Opalescence Whitening Toothpaste Sensitivity Relief Cool Mint Pasta wybielająca

Dotychczas najlepiej siè u mnie sprawdzały pasty Blendamed whitening, gdy tylko zaczèłam używać innych, zèby robiły siè bardziej żòłte. Niestety z czasem Blendamed przestała mi wystarczać z uwagi na fakt, że zaczèłam pić zioła, ktòre mocno odbarwiajà szkliwo. Zaczęłam szukać w necie i natknèłam siè na tè pastę. Widać ròżnicè, zèby sà bielsze, osady z ziôł rozjaśniły siè, wiadomo nie spodziewajmy się, że sama pasta sprawi, że będziemy mieć hollywood smile jak z reklamy, ale jak na pastę to dobrze sobie radzi. Wiadomo efekt wybielania môgłby być lepszy ale na ten moment lepszej pasty nie znalazłam, testujè dalej. Nie zauważyłam, żadnej nadwrażliwości. Dobrze oczyszcza zęby i zostawia świeży oddech.

Pasta jest super wydajna, Nie podrażnia dziąseł a co ważne rzeczywiście wybiela. Może nie jest to jakiś mocny efekt, ale na pewno zauważalny. Poza tym pozostawia ona przyjemny, miętowy oddech. Cena jest ok

Jestem bardzo zadowolona z pasty do zębów Opalescence pomimo jej wysokiej ceny i trudnej dostępności produktu. Pasta jest w standardowej tubce czyli tutaj nie mamy nic nowego. Ogromnym plusem jest smak pasty i to jak długo utrzymuje świeżość w naszych ustach. Poza tym produkt jest bardzo wydajny i co najważniejsze zauważyłam poprawę w kolorycie moich zębów (stały się bielsze). Jestem pewna, że kupię jeszcze raz pastę do zębów Opalescence.

Pastę kupiłam za ciosem po wybielaniu żelem z nakładkami. nie doczytałam że pasta tylko podtrzymuje efekt wybielenia. Myślałam że sama w sobie też coś niecoś wybieli. Niestety po 5 miesiącach nie widzę już efektu wybielenia zębów i pasta nie pomogła rozjaśnić zęby. Bardzo dbam o zęby, są zdrowe i równe ale mam naturalnie ciemne szkliwo i ta pasta w żaden sposób mi nie pomogła. jedyne co robi w przypadku moich zębów to ładnie czyści, ma dość ostry smak i szczypie w język aż łzy mi wyciska czasem. Nie kupię więcej bo to samo robią zwykłe pasty, a kosztują 1/4 mniej. ale jak powiedziałam mój błąd bo nie doczytałam nie wybieli takich zębów jak moje.

Pastę używałam po gabinetowym wybielaniu zębów, aby przedłużyć efekt zabiegu. Polecono mi ją, ponieważ nie zawiera silnych substancji ściernych, które mogą niszczyć szkliwo, a właśnie takie dominują w drogeryjnych pastach wybielających. Jeżeli chodzi o efekt działania, to na pewno podtrzymałam efekt profesjonalnego wybielania, bo nadal cieszę się białym uśmiechem, chociaż minęło już klika miesięcy od zabiegu. Z pewnością zauważalne jest to, że zęby ładnie się błyszczą. Myślę, że największą zaletą jest to, że pasta nie niszczy szkliwa. Mimo długotrwałego używania zęby nie stały się bardziej wrażliwe na czynniki zewnętrzne. Poza tym, pasta ładnie czyści zęby i pozostawia efekt świeżości w jamie ustnej. Pasta ma dość charakterystyczny smak, który do końca mi nie odpowiada, ale jest to kwestia indywidualna. Podsumowując, myślę, że to dobry wybór, gdy chcemy utrwalić biel swojego uśmiechu.

