Eveline Cosmetics Snail Epil, Nawilżający Krem do depilacji rąk i nóg ze śluzem ślimaka 

Ostatnimi czasy preferuję delikatniejsze metody epilacji, więc sięgam po różne kremy przeznaczone do tego celu. Ten to dla mnie zupełna nowość. Krem od Eveline dedykowany jest do depilacji rąk i nóg oraz zawiera śluz ślimaka o działaniu nawilżającym. Zaskoczył mnie on swoją skutecznością i delikatnością, choć ma jednak wadę – jest bardzo niewydajny. OPAKOWANIE Krem znajdziemy w kartoniku o ślicznej grafice przedstawiającej kobiece ciało w otoczeniu metalicznych elementów w kolorze złotym, dodatkowo z ozdobnymi tłoczeniami. Najważniejsze cechy produktu są wyraźnie zaznaczone i wypunktowane, każda ścianka jest odpowiednio zagospodarowana – tutaj dokładny opis, tam instrukcja obsługi. Całość prezentuje się naprawdę ładnie i schludnie, jest miła dla oka. W opakowaniu znajdziemy szpatułkę, która ułatwia rozprowadzanie kosmetyku i jego późniejsze usuwanie oraz tubkę z kremem. Tubka wykonana jest z miękkiego tworzywa i posiada zakrętkę. Kolorystyka i grafika są wierną kopią kartonika (bez metalicznych elementów, mamy tutaj beż wpadający w pastelowy pomarańcz), znajdziemy tutaj również opis stosowania. Opakowanie jest praktyczne, łatwo wydobyć z niego produkt, a pod koniec możemy je rozciąć. Przed otwarciem tubka zabezpieczona jest folią, którą zrywamy w momencie otwarcia. KREM Krem ma konsystencję aksamitnego kremu o białej barwie. Konsystencja jest bardzo rzadka przez co należy być uważnym przy apliakcji, niestety przekłada się to też na mniejsza wydajność roduktu w porównaniu z bardziej gęstymi odpowiednikami. Zapach jest typowy dla kosmetyków do depialcji, jednak nie drażni nosa. Krem bardzo łatwo nałożyć dołączoną szpatułką, zajmuje to dosłownie chwilę. Szpatułka jest odpowiednio wyprofilowana, dzięki czemu dobrze leży w dłoni i nie wyślizguje się. Pozwala nałożyć kosmetyk a potem go łatwo usunąć razem z włoskami. Po odczekaniu zalecanych 5 minut usuwam go.a razem z nim włoski. 5 minut to zdecydowanie optymalny czas, nawet te dłuższe i grubsze włoski zostają usunięte. Krem jest bardzo skuteczny, ale trzeba pamiętać, aby nałożyć grubszą warstwę.Usuwa dokładnie niechciane włoski, pozostawia skórą gładką, miękką i nawilżoną. Po jego użyciu nie zauważyłam wrastających włosków czy podrażnień po goleniu, które często mi towarzyszą. Skóra jest przyjemne gładka i nawilżona dzięki obecności odżywczych olejków. Delikatna formuła jest przyjazna dla skóry, nawet wrażliwej. Nie powoduje reakcji alergicznych. Jest to skuteczny produkt, jednak z jedną znaczącą wadą. Tubka 125 ml wystarczyła mi jedynie na 2 razy (depilowałam okolice tylko ręce i nogi), więc jak dla mnie jest to produkt niewydajny. Mimo wszystko jeśli lubicie taką metodę depilacji, to serdecznie polecam, bo jest skuteczny i szybki w działaniu. PLUSY: + łatwość aplikacji + nie powoduje reakcji alergicznych + nawilża + jest skuteczny + brak podrażnień jak przy goleniu maszynką + ładne i praktyczne opakowanie MINUSY niewydajny rzadka konsystencja

Jest to mój ulubiony krem do depilacji jaki miałam do tej pory: -Kupuje go w Dino za około 8 zł -Bardzo dobrze nawilża skóre i pozostawia ją mega gładką. -Konsystencja jest rzadka,dość płynna o bardzo intensywnym, raczej nie przyjemnym zapachu. Faktycznie jest nieco inna niż w przypadku typowych kremów do depilacji,bardziej płynna. Produkt nakładam ręką na skórę nóg i rąk po czym po 5 minutach wchodze pod prysznic i zmywam zwykłą gąbką ,szorstą częścią.Nigdy nie bawie się z ze szpatułkami-to nie dla mnie. Włoski znikają w okamgnieniu a efekt mega nawilżonej skóry pozostaje na bardzo długo. Włoski odrastają po okolo 4/5 dniach. Jestem bardzo zadowolona z efektow i jest to mój ulubiony preparat tego typu-nie powoduje podrażnień,działa szybko i skutecznie.

W zasadzie lubię kosmetyki do depilacji Eveline, a ten nie przypadł mi do gustu, ponieważ był bardzo słaby i nie usuwał tak dobrze owłosienia, jak poprzednicy :( Generalnie włoski odrastają słabsze :)

Krem ma w zestawie szpatułkę. Ma konsystencję lekko lepiącą, pachnie brzydko i do tego ciężko go później zmyć. Zachowuje się rzeczywiście jakby był ze śluzem ślimaka. Trzymam go parę minut dłużej niż zaleca opakowanie, bo inaczej nawet przy moich niezbyt mocnych włosach jakoś nie daje rady. Najgorsze jest to, że zupełnie "zdarł" mi opaleniznę. Tzn, że byłam opalona po wakacjach i nie chciałam sobie podrażniać skóry maszynką do golenia. Poza tym pomyślałam, że może to jest dobry sposób na zachowanie gładszej skóry na dłużej. Ale nie jest! Poza tym, że odbarwił mi skórę na jaśniejszy kolor. Jeśli wszystkie kremy do depilacji tak działają to nigdy więcej żadnego nie kupię.