Fitomed Maseczka peeling z kwasem migdałowym do cery mieszanej 

Produkt zamknięty jest w zgrabnym, solidnym i estetycznym słoiczku. Aby nie popsuć jego zawartości (wkładanie wilgotnych opuszków palców rozrzedza pelling) proponuję wydobywanie i nakładanie na twarz przy użyciu pędzelka. Konsystencja jest dość rzadka, ale nie spływa. Zastosowanie peelingu w postaci drobinek, jak i kwasu pozwala na dwutorowe oczyszczanie. Osobiście nakładam maskę na całą twarz (omijam okolice oczu) i czekam chwilę, dając kwasowi pole do popisu. W miejscach bardziej wrażliwych możliwe jest odczucie delikatnego szczypania. Nie powoduje ono ani bólu, ani dyskomfortu. Po 3-5 minutach zwilżam dłonie i kulistymi ruchami masuje twarz. Drobinki są dość odczuwalne, pobudzają krążenie, skóra staje się lekko zaczerwieniona. Siłę i czas trwania masażu dostosowuję do aktualnego zapotrzebowania. Po zabiegu skóra twarzy jest gładka, naprężona, oczyszczona i gotowa do dalszego etapu pielęgnacji. Chętnie wrócę do tego produktu, gdyż doskonale spełnia swoją rolę. Słoiczek starcza na kilkanaście zastosowań.

Uwielbiam! Moja skóra jest po nim czysta, miękka, gotowa do kremowania. Podczas kąpieli nakładam go na buzię i w trakcie innych zabiegów, czyli ok 10 minut, zostaje on na twarzy, robiąc swoje ???? po tym czasie przemasowuje skórę drobinkami i solidnie spłukuję wodą. Mam już chyba 4 opakowanie i mega się cieszę, że trafiłam na ten peeling i ogólnie firmę, bo zachwyca mnie jakość produktów, skład, no i w końcu cena ????

Używałam go w formie peelingu. Zawierał bardzo ostre drobinki. Efekt był znikomy. Nie polecam do cery wrażliwej. Zapach odpychający, wole zapach glinki. Po krótkim czasie się zepsuł, stał się wodnisty więc go wyrzuciłam. Nie kupię ponownie...

Dostałam ten produkt w prezencie. Na początku bałam się go używać, ponieważ miałam dość spory wysyp zaskórników i nie chciałam, aby rozniosły mi się po całej twarzy, ale okazało się, że to naprawdę niezły produkt. Ma wodnistą konsystencje dzięki czemu można z łatwością dobrać siłę podczas której aplikujemy go na twarz. Z racji moich problemów skórnych na policzkach oszczędzałam je i delikatnie nakładałam tam produkt, natomiast na czole i nosie mogłam szaleć, co dawało niezłe efekty, bo pory naprawdę się oczyszczały. Jedyny minus to na koniec maseczka rozwadnia się i te cząsteczki peelingujące opadają na doł (to chyba sól morska), a woda zostaje u góry. Dość trudno je zużyć do końca. Szanuje za to, zresztą jak u całej marki szklane opakowanie, bardzo wygodne. Super design btw.

Do tej pory od kilku lat używałem maseczki K+K z kwasem mlekowym, która była moim hitem, jednak od jakiegoś czasu nie jest ona dostępna (prawdopodobnie fitomed ją wycofał), więc postanowiłem z małymi obawami, że nie zastąpi mi k+k wypróbować maseczkę z kwasem migdałowym. Okazało się, że jest równie rewelacyjna co jej poprzednik, a może i odrobinę lepsza. Duża ilość drobinek, wodnista konsystencja (nie lubię kremowych peelingów), no i efekt wygładzenia po użyciu sprawiły, że maseczka zostanie ze mną na dłużej. Zauważyłem też, że moja skóra lepiej na nią reaguje. Polecam i mam nadzieję, że ten produkt zagości w ofercie fitomedu dłużej, niż poprzednik.

