Nacomi Sunscreen Lotion SPF 30 Emulsja do opalania

Krem SPF 30 kupiłam za około 30 zł i naprawdę żałuje tego zakupu. Krem strasznie bardzo bieli pozostawiając nieprzyjemny film na skórze a co gorsza to dłonie (od wewnątrz) są bardzo tępe, brak im nawilżenia, szorstkie… normalnie aż nie wiem jak to opisać. Jakbym trzymała je w piasku. Skóra na ciele również staje się tępa i po każdym użyciu marze już o kąpieli żeby go zmyć. Nie jest to oczywiście pierwszy krem z SPF, który stosuje to z całą pewnością najgorszy jaki do tej pory używałam. Nie zostanie ze mną na dłużej, idzie do kosza.

Poszukiwałam emulsji do opalania z dobrym składem na wyjazd. Natrafiłam na ten w Hebe. To był tragiczny i nietani wybór. Emulsja okropnie bieli, bez znaczenia jak dokładnie się ją rozsmaruje i łatwo ubrudzić nią wszystko dookoła (przez nią zniszczyłam sobie koszulkę i strój kąpielowy)! Swoją drogą ciężko ją rozsmarować na ciele- ma gęstą konsystencje. Kosmetyk tworzy nieestetyczne zacieki na skórze. Dodatkowo śmierdzi...rybą? Tak mi się jakoś kojarzy- obrzydliwy, rybi zapach. Niestety krem kupowałam przez internet, w związku z tym nie mogłam wcześniej sprawdzić zapachu. Gdybym wiedziała jak pachnie nigdy bym go nie kupiła. Więcej strat z tego kosmetyku niż pożytku...w sumie żadnego pożytku. Po zniszczeniu ubrań kosmetyk wylądował w koszu na śmieci (czyli już drugiego dnia), a na miejscu musiałam sobie kupić kolejny kosmetyk z filtrem. Bubel niewart nawet jednego grosza.

Bieli, bieli.. nieważne jak długo wtłaczasz do w ciało będzie bielił. Szkoda, bo ma ładny skład.. Szkoda.. Stosowałam do tylko na ręce, jest trwały siedzi głęboko i chroni, ale wszystko jest białe..

Gdy zobaczyłam krem do opalania z mineralnym filtrem za 20 zł, nie mogłam uwierzyć. I słusznie. Ten krem jest połączeniem filtrów mineralnych i chemicznych. Filtry mineralne są wyżej w składzie niż chemiczne, więc fajnie że ochrona opiera się głownie na nich. Niestety występują w wersji nano, których cząsteczki mogą zanieczyszczać środowiska wodne. Teoretycznie nano filtry powinny mniej bielić skórę, ale w przypadku tego kremu tak się nie dzieje. Rozsmarowuje się bardzo ciężko, mocno bieli, zostawia ślady. Mi to specjalnie nie przeszkadza, większość mineralnych filtrów które znam bieli, ale aplikacja dla wielu osób może być niekomfortowa. Myślę że jeśli chcesz sprawdzić czy filtry mineralne w ogóle są dla Ciebie, to przetestuj ten produkt. W innym przypadku - nie jest wart nawet 20 zł.

Kupiłam tą emulsję z myślą o wakacyjnym wyjeździe. Ponieważ lubię kosmetyki tej marki, wpadła do mojego koszyka bez większej analizy, a że akurat szukałam filtrów mineralnych to nie przypuszczałam, że będzie to bubel... Emulsja bardzo wolno się wsmarowuje, bieli skórę i wszystko dookoła. Tak, niestety, zniszczyła mi ubrania, strój kąpielowy! Ściera się ze skóry, już gdy się spocimy. Maskara jest, jak wejdziemy do wody. Na ciele robią się białe zacieki, a ubranie jest nie do uratowania. Mój nowy strój kąpielowy nadaje się jedynie do kosza, bo ma białe plamy! Spodenki czerwone zrobiły się miejscami różowe. W dodatku nie był w stanie dobrze ochronić skóry. Niestety i tak się spiekłam.