Dr Irena Eris Lumissima, Instant Smoothness & Glow Eye Cream Wygładzająco-rozświetlający krem pod oczy

* Jaka jest moja skóra pod oczami ? cienka, wymagająca solidnej dawki nawilżenia. Taka moja uroda,że niestety mam widoczne ciebie pod oczami i mogę zmniejszyć ich widoczność ale nie znikną całkowicie. * Jakie jest opakowanie kremu ? jest wykonane z grubego szkła i biorąc pod uwagę małe opakowanie jest dosyć ciężkie. Osobiście bardzo lubię takie opakowania ponieważ mam wtedy poczucie,że produkt jest bardziej dopracowany i jest to przyjemne podczas użytkowania. Kolor opakowania to jasny brąz a mówiąc dokładniej i po kobiecemu jest to kolor kawy z mlekiem :). Zakrętka jest wykonana z plastiku i jest w kolorze lustrzanego srebra. Dosłownie możemy w niej zobaczyć swoje odbicie więc jeżeli nie dysponujemy lusterkiem np. w podróży a chcemy nawilżyć skórę to będzie to przydatne. Słoiczek nie ma dziwnych zagłębień dlatego jesteśmy w stanie zużyć produkt do samego końca. * Jaki jest zapach i konsystencja ? w moim odczuciu zapach jest trochę dziwny. Czuć nuty kosmetyczne i na swój sposób przyjemne ale dominuje zapach, który przypomina rozmiękczony karton lub papier i on zabija to co w tym zapachu jest przyjemne. Konsystencja jest lekka i kremowa ale ma w sobie coś odrobinę natłuszczającego co sprawia, że podczas nakładania jest taki specyficzny "poślizg". * Co obiecuje producent ? producent obiecuje nam wyeliminowanie oznak zmęczenia skóry a także jej rozjaśnienie i rozświetlenie. Ma także zmniejszać widoczność zmarszczek oraz pomagać z opuchlizną. Jednym z jego zadań ma być także zmniejszenie widoczności cieni pod oczami co zaciekawiło mnie najbardziej podczas podejmowania decyzji o zakupie. * Jak działa i czy działa? Przede wszystkim największą zaletą tego kremu, która o dziwo nie jest za bardzo podkreślana przez producenta są właściwości nawilżające. Krem bardzo ładnie nawilża moją cienką skórę pod oczami w sposób wystarczający a jestem pod tym kątem bardzo wymagająca. Wspominałam wcześniej,że krem ma w sobie coś natłuszczającego ale jest to odczuwalne tylko podczas aplikacji. Po nałożeniu to uczucie znika a produkt bardzo szybko się wchłania pozostawiając uczucie nawilżenia ale bez obecności żadnego filmu na skórze. Jeżeli chodzi o działanie rozświetlające to tutaj nie zauważyłam żeby coś zrobił. Na pewno skóra pod oczami wygląda na bardziej zdrową i wypoczętą. Nie mam problemów z przebarwieniami w tej strefie dlatego nie mogę go ocenić pod tym kątem. Widoczność cieni za pomocą samego kremu nie została zmniejszona. Skóra jest dobrze nawilżona i dlatego cienie nie wyglądają jak oczy pandy, natomiast krem nie wpływa na nie w żaden inny sposób. Z uwagi na bardzo dobre nawilżenie oraz dokładne wchłanianie krem świetnie sprawdza się pod makijaż ponieważ korektor i podkład nie rolują się a barszo ładnie wyglądają pod oczami. Makijaż wygląda lepiej ponieważ podkład nie osadza się w załamaniach bo te są delikatnie wygładzone poprzez dawkę nawilżenia. Jeżeli krem będzie trzymany w lodówce będzie idealnym ukojeniem po nocy i łącząc to z właściwościami nawilżającymi stanowi poranny ratunek. * Czy kupię ponownie? mimo,że wiele obietnic producenta się nie sprawdziło to dla mnie kluczowe jest bardzo dobre nawilżenie oraz to,że krem nadaje się pod makijaż. Biorąc pod uwagę jego wydajność, która również jest zadowalająca jest to kosmetyk, który chcę mieć w swojej kosmetyczne cały czas.

Używam od dwóch miesięcy w zestawie z serum rozświetlającym i kremem na dzień z tej samej serii. Krem dobrze nawilża, nie zauważyłam efektu rozświetlenia, ale na tym nie zależało mi szczególnie.