Bielenda Fresh Juice, Płyn micelarny z bioaktywną wodą cytrusową oczyszczający `Sok z melona+ micele` 

Jako posiadaczka cery tłustej wciąż nie mogę przekonać się do dwuetapowego demakijażu przy pomocy olejków i balsamów, dlatego płyny micelarne nadal są u mnie w użyciu. Ten recenzowany ma dopisek “oczyszczający” i przeznaczony jest do cery problematycznej. Od razu dodam, że dzięki temu płynowi dokonałam ciekawego odkrycia odnośnie melonów - nie tylko nie lubię ich smaku, ale jak się okazało, również zapachu ;) O walorach estetycznych opakowania nie będę się rozpisywać, ponieważ jest to tzw. refill, czyli zapas do uzupełniania i brawo dla Bielendy za takie rozwiązanie. Przelewałam płyn do butelki po innym kosmetyku. Zapach, no cóż melonowy, widziały gały co brały - nie polubiłam się z aromatem i w mniejszym lub większym stopniu uprzykrzał mi stosowanie kosmetyku. Przy czym oczywiste jest, że to bardzo subiektywna kwestia i wielu osobom zapach będzie się podobał. Płyn Fresh Juice dość dobrze radzi sobie z powierzonymi zadaniami. Miewa problem z kosmetykami do makijażu o przedłużonej trwałości, ale z całą resztą nie ma żadnych problemów. Używałam płynu również na twarz bez makijażu, tylko dla wstępnego zmycia nadmiaru sebum i muszę przyznać, że zostawia twarz gładką i miłą w dotyku, chociaż i tak stosuję dodatkowo żel lub piankę - bez wody ani rusz. Podsumowując, Fresh Juice jest dobrym płynem, większość makijażu usuwa zadowalająco, nie szczypie w oczy. Nie kupię ponownie wyłącznie z powodu zapachu, z którym mi nie po drodze.

Całą serię Fresh Juice Bielendy uważam za bardzo udaną. Płyn micelarny o świeżym zapachu to jeden z tych produktów, które stosuje się z przyjemnością. Dobrze rozpuszcza makijaż oczu, bez problemu zmywa tusz i eyeliner. Jest skuteczny, a przy tym nie podrażania - nic nie piecze i nie szczypie w oczy. Bardzo przyjemnie owocowo pachnie. Dodatkowy plus za opakowanie typu "refill" - wystarczy przelać płyn z woreczka do buteleczki po poprzednim płynie. Mi ta opcja bardzo odpowiada i jest przyjazna dla środowiska, bo nie generujemy kolejnego plastikowego odpadu. W promocjach można dorwać ten płyn w bardzo okazyjnej cenie :)

Bardzo lubię Bielendę za przystępne ceny i dobrą jakość. Tym razem skusiłam się na płyn micelarny. Cena chyba jedna z niższych jak za taką pojemność. Płyn pięknie, orzeźwiająco pachnie. Dobrze sobie radzi z makijażem, szybko go rozpuszcza dzięki czemu demakijaż trwa dosłownie chwilę. Nie muszę mocno pocierać twarzy. Cera nie jest podrażniona, nie piecze w oczy. Płyn ma super skład i jest bardzo wydajny. Z chęcią wypróbuję pozostałe warianty bo jest godny uwagi.

Uwielbiam markę Bielenda, prawie wszystkie kosmetyki świetnie się u mnie sprawdzają i są w bardzo atrakcyjnych cenach. Tak jest i w tym przypadku. To już mój drugi płyn z serii Fresh Juice, wcześniej miałam wersję z arbuzem. Byłam bardzo zadowolona, jednak że lubię poznawać nowości to postawiłam na wersję z melonem. Kupiłam go za około 8 zł, także cena bardzo okazyjna. Ma piękny orzeźwiający zapach, równie ładny co arbuz. Świetnie rozpuszcza makijaż, nawet ten mocny. Jest idealny jako pierwszy etap demakijażu. Mam cerę mieszaną, wrażliwą i w żaden sposób mnie nie podrażnił. Nie wysusza, nie jestem po nim czerwona jak przy większości płynów micelarnych. Świetny produkt i bardzo wydajny. Z pewnością jeszcze go kupię.

