Lavera Zahncreme Complete Care Pasta do zębów z miętą i fluorem

Pasta do zębów z naturalnym, wegańskim składem i co dla mnie jest warunkiem koniecznym w pastach do zębów - zawiera fluor. Myje dobrze, ale dość delikatnie i ma też bardzo delikatny, miętowy smak, który szybko znika po umyciu zębów. Nie daje dlugotrwałego efektu orzeźwienia i pieni się mniej niż standardowe pasty drogeryjne. I o ile te "standardy" są dla mnie za ostre w smaku, Lavera jest na drugim biegunie i trochę mi tej mięty brakuje. Wiadomo, że pasty naturalne sa dużo łagodniejsze i po to się je kupuje, żeby takie były, ale tutaj łagodność sprowadza się trochę do nijakości. Próbowałam innych past z równie dobrym składem, które lepiej smakowały. Tak czy siak polecam ze względu na skład, sama być może do niej wrócę. Na razie mam inną pastę z Lavery czekającą na przetestowanie :)

Kupiłam ją z ciekawości i dobrze się sprawdziła. Na pewno w przyszłości do niej wrócę. Ma kolor biały, jest gęsta. Smakuje miętowo, łagodnie. Doskonale odświeża jamę ustną. Używam ją często na wieczór, bo na dzień wolę pasty wybielające. Dokładnie myje zęby, nie podrażnia, zapobiega powstawaniu kamienia. Vegański skład. Praktyczna tubka, która stoi sobie na umywalce. Miałam kiedyś inne pasty z Lavera, ale ta jest zdecydowanie najlepsza. Mi starczyła tubka na póltora miesiąca przy stosowaniu jej na wieczór. Z tym, że miałam opakowanie 100ml, bo akurat było 33% gratis więcej w opakowaniu.