Dr. Mola Refreshing Tea Tree Smoothie Sheet Mask Maseczka na płachcie Oczyszczająco-wygładzająca

Maseczka przede wszystkim pięknie pachnie, dzięki czemu nakładając ją jesteśmy bardziej zrelaksowani. Płachta jest fajnie wycięta i ładnie leży na twarzy. Esencji jest bardzo dużo - warto użyć kolejnego dnia tej, która została w opakowaniu jako serum ;) Maseczka ma działanie nawilżające i wygładzające. Buzia wygląda promienniej i po prostu ładniej. Co do oczyszczenia to nie zauważyłam, żeby ten produkt miał takie działanie. Ogólnie polecam :)

Co jak co, ale na pewno to nie jest maseczka oczyszczająca. Może nawilżająca, może odżywiająca, czy wygładzająca, ale nie oczyszczająca. Ilość produktu jest wystarczająca, ciekawe opakowanie, zapach, nakładanie oraz zmywanie również na plus. Samo działanie stawiam jednak pod znakiem zapytania.

Lubię maseczki ale tej firmy kompletnie nie znam dlatego ucieszyłam się znajdując ten produkt w jednym z pudełek kosmetycznych. Maseczka zawiera ekstrakt z drzewa herbacianego, witaminę E oraz propolis. Ma bardzo ładny zapach, który przypomina mi zapach borówek. Płachta jest cienka, delikatna i dobrze przylega, spokojnie można w niej wykonywać obowiązki domowe. Esensji jest bardzo dużo, jest porządnie nasączona. Posiadam skórę mieszaną. Maseczkę trzymałam na twarzy ok 20 min i po tym czasie jeszcze była mokra i na twarzy zostało mi sporo esensji. Starłam nadmiar płatkiem, a resztę wklepałam w twarz. Fajnie, bo esensja się nie klei. Skóra była po niej nawilżona, przyjemna, a pory delikatnie zwężone. Tego wieczoru nie miałam już potrzeby nakładania kremu na twarz, polecałabym ją skórom mieszanym i tłustym.Plusem jest też nie wysoka cena - idzie ją kupić nawet w okolicy 5 zł. Myślę, że w przyszłości przyjrzę się innym produktom tej firmy :)

Maseczka ma świetne opakowanie w kształcie szklanki z herbata. Maseczka ma za zadanie oczyszczać i wygładzać. Zawiera ekstrakt z drzewa herbacianego, Wit. E i propolis. Maska ma fajną, cienką płachtę, która się nie rwie. Otwory na usta i oczy są dobrze wycięte. Materiał jest dobrze nasączony, sporo esencji jeszcze zostaje w opakowaniu. Bardzo spodobał mi się jej zapach - świeży, trochę kojarzył mi się z zapachem winogron.???? Maska koi, jednak nie zapewniła mi oczyszczenia, więc mnie rozczarowała. Trochę wygładza i odświeża. Maska nawilża i przyjemnie chłodzi. Esencja z maski szybko się wchłania i nie lepi. Gdyby był widoczny efekt oczyszcza ja to maska byłaby moją ulubioną.

Maska jest bardzo, ale to bardzo cieniutka i do tego bardzo obficie nasączona. Materiał dosłownie „wlepia” się w skórę, choć pod nosem trochę się zsuwa. Płynu jest tak dużo, że przy wyjmowania płachty z opakowania kapało z niej, więc lepiej robić to nad umywalką. Dużo produktu pozostaje w saszetce, więc to też na plus - można sobie wmasować w szyję i dekolt. Oczywiście cudów nie działa, ale jest przyjemna, ładnie pachnie i może trochę wygładza i odświeża skórę. Czy pomaga w walce z niedoskonałościami, tak jak obiecuje? Być może, ale przy częstym, regularnym stosowaniu. Po jednym użyciu na pewno różnicy nie czuć i nie widać.

Na wstępie muszę zaznaczyć, że nie darzę maseczek w plachcie sympatią. Mam do nich jakieś wewnętrzne opory. Sama nie wiem dlaczego. Może dzięki tej uda mi się zmienić nastawienie. Bo maseczka od dr. Mola pozytywnie mnie zaskoczyła. Była minimalnie za mała, ale ja mam sporą twarz. Niestety nie było materiału na nos i w miejscu nosa pozostawała dziura, a szkoda bo nos chciałam też odświeżyć i nawilżyć. Ciężko się wyjmowała z opakowania, ale tak poza tym to była dobrze nasączona, a zapach delikatny i naprawdę orzeźwiający. Bałam się zapachy typowego olejku herbacianego a tu mile zaskoczenie. Co najważniejsze maseczka świetnie przylegała i mogłam w niej wszystko robić, a ona ani drgnęła. Wcale nie spadała z czego bardzo się cieszę. Po zdjęciu produktu na twarzy pozostała jeszcze lekko lepka warstwa, której zgodnie z zaleceniami producenta nie zmyłam, ale było to niezbyt przyjemne uczucie. Na szczęście po chwili się przyzwyczaiłam, bo uczucie lepkości szybko zniknęło, ale uczucie chłodu nadal pozostało. Myślę, że przy upałach ta maseczka dawałaby należyte ukojenie i odświeżenie. Skóra była dzięki niej nawilżona, ale spektakularnego działania nie pozostawiła po sobie.

Piękne opakowanie o świetnym kształcie grafice i kolorach. Maseczka wykonana jest na cienkiej płachcie i bardzo dobrze nasączoną esencją. Zapach odświeżający i przyjemny. Podobało mi się uczucie chłodzenia i kojenia po nałożeniu tej maseczki, bardzo przyjemnie się w niej siedziało bez żadnego uczucia dyskomfortu. Po zdjęciu pozostawiła trochę lepkiej warstwy ale zmykam to tonikiem. Twarz była rzeczywiście wygładzona i odświeżona, fajnie uzywaloby się jej latem. Efekt oczyszczenia jak najbardziej mi się podobał i polecam maseczkę.

Masek używam od dawna i regularnie, więc mam spore rozeznanie w temacie. Wiem, co moja skóry lubi, czego aktualnie potrzebuje i jak może zareagować. Maska jest średnio mocno nawilżona, czuć, że płachta nie jest super cienka ale daje się dość szybko przykleić do twarzy. Kształt nie jest idealny ale bardzo zły też nie. Zazwyczaj trzymam maski na twarzy ok 20 min czasem dłużej jeśli czuję, że płachta jest nadal wilgotna i może coś przykazać mojej skórze. Tutaj płachta wyschła bardzo szybko. Po 10 minutach zaczęła się już odklejać od skóry, co znaczy że wysycha i trzeba ją zdjąć. Można powiedzieć, że skóra była wysuszona i szybko "wypiła" co zostało jej dane. Znam moją skórę i wiem, że nie była na tyle wysuszona. To płachta jest słabo nawilżona i niewiele ma do zaoferowania. Efekt taki sobie.

PAMIĘTAJCIE ZE KAZDA CERA REAGUJE INACZEJ NA DANY PRODUKT!!! Maska ma za zadanie oczyścić, wygładzić, zwęzić pory i dać uczucie świeżości w tym: - ekstrakt z drzewa herbacianego ma kontrolować wydzielanie nadmiaru sebum, działać antybakteryjnie - witamina E przywrócić równowagę gospodarki hydro-lipidowej skory, wygładzić i uelastycznić Działanie rzeczywiste: -Zwezilo ładnie pory -Fajnie, delikatnie oczyściło mi pory na nosie -Powalającego efektu świeżości nie było ale to akurat według mnie jest to mało znaczące - nie mam problemów z wydzielaniem sebum wiec trudno mi określić to działanie - Skóra jest delikatnie napięta *Maska w użyciu przyjemna *Płachta idealnie dopasowana do twarzy co jest dużym plusem bo w dużej ilości przypadkach są one często za duże *Zapach genialny!!!

Ta maseczka doprowadziła moją skórę do ruiny. Mam cerę łojotokową i trądzikową, z wypryskami, zaskórnikami i bliznami, używam Skinorenu i wspomagam się maseczkami regularnie. Mam trądzik na policzkach i "dzięki" tej maseczce dostałam go na czole, chociaż nigdy nie miałam z tym problemu. Ewidentnie to ten produkt spowodował wysyp. Do dziś (jest grudzień, a użyłam jej we wrześniu) jeszcze leczę swoją skórę. BEZNADZIEJA