Kolejny worek, który wlewam do chyba niezniszczalnej butelki po pierwszym płynie kupionym około trzy lata temu. Sprawdza się jak inne z serii - dobrze doczyszcza, nie pieni się, nie daje uczucia ściągniętej skóry. W moim odczuciu nie różni się od wersji arbuzowej (oba pachną dla mnie zielonym jabłkiem). Naprawdę warty polecenia produkt, szczególnie w woreczku uzupełniającym.

to jest bardzo wydajne opakowanie koszt jest nie wielki a produkt jest naprawde dobry fajne nawilza i oczyszcza cere u mnie sprawdzil sie idealnie nadaje sie na podroz zarowno jak i do uzytku domowego jesli masz skonczone opakowanie po porzednim plynie :)

Kupiłam w opakowaniu refill i nawet nie wiem , czy jest dostępny w standardowej butelce. Akurat był na promocji w Hebe, więc zapłaciłam za dużą pojemność (500 ml) niecałe 10 zł. Super! Idealny płyn miceralny ma wg mnie skutecznie zmywać makijaż i nie szczypać w oczy. Nie liczę na szczególne działanie pielęgnacyjne, bo zawsze zmywam płyn miceralny wodą z żelem, tak że mam go na twarzy bardzo krótko. Skusiła mnie jednak wersja "oczyszczająca", bo moja cera ma skłonności do przetłuszczania w strefie T. Ze zmywaniem makijażu ten płyn radzi sobie bardzo dobrze, nawet z mocniejszym makijażem oczu. Jedyne co idzie mu dość opornie to wodoodporny eyeliner. Czasem nie usuwa go do końca, szczególnie bardzo cienkich kresek przy linii rzęs. Reszta demakijażu bez zarzutu, na plus rownież przyjemne uczucie odświeżenia skóry. Jeśli chodzi o delikatność to mnie niestety szczypią trochę od niego oczy. W niewielkim stopniu, ale jednak powoduje to pewien dyskomfort i chyba nie mogę go polecić dla osób o wrażliwych oczach. Zapach dość przyjemny, mimo że mi osobiście kojarzy się bardziej z gruszką niż melonem ;) Mimo kilku uwag z mojej strony to naprawdę dobry płyn miceralny w niezywkle korzystnej cenie. Nie wiem, czy sięgnę po wersję z melonem, ale chętnie spróbuję jeszcze innego z tej serii.

Takie opakowanie jest bardzo fajną opcją żeby zmniejszyć ilość plastiku. Sam płyn bardzo ładnie świeżo pachnie i dobrze zmywa resztki makijażu i olej po demakijażu ma ekstrakt z cytryny więc nie polecałabym dla wrażliwych osób. Nie szczypie mnie w oczy i jest wydajny. Płyn nadaje się też do zrobienia delikatnej pianki myjącej w butelce z dozownikiem do pianki.

To mój aktualny płyn micelarny z serii Fresh Juice jaki używam i chyba ostatni jak dotąd z serii w opakowaniach typu refill. Tym razem jest to refill o większej pojemności. Jego zapach jest fantastyczny, bardzo orzeźwiający. Sprawia, że cały zabieg oczyszczania skóry staje się jeszcze przyjemniejszy. Właśnie za to kocham pachnące płyny micelarne. Śmiało mogę powiedzieć, że na równi z arbuzem zajmuje on pierwsze miejsce w moim rankingu. Opakowanie i produkt: W ramach przypomnienia podstawowa linia zapachowa: pomarańcza, limonka i ananas zamknięta jest w tradycyjnych butelkach. Jednak dzięki dbałości firmy o środowisko kolejne warianty zapachowe: melon, arbuz i yuzu zostały zamknięte w opakowaniach typu refill. Jest to bardzo wygodne rozwiązanie, tym bardziej jeśli posiadamy już butelkę po poprzednim płynie tej marki. W przypadku opakowań refillowych również mamy dwie pojemności: 45ml i 500ml. Fajnie by było jakby to mniejsze opakowanie było zwiększone do pojemności małej buteleczki czyli 100ml. Aplikacja i działanie: Jeśli chodzi o aplikację i działanie to jest podobnie jak w przypadku poprzednich wersji zapachowych. Jak dla mnie działanie jest identyczne, zmienił się tylko zapach. Produkt bardzo dobrze oczyszcza i tonizuje skórę, pozostawiając uczucie świeżości i zmatowienia. Świetnie daje sobie radę z demakijażem, nawet tym mocniejszym. Zmywanie makijażu za pomocą tego płynu jest bardzo komfortowe, ponieważ nie trzeba szczególnie trzeć by zmyć makijaż. Nie podrażnia, nie uczula ale przede wszystkim nie wysusza skóry i nie szypie w oczy. Wręcz przeciwnie, dzięki zawartości kwasu hialuronowego delikatnie ją nawilża. Mam cerę mieszaną i nie zauważyłam żeby zapychał. Jest bardzo wydajny, ale oczywiście musimy się liczyć z tym, że do zmycia mocnego makijażu będziemy potrzebować jego większą ilość. Nie radzi sobie niestety z tuszem wodoodpornym. Dostępność i cena: Z jakiegoś nie znanego mi powodu opakowania refillowe zostały wycofane ze sprzedaży online w Rossmannie. Nie widać też ich w Hebe. Jednak znajdziemy je w drogerii Natura oraz Jasmin (której niestety w Stargardzie nie ma). Dodatkowo znajdziemy je w wielu drogeriach internetowych. Za refill o pojemności 500ml wydamy ok. 13zł. Biorąc pod uwagę jego pojemność i jakość powiedziałabym, że jest to cena raczej odpowiednia. Tym bardziej, że na promocji dostaniemy za ok. 9-10zł :)

