Zęby mi wybieliła, ale... ta pasta jest jak z filmu nadawanego w sobotę o północy; coś z nią jest nie tak, co ewidentnie stopniuje poziom grozy
Pasta faktycznie bardzo skutecznie pomogła mi w ciągu 4 dni przywrócić biel zębów, sponiewieranych inną pastą – teoretycznie także wybielającą, a nietrafioną kompletnie, więc ocenię ją na dwie gwiazdki, ale... ja się jej trochę boję, i na pewno do niej nie wrócę.
Kupiłam ją na wyprzedaży za jakieś 30% ceny wyjściowej, głównie z myślą o świadomym przetestowaniu produktu, ponieważ sporo ponad 20 zł nie zapłaciłabym za nieznaną mi pastę do zębów. Za swoje sprawdzone, ulubione, świetne do wrażliwych zębów, pięknie czyszczące i łagodnie wybielające pasty płacę maksymalnie po kilkanaście zł, czyli o dychę mniej, a to za tak zwyczajny, podstawowy produkt codziennego użycia... duża różnica. Minus.
Już w domu odkryłam, że pasta miała uszkodzony kartonik, umiejętnie zaklejony taśmą, i brak próbnika kolorów, który według spisu treści na opakowaniu, powinien się w nim znajdować, więc – wyprzedażowa cena nie była aż taką łaską, tym bardziej, że zdjęłam ją z normalnego regału w sieciowej drogerii, nie ze specjalnego miejsca na kosmetyczne wyrzutki oznaczone jako "przecena", pozwalające spodziewać się wyrobów potencjalnie uszkodzonych. Minus dla sieciowej drogerii, przy czym nie podam jej nazwy, bo zawodowe skrzywienie wyświetla mi przed oczami dramatyczną wizję iście grishamowskiego procesu o zniesławienie, natomiast na okoliczność przyszłych zakupów - mam nie tylko wygląd, ale i pamięć słonia.
Wracając do pasty – jest potwornie gęsta, a tubkę wykonano z dość sztywnego tworzywa sztucznego, więc jeśli ktoś taki jak ja, o naprawdę silnych rękuchnach musi walczyć z wyciskaniem pasty do zębów na szczoteczkę, to – pasta jest naprawdę... wyjątkowo gęsta. Minus.
Smakuje niezbyt zachęcająco – przeciętną miętą ale z jakby... słonawym posmakiem. Minus.
W użyciu też oczywiście jest gęsta, ale u mnie w miarę dobrze się pieniła i dobrze spłukiwała, za co należy się akurat mały plus, natomiast ten słonawy, dziwny posmak nie odświeżał mi na długo jamy ustnej i oddechu. Minus.
Choć – wańka-wstańka – znów plus za uczucie dobrze umytych zębów Może nie odczuwalne zbyt długo przez brak miętowej świeżości, ale w trakcie stosowania pasty zęby były gładkie, lśniące i uczciwie przyznając – po 3 dniach – troszeczkę, a po 4 – faktycznie, dostrzegalnie białe. Plus, i główny asumpt do tych dwóch gwiazd oceny. Ale w takim razie dlaczego tylko dwóch?
Pomijając wysoką cenę i niezbyt korzystny przebieg aplikacji specyfiku, niestety jednak najwięcej gwiazdek z oceny pasta traci u mnie z powodu nie do końca przeze mnie zrozumiałego, przez co tym bardziej niepokojącego, a mianowicie – czasem, i tylko czasem uwrażliwiała mi zęby.
Myślałam, że to wina funkcji wybielania, opartej na ścieraniu osadów, co czasem, zwłaszcza w starszych typach past, kończyło się uszkodzeniem szkliwa, natomiast z instrukcji obsługi pasty wynika, że odbudowuje ona naturalną powierzchnię zębów. Proces nadbudowy nie powinien zatem boleć, tymczasem stosując tę pastę odczuwałam czasem – i podkreślam – nie przy każdym myciu - przedziwne jak gdyby... szczypanie i kłucie na powierzchni zębów, co już ją w moich oczach zdyskwalifikowało.
Pasta wybieliła mi zęby, ale nie mam zdrowia na denerwowanie się objawami dziwnymi do granic niepokoju, kiedy czegoś używam, a i szkoda mi stawów na wyciskanie tak gęstej pasty z twardej tubki, więc – już do niej nie wrócę. Tańszych, pielęgnacyjnych i świetnie wybielających past funkcjonuje w sprzedaży całkiem sporo.
Zalety:
- wybiela – wyraźnie zauważalnie po 4 dniach stosowania dwa razy dziennie,
- dość dobrze się pieni i spłukuje,
- dość dobrze czyści zęby, choć przez niefajny smak pasty, poczucie świeżości nie trwa długo
Wady:
- uwrażliwiła mi zęby,
- konsystencja – pasta jest tak gęsta, że bardzo trudno ją wycisnąć z tubki – nawet jeśli ma się bardzo silne dłonie – nie przesadzam,
- opakowanie – tubka ze sztywnego plastiku, co jeszcze bardziej utrudnia wyciśnięcie pasty,
- smak – nie zapewniający długotrwałej świeżości, choć do wytrzymania – średnia mięta ze słonawym posmakiem,
- cena – bardzo wysoka – ponad 20 zł – swój egzemplarz zakupiłam w trakcie wyprzedaży za kilka zł, natomiast wiele bardzo dobrych past łagodnie i skutecznie wybielających, można kupić w przedziale cenowym 15-20 zł (a w promocji – nawet taniej)
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie