Oriflame OnColour, Length Up Mascara Wydłużający tusz do rzęs

Kupiłam i zużyłam, ale zachwytu nie było. Ten tusz jest bardzo rzadki, więc początkowo to go w ogóle na rzęsach nie widać. Jak odparuje to coś tam robi, ale szału nie ma. Lekko podkreśla, minimalnie pogrubia. Nadbudować objętości to się z jego pomocą nie da. Moje rzęsy pod jego wpływem nie zyskują za dużo, są po prostu podkreślone w stopniu minimalnym. Na plus to, że się nie osypuje i nie rozmazuje. No i jest zafoliowany, więc mamy gwarancję, że nikt w nim nie grzebał. Strasznie mnie dziwi, że Oriflame potrafi zadbać o higienę produktu, a droższe marki nie. Taka dygresja... Tusz jest mało wydajny, starczył mi raptem na miesiąc.

Tusz ładnie rozdziela rzęsy, delikatnie wydłuża ale nie jest to efekt wow, na pewno nie sprawia ze są pogrubione, ale nie taki jest zamysł produktu, generalnie spełnia swoją rolę, natomiast na moich rzęsach nie jest on trwały, odbija je u dołu i rozmazuje się.

Tusz całkiem fajny ale używałam tuszy ,które wyraźniej wydłużały rzęsy. Dobrze rozdzielają a przede wszystkim zostawiają taki mokry wygląd rzęs tak że jak ktoś lubi mieć mokre spojrzenie to ten tuż jest dla nich:)

Tusz faktycznie wydłuża. Rzęsy są przy tym dobrze rozdzielone. Jednak nie daje jakiegoś podkreślenia ani podkręcenia rzęs, w żaden sposób nie pogrubia. Jest to bardziej taki tusz na co dzień, do mocniejszych makijaży raczej daje za słaby efekt. Ze szczoteczką, choć silikonową dość ciężko się pracuje, jest sztywna, łatwo ubrudzić powiekę przy malowaniu jeśli chcemy dotrzeć do każdej rzęsy. Na plus brak rozmazywania i osypywania. Dobrze się go zmywa.

✔️ kolor czarny o mocnej pigmentacji, dobrze utrzymuje się na rzęsach, nie pozostawia żadnych grudek. ✔️ szczoteczka świetnie wyprofilowana aby móc perfekcyjnie nakładać tusz. Posiada potrójne włosie, które pokrywa tuszem każdą rzęsę od nasady aż po końcówkę, wspaniale rozdzielając rzęsy. ✔️ tusz nie szczypie w oczy, nie powoduje żadnych alergii, ❌ niestety, ale nie zauważyłam jakoś specjalnie wydłużonych rzęs (trzy warstwy nałożone i efektu nie było, dla mnie niezadowalający widok).

Tusz daje bardzo delikatny efekt, myślę, że dobrze sprawdzi się u osób z gęstymi i grubymi rzęsami. Tusz ten od samego początku działa tak jak inne tusze kiedy są już na wykończeniu (czyli jedynie barwi rzęsy na czarno i bardzo delikatnie wydłuża). Nie jest zły, ale na moje rzadkie rzęsy taki tusz to za mało, potrzebuję jednak czegoś pogrubiającego i dodającego objętości.

Podoba mi się, jak w tytule jest tani a działa bardzo fajnie . Ładnie wydłuża . Dobry tusz na codzień kiedy nie potrzebuję spektakularnych efektów oraz efektu sztucznych rzęs . Tusz ładnie rozdziela a nie robi efektu pajęczych nóżek .

Tusz głównie ma za zadanie(poza tuszowaniem) wydłużenie rzęs - totalnie nie spełnia swojego zadania. Rzęsy po wy tuszowaniu są ledwie widocznie uniesione, szczotka nie podkręca rzęs w górę. Tusz jest mocno czarny, a mimo to słabo wydoczny na rzesach. Jedyny plus jest taki, że jest delikatny i rzęsy nie cierpią aż tak mocno przy używaniu. Wytrzymuje parę godzin.

Czy wydłuża? U mnie delikatnie tak, ale jeśli chodzi o skalę wydłużenia to 3/5. Natomiast jeśli chcemy mieć pogrubione, gęste rzęsy - nie ma co na to liczyć. Rzęsy nie są sklejone, więc na plus, ale jeśli ktoś ma delikatne, cienkie rzęsy, po nałożeniu tego tuszu one pozostaną takie jak były. Jeśli ktoś ma swoje gęste i długie rzęsy, być może ten tusz mu podpasuje do delikatnego podkreślenia. Co do trwałości, oczywiście bez szału, ale nie mam jakiś większych zastrzeżeń, u mnie wytrzymuje kilka godzin w nienaruszonym stanie. Cena regularna za wysoka w stosunku do jakości.

Skusiłam się na ten tusz, ponieważ nadal szukam tego doskonałego, który zrobi porządek z tymi moimi rzęsami, a też cena była śmiesznie niska chyba 6 zł . Problem z nimi mam taki że niestety z jednej strony wszystko jest ok ale drugie oko to po prostu katorga. Właśnie na tym drugim,, gorszym''oku widać wszystkie mankamenty każdego tuszu. Wracając do działania tego oto produktu. Pierwsza rzecz, rzecz która niesamowicie wkurza mnie w oriflame. Tusze i inne produkty do makijażu oczu są nie zabezpieczone, tzn nie mają folijek ani tym podobnych zabezpieczeń dzięki którym my kupujacy wiemy że na pewno nikt tego wcześniej nie otwierał. Poza tym opakowanie ładnie graficznie szczoteczka jest mega twarda, plastikowa z krótkimi włoskami. Rozdziela nie za dobrze i troszkę się skleja. O wydłużeniu to niestety nie ma mowy. Co więcej po 2-3 godzinach się kruszy. No niestety nie polubiliśmy się i już do niego nie wrócę. Wykorzystam do nakładania na rzesy kiedy praktycznie nigdzie nie wychodzę i chce po prostu czuć że coś tam na tych rzęsach mam.

Wydaje mi się że kiedyś już był ten tusz w Oriflame ale w innym opakowaniu. Już od samego spojrzenia na szczoteczkę wiedziałam że się polubimy :) Maskare kupiłam w promocji za jakieś 8 zł. Żałuję że nie wzięłam więcej ale mam nadzieję ze jeszcze będzie w tej cenie. Aplikator należy do moich ulubionych, silikonowy z wyraźnymi ząbkami. Bardzo dobrze radzi sobie z dokładnym pokryciem rzęs i jednocześnie z ich rozdzieleniem. Ładnie je też wydłuża. Po całym dniu nie osypuje się, nic sie z nim nie dzieje. Dobrze się też zmywa zwykłym płynem micelarnym. Jestem bardzo zadowolona z tego produktu i już czekam na kolejną promocję. Naprawdę warto go wypróbować.