Mam ostatnimi czasy jakiś istny obłęd na punkcie wybielania zębów. Zapewne zanim nie zainwestuje w profesjonalne wybielanie w gabinecie dopóty będę się nabierać na tego typu opowieści o bieli, której nie ma. Zużyłam do końca i oprócz podstawowych funkcji pasty do zębów owszem produkt dobrze czyści, odświeża, dba o zęby, nie powoduje wrażliwości itp. Efekt wybielenia na moich zębach był bardzo podstawowy. Chyba szybszy efekt wizualny uzyskam Colgate Optic niż zdałoby się sądzić profesjonalną pastą wybielającą kosztującą jak dobry krem ze średniej półki. U mnie oczekiwania przerosły działanie.

Pokładałam wielkie nadzieje w tej paście z racji używania żelow wybielających w przeszlosci oczywiście tej samej firmy, z których finalnie byłam bardzo zadowolona. Niestety efekt nie był zadowalający, początkowo zęby nieznacznie zmieniły odcień, ale na pewno nie uzyskałam efektu wybielania. Przerost formy nad treścią, ten sam efekt można uzyskać kupując drogeryjna pastę za znacznie mniejsza kwotę, ta pasta to najtańszych nie należy. Możliwe, ze uzyskany efekt jest skutkiem wybielania zębów w przeszlosci, nie będę się spierać, jednak nie wrócę do tej pasty.

Pasta nie działa, używam od miesiąca. Do tego mam dziwne uczucie szczypania tak jakby był w niej alkohol. Plusem jest E nie powoduję nadwrażliwość zębów. Lepsze wyniki dawała mi nawet pasta Colgate crystal whiye. Uważam że pochlebne recenzje tutaj są od osób współpracujących z marketingiem tej firmy.

Moim zdaniem jest to najlepsza pasta wybielająca, której dotychczas używałam, a używam tylko wybielających i miałam wiele od Blend-a-med, Blanx, Colgate po Supersmile. Pasta jest bardzo wydajna, używam jej bardzo długo i zużycie jej jest niewielkie. Uważam, że jest to najlepsza pasta w stosunku jakości do ceny. Polecam sprawdzić ceny w różnych sklepach w internecie, ponieważ są duże różnice. Ja polecam kupić na Allegro, ponieważ była najlepsza oferta. Pasta ma formę niebieskiego żelu, który pachnie specyficznie (chemiczna mięta). Czuć, że pasta „ma kopa” i po zapachu można się spodziewać, że będzie świetnie działać. Wystarczy jej mała ilość na szczoteczkę, a pasta „fajnie” się pieni i jest wydajna. Moim zdaniem za taka cenę nie ma lepszej pasty wybielającej (w sumie używałam droższych i były gorsze od tej). Widać szybko efekty - wiadomo nie spodziewajmy się, że sama pasta sprawi, że będziemy mieć śnieżnobiały jak z reklamy, ale jak na pastę to super sobie radzi. Nie zauważyłam, żadnej nadwrażliwości. Dobrze oczyszcza zęby i zostawia świeży oddech. Na pewno kupię następne opakowanie i polecam każdemu kto nie wie jaką pastę wybielającą kupić.