Jeden z moich ulubionych, jedyny płyn micelarny, który kupiłam ponownie, fajnie zmywa i oczyszcza twarz, kupowałam również w mniejszych pojemnościach na podróże i nocki. Polecam każdemu, cena na pewno zachęca, a jakość zadowala.

plusy: + zwęża pory + odświeża + dobrze oczyszcza + świeży melonowy zapach minusy: - wysusza i ściąga skórę inne cechy, których nie biorę pod uwagę przy ocenie: - niska dostępność - dostępny tylko w opakowaniu uzupełniającym + niska cena

Produkt ten dokładnie usuwa makijaż, ladnie pachnie, odświeza skórę. Jest dostepny w butelce jak i również jako wkład uzupełniający do tej butelki (za co duży plus). Jest wydajny, prawidłowe działanie nie wymaga dużej ilości produktu. Płyn nie pordrażnia i dobrze radzi sobie ze zmywaniem zarówno maijazu twarzy jak i oczu. Jak dla mnie produkt bardzo przyzwoity,

Płyn jest rewelacyjny, oceniam go podobnie do pomarańczowego brata. Kupiony za 10 zł w hebe, świetnie radzi sobie nawet z mega mocnym makijażem oczu (wystarczą po 2 płatki na oko bez tarcia!) i zostawia dużo droższych konkurentów w tyle. Nie podrażnia oczu ani skóry, nie skleja mi szkieł kontaktowych. Fantastycznie oczyszcza - brak efektu pandy kolejnego dnia rano. Myślę, że to obecnie najlepszy płyn micelarny na rynku, szczególnie biorąc pod uwagę cenę i pojemność. Fantastyczny pomysł z refillami - po skończeniu pomarańczowego, do butelki przelałam właśnie ten melonowy. Pod kątem właściwości nie widzę różnicy - jedyna różnica to zapach, ale to już kwestia osobistych preferencji. Na pewno kupię ponownie nie raz :)

Płyn otrzymujemy w plastikowej miękkiej tubie, następnie możemy go przelać do opakowania po poprzednim płynie. Pachnie owocowo bardzo sztucznie, ale faktycznie przypomina zapach melona. Makijaż zmazuje bardzo poprawie, przy demakijażu oczu trzeba troszkę popracować,jest średnio wydajny. Czy działa na wypryski raczej nie. Jest to tani płyn, który spełnia swoje zadanie.

Pierwsze, na co zwróciłam uwagę, to pomysłowe opakowanie typu refill, ekonomiczne rozwiązanie w przystępnej cenie. Akurat miałam wolną butlę po innym micelu, więc dla mnie to był strzał w 10. Zawartość opakowania nie zmieściła mi się na raz do flaszki, dlatego tym bardziej doceniam stosunek ceny do pojemności. Przechodząc do samego płynu... zapach to dla mnie żaden melon (a szkoda, bo na to bardzo liczyłam), tylko nasze polskie jabłko papierówka. Przyjemny, nienachalny. Płyn dobrze oczyszcza, nie zostawia na skórze żadnej wyczuwalnej warstwy, nie wysusza. Liczyłam może trochę na redukcję wyprysków, bo wersja z melonem jest przeznaczona właśnie dla cer problematycznych, ale takiego efektu nie zaobserwowałam. Chętnie jeszcze kupię wariant z arbuzem, ale ta wielka butla posłuży mi jeszcze długi czas.

