużo gorzej wydobywa się go z opakowania i pewnie dużo produktu w nim zostanie. To co mi się w nim nie podoba to zapach, kojarzy mi się z plastikiem ale na szczęście szybko się ulatnia. Dobrze sprawdził się pod makijaż. Powiedziałabym że to dobry ale podstawowy krem.

Czytałam recenzje na temat tego produktu i przyznam, trochę ich nie rozumiem :) krem nie ma pomagać w gojeniu się ran trądzikowych, czy wspomagać leczenia, a radzić sobie z wysuszoną skórą. Początek mojej pierwszej kuracji przeciwtrądzikowej spowodował u mnie nie tyle łuszczenie, a wręcz strupy i rany na twarzy (szczególnie w okolicy ust). Używałam w tamtym czasie kilku dość treściwych kremów, miedzy innymi Pharmaceris i CeraVe. Żaden sobie nie mógł poradzić. Krem Ducray swoją rolę spełnił idealnie i po tygodniu stosowania na twarzy nie było śladu po suchej skórze (stosowałam na serum nawilżające). Jego konsystencja jest gęsta i dość szybko "tężeje" na twarzy. I tak... lepi się, dzięki temu dobrze chroni skórę przed wysuszeniem - dlatego też stosuję go na noc. Pod makijaż jest zbyt ciężki. Zapach to kwestia subiektywna, mi mocno odpowiada :) Opakowanie jest sterylne, co powoduje nieco problemów przy wyciskaniu produktu z tubki (nie raz wylało mi się za dużo) oraz na wykończeniu.

Produkt jest bardzo wydajny. Starcza na kilka miesięcy przy codziennym stosowaniu. W 100% spełnia swoje zadania. Za tak dobrą wydajność i jakość, ta cena to okazja.

Ok, opakowanie wykończone czas na recenzję. Zdecydowałam się na zakup tego kremu po tym jak doskonale sprawdził mi się jego brat keracnyl pp. Ale... Produkt zamknięty w sterylnym, lecz jak dla mnie średnio praktycznym opakowaniu. Początkowo nie wiedziałam o co w tym chodzi (załączam zdjęcie). No i ciężko wydobyć końcówkę. Konsystencja samego kremu jest dość gęsta, treściwa i tłusta. Zapach delikatny ale wyczuwalny. Jak mówi producent jest przeznaczony do skóry skłonnej do trądziku, ale ja jakoś nie zauważyłam aby pomógł mi regenerować rany po trądziku. Po prostu dobrze nawilżał, ale nadaje się tylko na noc bo na dzień pod makijaż jest zbyt ciężki. Bardzo wkurzało mnie w nim to jak się lepi, dosłownie przyklejałam się do poduszki i miałam wiecznie włosy poprzyklejane do twarzy. Dodatkowo sprawiał wrażenie jakby ta lepka warstwa nigdy się nie wchłaniała. To skreśliło u mnie ten krem bo nie jestem w stanie tego znieść i nie kupię go ponownie. W SuperPharm kupiłam go za jakieś 40-45zł.

Krem poleciła mi moja Pani dermatolog w czasie doustnej terapii przeciwtrądzikowej. Stosowałam go od pierwszych dni brania leków ale również i później, po wybraniu wszystkich tabletek. Krem zarówno w czasie jak i po terapii "zachowywał się" tak samo. Krem w praktycznym, wygodnym i sterylnym opakowaniu (jedyny problem może pojawić się gdy chcemy wydobyć resztki kremu z opakowania, jest to bardzo trudne i uciążliwe). Zapach bardzo delikatny ale wyczuwalny. Dla mnie osobiście bardzo śmierdzi i przypomina mi zapach lekarstwa. Konsystencja kremowa, ciut zbyt tępa i treściwa. Nie lubiłam nakładać tego produktu na twarz, bowiem ciężko i mało przyjemnie rozprowadzało mi się go na buzi. Produkt dość szybo "zastyga", pozostawiając na twarzy nieprzyjemną i lepką warstwę. Kremu początkowo używałam rano i wieczorem, jednak zważywszy na to, iż pozostawia skórę lepką, świecącą, a wręcz tłustą, nie nadawał się u mnie pod makijaż. Później używałam go jedynie na noc, jednak i tu odczucia były mało komfortowe, ponieważ buzia "lepiła" mi się do poduszki. Używając nawet minimalnej ilości tego kremu efekt świecącej i tłustej cery zawsze był taki sam. W moim odczuciu bardzo nieprzyjemny krem, który zamiast nawilżać, zdecydowanie przetłuszczał mi skórę, tworząc klejącą się maskę na twarzy. Ten krem nie ma nic wspólnego z nawilżeniem. Produkt przeznaczony do skóry suchej z wypryskami, a nie robi w tym kierunku zupełnie NIC. Jedyny plus jest taki, że mnie nie podrażniał, jest wydajny i kupiłam go w promocyjnej cenie.