Sea of Spa Bio Spa, Aloe Vera Gel Żel aloesowy z minerałami z Morza Martwego

Żel aloesowy dostałam w prezencie od mamy, która przywiozła go z Izraela. Miałam już trochę kosmetyków z tamtych stron i uważam, że często mają znacznie zawyżoną cenę w stosunku do jakości, a z pewnością co do swojego składu. Tak też było w przypadku żelu aloesowego Sea of Spa. Od żelu aloesowego oczekuję działania nawilżającego i kojącego, używam go jako warstwę nawilżającą domykaną olejem w ramach pielęgnacji twarzy na noc. Czasem też używam odrobiny na podrażnienia, ukąszenia czy wypryski. Do tej pory moim ulubionym żelem aloesowym był ten Holika Holika, jednak skład ma bardzo słaby, więc szukam czegoś nowego. Po spojrzeniu na skład Sea of Spa wiem, że to na pewno nie będzie godny następca - ma bardzo wysoko w składzie donor formaldehydu, a tuż obok komedogenny Carbomer. Ekstrakty i sól morską mamy w śladowych ilościach, dopiero po zapachu, więc pewnie nawet nie warto na to zwracać uwagi. Przez kilka tygodni nakładałam ten żel na twarz, aż nie spojrzałam na skład i natychmiast go odstawiłam. W trakcie używania nie byłam zadowolona - przede wszystkim zdarzało się szczypanie w co wrażliwszych miejscach (podejrzewam, że to wina śladowych ilości soli w składzie), żel pozostawiał lepką, słabo wchłaniającą się warstwę i kiepsko współpracował z olejem. Znalazłam jednak dla niego inne zastosowanie i tu sprawdza się rewelacyjnie - jako żel stylizujący do włosów. Ponieważ nie nakładam go na skórę głowy, tylko na martwą tkankę włosa, w tym układzie nie za bardzo mnie obchodzą szkodliwe konserwanty. Za to żel świetnie podbija skręt, dyscyplinuje włosy i utrzymuje je w pożądanym przeze mnie kształcie. Serio, to jeden z najlepszych żeli jakie miałam, jednocześnie dość łatwy do zmycia przez brak silikonów i innych podobnych oblepiaczy. Można dostać go w Polsce, ale głównie w specjalistycznych sklepach i przez internet. Gdy mi się skończy (a to jeszcze potrwa, na włosy nie zużywam dużo), chętnie go kupię ponownie jedynie w tym celu, o ile uda mi się go upolować. Zapach jest neutralny z lekką nutą kwiatową, opakowanie to przezroczysta plastikowa, miękka tuba, z której łatwo wycisnąć zawartość.