Oriflame Optifresh, System 8 Crystal White Toothpaste Pasta do zębów

Pasta do zębów od Oriflame w tubie, z nakrętka umożliwiająca położenie jej w pionie na półce. Zachęcona ceną postanowiłam sprawdzić, co to jest za produkt. Opakowanie ma estetyczną srebrno - błękitną grafikę, a tubka jest poręczna i ma objętość 100 ml. Pasta nie pieni się zbyt mocno, nie jest mocno miętowa, a posmak pozostawia niesamowite dziwny i trochę mi to nie opowiada. Ciężko go porównać do czegoś. Nie czuje też świeżości, takiej jak bym oczekiwała. Po umyciu uczucie świeżego oddechu znika. Zęby są umyte, ale nie jestem w stanie ocenić, czy są bielsze niż były. Pasta w kolorze białym, pchnie bardzo łagodnie. Nie sprawiła, że miałabym jakąś nadwrażliwość, ale spodziewałam się czegoś lepszego.

Pasta ta trafiła w moje ręce już spory czas temu zupełnie przez przypadek. Skuszona bardzo niską ceną postanowiłam ją wypróbować. Może zacznę od opakowania. Jest poręczne , miękkie, łatwo jest wycisnąć odpowiednią ilość produktu, gdyż pasta wylatuje powoli. Plusem jest to, że można postawić pastę na nakrętce. Pasta jest bardzo delikatna w smaku. Jest miętowa, ale ten smak jest bardzo słabo wyczuwalny. Z tego też powodu nie na takiej mocy odświeżenia . Mimo wszystko wystarczająco oczyszcza zęby i jamę ustną. Ściera kamień z powierzchni zębów, sprawiając , że są czyste, gładkie i lśniące. Pomaga zachować biel zębów, regularne stosowanie zapobiega żółknięciu. Mały minusik właśnie za to, że choć odświeża oddech to zdecydowanie mógłby to robić z większą mocą. Jest to zwyczajna pasta , w sumie niczym nadzwyczajnym nie wyróżnia się pośród innych produktów. Niestety nie e ma właściwości zmniejszających objawy wrażliwych zębów. Z tego powodu wiem , że .będę musiała zmienić ja na inną , no niestety ostatnio coraz częściej zauważam krew na szczoteczce. Producent pozwala na stosowanie jej zarówno przez dorosłych jak dzieci 6 letnie i młodsze (ilość pasty odpowiadająca wielkości ziarenka grochu). Mimo wszystko nie zdecydowałam się dać jej dzieciom i moje dzieci korzystają z innej pasty( dedykowanej maluchom).

Pastę zakupiłam z racji tego, że ogólnie lubię pielęgnację od Oriflame, więc pomyślałam a czemu miałabym nie spróbować czegoś do higieny jamy ustnej. Teraz żałuję, że przyszło mi to do głowy. Najpierw opowiem o opakowaniu, które jest strasznie niewygodne, tak tubka pasty może nie spełniać wymagań konsumenta. Chodzi o to, że pasta ma miękka plastikową tubkę ale jak to się dzieje, że gdy pasty jest pełne opakowanie ta nie chce wychodzić? Na prawdę wymagało to ode mnie wysiłku żeby wycisnąć pastę na szczoteczkę, wraz z upływem zawartości opakowania coraz łatwiej było ją wyciskać. Opakowanie standard plastikowa tubka z korkiem. Konsystencja jest gęsta, w sumie akurat taką lubię bo trzyma się włosia szczoteczki. Kolor pasty biały, bez żadnych zdzieraków. Pasta ma miętowy smak, który bardzo szybko się gdzieś ulatnia, nie wiem jak to się dzieje ale czasem umyję nią zęby i po chwili czuję tak jakbym właściwie ich nie myła. Produkt bardzo źle oczyszcza zęby, praktycznie nie radzi sobie z osadem oraz nie zachowuje bariery przed kolejnym. Pasta bardzo dobrze się pieni i to jest jej plus, czy wybiela? Skoro nie oczyszcza to i znaczy, że nie wybieli. Pasty wybielające mają usuwać skutecznie osad a nie robić spektakularny efekt jak z reklamy i jestem tego świadoma. Na szczęście nie spowodowała jakichś większych problemów z zębami, plus nadaje się dla nadwrażliwców, ale po co skoro nie oczyszcza? Jestem stanowczo na nie, ponieważ czuję się tak jakbym nie mylą zębów... Nawet oddechu zbytnio nie odświeża.

Niby to tylko pasta ale jak widać pasta paści nie równa... Nie usuwa osadu z zębów i nie pozostawia uczucia odświeżenia. Właściwie jest tak jakby się nie było zębów, nawet zapachu nie ma.

oboje z Mężem uważamy, że jest beznadziejna. Ostatnio Mąż mnie pyta czy umyłam zęby... ja mówię, że tak, a co nie czuć? a on: no nie za bardzo.... także tyle w temacie.

Jeszcze nigdy w życiu nie spotkałam tak dobrej pasty do zębów. Wybiela zęby i co najważniejsze nie piecze buzi. Jeżeli ktoś np. myje zęby a potem je dopiero śniadanie i czuje nie smak w buzi to polecam zmienić pastę na tą. Bez problemu można wtedy umyć zęby a potem zjeść smacznie śniadanie.

Zachęcona przez znajomą konsultantkę Oriflame po jej pochwałach jakoby pasta działała cuda i wybielała zęby na biel niczym płatki śniegu - kupiłam to nie takie tanie jak na pastę do zębów badziewie. Po zużyciu 80% tubki pasty czułam już, że niestety, jeden ząb boli niemiłosiernie, chwilę po nim zaczął kolejny. Pasta wylądowała w koszu i wróciłam do mojej ukochanej Elmex. Jakież zniewalające działanie miała ta pasta! Ząb był "do roboty" u dentysty. A wczoraj spotkałam moją znajomą (konsultantkę), która zdziwiona oznajmiła, ze zakupiła na zapas kilka tubek tej pasty, a na ostatniej wizycie u dentysty usłyszała "ależ ma pani dziur!". Także nie tylko ja padłam ofiarą tej pasty. Nie kupię ponownie, jeszcze moim zębom życie miłe! :(