Pastę zakupiłam jak tylko przypadkiem natrafiłam na nią w internecie. Jako, że piję dużo kawy, moje zęby nie są jakieś specjalnie białe, może to też kwestia naturalnego koloru kości, nie mniej jednak chciałam je trochę wybielić. Tak więc najpierw pastę zauważyłam, potem tradycyjnie sprawdziłam opinie w internecie - przede wszystkim na wizażu. A że były pochlebne, i cena jakaś nie bardzo wysoka, postanowiłam że zaryzykuję. Pastę zamówiłam na allegro za jakieś 30parę złotych. Smak miętowy. Podobno jest jeszcze wersja miętowo-waniliowa, jednak wycztywałam, że bardziej polecana jest miętowa, wiec taką zakupiłam. Z resztą wanilia chyba by mi przeszkadzała, bo jednak wolę pasty miętowe jako produkt do mycia zębów. Jak na pastę to nie wiem czy dużo czy mało, ale ja pierwszy raz zainwestowałam tyle pieniędzy w pastę, ponieważ zwykle kupuję te z niższej półki. Ale w sumie na zębach chyba nie ma co oszczędzać i lepiej zainwestować w nie. Produkt zamknięty jest w miękkiej tubce, gdy pasta się skończy możemy spokojnie ją rozciąć żeby wydobyć resztki produktu. Nie ma odkręcanej zatyczki, co dla mnie jest na plus. Konsystencja pasty nie jest rzadka, raczej taka jak większość past. Kolor zielony. Zapach trochę inny niż w zwykłych pastach. Powiedziałabym, że charakterystyczny, chociaż nie umiem go nazwać. Ale na pewno nie jest typowo miętowy. Nie mniej jednak uczucie odświeżenia daje. Pastę stosuję dwa razy dziennie (czasem zamiennie z inną pastą, jednak Opalescence w 3/4) używam jej już około 1,5 miesiąca. I faktycznie widać efekt rozjaśnienia koloru zębów. Nie jest jakiś rewelacyjny, może przez krótki czas stosowania, ale naprawdę dużą różnicę widać. Kawę jak piłam tak dalej piję, więc efekt po stosowaniu pasty jak najbardziej na plus. Produkt ten nie spowodował u mnie nadwrażliwości dziąseł i zębów i nie podrażnił ich, a muszę wspomnieć że mam wrażliwe zęby, jednak pasta ta na to nie wpłynęła negatywnie. Pasty używam ze zwykłą szczoteczką oraz elektryczną i tak samo dobrze czyści zęby, nieważne jaki rodzaj szczoteczki. Pasty nie trzeba nakładać dużo na szczoteczkę, wystarczy wielkość ziarnka fasoli. Również dobrze się pieni,od razu czuć świeżość w trakcie jej używania. Jest również wydajna. Jak wspomniałąm wyżej - przy codziennym stosowaniu ponad miesiąca, jeszcze mam 3/4 tubki. Słowem podsumowania - jeśli ktoś poszukuje pasty wybielającej, to warto zainwestować w Opalescence. Same plusy, wad nie zauważyłam.

Jestem ogromną fanką tej pasty. Stosuję ją od 2016 roku. Nie traktowałam jej nigdy jako wybielanie zębów, ale jako produkt podtrzymujący efekt wybielania nakładkowego. Dodam też, że piję kawę i herbatę raz dziennie, nie piję wina czy coca coli – a są to najbardziej barwiące napoje. W mojej opinii pasta bardzo dobrze podtrzymuje efekt wybielania zębów. Właściwie przy dobrej pielęgnacji, w ogóle nie trzeba po raz kolejny wybielać. Nie podrażnia dziąseł, nie ściera szkliwa, nie powoduje bólu zębów, jest w 100% bezpieczna. Ma przyjemny posmak, nie jest on taki jak w każdej paście do zębów, ale nie jest niedobry. Jest też nieco inna w konsystencji, kiedy już myje się nią zęby. Tak się do tego przyzwyczaiłam, że dziwnie myje mi się zęby „zwykłą” pastą. Niestety jest dość droga i dostępna tylko przez internet, ale na pewno bardzo wydajna na jedną osobę. Starczy mi nawet na kilka miesięcy – nie trzeba jej dużo, a dobrze się rozprowadza. Jestem z niej zadowolona na tyle, że nie wracam do innych past, a te pozostałe z efektem wybielającym nie są dla mnie w pełni satysfakcjonujące jak Opalescence.

Bardzo dobra pasta, którą polecił mi mój dentysta po zabiegu wybielania. Pasta pomaga utrwalić i wydłuża efekt zabiegu. Stosuje się ją tak jak zwykłą pastę do zębów, ma przyjemny smak i po zastosowanie pozostaje uczucie świeżości. Pasta rzeczywiście delikatnie wybiela, aczkolwiek nie stosowałabym jej długo, bo jak to pasta wybielająca zawiera drobinki ścierające szkliwo. Ja używałam jej po zabiegu wybielania i później po kilku miesiącach kupiłam następną by odświeżyć efekt. Muszę przyznać, że jestem bardzo zadowolona.

Jestem fanką produktów Opalescence. Jesienią wybielałam zęby żelem tej marki, a dla podtrzymania efektu stosuję właśnie pastę. Jest wydajna i ma przyjemny miętowy smak, a co ważne - jest bezpieczna i skuteczna. Fakt, że swoje kosztuje, ale wychodzę z założenia, że na zębach nie warto oszczędzać.