Peeling maska do twarzy Fitomed z kwasem migdałowym dostałam razem z serum w prezencie. Ten peeling był bardzo trafionym kosmetykiem jako, że poprzedni peeling mi się skończył. W moim przypadku jest to przydatny produkt w pielęgnacji, ponieważ mam cerę mieszaną z poszerzonymi porami w strefie T. Nie mam większych problemów z zaskórnikami, wypryskami, co więcej na policzkach moja cera jest sucha więc w tym miejscu muszą uważać żeby nie użyć zbyt agresywnego kosmetyku. #OPAKOWANIE Peeling zapakowany jest w szklany, ciemny słoiczek, ma plastikową czarną zakrętkę. Po otwarciu można zauważyć ochronne sreberko co jest ważne bo zapobiega dostawaniu się powietrza. Tu etykieta jest w kolorze morskim, całość wygląda bardzo estetycznie. Na opakowaniu mamy informację jak stosować produkt, ile razy dziennie, jest także skład i pojemność - 50 ml. Duży plus za to ciemne szkło, które chroni przed czynnikami zewnętrznymi. #KONSYSTENCJA Tu konsystencja jest bardzo rzadka, biała, jakby mleczna i trzeba uważać żeby nie nałożyć go zbyt dużo i żeby produkt nie spłynął z dłoni, ponieważ tak jak właśnie pisałam jest dość lejący. Wewnątrz jest mnóstwo drobinek, które są jak dla mnie ostre, także trzeba uważać, zwłaszcza w niedalekiej okolicy oczu żeby kosmetyk do nich się nie dostał. Dzięki temu, że konsystencja jest rzadka peeling jest bardzo wydajny, wystarczy niewiele by dokładnie wypeelingować buzię. #ZAPACH Zapach tego peelingu jest specyficzny. Przyznam szczerze, że mnie nie uwiódł i jest mi ciężko określić dokładnie czym pachnie, ale dla mnie jest to taki jakby ziemisty, glinkowy zapach, ale może źle oceniam. Mi do gustu nie przypadł, ale na szczęście nie zostaje długo na skórze i nie przeszkadza, nie jest chemiczny, sztuczny, nie powoduje bólu głowy, a inne kosmetyki niwelują ten zapach więc tą chwilę można wytrzymać. Myślę, że znajdą się osoby, którym ten zapach może się spodobać bo jest specyficzny, ja jestem fanką słodkich lub cytrusowych nut. #DZIAŁANIE Ja używam peelingu 2 razy w tygodniu, na zwilżoną twarz. Nakładam niewielką ilość ponieważ peeling jest wydajny, zawiera dużo drobin i dzięki temu można dokładnie wypeelingować cerę. Kosmetyk zawiera dużo drobin, które są dość ostre i przez to należy delikatnie masować nim twarz, która i tak jest później u mnie czerwona. Trzeba uważać żeby nie dostał się do oczu bo może być mały problem, ja zawsze dokładnie i intensywnie spłukuję wodą. Po użyciu kosmetyku cera i pory są dobrze oczyszczone, skóra jest miękka, gładka w dotyku, strefa T mniej się błyszczy i skóra lepiej przyjmuje inne kosmetyki jak krem, serum. Nie wiem czy zmniejsza ilość zaskorników i wyprysków bo z tym większego problemu nie mam, ważne, że nie powoduje powstawania nowych. Cera wygląda zdrowiej, jest bardziej promienna, oczyszczona, świeża. U mnie kosmetyk się sprawdza. Duży plus za dobry, naturalny skład i fakt, że jest to polski produkt. #NIEPORZĄDNE U mnie peeling nie powoduje reakcji alergicznych, pieczenia, podrażnienia, choć skóra jest po nim czerwona. Nie oblepia, nie zapycha porów, nie powoduje zaskorników. #WYDAJNOŚĆ Jest to moim zdaniem wydajny produkt, wystarczy niewiele by dokładnie wykonać peeling. #CENA Kosmetyki Fitomed mają całkiem atrakcyjne ceny, warto szukać w internecie.

Nieduży słoiczek zawiera białą, rzadką maseczkę z dużą ilością ścierających drobinek. Są one malutkie, ale dają świetny efekt wygładzenia. Używam maseczki wieczorem i skóra następnego dnia jest rozświetlona, oczyszczona. Przy regularnym stosowaniu efekt się utrzymuje. Jak na produkt marki Fitomed przystało znajdziemy tu krótki skład bez zbędnych chemicznych dodatków. Producent informuje że 96% to składniki naturalne i aktywne. Jest to produkt wegański. Na plus ładne, proste opakowanie ze szkła, pasuje do idei produktu naturalnego. Jeśli szukacie delikatnego złuszczenia, oczyszczenia to będzie to produkt dla was. Nie jest zbyt silny, jako że kwas migdałowy i drobinki ścierające równoważy zawartość olejku migdałowego, gliceryny, ekstraktu z nasion lnu i olejku herbacianego (który dodaje charakterystyczny, lekki zapach). Szczerze polecam! Edit: pod koniec stosowania maseczka rozwarstwiła się, drobinki opadły na dno, reszta miała konsystencję wody. Brakuje mi informacji od producenta na opakowaniu ile można trzymać otwarty produkt. Być może kilka miesięcy to jednak za dużo. Sama forma nabierania produktu ze słoiczka może się też przyczyniać do takiej sytuacji że szybciej straci on swoje właściwości.