Płyn micelarny marki Bielenda z wodą cytrusową zawiera odświeżający sok z melona i micele. Produkt ten sprzedawany jest w woreczku zwanym ‘refill’, po zakupie można przelać go do butelki po wcześniej używanym płynie micelarnym (również z marki Bielenda). Jest to podejście bardziej eko, ponieważ woreczki są dużo cieńsze niż butelki wykonane z plastiku, dzięki czemu redukują ilość zużytego do produkcji plastiku. Zapach melonowy wyczuwalny jest po otwarciu woreczka / butelki jak również przy oczyszczaniu twarzy. Podobno można go także używać do usuwania makijażu ale ja tego nie robię. Ten płyn micelarny oczyszcza i odświeża skórę, jednocześnie sprawiając, że skóra jest bardziej miękka. Producent zapewnia, że wysoka skuteczność płynu wynika z zastosowania tych składników: bioaktywnej wody cytrusowej - wykazującej działanie antyoksydacyjne i wspierającej witalność komórek skóry, soku z melona - który działa przeciwzapalnie, miceli - które usuwają makijaż. Także jest tanio, skutecznie i eko. Ja jestem na tak :)

Płyn kupiłam już jakiś czas temu w promocji za ok. 8 zł. Polubiłam bardzo płyn micelarny z pomarańczą, więc bez wahania wzięłam kolejny wariant w intrygującym opakowaniu. Płyn jest idealny! Łączy w sobie delikatność i skuteczność, a więc posiada wszystko, co dobry kosmetyk do demakijażu mieć powinien a do tego ma cudowny skład. OPAKOWANIE Standardowo płyny otrzymujemy w plastikowych butelkach które niestety są źródłem dodatkowych odpadów w postaci plastiku. Kupujemy, zużywamy, wyrzucamy. Bardzo podoba mi się idea marki, która wprowadziła opakowania typu refilll. Plastikowa saszetka idealnie nadaje się do napełnienia pustej butelki po płynie micelarnym i to niezależnie od pojemności. Jest to rozwiązanie ekologiczne a zarazem praktyczne. Korek znacznie ułatwia przelewanie i sprawia, że żadna kropla się nie marnuje. Bardzo duża pojemność 500 ml przekłada się też korzystnie na wydajność i cenę, bo możemy się nim dłużej cieszyć. Bardzo podoba mi się kolorystyka, ten błękit mnie po prostu urzekł. Szata graficzna przedstawiająca połówkę melona oraz metaliczne elementy, które dodają całości uroku. Opis przedstawia najważniejsze cechy produktu oraz składniki aktywne, wszystko w przejrzystym układzie. PŁYN Produkt dedykowany jest cerze problematycznej, czyli takiej jak moja: cera mieszana ze skłonnością do niedoskonałości. Płyn jest bezbarwny, ma przepiękny zapach słodkiego, dojrzałego melona, który umila proces demakijażu. Przypomina świeże, soczyste owoce, co potęguje doznania zapachowe. Płyn bardzo dobrze zmywa zarówno makijaż: podkład tusz, szminkę, cienie, eyeliner, bronzer i inne kosmetyki kolorowe (zaznaczam, że nie używam kosmetyków wodoodpornych). Można stosować go do demakijażu oczu – nie powoduje łzawienia pieczenia, nie podrażnia. Skóra jest przyjemnie oczyszczona, resztek makijażu praktycznie nie ma. Nie trzeba go wiele, więc posłuży na długo. Płyn ma za zadanie regulować wydzielanie sebum, oczyszczać działać przeciwzapalnie, witalizować - nie oczekuję od niego aż tak spektakularnego działania, ponieważ na skórze jest ona bardzo krótko, zaraz zmywam resztki żelem, a więc jego działanie w tym zakresie jest krótkotrwałe. Niemniej jednak po jego użyciu skóra jest dobrze oczyszczona, gładka i delikatna w dotyku. Nie zauważyłam większego wpływu na ilość sebum czy pojawianie się niedoskonałości, jednak płyn micelarny to za mało. Za tę cenę warto go kupić gdyż jest wydajny, świetnie spełnia swoją funkcję i ma przyjazny skórze skład. PLUSY + dobrze usuwa makijaż dzienny i wieczorowy + jest bardzo wydajny + ma ładny zapach + duża pojemność + korzystna cena + opakowanie przyjazne dla środowiska

Jako, że nie znalazłam w drogerii płynu micelarnego którego zwykle używam, zdecydowałam się na coś innego. Kierując się opakowaniem i tym co na nim jest wybrałam ten z Bielendy. Od razu mile mnie zaskoczył-naprawdę czuć w nim melona, i to takiego prawdziwego, że aż chce się go zjeść ;) po za pięknym zapachem płyn ma jeszcze mnóstwo zalet. Doskonale zmywa makijaż i to bez względu na to czy jest mocny lub wodoodporny. Bardzo dobrze oczyszcza skórę i pozostawia fajny efekt swieżości, do tego radzi sobie z tłustą cerą , ale nie wysusza i nie podrażnia skóry. Na koniec jeszcze ta cena, nie sądziłam, że da się znaleźć tak dobry produkt w tak niskiej kwocie. Zdecydowanie polecam!