Pasta na prawdę działa a ja mam ciemną kość od zawsze , ale po użyciu juz jednego opakowania widziałam duże efekty ! Cena nie jest najwyższa. Produkt wart swojej ceny w 100%. Polecam !

Używam tej pasty aby utrzymać efekt wybielania żelami Rio. Jak dla mnie jest świetna, dobrze czyści, jest wydajna, dobra w smaku, nie podrażnia dziąseł, łatwo się pieni. Jedyny minus to cena, jak by ta pasta była trochę tańsza to bym się nie obraziła. Polecam. Używam tego produktu od: kilka miesięcy Ilość zużytych opakowań: dwa opakowania

Długo szukałam dobrej pasty błądząc pośród drogeryjnych past chyba raczej badziew do zębów, Produkt polecił mi zaprzyjaźniony dentysta mówiąc, że jest warty swojej ceny bo pozwala uzyskać efekt naturalnie bielszych zębów . Po dłuższym stosowaniu mogę z pewnością potwierdzić słuszność jego słów. Pasta okazała się rewelacyjna, jak dla mnie nie tylko lekko wybiela, ale pomaga utrzymać zęby w należytej czystości. - pasta jest w formie "niebieskawego" żelu, wystarczy ilość wielkości ziarenka grochu aby porządnie wymyć żeby, - jest wydajna - jedno opakowanie starczyło mi na 8 miesięcy przy regularnym stosowaniu naprzemian z 2 pastami - ma charakterystyczny smak - nie każdy go polubi, ale można do niego się przyzwyczaić, poza tym są dwie wersje smakowe (miętowa i waniliowo-miętowa) - osobiście wolę miętową, wanilia jest mdła i nie każdy lubi posmak wanilii - pomaga utrzymać zęby w czystości tzn. skutecznie usuwa osad nazębny, nie zauważyłam nagromadzenia kamienia nazębnego (stosuje stomatologiczny produkt tzn. tabletki barwiące kamień nazębny + regularne wizyty stomatologiczne) - wybiela (jest to efekt naturalnego wybielania, info dla niedowiarków czy hejterów produktu: cytując mojego dentyste "jeżeli ktoś oczekuje efektu śnieżnobiałego uśmiechu tego wow z reklam to musi uzbierać na licówki, bo żaden efekt wybielania zębów nie da tego, co widać na reklamach") w załączniku przesyłam zdjęcie (przepraszam za widok krzywej szczęki i wszelkie niedoskonałości) Boziu ale mi przyszło się szczerzyć ;p Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie 2

Poszukując wybielającej pasty do zębów, natrafiłam na nią w sklepie z artykułami stomatologicznymi. Kupiłam po namowach ekspedientki. I nie zawiodłam się. Pasta naprawdę wybiela, nie mam dużego problemu z odcieniem uzębienia ale poprawiło mi odcień o około 2,3 tony :) Smak pasty dla mnie też jest rewelacyjny, dla mnie każda pasta może tak smakować. Stosuję ją mieszając ja z innymi pastami. Cena jest optymalna do wydajności. Używam tego produktu od: 4 miesiecy Ilość zużytych opakowań: 1 duże

Używam od kilku lat. Trafiłam na nią przypadkowo, dostając ją w zestawie do wybielania.. Po wybielaniu klasycznym często bolały mnie dziąsła. Zęby były nadwrażliwe, a kolor zębów mimo częstego mycia, żółkł.. Dzięki myciu tą pastą 1-2 w tygodniu, moje zęby wróciły do koloru osiągniętego wybielaniem. Nie musiałam znów przechodzić przez mękę zakładania szyn na noc:) Stosowana rozsądnie i z rozwagą, czyli raz na jakiś czas nie uszkodzi szkliwa, a dzięki wysokiej zawartości wybielacza, będziecie się cieszyć białym uśmiechem. Używam tego produktu od: 5 lat Ilość zużytych opakowań: 2 małe