L'biotica Biovax Opuntia Oil & Mango, Wygładzający eliksir do włosów 

✔Opakowanie: malutkie, wygodne do aplikacji. ✔Zapach: przyjemny, niedrażniący. ✔Konsystencja: przezroczyste, ale nie spływająca. DZIAŁANIE: ✔Naprawdę, doskonale wygładza włosy. Wystarczy tylko nałożyć go na wilgotne włosy. Wysuszyć czesząc jednocześnie w dół. Na moich falowanych włosach (2a/b) efekt prostych włosów bez prostownicy. SKŁAD: ✔Typowe silikonowe serum. ✔Oleje z opuncji figowa, sojowy i słonecznikowy. ✔Ponadto witaminy E, C i A. ✖Jakiś PEG się zaplatał, ale raczej nie trafi na skórę głowy, wiec uznajmy, że nie było sprawy.

Właśnie skończyłam swoją przygodę z tym olejkiem, niestety nie udaną. Opakowanie, które miałam, nie było tym ze zdjęcia głównego, tylko ze zdjęcia jednej z recenzentek. Zatyczka po jakimś czasie przestała się domykać a płyn wywracał się (opakowanie jest źle wyważone, górna część przeważa) i w końcu trochę wylał. Od tego czasu opakowanie było już tłuste i nieszczelne. Skróciło to trochę moją mękę z tym produktem, gdyż u mnie się zupełnie nie sprawdził. A borykanie się z nim trwało dość długo, mimo małej objętości, gdyż olejek jest wydajny i niewielka ilość wystarczyła na pokrycie końcówek. Największą wadą produktu jest dla mnie jego zapach. Na mnie syntetyczne mango nie zrobiło takiego wrażenia jak na czołowej polskiej włosomaniaczce, która go polecała. Dodatkowo serum naniesione na włosy zaczynało pachnieć papierosami i zapach ten długo się utrzymywał. Ze względu na ten zapach nie jestem w stanie używać tego eliksiru. Nie zrobił efektu wow, żeby mimo wad do niego wrócić.

Skusiłam sie na olejek ze względu na mango. Olejke na moich średnioporowatych włosach sprawdził sie bardzo dobrze. Włosy po nim mam: - wygładzone, - nawilżone, -miękkie, -ładny naturalny blask, A do tego ma przyjemny słodkawy zapach mango. Uwielbiam.

Kupiłam głównie ze względu na przyjemny zapach, ale i jego działanie mi się spodobało. Fajnie domyka łuski włosa pod koniec suszenia, chroni końce włosów przed rozdwajaniem.

Bardzo fajny olejek, który można stosować nawet na suche włosy - oczywiście w niewielkiej ilości, która w zupełności wystarczy do dociążenia włosów. Ja zabrałam ten olejek ze sobą do torebki kiedy nie miałam czasu rozczesać włosów. Niewielka ilość wystarczyła na doprowadzenie ich do ładu!

Jest to świetny olejek do włosów. Na pewno pomaga ujarzmić niesforne, puszące się włosy, ja używam przed suszeniem lub prostowaniem. Jest bardzo wydajny - na moje długie i gęste włosy wystarczy 1 pompka. Nawilża oraz regeneruje końce włosów. Nie obciąża ale trzeba uważać żeby nie wziąć za dużo, ponieważ wtedy włosy są tłuste.